W tym roku rozpocznie się przebudowa drogi krajowej nr 91 - dawnej krajowej "jedynki". Zgodnie z zapowiedziami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku, na całej długości drogi ma powstać ścieżka rowerowa. Miłośnicy dwóch kółek skupieni wokół Tczewskiej Inicjatywy Rowerowej zwracają jednak na niektóre mankamenty przygotowanego przez drogowców projektu. GDDKiA uspokaja, że niedociągnięcia zostaną usunięte.
- Ścieżka zacznie się przy skrzyżowaniu z ulicą Armii Krajowej i poprowadzi do skrzyżowania z ulicą Jagiellońską. Dalej będzie przechodzić istniejącym odcinkiem przez osiedle Bajkowe. Od skrzyżowania z aleją Kociewską, znów w pasie drogi krajowej, doprowadzi aż do skrzyżowania z ulica Norwida - wyjaśnia Karol Markowski, zastępca dyrektora GDDKiA w Gdańsku.
- Niestety jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach - mówi Grzegorz Pawlikowski, prezes stowarzyszenia Tczewska Inicjatywa Rowerowa. - Przeanalizowaliśmy całą dokumentacje przetargową i znaleźliśmy w projekcie drogi dla rowerów kilka rzeczy wymagających uzupełnienia czy też poprawy.
Zdaniem "TIR", jednym z takich miejsc jest skrzyżowanie ul. Norwida z Aleją Solidarności, gdzie kończy się droga dla rowerów. Obecna dokumentacja nie przewiduje przejazdu rowerowego na drugą stronę Alei Solidarności w kierunku stawu, gdzie dalej rowerzyści kierują się do ul. 30-go Stycznia. Gdyby zostawić to tak, jak jest planowane, to rowerzyści dojeżdżający do ul. Norwida musieliby zejść z roweru i przejść pieszo przez dwa przejścia dla pieszych, co jest oczywiście absurdem.
Podobna sytuacja rysuje się nam na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z Aleją Solidarności, tam również GDDKiA nie zaprojektowała przejazdu rowerowego. Ponownie droga dla rowerów kończy się przez skrzyżowaniem i trzeba zejść z roweru by przejść przez ulicę. Tutaj mamy dodatkowy problem. Na całym tym odcinku, w odróżnieniu od pozostałej części trasy planowanej na „jedynce”, będzie ciąg pieszo-rowerowy, a nie wydzielona droga dla rowerów. Dodatkowo nawierzchnia będzie z kostki, a nie z warstwy bitumicznej. Obecnie taką (jedyną w Tczewie) mamy na ul. Nowosuchostrzyckiej.
- Dlaczego ciąg pieszo-rowerowy? - pyta retorycznie Grzegorz Pawlikowski. - Niestety jest to dla nas decyzja niezrozumiała. Na całym tym odcinku jest wystarczająco dużo miejsca, by rozdzielić ruch rowerzystów i pieszych, a przecież ich bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jednak najważniejsza kwestia dotyczy skrzyżowania przy McDonaldzie - mówi Grzegorz Pawlikowski. - Obecny projekt drogi dla rowerów przewiduje, że jadąc od strony Armii Krajowej ścieżka zakończy się przed skrzyżowaniem z ul. Jagiellońską. W założeniach GDDKiA rowerzysta ma dalej jechać istniejącym odcinkiem drogi dla rowerów przez osiedle Bajkowe, a od skrzyżowania z aleją Kociewską w pasie drogi krajowej aż do skrzyżowania z ulica Norwida. To jest tylko niestety naciągana teoria, ponieważ ani na skrzyżowaniu z ul. Jagiellońską, ani dalej w kierunku Carrefoura nie ma drogi dla rowerów. Ścieżka zaczyna się dopiero za Carrefourem na ul. Czerwonego Kapturka. I co na to GDDKiA? Trochę umywa ręce mówiąc, że te odcinki nie są pod ich jurysdykcją i oczekują propozycji rozwiązania tego problemu ze strony miasta. Chciałbym przypomnieć tylko, że wszystko odbywa się przy skrzyżowaniu o bardzo dużym natężeniu ruchu, skrzyżowaniu przez które przejeżdżają TIRy i samochody jadące w kierunku autostrady. Uważamy, że najwłaściwszym byłoby, jeśli już rezygnujemy z poprowadzenia drogi dla rowerów wzdłuż DK91 do Alei Kociewskiej, stworzenie „objazdu”. Powinno się drogę dla rowerów przeprowadzić do McDonalda, dalej wzdłuż ul. Jagiellońskiej do góry tak by móc okrążyć LIDLa prawą stroną. Oczywiście to wymagałoby poszerzenia przy McDonaldzie chodnika o pas zieleni, ale pamiętajmy że to jest bardzo ruchliwa ulica, a priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Liczymy, że w te działania włączy się miasto i wspomoże nas w lobbowaniu takich rozwiązań.
Co o pomysłach rowerzystów sądzą przedstawiciele GDDKiA? Postulaty Tczewskiej Inicjatywy Rowerowej trafiły do GDDKiA w 14. kwietnia. Obecnie drogowcy są w trakcie przygotowywania szczegółowych odpowiedzi.
- Niezależnie od tego, korzystając z okazji, iż opinię TIRu złożył osobiście na moje ręce Pan Prezes Grzegorz Pawlikowski, mieliśmy okazję żeby większość zgłaszanych wątpliwości wyjaśnić "od ręki". Po pierwsze uspokajam, iż zaprezentowany projekt ścieżki we wszystkich załączonych detalach nie jest wersją ostateczną naszego zamierzenia inwestycyjnego. Inwestycja realizowane jest w oparciu o kilka niezależnych od siebie projektów, kilku autorów i kilku zleceniodawców. Projekty często się uzupełniają i elementy pokazane na jednym nie zostały powtórzone na drugim stad mylne wrażenie nie będą zrealizowane w ogóle. Aby móc inwestycję przeprowadzić w zasadniczych kwestiach projekty te zostały zasadniczo scalone i ujednolicone. W elementach, które mają charakter nieistotnych zmian projektowych uznaliśmy, iż zostaną one wprowadzone już w trakcie realizacji inwestycji. Nie mają one wpływu na wartość budowy, nie stanowią trudności technologicznych a przełożenie ich wprowadzenia na później znacznie skraca proces przygotowanie inwestycji. Propozycje zgłaszane przez stowarzyszenie w większości dotyczą takich zmian. Zresztą są zbieżne z koncepcją GDDKiA, zatem nie wymagają dodatkowej dyskusji, po prostu zostanę wprowadzone w życie i tak:
1. Na skrzyżowaniu Armii Krajowej i Al. Solidarności ścieżka zostanie przeprowadzona przez skrzyżowanie i połączona z drogą rowerową wzdłuż kanału młyńskiego, połączenie z istniejąca ścieżką na ul. Armii Krajowej wymaga omówienia z zarządcą tej drogi, bowiem sama ścieżka nie dochodzi do drogi krajowej.
2. Na odcinku pomiędzy ulicą Armii Krajowej i Topolową rzeczywiście rozważaliśmy zorganizowanie ruchu poprzez wyznaczenie ciągu pieszo-rowerowego. Rozwiązanie to zostanie przez nas przeanalizowane ponownie. Niewykluczone, że dokonamy jednak zmian na tym odcinku łącznie z wymianą nawierzchni na bitumiczną.
3. Na skrzyżowaniu z ulicą Jagiellońską ścieżka zostanie poprowadzona nie bezpośrednio przy McDonaldzie tylko po drugiej stronie ulicy Jagiellońskiej ze względu na brak miejsca, obecnie funkcjonuje tam dość wąski (1,5m) chodnik oraz zaraz za nim teren restauracji. Poprowadzenie, zatem ścieżki wzdłuż ul Jagiellońskiej do "drugiego" przejścia i tym przejściem na drugą stronę ulicy w kierunku osiedla Bajkowego jest rozwiązaniem bardziej optymalnym ekonomicznie a równie efektywnym ruchowo. Nie można dyskutować o infrastrukturze rowerowej całkowicie w oderwaniu od ograniczeń terenowych. Zawsze należy szukać kompromisu, co samo w sobie często prowadzi do tego ze nie udaje się zrealizować wszystkich postulatów i to w pełnym ich brzmieniu.
4. W obrębie skrzyżowania dk91 z ul Norwida jest przewidziane przejście na drugą stronę krajówki, rozwiązanie to nie znalazło się w projekcie ścieżki gdyż jest w projekcie przebudowy drogi. Nałożenie oby tych projektów daje pełen obraz rozwiązania w tym miejscu.
5. W zakresie przebiegu ścieżki w obrębie sklepu LIDL poprzez osiedle Bajkowe GDDKiA nie ma zdania decydującego, zatem o komentarz należałoby poprosić zarządców terenów, przez które proponowana ścieżka miałaby biec. - wyjaśnia Karol Markowski, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA w Gdańsku.
GDDKiA dodaje, że część rozwiązań leżący poza granicami kompetencji zarządcy drogi krajowej.
- Niezależnie od słuszności niektórych postulatów, nie można zapominać o granicach odpowiedzialności poszczególnych zarządców. Jako GDDKiA jesteśmy gotowi do dyskusji i daleko idącej współpracy ze wszystkimi zarządcami terenów sąsiednich w tym oczywiście na pierwszym miejscu z samorządem Tczewa. Zresztą zarówno jedno jak i drugie nie wymaga szczególnych zachęt ze strony stowarzyszenia, gdyż taka współpraca z sukcesami odbywa się od lat. Np. fakt iż na ulicy Nowosuchostrzyckiej jest ścieżka rowerowa o nawierzchni bitumicznej i że stanowić ona będzie jedną całość z bitumiczną ścieżką wzdłuż drogi krajowej to nie przypadek, a wynik wspólnie przyjętych przez GDDKiA i samorząd Tczewa ustaleń, które udało się z sukcesem wprowadzić w życie. - dodaje Karol Markowski.
Władze miasta również otrzymały wspomnianą korespondencję.
- Jesteśmy na etapie analizowania tych uwag. Oczywiście, tam gdzie będziemy mogli wprowadzić w ramach środków budżetowych udogodnienia, zrobimy to - mówi Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa.
Dodajmy, że realizację inwestycji zaplanowano na rok 2014 i 2015. Zgodnie z zakładanym harmonogramem realizacji, prace powinny ruszyć w połowie bieżącego roku i zakończą się we wrześniu przyszłego roku. GDDKiA liczy na to, że większość prac uda się zrealizować jeszcze w 2014 roku.
- Ścieżka zacznie się przy skrzyżowaniu z ulicą Armii Krajowej i poprowadzi do skrzyżowania z ulicą Jagiellońską. Dalej będzie przechodzić istniejącym odcinkiem przez osiedle Bajkowe. Od skrzyżowania z aleją Kociewską, znów w pasie drogi krajowej, doprowadzi aż do skrzyżowania z ulica Norwida - wyjaśnia Karol Markowski, zastępca dyrektora GDDKiA w Gdańsku.
- Niestety jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach - mówi Grzegorz Pawlikowski, prezes stowarzyszenia Tczewska Inicjatywa Rowerowa. - Przeanalizowaliśmy całą dokumentacje przetargową i znaleźliśmy w projekcie drogi dla rowerów kilka rzeczy wymagających uzupełnienia czy też poprawy.
Zdaniem "TIR", jednym z takich miejsc jest skrzyżowanie ul. Norwida z Aleją Solidarności, gdzie kończy się droga dla rowerów. Obecna dokumentacja nie przewiduje przejazdu rowerowego na drugą stronę Alei Solidarności w kierunku stawu, gdzie dalej rowerzyści kierują się do ul. 30-go Stycznia. Gdyby zostawić to tak, jak jest planowane, to rowerzyści dojeżdżający do ul. Norwida musieliby zejść z roweru i przejść pieszo przez dwa przejścia dla pieszych, co jest oczywiście absurdem.
Podobna sytuacja rysuje się nam na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z Aleją Solidarności, tam również GDDKiA nie zaprojektowała przejazdu rowerowego. Ponownie droga dla rowerów kończy się przez skrzyżowaniem i trzeba zejść z roweru by przejść przez ulicę. Tutaj mamy dodatkowy problem. Na całym tym odcinku, w odróżnieniu od pozostałej części trasy planowanej na „jedynce”, będzie ciąg pieszo-rowerowy, a nie wydzielona droga dla rowerów. Dodatkowo nawierzchnia będzie z kostki, a nie z warstwy bitumicznej. Obecnie taką (jedyną w Tczewie) mamy na ul. Nowosuchostrzyckiej.
- Dlaczego ciąg pieszo-rowerowy? - pyta retorycznie Grzegorz Pawlikowski. - Niestety jest to dla nas decyzja niezrozumiała. Na całym tym odcinku jest wystarczająco dużo miejsca, by rozdzielić ruch rowerzystów i pieszych, a przecież ich bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jednak najważniejsza kwestia dotyczy skrzyżowania przy McDonaldzie - mówi Grzegorz Pawlikowski. - Obecny projekt drogi dla rowerów przewiduje, że jadąc od strony Armii Krajowej ścieżka zakończy się przed skrzyżowaniem z ul. Jagiellońską. W założeniach GDDKiA rowerzysta ma dalej jechać istniejącym odcinkiem drogi dla rowerów przez osiedle Bajkowe, a od skrzyżowania z aleją Kociewską w pasie drogi krajowej aż do skrzyżowania z ulica Norwida. To jest tylko niestety naciągana teoria, ponieważ ani na skrzyżowaniu z ul. Jagiellońską, ani dalej w kierunku Carrefoura nie ma drogi dla rowerów. Ścieżka zaczyna się dopiero za Carrefourem na ul. Czerwonego Kapturka. I co na to GDDKiA? Trochę umywa ręce mówiąc, że te odcinki nie są pod ich jurysdykcją i oczekują propozycji rozwiązania tego problemu ze strony miasta. Chciałbym przypomnieć tylko, że wszystko odbywa się przy skrzyżowaniu o bardzo dużym natężeniu ruchu, skrzyżowaniu przez które przejeżdżają TIRy i samochody jadące w kierunku autostrady. Uważamy, że najwłaściwszym byłoby, jeśli już rezygnujemy z poprowadzenia drogi dla rowerów wzdłuż DK91 do Alei Kociewskiej, stworzenie „objazdu”. Powinno się drogę dla rowerów przeprowadzić do McDonalda, dalej wzdłuż ul. Jagiellońskiej do góry tak by móc okrążyć LIDLa prawą stroną. Oczywiście to wymagałoby poszerzenia przy McDonaldzie chodnika o pas zieleni, ale pamiętajmy że to jest bardzo ruchliwa ulica, a priorytetem dla nas jest bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu. Liczymy, że w te działania włączy się miasto i wspomoże nas w lobbowaniu takich rozwiązań.
Co o pomysłach rowerzystów sądzą przedstawiciele GDDKiA? Postulaty Tczewskiej Inicjatywy Rowerowej trafiły do GDDKiA w 14. kwietnia. Obecnie drogowcy są w trakcie przygotowywania szczegółowych odpowiedzi.
- Niezależnie od tego, korzystając z okazji, iż opinię TIRu złożył osobiście na moje ręce Pan Prezes Grzegorz Pawlikowski, mieliśmy okazję żeby większość zgłaszanych wątpliwości wyjaśnić "od ręki". Po pierwsze uspokajam, iż zaprezentowany projekt ścieżki we wszystkich załączonych detalach nie jest wersją ostateczną naszego zamierzenia inwestycyjnego. Inwestycja realizowane jest w oparciu o kilka niezależnych od siebie projektów, kilku autorów i kilku zleceniodawców. Projekty często się uzupełniają i elementy pokazane na jednym nie zostały powtórzone na drugim stad mylne wrażenie nie będą zrealizowane w ogóle. Aby móc inwestycję przeprowadzić w zasadniczych kwestiach projekty te zostały zasadniczo scalone i ujednolicone. W elementach, które mają charakter nieistotnych zmian projektowych uznaliśmy, iż zostaną one wprowadzone już w trakcie realizacji inwestycji. Nie mają one wpływu na wartość budowy, nie stanowią trudności technologicznych a przełożenie ich wprowadzenia na później znacznie skraca proces przygotowanie inwestycji. Propozycje zgłaszane przez stowarzyszenie w większości dotyczą takich zmian. Zresztą są zbieżne z koncepcją GDDKiA, zatem nie wymagają dodatkowej dyskusji, po prostu zostanę wprowadzone w życie i tak:
1. Na skrzyżowaniu Armii Krajowej i Al. Solidarności ścieżka zostanie przeprowadzona przez skrzyżowanie i połączona z drogą rowerową wzdłuż kanału młyńskiego, połączenie z istniejąca ścieżką na ul. Armii Krajowej wymaga omówienia z zarządcą tej drogi, bowiem sama ścieżka nie dochodzi do drogi krajowej.
2. Na odcinku pomiędzy ulicą Armii Krajowej i Topolową rzeczywiście rozważaliśmy zorganizowanie ruchu poprzez wyznaczenie ciągu pieszo-rowerowego. Rozwiązanie to zostanie przez nas przeanalizowane ponownie. Niewykluczone, że dokonamy jednak zmian na tym odcinku łącznie z wymianą nawierzchni na bitumiczną.
3. Na skrzyżowaniu z ulicą Jagiellońską ścieżka zostanie poprowadzona nie bezpośrednio przy McDonaldzie tylko po drugiej stronie ulicy Jagiellońskiej ze względu na brak miejsca, obecnie funkcjonuje tam dość wąski (1,5m) chodnik oraz zaraz za nim teren restauracji. Poprowadzenie, zatem ścieżki wzdłuż ul Jagiellońskiej do "drugiego" przejścia i tym przejściem na drugą stronę ulicy w kierunku osiedla Bajkowego jest rozwiązaniem bardziej optymalnym ekonomicznie a równie efektywnym ruchowo. Nie można dyskutować o infrastrukturze rowerowej całkowicie w oderwaniu od ograniczeń terenowych. Zawsze należy szukać kompromisu, co samo w sobie często prowadzi do tego ze nie udaje się zrealizować wszystkich postulatów i to w pełnym ich brzmieniu.
4. W obrębie skrzyżowania dk91 z ul Norwida jest przewidziane przejście na drugą stronę krajówki, rozwiązanie to nie znalazło się w projekcie ścieżki gdyż jest w projekcie przebudowy drogi. Nałożenie oby tych projektów daje pełen obraz rozwiązania w tym miejscu.
5. W zakresie przebiegu ścieżki w obrębie sklepu LIDL poprzez osiedle Bajkowe GDDKiA nie ma zdania decydującego, zatem o komentarz należałoby poprosić zarządców terenów, przez które proponowana ścieżka miałaby biec. - wyjaśnia Karol Markowski, zastępca dyrektora oddziału GDDKiA w Gdańsku.
GDDKiA dodaje, że część rozwiązań leżący poza granicami kompetencji zarządcy drogi krajowej.
- Niezależnie od słuszności niektórych postulatów, nie można zapominać o granicach odpowiedzialności poszczególnych zarządców. Jako GDDKiA jesteśmy gotowi do dyskusji i daleko idącej współpracy ze wszystkimi zarządcami terenów sąsiednich w tym oczywiście na pierwszym miejscu z samorządem Tczewa. Zresztą zarówno jedno jak i drugie nie wymaga szczególnych zachęt ze strony stowarzyszenia, gdyż taka współpraca z sukcesami odbywa się od lat. Np. fakt iż na ulicy Nowosuchostrzyckiej jest ścieżka rowerowa o nawierzchni bitumicznej i że stanowić ona będzie jedną całość z bitumiczną ścieżką wzdłuż drogi krajowej to nie przypadek, a wynik wspólnie przyjętych przez GDDKiA i samorząd Tczewa ustaleń, które udało się z sukcesem wprowadzić w życie. - dodaje Karol Markowski.
Władze miasta również otrzymały wspomnianą korespondencję.
- Jesteśmy na etapie analizowania tych uwag. Oczywiście, tam gdzie będziemy mogli wprowadzić w ramach środków budżetowych udogodnienia, zrobimy to - mówi Zenon Drewa, zastępca prezydenta Tczewa.
Dodajmy, że realizację inwestycji zaplanowano na rok 2014 i 2015. Zgodnie z zakładanym harmonogramem realizacji, prace powinny ruszyć w połowie bieżącego roku i zakończą się we wrześniu przyszłego roku. GDDKiA liczy na to, że większość prac uda się zrealizować jeszcze w 2014 roku.
Komentarze (26) dodaj komentarz
ciekawy_gość
24.04.2014, 09:41
zmęczyłem się czytając ten artykuł i poszedłem spać....
Odpowiedzluki_gość
24.04.2014, 10:03
fajnie
fajnie nareszcie ścieszka rowerowa będzie a nie po ulicy jezdzić
Odpowiedzka_gość
24.04.2014, 10:19
Ja myślę...
Ja myślę, że trzeba powystrzelać wszystkich pieszych, wykopać wilcze doły w poprzek dróg (powpadają w nie samochody) i wtedy rowerzyści będą szczęśliwi.
Odpowiedzbeznicka_gość
24.04.2014, 11:58
mają racje rowerowcy
jak już maja być wydane na coś nasze wspólne pieniądze, to niech to będzie zrobione dobrze, a nie bez namysłu i na odpieprz.
Cytujcyklista_gość
24.04.2014, 19:42
to jest "Miś" na miarę naszych marzeń
Takim " szczęściem" jest wiadukt nad torami w ul.Wojska Polskiego. Wykonany wg projektu na miarę XX wieku czyli węższy od samej jezdni. Ojcowie tego dzieła niech zapoznają most nad Wisłą w Knybawie oni nie dorośli do techniki XXI Do tego badziewiata nawierzchnia z kostki która po kilku latach szczerbami łomotać będzie jednoślady. Projekt ścieżki obligatoryjnie winien spełniać normy UE czy radny B.Kulas ma coś do dodania ? - może tylko nazwę tej trasy ?
Cytuj_gość
24.04.2014, 10:43
Należy tego mocno pilnować, żeby nie powstał, żaden "babol" już po wybudowaniu...
Odpowiedzkepler_gość
24.04.2014, 10:43
dk91 a rowery
Zwracam uwagę na dalszy ciag dk91 w stronę Grudziądza. W poprzednich latach dk91 została tak "ładnie" przebudowana w specjalne zwężenia, gdzie rowerzysta nie ma szans gdy na takim zwężeniu spotka się z nadjeżdźajacym z tyłu TIR'e. Albo zjazd z górki za Rudnem w stronę Lignów. Namalowana tam 'tarkę" na poboczu po której nie da się jechać. Trzeba jechać od krawędzi jezdni blisko metr. Dla kogo ta tarka? Dla pijanych kierowców żeby się obudzili? a rowerzystów na siłę wpycha się pod koła jadących z tyłu aut? Takie zaprojektowanie i zbudowanie drogi należałoby zgłosić do prokuratury o zaniedbanie i narażanie życia rowerzystów. Na tych zwężeniach można było zostawić trochę miejsca z prawej dla roweru. Wówczas jadąc rowerem nie blokowałbym wąskiego przesmyku dla kierowców. Kiedyś od Grudziądza do Tczewa na dk91 były pasy po lewej i prawej przez całą drogę. Teraz napstrykano wysepek a przez to zwężeń, gdzie ledwo się mieści auto a dla roweru nie ma miejsca. A samochodziarze niech nie narzekają na rowerzystów. Winni są projektanci dróg. W dobrze zaprojektowanej drodze rower autu nie przeszkadza.
Odpowiedzas_gość
24.04.2014, 10:45
Od Cariny do Czarlina ......
Od Cariny do Czarlina poprowadzic ścieżkę rowerową . Jest to proste, logiczne i praktyczne oraz możliwe do realizacji. Niech będzie chociaż jedna przelotowa ścieżka rowerowa przez całe miasto na trasie Gdańsk - Gniew. Nie kombinowac , nie cudowac tylko zrobic wygodny i praktyczny przejazd przez całe miasto. A okazja jest przecież niepowtarzalna. Nie chcę byc nudny ale ja już kilka miesięcy temu pisałem, że w Starogardzie jest ścieżka przez całe miasto z OBYDWU stron jezdni. Czyli jednak można ! Cieszy mnie, że TIR bardzo aktywnie zajął się tą sprawą .Dobrze byłoby, żeby sprawę poparły pozostałe środowiska rowerowe z Panią Oficer Rowerową na czele. Mam nadzieję, że ta ścieżka będzie prawdziwą wizytówką rowerowego Tczewa.
Odpowiedz_gość
24.04.2014, 11:42
Litości!
Bo to wszystko wina Carrefura. Pobudowal wielki blaszak w centrum wraz z olbrzymim parkingem z licznymi objazdami dla samochodów a o pieszych i rowerzystach zapomniało. Pokomplikowało ruch drogowy w tej częsci miasta a teraz nawet nie ma gdzie tej ścieżki rowerowej zbudować.
OdpowiedzŚwięta Racja_gość
24.04.2014, 11:51
Ruch między Górkami a Malinowem będzie niewielki i nie ma sensu wyodrębniać osobnego ruchu pieszych od rowerzystów.
Odpowiedzrthj_gość
24.04.2014, 12:54
głupiś
Cytujprzemo_gość
24.04.2014, 12:14
poparcie
Rowerzyści wszystkich krajów łączcie się. Popieram inicjatywę TIR
Odpowiedzgość_gość
24.04.2014, 13:08
gość
Wystarczy popatrzyć na A krajowjmają drogę rowerową a i tak jeżdżą drogą żałosne
Odpowiedz_gość
24.04.2014, 14:01
"Ruch między Górkami a Malinowem będzie niewielki" - raczej odwrotnie, dzięki temu będzie można objechać całe miasto i wrócić na górki, będzie to tylko kwestia czasu...
OdpowiedzGienia_gość
24.04.2014, 14:07
ścieżynka rowerowa
W Tczewie zawsze jest problem z realizacją czegokolwiek. Wiadukt - problem, ścieżka - problem, rondo, które się bezsensownie buduje - będzie problem! Czy tak ciężko wybudować ścieżkę wzdłuż DK91???? Dlaczego tylko do Norwida???? W Tczewie ścieżki urywają się i dalej NIC. Gdzie pojeździć z dzieckiem bezpiecznie??? Jak nauczyć go za młodu zamiłowania do ruchu, sportu?? Prace mają ruszyć, a wszystko w powijakach. Dyskusja trwa i ciekawe jak się skończy. Pewnie na NICZYM logicznym!! Wstyd, że MIASTO nie potrafi wyegzekwować, prostego rozwiązania z korzyścią dla mieszkańców!!!
OdpowiedzGienia_gość
24.04.2014, 14:09
ścieżka
Czy ktoś ze świty miasta jechał ostatnio ścieżką na Armii Krajowej? Żenada, a nie ścieżka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzJah_gość
24.04.2014, 20:18
Bo to ścieżka cross jest :)
Cytujiuh_gość
24.04.2014, 20:49
prawda, krzywa nawierzchnia, dziury i co 20 metrów krweznik. Padaka na maksa
Cytujtczewianka_gość
25.04.2014, 08:41
!
ta ścieżka to porażka!! krawężniki wysokie, kostka nierówna, jedna wielka masakra!!
CytujOna_gość
24.04.2014, 14:33
Tak dzisiaj szlam i widzialem jak pan rowerzysta sygnalizowal skret prawo...a byl to pan z tir pan... Grzegorz Pawlikowski ja bylam tylko pieszym... do zdareznia doszlo na ceglarskiej
Odpowiedz666_gość
24.04.2014, 19:16
Ciekawe zdarzenia
A to będzie z tego dziecko czy nie będzie?
CytujJan_gość
24.04.2014, 20:19
Polska język bywać trudna ...
CytujGrzegorz P._gość
24.04.2014, 22:58
Witam, dziś poruszałem się pieszo i autem (wyjątkowo) po Tczewie i nie było mnie dziś na ulicy Ceglarskiej. Nie rozumiem o co chodzi? Pozdrawiam
CytujMK_gość
24.04.2014, 18:42
Dlaczego nie do Czarlina?
Dlaczego ścieżka kończy się na Górkach a nie w Czarlinie???!!!
Odpowiedzhm_gość
24.04.2014, 20:14
w Tczewie nie da się jezdzic ani ulica ani chodnikami wszędzie sa dziury a to podobno miasto przyjazne rowerzystom zenada
OdpowiedzTCZEWIAK_gość
24.04.2014, 20:57
ŚĆIEŻKA ROWWEROWA
ŚĆIERZKA ROWEROWA P[OWINA PROWADZIĆ OD MOSTÓW NA DAWNEJ KRAJOWEJ NR 1 AŻ DO CZARLINA.POWINA BYS OSOBNO WYBUDOWANA PO 1 STRONIE CHODNIK DLA PIESZYCH PO 2 STRONIE ŚĆIEŻKA ROWEROWA.PRZYKŁAD GDAŃSK UL ZWYCIĘSTWA
Odpowiedz