Państwowe Ratownictwo Medyczne czeka rewolucja? Właśnie pojawiły się zapowiedzi, że ma nastąpić koniec zawierania umów z prywatnymi firmami. Jak do sprawy podchodzą władze spółki Szpitale Tczewskie, która przegrała jakiś czas temu rywalizację z Falckiem?
Ruszyły już konsultacje projektów zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym (PRM). Co mogłoby być istotne dla tczewskiego szpitala? Resort planuje ograniczyć udział firm prywatnych w usługach ratowniczych. Zgodnie z pomysłem, umowy na świadczenia zdrowotne z ratownictwa wykonywały wyłącznie samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej (SPZOZ), jednostki budżetowe oraz spółki kapitałowe z co najmniej większościowym udziałem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub publicznych uczelni medycznych.
W Tczewie od początku listopada ub. roku do nagłych przypadków na terenie powiatu tczewskiego wyjeżdżają już nie karetki spółki Szpitale Tczewskie, ale warszawskiego Falcka. Cała sprawa ma swoje źródło jeszcze w 2011 roku, kiedy została podpisana umowa na świadczenie usług dotyczących ratownictwa medycznego na terenie powiatu tczewskiego. Konkurs wygrała spółka Szpitale Tczewskie, jednak przegrany konkurent nie dał za wygraną i wystąpił na ścieżkę sądową. Kolejnym krokiem było ogłoszenie przez NFZ kolejnych rokowań - co ostatecznie skończyło się wygraną Falcka. Niedawno umowę z Falckiem aneksowano.
Co o pomyśle na zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym sądzą władze spółki Szpitale Tczewskie?
- Bardzo cieszą nas zaproponowane pomysły. Uważamy, że Państwowe Ratownictwo Medyczne powinno działać przy szpitalach - to najlepsze rozwiązanie, które zapewni kompleksowość usług i choćby większą decyzyjność odnośnie pacjenta. Patrzymy z nadzieją na ten projekt - mówi nam Marzena Mrozek, prezes Szpitali Tczewskich.
Inne pomysły resortu to m. in. wprowadzenie obowiązkowych etatów dla osób zatrudnionych w ratownictwie oraz rezygnacja ze specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) na rzecz zespołów podstawowych w co najmniej trzyosobowym składzie. W ciągu letnich miesięcy na drogi wyjeżdżaliby również ratownicy na motorach.
Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2018 r., zaś konsultacje publiczne potrwają do 16 listopada. Uzasadnienie projektu można znaleźć tutaj .
Ruszyły już konsultacje projektów zmian w ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym (PRM). Co mogłoby być istotne dla tczewskiego szpitala? Resort planuje ograniczyć udział firm prywatnych w usługach ratowniczych. Zgodnie z pomysłem, umowy na świadczenia zdrowotne z ratownictwa wykonywały wyłącznie samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej (SPZOZ), jednostki budżetowe oraz spółki kapitałowe z co najmniej większościowym udziałem Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub publicznych uczelni medycznych.
W Tczewie od początku listopada ub. roku do nagłych przypadków na terenie powiatu tczewskiego wyjeżdżają już nie karetki spółki Szpitale Tczewskie, ale warszawskiego Falcka. Cała sprawa ma swoje źródło jeszcze w 2011 roku, kiedy została podpisana umowa na świadczenie usług dotyczących ratownictwa medycznego na terenie powiatu tczewskiego. Konkurs wygrała spółka Szpitale Tczewskie, jednak przegrany konkurent nie dał za wygraną i wystąpił na ścieżkę sądową. Kolejnym krokiem było ogłoszenie przez NFZ kolejnych rokowań - co ostatecznie skończyło się wygraną Falcka. Niedawno umowę z Falckiem aneksowano.
Co o pomyśle na zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym sądzą władze spółki Szpitale Tczewskie?
- Bardzo cieszą nas zaproponowane pomysły. Uważamy, że Państwowe Ratownictwo Medyczne powinno działać przy szpitalach - to najlepsze rozwiązanie, które zapewni kompleksowość usług i choćby większą decyzyjność odnośnie pacjenta. Patrzymy z nadzieją na ten projekt - mówi nam Marzena Mrozek, prezes Szpitali Tczewskich.
Inne pomysły resortu to m. in. wprowadzenie obowiązkowych etatów dla osób zatrudnionych w ratownictwie oraz rezygnacja ze specjalistycznych zespołów ratownictwa medycznego (ZRM) na rzecz zespołów podstawowych w co najmniej trzyosobowym składzie. W ciągu letnich miesięcy na drogi wyjeżdżaliby również ratownicy na motorach.
Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2018 r., zaś konsultacje publiczne potrwają do 16 listopada. Uzasadnienie projektu można znaleźć tutaj .
Komentarze (8) dodaj komentarz
ja_gość
27.10.2016, 09:11
czyli komuna wraca
bo na Falck`a nie narzekam a na te... "Szpitale" tak
Odpowiedztczewianin_gość
27.10.2016, 12:42
....
Ale Falck nie zasila szpitala tak jak wcześniej ratownictwo i to może jest zadrą w oku.
Cytujćśog_gość
27.10.2016, 12:56
Niestety, trafiłeś w sedno sprawy.
Cytuj???_gość
27.10.2016, 09:16
A co z transportem sanitarnym?
To też prywatne karetki.
Odpowiedzkowboj_gość
27.10.2016, 10:08
Przynajmniej grześ i kowiak nie będzie kosił kokosów na wynajmie karetek :P
OdpowiedzTCZ_gość
27.10.2016, 11:39
Koncepcja słuszna . Tylko rozwiązania systemowe mogą naprawić błędy nieumiejętnych zarządców.
Odpowiedz_gość
27.10.2016, 11:48
Komuna wraca
Coś (ratownictwo) jeszcze działa w słuzbie zdrowia to trzeba to zniszczyć. Komuna na maksa.
Odpowiedzgosc_gość
27.10.2016, 11:54
tak, ogromna liczba ratowników chce byc na etacie, zegnajcie 300 godzin i wiecej
Odpowiedz