Dzisiaj w nocy (30/31.10) zmieniamy czas z letniego na zimowy i cofniemy wskazówki zegarów z godz. 3.00 na godz. 2.00.
Żegnamy się z czasem letnim, czyli czasem lokalnym, który dany kraj przyjmuje dla danego okresu roku, zazwyczaj różniącym się o godzinę od standardowego czasu geograficznego. W całej Unii Europejskiej czas letni wprowadzany jest w ostatnią niedzielę marca i odwoływany w ostatnią niedzielę października. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r. Zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego (nie marnować światła słonecznego). Latem standardowy czas geograficzny jest przesuwany o godzinę do przodu, więc czas aktywności człowieka jest lepiej dopasowany do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego. Zmianę czasu stosujemy w około 70 krajach świata. Dodajmy, że na czas letni przestawimy się ponownie 27 marca 2011 roku.
Żegnamy się z czasem letnim, czyli czasem lokalnym, który dany kraj przyjmuje dla danego okresu roku, zazwyczaj różniącym się o godzinę od standardowego czasu geograficznego. W całej Unii Europejskiej czas letni wprowadzany jest w ostatnią niedzielę marca i odwoływany w ostatnią niedzielę października. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r. Zmiany czasu mają spowodować efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego (nie marnować światła słonecznego). Latem standardowy czas geograficzny jest przesuwany o godzinę do przodu, więc czas aktywności człowieka jest lepiej dopasowany do godzin, w których jest najwięcej światła słonecznego. Zmianę czasu stosujemy w około 70 krajach świata. Dodajmy, że na czas letni przestawimy się ponownie 27 marca 2011 roku.
(na podstawie wikipedii)
Komentarze (9) dodaj komentarz
płk. Kałmanawardze_gość
30.10.2010, 00:24
Jedna dobra wiadomość.
OdpowiedzC>K>M
30.10.2010, 10:43
Głupi tytuł, jeżeli ktoś zazwyczaj w nocy z soboty na niedzielę śpi ok. 10 godzin to nie będzie spał 11 tylko dalej 10 i co najwyżej wstanie godzinę wcześniej.
Odpowiedz_gość
30.10.2010, 15:17
Bez sensu jest ta zmiana czasu. Pseudooszczędności prądu.
Odpowiedzmropenvitamine nielog_gość
30.10.2010, 18:14
Dlaczego pseudoszczednosci?
OdpowiedzCyrk
31.10.2010, 08:44
Bo
Bo dnia nie wydłużysz, co na prądzie oszczędzisz rano to wykorzystasz wieczorem. To nie te czasy, gdy większość społeczeństwa pracowała fizycznie w polu i o 20 zasypiała ze zmęczenia. Przeciętny człowiek śpi powiedzmy 8 godzin. Dzisiaj wschód 6.30, zachód 16.00, czyli noc trwa 14,5 godziny. Jakbyś nie przestawiał zostaje 6,5 godziny życia przy sztucznym świetle i żadne przestawianie zegarka tego nie zmieni .
CytujC>K>M
31.10.2010, 11:02
Szkoda tylko, że mentalność ciągle ta sama jakby dopiero co nam chomąto zdjęli:)
Cytujasia;)_gość
30.10.2010, 22:31
;)
A ja tam się cieszę bo jutro wstanę o 5 a nie o 4:) zawsze godzinka do przodu:)
OdpowiedzKuba :)_gość
31.10.2010, 10:01
ble ble ble
i chodzi tu o to że jak rano wstajemy jest jaśniej więc nie musimy zapalac światła :) i nie korzystamy z energii, a jak przychodzisz do domu też jest prawdopodobnie jasno i nie zapalsz światła robiąc obiad czy się myjąc lub sprzątając. W ten właśnie sposób zaoszczędzamy energię, a jak zaczyna się robić ciemno to zapalamy ale wtedy już prawdopodobnie wypoczywamy więc oglądamy tv itp i mamy zazwyczaj światło zgaszone.
Odpowiedzpierre.dzoncy
02.11.2010, 13:16
Wręcz przeciwnie - wstajesz rano, zapalasz światło - a potem do pracy, albo do szkoły. Wracasz, a tu o 16.00 już ciemno, a tu trzeba zapalać światła godzinę wcześniej. Tak samo sklepy, rozmaite zakłady - pracują od 10.00 do 18.00, więc muszą godzinę dłużej mieć zapalone światło. A wiesz skąd w ogóle pomysł na zmianę czasu? W 1916 Niemcy zmienili czas po raz pierwszy, by móc po południu dłużej prowadzić walkę (I Wojna Światowa). W pierwszych dziesięcioleciach po II WŚ przemysł ciężki faktycznie na tym korzystał (I zmiana mogła szybciej korzystać ze światła dziennego), ale obecnie...? Gospodarstwa domowe stanowią dużo większy procent odbiorców prądu i niestety, muszą zużywać go więcej bo w domu siedzi się zazwyczaj po południu, gdy ciemno robi się godzinę wcześniej. Zmiana czasu nie ma żadnego uzasadnienia, a już na pewno nie ekonomicznego i ekologicznego...
Cytuj