Od pięciu lat pływa po morzach i ocenach, sławiąc nasze ziemie. Mowa o masowcu o wdzięcznej nazwie "Kociewie", którego matką chrzestną została dyrektor tczewskiej Fabryki Sztuk, Alicja Gajewska. Statek zawinął właśnie do gdyńskiej Stoczni Remontowej na okresowy przegląd i już szykuje się do kolejnej podróży. Poniżej galeria zdjęć.
Statek, który waży blisko 9 tysięcy ton, został wybudowany w stoczni Xingang w Chinach. Chrzest jednostki odbył się w chińskiej stoczni 27 października 2009 roku. Matką chrzestną została Alicja Gajewska, która teraz wspólnie z prezydentem Tczewa Mirosławem Pobłockim, odwiedziła "swój" statek. Okazuje się, że przez ostatnie pięć lat jednostka przepłynęła już około 2 miliony mil!
- Kiedy wpływamy do portu, pytają nas, co to jest Kociewie i Tczew - bo również flagę tego miasta mamy na statku - tłumaczymy wtedy, że Kociewie, to piękny region Polski, a Tczew jest jego stolicą - wyjaśnia kapitan Józef Grzelak.
Na "Kociewiu" pływa 20 osób załogi - czasami również kobiety. Statek pływa m. in. ze zbożem, czy koksem do krajów Ameryki Południowej, czy Środkowej, ale też do państw bałtyckich, czy Rosji. Podczas takich rejsów nie zabrakło również przygód.
- Podczas pierwszego rejsu załoga uratowała rozbitków, którzy dryfowali na przewróconej jednostce u wybrzeży Ameryki Środkowej. Uratowanych dowieziono do Panamy - mówi kapitan - Zdarza się też płynąć z duszą na ramieniu - tak było m. in. na rzece Orinoko w Wenezueli - płyniemy tam tym metalowym kolosem, wzbudzając zainteresowanie Indian, towarzyszących nam w swoich drewnianych dłubankach.
Kapitan przyznaje, że na wielu wodach wciąż częste są napady pirackich drużyn, a w samych portach należy wystrzegać się podrzucenia narkotyków. Na szczęście "Kociewie" do tej pory omijały wszelkie niebezpieczne przygody.
M/s Kociewie to jeden z czternastu masowców budowanych przez chińską stocznię dla Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Statek pływała pod banderą Bahamów. Długość jednostki wynosi 196 m., zaś szerokość 28,5 m. Statek waży bez ładunku 8 700 ton, a może zabrać 37.600 ton ładunku. Jednostka będzie w dokach gdyńskiej Stoczni Remontowej do 15. grudnia, potem wyruszy w kolejny rejs.
Dodajmy, że Alicja Gajewska została matką chrzestną jednostki dzięki głosowaniu czytelników "Dziennika Bałtyckiego". Ich wybór potwierdziła specjalna kapituła Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Władze miasta chcą podjąć starania, by na wody wypłynął kiedyś statek o nazwie "Tczew".
Statek, który waży blisko 9 tysięcy ton, został wybudowany w stoczni Xingang w Chinach. Chrzest jednostki odbył się w chińskiej stoczni 27 października 2009 roku. Matką chrzestną została Alicja Gajewska, która teraz wspólnie z prezydentem Tczewa Mirosławem Pobłockim, odwiedziła "swój" statek. Okazuje się, że przez ostatnie pięć lat jednostka przepłynęła już około 2 miliony mil!
- Kiedy wpływamy do portu, pytają nas, co to jest Kociewie i Tczew - bo również flagę tego miasta mamy na statku - tłumaczymy wtedy, że Kociewie, to piękny region Polski, a Tczew jest jego stolicą - wyjaśnia kapitan Józef Grzelak.
Na "Kociewiu" pływa 20 osób załogi - czasami również kobiety. Statek pływa m. in. ze zbożem, czy koksem do krajów Ameryki Południowej, czy Środkowej, ale też do państw bałtyckich, czy Rosji. Podczas takich rejsów nie zabrakło również przygód.
- Podczas pierwszego rejsu załoga uratowała rozbitków, którzy dryfowali na przewróconej jednostce u wybrzeży Ameryki Środkowej. Uratowanych dowieziono do Panamy - mówi kapitan - Zdarza się też płynąć z duszą na ramieniu - tak było m. in. na rzece Orinoko w Wenezueli - płyniemy tam tym metalowym kolosem, wzbudzając zainteresowanie Indian, towarzyszących nam w swoich drewnianych dłubankach.
Kapitan przyznaje, że na wielu wodach wciąż częste są napady pirackich drużyn, a w samych portach należy wystrzegać się podrzucenia narkotyków. Na szczęście "Kociewie" do tej pory omijały wszelkie niebezpieczne przygody.
M/s Kociewie to jeden z czternastu masowców budowanych przez chińską stocznię dla Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Statek pływała pod banderą Bahamów. Długość jednostki wynosi 196 m., zaś szerokość 28,5 m. Statek waży bez ładunku 8 700 ton, a może zabrać 37.600 ton ładunku. Jednostka będzie w dokach gdyńskiej Stoczni Remontowej do 15. grudnia, potem wyruszy w kolejny rejs.
Dodajmy, że Alicja Gajewska została matką chrzestną jednostki dzięki głosowaniu czytelników "Dziennika Bałtyckiego". Ich wybór potwierdziła specjalna kapituła Polskiej Żeglugi Morskiej w Szczecinie. Władze miasta chcą podjąć starania, by na wody wypłynął kiedyś statek o nazwie "Tczew".
Komentarze (12) dodaj komentarz
Wojtek_gość
04.12.2014, 10:16
Stolica
Panie kapitanie ,stolicą Kociewia jest Starogard Gdański ;) /zapewne miał pan na myśli największe miasto na Kociewiu/
Odpowiedz_gość
04.12.2014, 14:57
region
male nie doinformowanie ma kapitan , stolica Kociewia jest Starogard Gdanski i nie uwieze w to zeby mieszkancy Tczewa chcieliby odebrac miastu Starogardu gdanskiego ten zasztyt poza tym Tczew indyfikuje sie Gdanskiem a nie z Kociewiem a pro Unia placi, wiec dla tych regionalistow Tczew moze byc takze Kociewiem, pieniedz nie smierdzi a tym bardzej, jak ma sie staly etat-:))
Cytujstargoard_gość
06.12.2014, 23:23
No tak
Bo Starogard GDAŃSKI w ogóle nie kojarzy się z Gdańskiem... nawet bardziej niż Tczew :P
Cytujszpieg szoguna
04.12.2014, 10:17
Od kiedy Tczew jest stolicą Kociewia?!
j.w.
Odpowiedzgosc_gość
04.12.2014, 10:52
BZDURA!!!
2.000.000 mil w 5 lat? to nawet gdyby statek nie zawijal do portu to srednia predkosc wynosi: 2.000.000 / (365*5) = 1095 mil dziennie / 24h = 45wezlow. ZADEN statek handlowy nie rozwija takich predkosci.
OdpowiedzWtajemniczony_gość
04.12.2014, 12:28
Bo to...
nie jest statek handlowy...
Odpowiedzgość_gość
04.12.2014, 22:38
Nie handlowy? A jaki? Zachęcam do lektury kodeksu Morskiego.
CytujTaki sobie_gość
04.12.2014, 12:31
No i zaczęło się.... Gajewska matka chrzestna.. kobieta -specjalista od wystaw w pakiecie ze stanowiskiem dyrektora Fabryki Sztuk ma zasługi dla morza, literatury kociewskiej (pióro kociewskie czy coś tam) mimo, że sama nic nie napisała, jako 1 na liście PnP tylko coś 300 głosów ale wice w radzie powiatu została, itd.. Niech ma.... Ale wnioski nasuwają się same i dotycza nie tylko tej osoby. No wkurza mnie to goszczenie się, mizdrzenie, ..ranie w banie. Płaci się za robotę.
Odpowiedztczewiak_gość
04.12.2014, 19:54
jo
nassau śmiech na sali
Odpowiedzgość_gość
04.12.2014, 22:41
Niestety tak to już u nas jest, że nawet statki pływające w spółkach, w których udziałowcem jest Skarb Państwa uciekają do tzw. tanich bander.
Cytujgość_gość
04.12.2014, 20:38
gość
Kociewie jest krainą w Nassau? czy Nassau jest miastem na Kociewiu?A może to Nassau jest stolicą Kociewia?
Odpowiedzszok_gość
07.12.2014, 14:18
mamy najszybszy statek na świecie
2 miliony mil przez pięć lat. Pięć lat to 1825 dni podzielmy 2 miliony przez 1825 to mamy 1095,9 mili na dobę. Mila morska ma 1,852 km co nam daje 2029 km dziennie. Czy to możliwe???? Czy ktoś bajki opowiada?
Odpowiedz