Jeszcze w marcu Rada Miejska ma przyjąć uchwałę, na mocy której, wprowadzana zostanie w Tczewie rządowa reforma oświaty. Przyjęta w styczniu wstępna wersja dokumentu została poddana ocenie kuratora oświaty - który zweryfikował ją pozytywnie.
Wprowadzanie reformy przebiega zgodnie z przyjętym wcześniej planem.
Głównie założenie planowanej reformy jest takie, że nastąpi przeniesienie klas VII (w całości) z dotychczasowych szkół podstawowych do nowych szkół podstawowych, które będą funkcjonowały w budynkach obecnych gimnazjów (z wyjątkiem Szkoły Podstawowej nr 7 oraz Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2), przez trzy kolejne lata szkolne.
W roku szkolnym 2017/18 będzie to przebiegało w sposób następujący:
- 3 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 5,
- 4 z 5 oddziałów z Szkoły Podstawowej nr 10 (oddział integracyjny pozostaje w SP10) oraz
- 3 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 11 przechodzą do nowej Szkoły Podstawowej Nr 1 (obecne Gimnazjum Nr 1);
natomiast:
- 2 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 8,
- 7 oddziałów ze Szkoły Podstawowej 12 oraz
- 2 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 11 przechodzą do nowej Szkoły Podstawowej Nr 4 (obecne Gimnazjum Nr 3). Mowa tu o klasie usportowionej oraz klasie, w której największa liczba dzieci pochodzi z Osiedla Suchostrzygi i Bajkowego.
Jednocześnie nastąpi włączenie dotychczasowego Gimnazjum nr 2 do Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi, która będzie funkcjonować w dwóch budynkach, co najmniej do czasu wygaszenia gimnazjum.
Według szacunków wprowadzanie reformy w Tczewie w ciągu najbliższych trzech lat ma kosztować 700 tys. zł.
Wprowadzanie reformy przebiega zgodnie z przyjętym wcześniej planem.
- To co przygotowaliśmy w zakresie reformy oświaty, jest najlepszym rozwiązaniem w obecnych realiach prawnych. Całość umożliwi dzieciom i młodzieży płynne przejście do nowego systemu - mówi Adam Urban, zastępca prezydenta Tczewa.
Głównie założenie planowanej reformy jest takie, że nastąpi przeniesienie klas VII (w całości) z dotychczasowych szkół podstawowych do nowych szkół podstawowych, które będą funkcjonowały w budynkach obecnych gimnazjów (z wyjątkiem Szkoły Podstawowej nr 7 oraz Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2), przez trzy kolejne lata szkolne.
W roku szkolnym 2017/18 będzie to przebiegało w sposób następujący:
- 3 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 5,
- 4 z 5 oddziałów z Szkoły Podstawowej nr 10 (oddział integracyjny pozostaje w SP10) oraz
- 3 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 11 przechodzą do nowej Szkoły Podstawowej Nr 1 (obecne Gimnazjum Nr 1);
natomiast:
- 2 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 8,
- 7 oddziałów ze Szkoły Podstawowej 12 oraz
- 2 oddziały ze Szkoły Podstawowej nr 11 przechodzą do nowej Szkoły Podstawowej Nr 4 (obecne Gimnazjum Nr 3). Mowa tu o klasie usportowionej oraz klasie, w której największa liczba dzieci pochodzi z Osiedla Suchostrzygi i Bajkowego.
Jednocześnie nastąpi włączenie dotychczasowego Gimnazjum nr 2 do Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi, która będzie funkcjonować w dwóch budynkach, co najmniej do czasu wygaszenia gimnazjum.
Według szacunków wprowadzanie reformy w Tczewie w ciągu najbliższych trzech lat ma kosztować 700 tys. zł.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Fiona_gość
17.03.2017, 15:09
Mam pytanie. Dlaczego do nowych szkół podstawowych (obecnie Gimnazjum nr 1 i 3) nie przenosi się dzisiejszych klas III czyli IV od września?? Uczniowie po edukacji w klasach I-III są przecież na nowo przydzielani do klasy IV. Pozwoliłoby to zachować ciągłość etatów dla nauczycieli w obecnych gimnazjach. Komu w mieście takie rozwiązanie nie jest na rękę? W większości samodzielnych gimnazjów w okolicy takie rozwiązania przyjęto. Rozwiązanie przyjęte przez tczewskich radnych powoduje,że rozbija się rodzeństwa w szkołach....
Odpowiedzmemory_gość
17.03.2017, 19:19
kto za tym stoi
Pewniej Pan z Urzędu Miasta, którego dziecko jest obecnie w 3 klasie w SP12 a miałoby trafić do SP4 (obecne Gim 3)
Cytuja_gość_gość
17.03.2017, 17:56
Naszym radnym nie chce się pomyśleć dobrze, mogliby przenieść większośc roczników ale za trudne dla nich lepiej zrobić 2 reformy jedną teraz - przenieść klasy siódme a kolejną za 3 lata - zrobić nabory nowe ...... ciekawe kto na tym zyska? bo dzieci na pewno stracą....
Odpowiedzmama_gość
17.03.2017, 20:47
Ludzie zastanówcie się dobrze nad tą reformą. Przemyślcie co ona da nasze dzieciom? Lepiej by było gdyby te pieniądze przeznaczyć na zmniejszenie ilości dzieci w klasie. To w krótkim czasie przyniosłoby wymierne korzyści i uczniom, i nauczycielom i rodzicom, którzy obecnie większość czasu wolnego spędzają na odrabianiu lekcji z dziećmi. Już chyba tylko rodzice mogą zatrzymać tą nieszczęsną reformę. Pamiętajmy o strajku rodzicielskim każdego 10 dnia miesiąca!
Odpowiedzma_gość
18.03.2017, 09:06
Niestety za późno na lamenty, trzeba było działać rok temu. Polacy grzecznie zjedzą każdą papkę, jaką przygotuje Prezes, nawet jak niedobrze się po niej robi i jeszcze podziękują.
Cytuj