Dzisiaj mija kolejna rocznica bitwy pod Tczewem z czasów szwedzkich. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Państwa informacje o nie lada gratce wydawniczej dotyczącej bitwy, przedstawiającej zupełnie nowe informacje na jej temat. Według publikacji, rozpowszechniane dotychczas fakty historyczne związane z bitwą mają mijać się z prawdą, co udowadnia w swojej książce Kuba Pokojski.
Bitwa pod Tczewem, która miała miejsce w dniach 17-18 sierpnia 1627 roku (a nie 7-8 sierpnia, jak sądzono do tej pory) podczas wojny polsko-szwedzkiej (1626-1629) wprowadziła nasze miasto na łamy historii Europy. Książka Kuby Pokojskiego, której autor rozprawia się z jej przebiegiem, to zupełna nowość. To bardzo ciekawa i pierwsza w historii pełna monografia walk rozegranych pod Tczewem, Suchostrzygami, Rokitkami i Lubiszewem zwanym wówczas Lubieszowem. Dotąd bitwa pojawiała się w książkach przeważnie dotyczących biografii Gustawa II Adolfa - władcy szwedzkiego i świetnego taktyka sztuki wojennej, pod którego wrażeniem był ówczesny świat. To zwłaszcza Gustaw Adolf wypromował nasze miasto.
"Szwedzi wskazują bitwę pod Tczewem jako ich sukces, tymczasem Pokojski sądzi inaczej i bardzo dobrze to uzasadnia" - Krzysztof Korda
"Książka jest solidnie opracowana, widać dobry warsztat autora, obecnie doktoranta Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Autor dotarł do literatury i źródeł m.in. polskich, szwedzkich i niemieckich. Dzięki temu możemy poznać szeroki obraz walk. Praca ta rzuca inne światło na bitwę z 1627 roku niż dotąd wskazywali zwłaszcza Szwedzi. Gorąco zachęcam do lektury. To świetna książka nie tylko na wakacje" - Krzysztof Korda, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie, w której dostępna jest książka.
"Lektura na temat bitwy o Tczew z 1627 roku jest dostępna także w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tczewie. Dostępność książek, w które zaopatrzone są również filie biblioteki można sprawdzić w katalogu internetowym na stronie www.mbp.tczew.pl w zakładce KATOLOG-ONLINE" - dodaje Korda.
Na temat książki rozpisał się mocno portal kresy.pl, który to na nowo przeanalizował przebieg bitwy pod Tczewem
"(...) Podczas bitwy pod Tczewem nie doszło do pierwszej klęski polskiej kawalerii ze szwedzką, ponieważ zarówno przebieg starcia był inny niż się powszechnie przyjmuje, jak i sama szwedzka kawaleria wsparta była oddziałem 1 000 muszkieterów, którzy ogniem walnie przyczynili się do zatrzymania triumfujących polskich kawalerzystów. Co ważne, przy gigantycznej przewadze liczebnej żołnierzy Gustawa II Adolfa. Nadmienić można, że bez względu na przebieg tego starcia, pierwsza klęska polsko-litewskiej kawalerii w walce ze szwedzką miała miejsce w ostatecznie wspaniale i bezapelacyjnie wygranej przez Rzeczpospolitą bitwie pod Kokenhausen w 1601 roku" - kresy.pl
"(...) Bitwa pod Tczewem w rzeczywistości wyglądała zupełnie inaczej, niż się ją dotychczas przedstawia w literaturze. Duża wina jest tu polskich historyków, którzy nie podjęli się jej kompleksowego opracowania, a często bezrefleksyjnie przyjmowali ustalenia swoich szwedzkich kolegów, dodatkowo wykazując się czy to niechęcią czy też może innymi okolicznościami w zakresie wykorzystania dostępnych źródeł polskich, nie mówiąc już o istniejących źródłach obcych." - kresy.pl
"(...) Analiza całego dostępnego obecnie materiału źródłowego, zarówno pisemnego w języku polskim, szwedzkim, łacińskim, niemieckim i staroholenderskim, jak i ikonograficznego, pozwala przyjrzeć się bitwie pod Tczewem z nowej, pełniejszej perspektywy" - kresy.pl
Źródło: https://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz/bitwa-pod-tczewem-1627-roku
Książka ukazała się w tym roku nakładem Instytutu Wydawniczego Erica. Jest dostępna także w sklepie pod adresem https://www.tetraerica.pl/pl/p/Tczew-1627/301
Zachęcamy do zapoznania się z bogatą zawartością książki. Życzymy miłej lektury.
Bitwa pod Tczewem, która miała miejsce w dniach 17-18 sierpnia 1627 roku (a nie 7-8 sierpnia, jak sądzono do tej pory) podczas wojny polsko-szwedzkiej (1626-1629) wprowadziła nasze miasto na łamy historii Europy. Książka Kuby Pokojskiego, której autor rozprawia się z jej przebiegiem, to zupełna nowość. To bardzo ciekawa i pierwsza w historii pełna monografia walk rozegranych pod Tczewem, Suchostrzygami, Rokitkami i Lubiszewem zwanym wówczas Lubieszowem. Dotąd bitwa pojawiała się w książkach przeważnie dotyczących biografii Gustawa II Adolfa - władcy szwedzkiego i świetnego taktyka sztuki wojennej, pod którego wrażeniem był ówczesny świat. To zwłaszcza Gustaw Adolf wypromował nasze miasto.
"Szwedzi wskazują bitwę pod Tczewem jako ich sukces, tymczasem Pokojski sądzi inaczej i bardzo dobrze to uzasadnia" - Krzysztof Korda
"Książka jest solidnie opracowana, widać dobry warsztat autora, obecnie doktoranta Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Autor dotarł do literatury i źródeł m.in. polskich, szwedzkich i niemieckich. Dzięki temu możemy poznać szeroki obraz walk. Praca ta rzuca inne światło na bitwę z 1627 roku niż dotąd wskazywali zwłaszcza Szwedzi. Gorąco zachęcam do lektury. To świetna książka nie tylko na wakacje" - Krzysztof Korda, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie, w której dostępna jest książka.
"Lektura na temat bitwy o Tczew z 1627 roku jest dostępna także w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tczewie. Dostępność książek, w które zaopatrzone są również filie biblioteki można sprawdzić w katalogu internetowym na stronie www.mbp.tczew.pl w zakładce KATOLOG-ONLINE" - dodaje Korda.
Na temat książki rozpisał się mocno portal kresy.pl, który to na nowo przeanalizował przebieg bitwy pod Tczewem
"(...) Podczas bitwy pod Tczewem nie doszło do pierwszej klęski polskiej kawalerii ze szwedzką, ponieważ zarówno przebieg starcia był inny niż się powszechnie przyjmuje, jak i sama szwedzka kawaleria wsparta była oddziałem 1 000 muszkieterów, którzy ogniem walnie przyczynili się do zatrzymania triumfujących polskich kawalerzystów. Co ważne, przy gigantycznej przewadze liczebnej żołnierzy Gustawa II Adolfa. Nadmienić można, że bez względu na przebieg tego starcia, pierwsza klęska polsko-litewskiej kawalerii w walce ze szwedzką miała miejsce w ostatecznie wspaniale i bezapelacyjnie wygranej przez Rzeczpospolitą bitwie pod Kokenhausen w 1601 roku" - kresy.pl
"(...) Bitwa pod Tczewem w rzeczywistości wyglądała zupełnie inaczej, niż się ją dotychczas przedstawia w literaturze. Duża wina jest tu polskich historyków, którzy nie podjęli się jej kompleksowego opracowania, a często bezrefleksyjnie przyjmowali ustalenia swoich szwedzkich kolegów, dodatkowo wykazując się czy to niechęcią czy też może innymi okolicznościami w zakresie wykorzystania dostępnych źródeł polskich, nie mówiąc już o istniejących źródłach obcych." - kresy.pl
"(...) Analiza całego dostępnego obecnie materiału źródłowego, zarówno pisemnego w języku polskim, szwedzkim, łacińskim, niemieckim i staroholenderskim, jak i ikonograficznego, pozwala przyjrzeć się bitwie pod Tczewem z nowej, pełniejszej perspektywy" - kresy.pl
Źródło: https://www.kresy.pl/kresopedia,historia,rzeczpospolita?zobacz/bitwa-pod-tczewem-1627-roku
Książka ukazała się w tym roku nakładem Instytutu Wydawniczego Erica. Jest dostępna także w sklepie pod adresem https://www.tetraerica.pl/pl/p/Tczew-1627/301
Zachęcamy do zapoznania się z bogatą zawartością książki. Życzymy miłej lektury.
Komentarze (3) dodaj komentarz
LSQ_gość
17.08.2015, 13:39
W książkach powinno się zawierać tylko jedną prawdę, że wojna to zło, a największymi tego świata są nie Ci, co je wywołują, a Ci, którzy im zapobiegają. Prześciganie się o prawdę historyczną dotyczącą prowadzenia wojen to absurd dzisiejszych czasów.
OdpowiedzKuba Pokojski_gość
19.08.2015, 18:10
Naprawdę Waszmość tak uważa? Cóż, de gustibus non disputantum est.
OdpowiedzEwa Elzbieta Deoniziak_gość
28.04.2016, 20:37
dot. art.pt.Pyrrusowe zwyciestwo pod Brzezanami w
Sz.P. Kuba Pokojski Bardzo dziekuje za wyjatkowy material dot. Blekitnej Armii i Gen. J. Hallera zawarty z artykule pt. Pyrusowe zwyciestwo... Mieszkam i pracuje w Kanadzie, jestem koordynatorem programu edukacyjno-historycznego pt. Pamiec I Czesc Bohaterom Blekitnej Armii Gen. J. Hallera. Przyznalismy Panu Dyplom Uznania. Prosze w wolnej chwili zobaczyc ciekawostki Google Tadeusz Kosciuszko Camp Niagara-on-the-Lake, On, Canada. Tam to sie zaczelo. Pozdrawiam, EED
Odpowiedz