Podtczewski Swarożyn nie stanie się na razie miejscem, w którym zaroi się od studentów. Po dwóch latach rozmów pomiędzy przedstawicielami Uniwersytetu Gdańskiego i władzami powiatu, okazało się, że nie ruszą kierunki związane m. in. z ogrodnictwem, bowiem brakuje środków na modernizację bazy w Swarożynie. Na razie nie dojdzie również do studenckich praktyk w bazie Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących, które mieli tu odbywać studenci agrochemii.
Rozmowy władz Uniwersytetu Gdańskiego z przedstawicielami powiatu tczewskiego dotyczące utworzenia w Swarożynie filii lub oddziału zamiejscowego UG ciągnęły się ponad 2 lata. Teraz okazuje, że ambitne plany, przynajmniej na razie, nie wejdą w życie:
- Atrakcyjne wydawało się uruchomienie tu kierunku ogrodnictwo, gdzie był pomysł, by wykorzystać bazę szkoły. Niestety, głównie sprawy finansowe spowodowały, że do tego nie dojedzie. Aby prowadzić zajęcia w szkole w Swarożynie, trzeba by przeprowadzić modernizację sal, na co ani władze lokalne, ani uczelnia, nie mogą sobie pozwolić. Dodatkowo w związku z wymaganiami ustawy o szkolnictwie wyższym, trzeba mieć zatrudnionych kilku specjalistów i pracowników naukowych - na to również uczelnia nie może sobie pozwolić w aktualnej sytuacji finansowej. - tłumaczy prof. Grzegorz Węgrzyn, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Gdańskiego.
Jeszcze w ub. tygodniu wydawało się, że szansa na wykorzystanie bazy szkoły w Swarożynie wciąż jednak jest. Wydano już bowiem zgodę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na utworzenie kierunku agrochemia. Tworzą go wspólnie Uniwersytet Gdański i Uniwersytet Technologiczno - Przyrodniczy w Bydgoszczy. Odbył się pierwszy nabór studentów - naukę rozpoczęło około 60 osób. Zajęć kursowych w Swarożynie co prawda miało nie będzie, ale część ze studentów miała tutaj odbyć praktyki. Ostatecznie okazało się, że studenci praktyki będą odbywać w Bydgoszczy.
Co można robić po agrochemii? Studenci będą kształceni m. in. w kierunku wykorzystania chemii do tworzenia środków ochrony roślin, czy nawozów. Przedstawiciele UG tłumaczą, że Swarożyn byłby dobrym miejscem do zbierania materiału do prac dyplomowych - są tam pola doświadczalne, sprzęt rolniczy - wszystko, czego brakuje w Gdańsku.
- Studenci zajęcia na trzech pierwszych semestrach odbędą w Gdańsku, bowiem wtedy będą poznawać ogólną wiedzę chemiczną. Natomiast kierunki specjalistyczne realizowane byłyby w Bydgoszczy, zaś ostatni semestr znowu w Gdańsku, gdzie piszą prace dyplomowe. Materiały do nich mogliby zbierać w Swarożynie - wyjaśnia Andrzej Semborowski, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który brał udział w rozmowach z uczelnią.
Władze trójmiejskiej uczelni nie wykluczają, że rozmowy z powiatem tczewskim o ściągnięciu w ten rejon województwa studentów będą kontynuowane. Najpierw jednak trzeba znaleźć środki na rozbudowę zaplecza laboratoryjnego. Przedstawiciele UG uważają, że w przyszłości można szukać środków na ten cel w programach UE. Do napisania wspólnego wniosku przymierza się już Wydział Funduszy Europejskich tczewskiego starostwa.
Rozmowy władz Uniwersytetu Gdańskiego z przedstawicielami powiatu tczewskiego dotyczące utworzenia w Swarożynie filii lub oddziału zamiejscowego UG ciągnęły się ponad 2 lata. Teraz okazuje, że ambitne plany, przynajmniej na razie, nie wejdą w życie:
- Atrakcyjne wydawało się uruchomienie tu kierunku ogrodnictwo, gdzie był pomysł, by wykorzystać bazę szkoły. Niestety, głównie sprawy finansowe spowodowały, że do tego nie dojedzie. Aby prowadzić zajęcia w szkole w Swarożynie, trzeba by przeprowadzić modernizację sal, na co ani władze lokalne, ani uczelnia, nie mogą sobie pozwolić. Dodatkowo w związku z wymaganiami ustawy o szkolnictwie wyższym, trzeba mieć zatrudnionych kilku specjalistów i pracowników naukowych - na to również uczelnia nie może sobie pozwolić w aktualnej sytuacji finansowej. - tłumaczy prof. Grzegorz Węgrzyn, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Gdańskiego.
Jeszcze w ub. tygodniu wydawało się, że szansa na wykorzystanie bazy szkoły w Swarożynie wciąż jednak jest. Wydano już bowiem zgodę Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na utworzenie kierunku agrochemia. Tworzą go wspólnie Uniwersytet Gdański i Uniwersytet Technologiczno - Przyrodniczy w Bydgoszczy. Odbył się pierwszy nabór studentów - naukę rozpoczęło około 60 osób. Zajęć kursowych w Swarożynie co prawda miało nie będzie, ale część ze studentów miała tutaj odbyć praktyki. Ostatecznie okazało się, że studenci praktyki będą odbywać w Bydgoszczy.
Co można robić po agrochemii? Studenci będą kształceni m. in. w kierunku wykorzystania chemii do tworzenia środków ochrony roślin, czy nawozów. Przedstawiciele UG tłumaczą, że Swarożyn byłby dobrym miejscem do zbierania materiału do prac dyplomowych - są tam pola doświadczalne, sprzęt rolniczy - wszystko, czego brakuje w Gdańsku.
- Studenci zajęcia na trzech pierwszych semestrach odbędą w Gdańsku, bowiem wtedy będą poznawać ogólną wiedzę chemiczną. Natomiast kierunki specjalistyczne realizowane byłyby w Bydgoszczy, zaś ostatni semestr znowu w Gdańsku, gdzie piszą prace dyplomowe. Materiały do nich mogliby zbierać w Swarożynie - wyjaśnia Andrzej Semborowski, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, który brał udział w rozmowach z uczelnią.
Władze trójmiejskiej uczelni nie wykluczają, że rozmowy z powiatem tczewskim o ściągnięciu w ten rejon województwa studentów będą kontynuowane. Najpierw jednak trzeba znaleźć środki na rozbudowę zaplecza laboratoryjnego. Przedstawiciele UG uważają, że w przyszłości można szukać środków na ten cel w programach UE. Do napisania wspólnego wniosku przymierza się już Wydział Funduszy Europejskich tczewskiego starostwa.
Na prośbę internautów informujemy, że plany Uniwersytetu Gdańskiego nie mają nic wspólnego z planami starosty tczewskiego, Witolda Sosnowskiego, który jako kandydat do fotela prezydenta Tczewa postuluje o "doprowadzenie do powstania uczelni - Tczewskiej Wyższej Uczelni, która realnie ożywi Starówkę" (cytat z programu RiO). Więcej na temat planów dotyczących wyższej uczelni można było usłyszeć podczas naszej debaty. Zainteresowanych odsyłamy tutaj
Komentarze (19) dodaj komentarz
Witka_gość
16.11.2010, 00:12
obietnice
zaczęło się na szczęście jeszcze przed wyborami wyszło szydło z worka - dziękujemy panie starosto.
Odpowiedzoko_gość
16.11.2010, 08:57
Sosnowski mówi o innej wyższej uczelni
Sosnowski mówi o innej wyższej uczelni niż ta w artykule. Może pani redaktor dopyta starostę, czy to o tej uczelni jest mowa w programie rio ? Taka zwykła dziennikarska rzetelność. Bo z tego wychodzi, że ktoś tu kłamie, albo ktoś tu komuś robi kampanię wyborczą: Sosnowskiemu-negatywną, a Pobłockiemu- pozytywną.
Cytujdo goscia_gość
17.11.2010, 09:40
Sosnowski podpisał list intencyjny z PWSH
artykuł tendencyjny- zeby tylko wprowadzic mieszkanców w blad. Sosnowski podpisał list intencyjny i rozmawia z PWSH, a nie z Uniwerkiem. Widzę, że konkurencja nie może pewnych prostych spraw przeboleć, no i sukcesów konktrkandydata. Pani Redaktor WIECEJ RZETELNOSCI i MNIEJ TENDENCJNOSCI
Cytuj_gość
16.11.2010, 06:10
Dlatego uczelnia w Tczewie także nie powstanie
A to, że chce ją zrobić Pan Sosnowski to zwykła kiełbasa przedwyborcza o czym świadczy powyższy artykuł. Co "gorsze" Sosnowski pragnie kształcić w Tczewie humanistów, a Tczewowi potrzeba jest np. inżynierów, osób tzw. technicznych. Ale to zapewne jest za trudne do zrozumienia - lepiej kształcić filozofów (nie obrażając nikogo, zwracam tylko uwagę na problem). Podsumowując: uczelni wyższej w Tczewie nie będzie, a studiować jest najlepiej np. w Trójmieście - droga 60 minut jazdy do Gdańska nikogo nie zbawi tym bardziej, że w Tczewie w takim samym czasie można dojechać na Stare Miasto w momencie wielkich korków - co też zgotował nam Pan Sosnowski.
Odpowiedzhehehe
16.11.2010, 07:54
...
pięknie ujęte, wszyscy wiedzą, że całe RYJO jest jak koncert życzeń :)))
Cytujoko_gość
16.11.2010, 09:03
Proszę o rzetelność i wyjaśnienia
Pani redaktor, czy uczelnia, o której jest mowa w artykule jest uczelnią, o której mówi w kampani prezydenckiej Sosnowski ?? TAK lub NIE. A jeżeli Pani nie wie, to ja jako czytelnik i wyborca chciałbym się dowiedzieć. Czy będzie Pani Redaktor uprzejma dopytać o to Sosnowskiego i przekazać nam tą wiedzę ?? Niecierpliwie na to czekam, bo inaczej uznam jak w moim komentarzu - wyżej. Mam nadzieję, że posty się ukażą.
Cytujbez wazeliny_gość
16.11.2010, 21:15
sami o sobie
i jak teraz wyglądasz ?
CytujC>K>M
17.11.2010, 15:38
W Tczewie nie potrzeba inżynierów, tylko wołów roboczych:) Większość pracy którą wykonują inżynierowie w tczewskich "zakładach" może wykonywać średnio rozgarnięty chłopak po liceum lub technikum, najwyżej wyśle się go na 2 tygodniowe szkolenia.
Cytuj_gość
16.11.2010, 06:55
DZIĘKUJMY SOSNOWSKIEMU
Piać to on potrafi, ale coś zrobić.. czeka tylko na kase z miasta a zasługi sobie przypisuje! czego dokonał za czasu gdy był starostą hmmmmm..... NIC
Odpowiedzdo hehhe_gość
16.11.2010, 07:59
urzedasy
to może pisać tylko urzędnik z UM.... czeka na kase z miasta- czy ktos kojarzy, że w powiecie jest 6 gmin- dla mnie bobma, że kase Sosnowski daje akurat na remont tczewskich np. wiaduktów...
Cytujhehehe
16.11.2010, 08:47
...
mam własna firmę i nie muszę liczyć na jałmużnę - a co do sosny - to gdyby miasto nie DAŁO to by nie miał, ciągle latał i prosił o pieniądze, co do Urbana - to bardzo dobrze, że zrobił w innych barwach banery (żółte) bo gdyby zrobił jak sosna - nikt by na niego nie zagłosował :)))
Cytuj...._gość
16.11.2010, 07:10
to nie jest porażka starosty, to rzeczywistośc i realia, a nie wyimaginowany świat lokalnych chłopców z ferajny. Do takich miejscowości przyjdzie co najwyżej "uczelnia" z 5 ligi. Wczoraj odbyła się debata w tetce, wszyscy wypadli słabiutko, bo może moderatorzynie byli w nie najlepszej formie miałem momentami wrażenie, że to oni startują w wyborach, ale tak prawde powiedziawszy, to p. Sosnowski był ciut lepszy od Genkowicza. Ten chłopina z dnia na dzień leci w dół, on naprawdę jest cienki jak nitka dentystyczna.
Odpowiedzgo gość_gość
16.11.2010, 07:57
bzdury! Kto studniował ten wie....
droga do Gdańska nikogo nie zbawi?? hmmm chyba nie o to chodzi.. jesli studiowałes- to zroumiesz, że droga do Gdańska to przede wszystkim koszty (np. samych pociagów, autobusów i skm-ek), czyli ok. 200 zł. Nie każdego na to stać. Dodatkowo to strata czasu- czyli około 3-4 godzin w plecy. Kto szanuje swój czas- nie jest w stanie sobie tego darować- stania na dworcu w deszczu,czy sniegu. Stek bzdur-rozumiem, że kampania niektórym do głowy uderza i nie sa w stanie racjonalnie myslec. Sosnowski zgotowął nam korki- co za manipulacja!! Sosnowski zdecydował sie na remont wiaduktu- bo ten zagrazałm naszemu bezpieczenstwu. Ach nie chce sie nawet odpisywac na Twoje wypowiedzi...
OdpowiedzC>K>M
16.11.2010, 08:20
Płaciłbym i 300pln i stracił 5 godzin, żeby w CV wpisywać UG a nie "UG filia w Śwarożynie":)
Cytujduch_wpicuje
16.11.2010, 08:25
studia nie sa obowiazkowe
a kto chce ten wytrzyma snieg czy deszcz i sobie poradzi (stypendia socjalne itp, mozna tez isc do pracy i studiowac wieczorowo),
Cytujphilips_gość
17.11.2010, 21:44
Waga dyplomu
Dla niektórych ważny jest kwit. Może być z "z filii w Śwarożynie". Byle łatwiej go dostać. A potem kwik, że ma dyplom, a nie ma dla niego pracy, bo jednak zatrudniający zwróci uwagę, że to ze "Śwarożyna", a nie , w tym przypadku, z Gdańska.
Cytuj_gość
16.11.2010, 07:59
Dokładnie!
Sosnowski wypadł ciut lepiej niż GRZENKIEWICZ. Też to w wczorajszej debacie zauważyłem. Co za wstyd dla miasta i powiatu.
Odpowiedz_gość
16.11.2010, 09:13
"to może pisać tylko urzędnik z UM.... czeka na kase z miasta- czy ktos kojarzy, że w powiecie jest 6 gmin- dla mnie bobma, że kase Sosnowski daje akurat na remont tczewskich np. wiaduktów..." -nie pracuję w urzędzie tylko stwierdzam fakty, po drugie łaski nie robi wiadukty należą do powiatu, a gdyby nie dał kasy to zostałyby zamknięte bo w takim były stanie technicznym że niedługo by się zawaliły..,, tak,tak prawda w oczy kole nadal czekam na to co takiego zrobił w ciągu swojej kadencji :(
OdpowiedzSTUDENT_gość
16.11.2010, 13:10
TCZEW ZAŚCIANKIEM
No tak jako to Starosta że nie potrafi nawet spełnić obiecanek ! miał być oddział w Swarożynie i co lip[a !!! NIE GŁOSUJMY NA SOSNOWSKIEGO !!!
Odpowiedz