Widok wojskowych helikopterów nad grodem Sambora nie powinien dzisiaj (28.01) nikogo dziwić. Saperzy i piloci śmigłowców przez ostatnie kilka dnia sprawdzają bowiem swoje siły na nadwiślańskim brzegu. Dziś żołnierze będą ćwiczyć niszczenie zatorów lodowych ładunkami wykładanymi ze śmigłowców. Takie umiejętności jak najbardziej mogą się przydać, bowiem w tym roku mamy do czynienia z wyjątkowo surową zimą.
Ćwiczenia, które rozpoczęły się w ostatni wtorek, potrwają do jutra. W szkoleniu bierze udział 40 żołnierzy Inżynieryjnych Wojsk Lądowych i 26 pilotów Lotnictwa Wojsk Lądowych. Manewry przeprowadzane są na bazie 16 Tczewskiego Batalionu Saperów na wiślanym brzegu od strony Lisewa. Czemu służy kilkudniowa akcja?
- Chodzi o to, by nauczyć szkolonych zasad rozpoznawania pokrywy lodowej, sposobów określania wielkości ładunków, czy niszczenia zatorów lodowych. Żołnierze zajmą się również kwestią organizacji ochrony mostów przed spływem lodu oraz zasad organizowania grup minerskich do wykonywania zadań likwidacji zatorów lodowych z wykorzystaniem śmigłowców. Będziemy również doskonalić kadrę w wykonywaniu prac minerskich i sprawdzimy przygotowanie oraz umiejętności szkolonych w zakresie niszczenia zatorów lodowych. - wyjaśnia oficer prasowy tutejszej jednostki, por. Kamil Sosnowski.
Instruktorami podczas szkolenia są oficerowie i podoficerowie 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. Umiejętności zdobyte podczas manewrów mogą się wkrótce tutejszym żołnierzom przydać naprawdę. Utrzymujący się od kilku dni mróz sprawia bowiem, że powoli zamarza Wisła. Sytuacja na rzece jest na bieżąco monitorowana, bowiem tworzący się zator, może być bardzo niebezpieczny - potrafi przyczynić się do bardzo niebezpiecznej powodzi zatorowej.To najgorszy typ powodzi - znacznie groźniejszy od powodzi opadowej, sztormowej, czy roztopowej - żywioł trudny do opanowania - lód blokuje koryto rzeki, wody piętrzą się i wylewają się poza wały. Aby zapobiec takim sytuacjom, potrzebne są lodołamacze i wojsko.
Ćwiczenia, które rozpoczęły się w ostatni wtorek, potrwają do jutra. W szkoleniu bierze udział 40 żołnierzy Inżynieryjnych Wojsk Lądowych i 26 pilotów Lotnictwa Wojsk Lądowych. Manewry przeprowadzane są na bazie 16 Tczewskiego Batalionu Saperów na wiślanym brzegu od strony Lisewa. Czemu służy kilkudniowa akcja?
- Chodzi o to, by nauczyć szkolonych zasad rozpoznawania pokrywy lodowej, sposobów określania wielkości ładunków, czy niszczenia zatorów lodowych. Żołnierze zajmą się również kwestią organizacji ochrony mostów przed spływem lodu oraz zasad organizowania grup minerskich do wykonywania zadań likwidacji zatorów lodowych z wykorzystaniem śmigłowców. Będziemy również doskonalić kadrę w wykonywaniu prac minerskich i sprawdzimy przygotowanie oraz umiejętności szkolonych w zakresie niszczenia zatorów lodowych. - wyjaśnia oficer prasowy tutejszej jednostki, por. Kamil Sosnowski.
Instruktorami podczas szkolenia są oficerowie i podoficerowie 16 Tczewskiego Batalionu Saperów. Umiejętności zdobyte podczas manewrów mogą się wkrótce tutejszym żołnierzom przydać naprawdę. Utrzymujący się od kilku dni mróz sprawia bowiem, że powoli zamarza Wisła. Sytuacja na rzece jest na bieżąco monitorowana, bowiem tworzący się zator, może być bardzo niebezpieczny - potrafi przyczynić się do bardzo niebezpiecznej powodzi zatorowej.To najgorszy typ powodzi - znacznie groźniejszy od powodzi opadowej, sztormowej, czy roztopowej - żywioł trudny do opanowania - lód blokuje koryto rzeki, wody piętrzą się i wylewają się poza wały. Aby zapobiec takim sytuacjom, potrzebne są lodołamacze i wojsko.
Komentarze (13) dodaj komentarz
?_gość
28.01.2010, 07:13
A niech mina rozwali ten zabytkowy most bo go nikt niechce .
Odpowiedzpingapinga
28.01.2010, 09:47
mam nadzieję, że to sarkazm.
CytujKulek_gość
28.01.2010, 18:57
Coś z głową ?
Cytuj_gość
06.02.2010, 18:13
Zastanów się nad tym co piszesz .
Cytujtcz45_gość
28.01.2010, 09:09
tylko władza Tczewa go nie chce
Nie pisz nikt, bo wielu by chciało po nim sobie pospacerować , wejść na te wieże zwiedzić go. Tylko nasi tczewscy przywódcy NIC z tym nie robią...
Odpowiedzmost_gość
28.01.2010, 10:25
Nie martwcie sie most sie nie zawali, bedzie w tak zlym stanie ze zostanie zamkniety dla ruchu pieszego i samochodowego : ) i na tym sie skonczy : ) i bedzie tak stal paredziesiat lat az zostanie wyburzony bo bedzie grozil zawaleniem
OdpowiedzR_gość
28.01.2010, 10:27
Sam się rozwal,ciebie też nikt nie chce....powodzenia
Odpowiedzgosciu_gość
28.01.2010, 10:35
po co to wszystko?
po co maja sie uczyc? przecierz maja zlikwidowac jednostke w Tczewie. pewnie powstanie jakis nowy market,albo kfc,kasa wazniejsza. zlozmy petycje,niech zbuduja aqapark.
OdpowiedzDawid_BMW
28.01.2010, 14:14
a mnie szkoda naszego zabytku,mamy piękny most,tak jak pisze kolega " tcz45_gość" ma racje ,potrzeba nam świeżych umysłów w władzy ... Pozdrawiam
Odpowiedzsaper 2_gość
28.01.2010, 15:51
Będą kruszyć lód
Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tczewie ostrzegają przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi w dniu 28 stycznia. Ich skutkiem mogą być zaspy i utrudnienia komunikacyjne. Już widzę te śmigłowce w akcji
Odpowiedztcz45_gość
28.01.2010, 17:28
byłem i słyszałem
chciałem zrobić jakąś fotkę, jak chłopaki bawią się trotylem, ale strzelali daaaleko od mostu, więc w taką pogodę po tym śniegu nie chciało mi się iść-więc tylko słyszałem odgłosy ..bum , bummm a szkoda...a z tym śmigłowcem to taka...kaczka dziennikarska ..kwa kwa.hehe
Odpowiedz_gość
28.01.2010, 17:39
Teraaz sobie ćwiczą. Ale przyda im się gdy np nastapi zagrożenie na wiśle.
OdpowiedzKulek_gość
28.01.2010, 18:58
Pewnie władza poczeka ,aż sam się zawali i wtedy znajdą pieniądze na budowę nowego mostu ..
Odpowiedz