Wszystkim kierowcom przypominamy, że od dzisiaj (21.03) zamknięty jest fragment drogi dojazdowej prowadzącej z Tczewa do węzła autostrady A1 w Stanisławiu. Zmotoryzowani będą musieli przyzwyczaić do kilkumiesięcznych objazdów.
Kierowców z Tczewa i okolic czeka prawdziwa próba cierpliwości - dzisiaj o godzinie 8.00 zostanie zamknięta droga wojewódzka nr 224 na odcinku od skrzyżowania w Szpęgawie ze szlakiem prowadzącym do Malenina aż do wiaduktu nad ul. Jagiellońską w Tczewie. Prace potrwają kilka miesięcy - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może jesienią uda się częściowo przywrócić ruch na tym odcinku - auta przejeżdżałyby ulicą Skarszewską, a drogowcy mogliby prowadzić prace związane z budową wiaduktu kolejowego. W ciągu kilkumiesięcznych prac ekipy mają m. in. wybudować trzy mostki i rozebrać wiadukt, a także wyłożyć nowy dywanik, chodniki i ścieżki rowerowe.
Oficjalny objazd na czas prac będzie prowadził autostradą A1 ze Stanisławia do Swarożyna. Z kolei ze skrótu z Dąbrówki do drogi krajowej nr 91 przez Zajączkowo - drogą płytową - będzie korzystać komunikacja publiczna. (chodzi o Veolię, pojazdy Latochy będą korzystać z przejazdu przez Mieścin). Będzie także możliwość dojazdu samochodami osobowymi drogą gminną w kierunku Rokitek - nie jest to oficjalny objazd, a jedynie trasa alternatywna, głównie dla mieszkańców.
Więcej na ten temat w naszym dziale Telewizja Internetowa .
Kierowców z Tczewa i okolic czeka prawdziwa próba cierpliwości - dzisiaj o godzinie 8.00 zostanie zamknięta droga wojewódzka nr 224 na odcinku od skrzyżowania w Szpęgawie ze szlakiem prowadzącym do Malenina aż do wiaduktu nad ul. Jagiellońską w Tczewie. Prace potrwają kilka miesięcy - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może jesienią uda się częściowo przywrócić ruch na tym odcinku - auta przejeżdżałyby ulicą Skarszewską, a drogowcy mogliby prowadzić prace związane z budową wiaduktu kolejowego. W ciągu kilkumiesięcznych prac ekipy mają m. in. wybudować trzy mostki i rozebrać wiadukt, a także wyłożyć nowy dywanik, chodniki i ścieżki rowerowe.
Oficjalny objazd na czas prac będzie prowadził autostradą A1 ze Stanisławia do Swarożyna. Z kolei ze skrótu z Dąbrówki do drogi krajowej nr 91 przez Zajączkowo - drogą płytową - będzie korzystać komunikacja publiczna. (chodzi o Veolię, pojazdy Latochy będą korzystać z przejazdu przez Mieścin). Będzie także możliwość dojazdu samochodami osobowymi drogą gminną w kierunku Rokitek - nie jest to oficjalny objazd, a jedynie trasa alternatywna, głównie dla mieszkańców.
Więcej na ten temat w naszym dziale Telewizja Internetowa .
Komentarze (20) dodaj komentarz
jarek_gość
21.03.2011, 06:29
O CO TEN SZUM?
NO TO SIĘ ZACZĘŁO.PROPONUJĘ ZAMKNĄĆ JESZCZE ARMII KRAJOWEJ I GDAŃSKĄ.
Odpowiedzkotek_gość
21.03.2011, 07:50
RUCH NA ŻECZ DRUG
ZAMKNĄC WSZYSTKIE DROGI W TCZEWIE , OGRODZIC 6 METROWYM BETONOWYM PŁOTEM, ZROBIC JEDEN WIELKI PLAC BUDOWY A LUDNOŚC DO ŁOPAT W 1 MC MAMY WSZYSTKO ZROBIONE.
Odpowiedzabel_gość
21.03.2011, 10:20
dobry pomysł
Cytuj~_gość
21.03.2011, 12:14
analfabetyzm
ruch na rzecz dróg
Cytuj_gość
21.03.2011, 10:36
........
Zapowiadali już dawno ze będą tam remonty i drogę trzeba będzie zamknąć no cóż kiedys i tak ta droga miałaby przejść remont nic nie jest wieczne. Ale jak pisze w artykule sa objazdy także nie jest ludność pozostawiona sama sobie. Ci co jeżdżą komunikacja publiczną tez mają zapewnione że dojadą do pracy , szkoły. Tyle że będa autobusy troszke inaczej jeździć. Jak potem ma byc ładnie nowe leprze to da się to przetrzymać.
Odpowiedzagent lx_gość
21.03.2011, 10:51
Organizacja ruchu
Widać, że organizacja ruchu jest bardzo ładnie przygotowana pod względem czytelności, a nie jak na Wojska Polskiego. Mam nadzieję, że utrudnienia będą trwały nie dłużej niż zakładano!
Odpowiedzlth_gość
21.03.2011, 13:11
przesadne utrudnienia
Że utrudnienia muszą być - wiadomo. Nie rozumiem jednak, dlaczego mam być zmuszany do korzystania z drogi płatnej? Taki właśnie objazd wyznaczył wykonawca prac. Jako alternatywę daje się drogę gminną n-tej kategorii. Do tego absurdalnie długi czas realizacji pracy, przecież to jest śmiesznie krótki odcinek! Tłumaczenie że "chcecie nową drogę - liczcie się z utrudnieniami" jest w tej sytuacji absurdalne, zwłaszcza jeśli chodzi o metody rozwiązania problemu i czas trwania remontu. Nie ma tu znaczenia, czy było to wcześniej ogłoszone czy nie. To, że bzdura jest ogłoszona z wyprzedzeniem nie czyni z niej czegoś dobrego.
Odpowiedz_gość
21.03.2011, 16:58
Jak do Gdańska to jest przecież krajowa 91 nie trzeba płatną droga.
Cytujlth_gość
22.03.2011, 07:26
Do Gdańska owszem, ale do Stanisławia czy Skarszew już nie. Poza tym mówimy o samym fakcie wymuszania płatnego objazdu.
Cytujmarja_gość
21.03.2011, 14:06
:D
jak zawsze sami fachowcy k..........a!!
Odpowiedzgromit_gość
21.03.2011, 18:14
Amatorszczyna, amatorszczyzna, am
AMATORSZCZYZNA, AMATORSZCZYZNA, TOTALNA AMATORSZCZYZNA ...tak to da się podsumować...zarówno na poziomie przygotowania inwestycji (brak zastrzeżenia ruchu wahadłowego albo zastrzeżenie możliwie najkrótszego wyłączenia ruchu- miesiąc, góra dwa), jak i na poziomie przygotowania objazdów - najbliższe objazdy Stanisławie - Tczew to + 15 km w jedną stronę +1,40 za autostradę (nawet dziecko policzy że to horendalne dodatkowe koszty i za co? amatorszczyznę "władzy") i albo Stanisławie Szpęgawa Malenin Miłobądz + ok.15 km (bo jak się okazało drogę "po jumbach" ze Szpęgawy do Zajączkowa szanowne starostwo przerobiło na "elitarną drogę" dla służb, i mieszkańców Dąbrówki i Zajączkowa, (śmiać się czy płakać?), natomiast wieczne dziury na Rokitki będą wyrównywać w trakcie remontu (ciekawe co skończą szybciej - nową drogę czy remont drogi na Rokitki :-)) Mieszkańcy Lubiszewa, Stanisławia i Szpęgawy dziękują władzy wojewódzkiej, powiatowej i gminnej za danie świadectwa swojej....patrz wyżej...
Odpowiedzjoł_gość
21.03.2011, 19:49
aaaaaaaaatam, cicho być
Odpowiedzrybal_gość
21.03.2011, 20:13
"...Będzie także możliwość dojazdu samochodami osobowymi drogą gminną w kierunku Rokitek ..." interesuje mnie gdzie ta droga czy to ta przez lubiszewo?
Odpowiedzrybal_gość
21.03.2011, 20:16
"...Będzie także możliwość dojazdu samochodami osobowymi drogą gminną w kierunku Rokitek ..." interesuje mnie gdzie ta droga czy to ta przez lubiszewo? Którędy najlepiej dojechać do Skarszew?
OdpowiedzROR_gość
22.03.2011, 09:41
Chyba przez Kościerzynę
według naszego kochanego strarostwa jak chcesz dojechać do Skarszew ty chyba przez Starogard i Kościerzynę ...:-)
Cytujhoh_gość
21.03.2011, 20:32
No to
Walera ma problem
Odpowiedzrobin_gość
22.03.2011, 10:49
Zauważcie, że o remoncie drogi tyle się mówiło, pisało, ale o tym, że połowie gm. Tczew odetną dojazd do Tczewa, zaczęto mówić dopiero po wyborach samorządowych. Wyborcy spełnili obywatelski obowiązek głosując, wyborców można olać.
Odpowiedzmieszkaniec_gość
22.03.2011, 13:56
Dot. wypowiedzi "gromita". Ma rację z tymi bezsensownymi objazdami.Mieszkam w Turzy i codziennie dojeżdżam do pracy w Tczewie samochodem osobowym. Obiazdem na Rokitki jechałam wczoraj i musiałam zawrócić, bo bym sobie coś urwała, tam przejedzie tylko auto terenowe, bo znajomy busem miał problem. Na Zajączkowo zakaz, który nie obowiązuje tylko mieszkańców,a ja mam może jeździć przez Malenin lub na Starogard może? Chyba ja powinnam być traktowana jako mieszkaniec, bo co mam przelecieć górą. Rozumiem, że remont był potrzebny, ale trzeba było pomyśleć o sensownych objazdach...
Odpowiedz_gość
23.03.2011, 10:38
Już teraz wiadomo, że remont zakończy się najwcześniej w grudniu ( to są terminy przed rozpoczęciem inwestycji), ciekawe co będzie gdy już zaczną.... Trzeba było położyć drogę z płyt betonowych wzdłuż starej drogi ( w Bytowie sobie z tym poradzono bez problemu bo nie robiła tego firma x) , połatać ,,drogę,, w Dąbrówce, bądz zerwać i wyrównać ,,drogę,, do zajączkowa ale nie po co w starostwie siedzą sami nieudacznicy po niedzielnych szkółkach, których nikt inny nie chciał zatrudnić bo nic nie potrafią zrobić. Wszyscy o tym wiedzieli ale za wczasu nic nie zrobili. Proponuje napisać skarrgę na władze, pozbierać podpisy, ktoś musi za to odpowiedzieć.
Odpowiedzlth_gość
24.03.2011, 15:33
W Bytowie sobie poradzono, bo PKS zagroził wykonawcy obciążeniem kosztami strat poniesionych z tytułu zamknięcia drogi. Poza tym tamten wykonawca to też tandeciarz, taki sam jak tutejsi. Terminy przekroczyli już dawno, a mimo to nie zanosi się na rychły koniec.
Cytuj