Co 6 godzin 13 minut i 18 sekund interweniowali w minionym roku tczewscy strażacy - takie dane podano podczas rocznej odprawy, która miała miejsce wczoraj (17.02). Mundurowi w ciągu roku wzięli udział w usuwaniu skutków 1408 zdarzeń - pożary stanowią 33 procent strażackich interwencji.
W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odbyła się narada podsumowująca działalność strażaków w 2013 roku. Mundurowi wyjeżdżali do pożarów, jednak większość strażackich interwencji stanowią miejscowe zagrożenia - m. in. wypadki drogowe, których w ubiegłym roku zanotowano aż 863 (to i tak mniej niż w latach poprzednich).
- Co 6 godzin 13 minut i 18 sekund wyjeżdżaliśmy do zdarzenia. Już od kilku lat pożary stanowią mniej niż połowę zdarzeń, z którymi mamy do czynienia. W ub. roku stanowiły 33 procent, miejscowe zagrożenia 61 procent, a 6 - alarmy fałszywe - mówił Waldemar Walejko, komendant KP PSP w Tczewie. - Najczęściej do pożarów dochodzi w obiektach mieszkalnych, środkach transportu, czy na polach uprawnych.
W tczewskiej straży pracuje 92 funkcjonariuszy, którzy mają do dyspozycji trzy pojazdy gaśnicze i 9 aut specjalnych. Na bazie komendy jest utworzona Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego. Oprócz zawodowych strażaków bezpieczeństwa na terenie powiatu strzegą ochotnicy, zrzeszeni w 38 jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej. Co roku placówki rozsiane na terenie całego powiatu placówki dostają nowy sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
Ze strażackich statystyk wynika, że w 2013 roku zanotowano 7 ofiar śmiertelnych, zaś rannych zostało 180 osób. Straty oszacowano na ok. 8,7 mln zł. W sprawnych działaniach ratowniczo-gaśniczych jednostkom ma pomóc dokupowany co roku sprzęt - w roku 2013 jednostki ochrony przeciwpożarowej działające w ramach KSRG z terenu powiatu tczewskiego otrzymały dotację w wysokości prawie 200 tys. zł. Wiele zadań wspomagają finansowo też samorządy. A na jaki budżet centralny mogą tym roku liczyć strażacy?
-Ten rok nie był zły, wszystkie plany, jakie sobie założyliśmy, udało się zrealizować. Tczew złożył wniosek o dotację na termomodernizację komendy i mam nadzieję, że w tym - a najpóźniej w przyszłym roku - uda się to zadanie zrealizować - mówił zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Gdańsku, bryg. Krzysztof Rogiński.
Dodajmy, że w poniedziałkowej uroczystości na zaproszenie komendanta w naradzie udział wzięli starosta tczewski Józef Puczyński, przewodniczący rady powiatu - Piotr Odya, włodarze gmin z terenu powiatu tczewskiego oraz przedstawiciele policji, straży miejskiej, a także władze Ochotniczych Straży. Wszyscy dziękowali strażakom za ofiarną służbę.
- Jako samorządowcy nie mamy żadnych negatywnych uwag do waszych działań. Możemy być spokojni co do tego, że każda sytuacja na terenie powiatu jest do opanowania - mówił starosta.
W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odbyła się narada podsumowująca działalność strażaków w 2013 roku. Mundurowi wyjeżdżali do pożarów, jednak większość strażackich interwencji stanowią miejscowe zagrożenia - m. in. wypadki drogowe, których w ubiegłym roku zanotowano aż 863 (to i tak mniej niż w latach poprzednich).
- Co 6 godzin 13 minut i 18 sekund wyjeżdżaliśmy do zdarzenia. Już od kilku lat pożary stanowią mniej niż połowę zdarzeń, z którymi mamy do czynienia. W ub. roku stanowiły 33 procent, miejscowe zagrożenia 61 procent, a 6 - alarmy fałszywe - mówił Waldemar Walejko, komendant KP PSP w Tczewie. - Najczęściej do pożarów dochodzi w obiektach mieszkalnych, środkach transportu, czy na polach uprawnych.
W tczewskiej straży pracuje 92 funkcjonariuszy, którzy mają do dyspozycji trzy pojazdy gaśnicze i 9 aut specjalnych. Na bazie komendy jest utworzona Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Technicznego. Oprócz zawodowych strażaków bezpieczeństwa na terenie powiatu strzegą ochotnicy, zrzeszeni w 38 jednostkach Ochotniczej Straży Pożarnej. Co roku placówki rozsiane na terenie całego powiatu placówki dostają nowy sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
Ze strażackich statystyk wynika, że w 2013 roku zanotowano 7 ofiar śmiertelnych, zaś rannych zostało 180 osób. Straty oszacowano na ok. 8,7 mln zł. W sprawnych działaniach ratowniczo-gaśniczych jednostkom ma pomóc dokupowany co roku sprzęt - w roku 2013 jednostki ochrony przeciwpożarowej działające w ramach KSRG z terenu powiatu tczewskiego otrzymały dotację w wysokości prawie 200 tys. zł. Wiele zadań wspomagają finansowo też samorządy. A na jaki budżet centralny mogą tym roku liczyć strażacy?
-Ten rok nie był zły, wszystkie plany, jakie sobie założyliśmy, udało się zrealizować. Tczew złożył wniosek o dotację na termomodernizację komendy i mam nadzieję, że w tym - a najpóźniej w przyszłym roku - uda się to zadanie zrealizować - mówił zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Gdańsku, bryg. Krzysztof Rogiński.
Dodajmy, że w poniedziałkowej uroczystości na zaproszenie komendanta w naradzie udział wzięli starosta tczewski Józef Puczyński, przewodniczący rady powiatu - Piotr Odya, włodarze gmin z terenu powiatu tczewskiego oraz przedstawiciele policji, straży miejskiej, a także władze Ochotniczych Straży. Wszyscy dziękowali strażakom za ofiarną służbę.
- Jako samorządowcy nie mamy żadnych negatywnych uwag do waszych działań. Możemy być spokojni co do tego, że każda sytuacja na terenie powiatu jest do opanowania - mówił starosta.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Kąśliwy Dżon_gość
18.02.2014, 11:06
Niech ktoś podpowie staroście by to futro
w uchu wygolił.
Odpowiedz_gość
18.02.2014, 13:39
moze mu zimno
Cytujmiejscowy
19.02.2014, 09:42
Jedyna służba, która coś robi, która nie odmówi przyjazdu.
Odpowiedzzapytanie?????_gość
19.02.2014, 11:40
żal
Niech strażacy wezmą ratownictwo medyczne wtedy każdy obywatel byłby zadowolony. Zawsze by przyjeżdżali i ratowali w każdym zakresie. Dlaczego straż tego nie chce wziąć????????????????????
Odpowiedzten_gość
19.02.2014, 22:17
ratownictwo medyczne?
Ty a może niech straż pożarna jeszcze rozminowuje polskie ziemie, buduje metro w Wawie, bada sprawę Smoleńska i tego typu rzeczy. Zastanów się co piszesz. Są powołane do tego specjalne służby .
Cytuj