"Oranżada na czystym cukrze" - kto z pokolenia "starszych nastolatków" nie pamięta tego charakterystycznego smaku dzieciństwa? A jeśli już ktoś zapomniał, będzie mógł sobie odświeżyć pamięć. W jaki sposób? Forumowicze skupieni wokół portalu Dawny Tczew, wpadli na pomysł, by znowu zacząć produkować rozlewaną jeszcze kilkanaście lat temu w Tczewie oranżadę.
Napoju przygotowywanego według niezapomnianych do dziś receptur mieli już okazję skosztować urzędnicy i radni:
- To bardzo ciekawa inicjatywa - należą się olbrzymie brawa dla Dawnego Tczewa. Dzięki temu mamy możliwość powrotu do smaków dzieciństwa. To bardzo fajne - uważa prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Skąd pomysł na ożywianie smaków zapomnianych w Tczewie od lat?
- Chcemy przypominać mieszkańcom historię naszego miasta, tradycje, dlatego pomyśleliśmy, że fajnie byłoby taką historię posmakować. W Tczewie istniały wytwórnie oranżady. Ostatnia z nich - działająca przy ulicy Lecha - została zamknięta w połowie lat 90-tych. Każdy chyba jednak z pokolenia "tych starszych nastolatków" pamięta smak tej oranżady. - mówi Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew.
Forumowiczom udało się znaleźć w Gdańsku wytwórnię, która robi napój według dawnych receptur:
- Wszystko jest tak, jak kiedyś - na cukrze, bez żadnych słodzików i ulepszaczy. - dodaje nasz rozmówca.
Jak przypomnieć sobie smak napoju z dzieciństwa? Oranżada będzie dostępna na wszystkich większych miejskich imprezach - butelka napoju kosztuje 1,6 zł (sugerowana cena z etykietki; w rzeczywistości oranżadę można kupić za 2 zł). Z czasem być może trafi do wybranych sklepów. Forumowicze mają teraz już kolejne, równie ciekawe plany - na tę chwilę są one wielką tajemnicą.
Napoju przygotowywanego według niezapomnianych do dziś receptur mieli już okazję skosztować urzędnicy i radni:
- To bardzo ciekawa inicjatywa - należą się olbrzymie brawa dla Dawnego Tczewa. Dzięki temu mamy możliwość powrotu do smaków dzieciństwa. To bardzo fajne - uważa prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Skąd pomysł na ożywianie smaków zapomnianych w Tczewie od lat?
- Chcemy przypominać mieszkańcom historię naszego miasta, tradycje, dlatego pomyśleliśmy, że fajnie byłoby taką historię posmakować. W Tczewie istniały wytwórnie oranżady. Ostatnia z nich - działająca przy ulicy Lecha - została zamknięta w połowie lat 90-tych. Każdy chyba jednak z pokolenia "tych starszych nastolatków" pamięta smak tej oranżady. - mówi Łukasz Brządkowski, koordynator portalu Dawny Tczew.
Forumowiczom udało się znaleźć w Gdańsku wytwórnię, która robi napój według dawnych receptur:
- Wszystko jest tak, jak kiedyś - na cukrze, bez żadnych słodzików i ulepszaczy. - dodaje nasz rozmówca.
Jak przypomnieć sobie smak napoju z dzieciństwa? Oranżada będzie dostępna na wszystkich większych miejskich imprezach - butelka napoju kosztuje 1,6 zł (sugerowana cena z etykietki; w rzeczywistości oranżadę można kupić za 2 zł). Z czasem być może trafi do wybranych sklepów. Forumowicze mają teraz już kolejne, równie ciekawe plany - na tę chwilę są one wielką tajemnicą.
Komentarze (61) dodaj komentarz
buca_gość
17.07.2012, 13:44
żenada
suuuper...
Odpowiedzfilipek2006
17.07.2012, 18:36
PARODIA.
2 ZŁOTE ZA BUTELKĘ 0.33 LITRA? PEPSI JEST TAŃSZA ! TERAZ WSZYSCY SIĘ ZACHWYCAJĄ POMYSŁEM ALE JAK PRZYJDZIE ZABULIĆ DWA ZETY ZA ORANŻADĘ TO WĄTPIĘ. POMYSŁ OGÓLNIE DOBRY ALE CENA DO BANI. GÓRA 1ZŁ.
Cytujq_gość
17.07.2012, 19:20
wszystko fajnie tylko czemu skoro cena z butelki to 1,60 zł a w kasie 2zł??? niby tylko 40gr ale już śmierdzi szwindlem
Cytujobywatel_gość
17.07.2012, 21:23
kaucja za butelkę 0,40 groszy....
Cytujx_gość
18.07.2012, 21:22
tylko pepsi produkuje 24 miliony butelek rocznie (dane z wikipedii), a zatem dostaje np butelke szklaną od producenta za 1 grosz i etykiete za 2 grosze, na skladnikach po pare groszy i zarabia na tobie 1,80 zł. A dawny tczew wydaje na butelke 50 groszy, na etykiete 10 groszy, na skladniki 50 groszy, robi to za darmo, nakladem wlasnej pracy i ma 70 groszy zysku na butelce, co przy 100 butelkach daje jej 70 złotych zysku
Cytuj_gość
17.07.2012, 13:53
No dzięki ktoś pomyślał że moje córki i wnuk posmakują tego cudownego napoju .Dzięki
OdpowiedzAlgol
17.07.2012, 13:55
Etykieta zastępcza :) Pamiętam tę oranżadę produkowana na ulicy Lecha. Biegałem po nią z kumplami z SP 5. Nauczyciel WF dawał nam kilka kilogramów cukru, o oni wymieniali ja nam na skrzynkę oranżady. .... to były piękne czasy... :)
Odpowiedzania_gość
17.07.2012, 14:30
ja też pamiętam tę wytwórnię oranżady na Lecha 7!! heh.. ale pracownicy dawali mi ją za darmo ;P byłam słodkim dzieckiem :P
Cytujjeszcze starszy..._gość
06.03.2014, 18:14
wcześniej na Zamkowej...
a ja pamiętam jeszcze roizlewnię na Zamkowej... ten zapach we wnętrzu...
Cytujgość_gość
17.07.2012, 14:02
dzieciństwo
Super pomysł. Już cieszę się na wspomnienia smakowe. Młodzi nie znają tego smaku, naturalny, bąbelki i ta butelka zamykana na stary zatrzask. Co będzie następne? Może baton "Krymski"albo blok czekoladowy?
Odpowiedz._gość
17.07.2012, 14:19
BATONA DOSTANIESZ
Od księdza po spowiedzi
CytujEdwin_gość
17.07.2012, 15:18
smak PRL
To była smaczna oranżada!!!! Po wypiciu bąbelki szły nosem i uszami!!! Co z batonami??!!! Wznowić produkcję!!!!!!
CytujJaca_gość
17.07.2012, 18:57
Czy na pewno była za darmo dla Ciebie;-)? Nie dawałaś im nic w zamian? Hehehehe taki żarcik Pozdr........
Cytuj_gość
17.07.2012, 19:08
Baton Krymski zakasował by dostepne teraz batony.W tych czasach to bylo coś./
Cytuj_gość
18.07.2012, 18:39
blok czekoladowy? mam 17 lat i robię taki według przepisu, który gdzies tam zdobyłam :) mama mówi, ze smak dzieciństwa jest :))
Cytujjeszcze starszy..._gość
06.03.2014, 18:16
made by ZPC Bałtyk
Baton Krymski? oj tak... 5 złotych kosztował - robiony był w Bałtyku... no teraz tam jest galeria handlowa... ;(
Cytujkay_gość
17.07.2012, 14:09
baton
w pierwszej kolejności pomyślałam o batonie krymskim .....
Odpowiedzsmakosz_gość
17.07.2012, 15:14
baton krymski
Właśnie!!!!! Batony krymskie w PRL były w kioskach z piwem. Bardzo tanie.To było coś!!!! Taki baton był dość duży i pożywny / z orzechami /. Co się z tm stało??!!
Cytuj_gość
02.08.2012, 19:54
Tak batony krymskie produkowal zaklad przemyslu cukierniczego Baltyk we wrzeszczu na ktorym teraz jest wybudowana galeria baltycka sprzedali 3 zaklady Baltyku zostal jeden w gdansku Oliwie ale krymskich nie robia szkoda
Cytuj_gość
17.07.2012, 14:10
w Skowarczu jeszcze 3 lata temu działała rozlewnia tego napoju i wody mineralnej
Odpowiedzkrzychel_gość
17.07.2012, 14:45
wytwórnie czekolady ???
Odpowiedzlidzia1958@onet.pl_gość
17.07.2012, 14:48
17.07.2012
Było by super,a jak jeszcze dodać sok i woda gazowana z maszyny co kiedyś można było kupić na ulicy tam stała soba,która sprzedawała z maszyny (tz.wózek podłączony do butli z gazem i sokiem było sprzedawane na szklaneczki) to było zimne i bardzo dobre.Ja sama sprzedawałam w roku 1976r tylko nie pamiętam jak się nazywał ten wózek:):)
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 15:20
Saturator
Cytuj_gość
17.07.2012, 15:52
saturator :)
Cytuj-mmm-
17.07.2012, 15:53
Taki wózek to saturator Ach zimna woda z sokiem. A pamiętacie oranżadę w woreczku (żółta lub czerwona do wyboru)
CytujZiutek Ciągutek_gość
17.07.2012, 16:08
saturator...nie ma za co ;)
CytujTabasko._gość
17.07.2012, 17:09
Saturator?
Masz na myśli Saturator? ;]
Cytujlokis_gość
17.07.2012, 15:03
Butelki z czerwoną nalepką
Pora wskrzesić niezapomniany smak napoju z butelki z czerwoną nalepką, no i Alpagi...
Odpowiedz_gość
17.07.2012, 15:07
firma u schyłku nazywała się Bąbel z tego co pamiętam. W swoim czasie produkowała też oranżadę i mandarynkę o nazwie Bambo w 1,5 l butelkach szklanych. Butelka była wymienna.
OdpowiedzGrigori_gość
17.07.2012, 15:31
Wydaje mi się,że w litrowych.Bąbel lemon kosztował 0,80zł i był eko/szklana butelka/.
CytujMichal_gość
17.07.2012, 15:36
Dobry pomysł
Coś pięknego tę oranżadę się piło wszędzie i na miejscu :D MI jedynie zostały pamiątki tych butelek na zdjęciach z Komunii w 90 którymś:), a co do Oranżady Bambo to ostatnio na spacerze po terenach wojskowych natknąłem się na oryginalną butelkę tego napoju:) Oby więcej takich akcji :D
OdpowiedzDawnyTczew_gość
17.07.2012, 21:25
Masz tą butelkę lub zrobiłeś zdjęcie? Umieść je na forum dawnytczew.pl
Cytujaza_gość
17.07.2012, 15:44
Do Lidzi
To saturator!
OdpowiedzDoktor Granat_gość
17.07.2012, 16:20
...
Czas pomyśleć o lokalnym browarze - kiedyś przecież takowy był. Za dobre lokalne piwo, jestem w stanie dużo zapłacić. W kilku miastach turystycznych można kupić lokalne piwko, choć niestety większość z nich jest wątpliwej jakości - np. Łebskie w Łebie za 5-6 (sic!) złotych w sklepie.
Odpowiedzxyz_gość
17.07.2012, 22:45
browar
podobno Dawny Tczew przymierza się też do wytwarzania piwa według receptury tczewskich browarów
Cytujpolo_gość
17.07.2012, 16:59
polococta taż była kiedyś lepsza
Odpowiedzcookstown_gość
17.07.2012, 17:41
Witam. Lidka czy ta maszyna nie nazywała sie przypadkiem saturator :-)
Odpowiedzsewer_gość
17.07.2012, 17:57
super pomysl
to super pomysl ,a smaku '' BATONA KRYMSKIEGO'' nie zapomne do dzis,gdzie bedzie mozna kupic taka oranzade!!!!!!
Odpowiedzmala_gość
17.07.2012, 18:25
SUPER POMYSŁ
1.5l butelka z napojem GUCIO,w latach 90-tych,moja babcia Ś.P ją uwielbiała. Dzisiaj właśnie mąż chciał wyrzucić skrzynkę z butelkami po oranżadzie,nie zgodziłam się szukając w myślach miejsca gdzie ją mogę dostać i proszę-zapowiada się,że w Tczewie....suuuperrr :-) Oby bez zmian -za skrzynkę 12 zł
OdpowiedzJA_gość
17.07.2012, 18:32
JUZ JEST
MOZNA KUPIC TAKA ORANZADE NA KASZUBACH W MALYM SKLEPIKU SPOZYWCZYM.NIE WIEM JAKI SKLAD, ALE WYGLAD Z MIOICH LAT MLODOSCI NO I SMAK IDENTYCZNY.PROBOWALAM
Odpowiedztcz45
17.07.2012, 18:45
sprzedawać tylko na
starówce, to byłby krok ku ożywieniu starego miasta... Powinien powstać tam punkt sprzedaży lokalnych wyrobów..a co z tymi ciasteczkami fefernuskami kociewskimi ...zapomnieli już o nich....
OdpowiedzPiotr_gość
17.07.2012, 18:48
Posiadam taka z Giżycka z tego miesiaca taka oranżade tam to produkują i nazywa sie oranżada mazurska
Odpowiedzmimi_gość
17.07.2012, 19:23
i znowu odbije się oranżadą z komuni....:)
Odpowiedzptasznik1982_gość
17.07.2012, 20:14
guma donald
mam nadzieje ,że ktoś wpadnie na pomysł produkcji gumy DONALD :)oranżadę będę kupować często:)
Odpowiedzjack_gość
17.07.2012, 21:00
....
2 zł ? pogięło ? kiedyś jakaś oranżada była po 50 gr ..... teraz 1 zł mógłbym dać ale 2 zł to troche za dużo jak na 0,33 ml
Odpowiedzval_gość
17.07.2012, 22:48
Biedronka
kup se taniej w Biedronce
Cytuj_gość
17.07.2012, 23:07
suuuper pomysł teraz to tylko PEPSI ma jakiś smak RESZTA TO JEDEN WIELKI BUBE ale i tak na pierwszym miejscu bedzie taka orenżatka!!!
OdpowiedzJ_gość
17.07.2012, 23:47
Moja teściowa leczyła tą oranżadą wszystko: od kaca po niestrawność. Skutecznie:) Była też mandarynka, ale gorsza - choć droższa.
Odpowiedzgościu_gość
18.07.2012, 06:21
może wyprodukujcie jeszcze gumę "DONALD"
Odpowiedzg_gość
18.07.2012, 06:30
oranżada
a pamiętace oranżadę w woreczkuz wbijaną słomką? to był hit.
Odpowiedzkris_gość
18.07.2012, 08:26
ja tam wole PEPSI :)
Odpowiedzlolo_gość
18.07.2012, 09:32
Lecha 5 ?
Wytwórnia była na ulicy Lecha 7 a nie 5 jak napisane jest na etykiecie zastępczej :)
OdpowiedzDawnyTczew_gość
18.07.2012, 10:08
Adres jest prawidłowy, na początku było to Lecha 5 a potem Lecha 7
Cytujmropenvitamine_gość
18.07.2012, 11:11
--- Treść komentarza została usunięta przez Moderatora serwisu ---
OdpowiedzNachmielony_gość
18.07.2012, 13:23
Dewiant
--- Treść komentarza została usunięta ze względu na jego wulgarność ---
CytujMichal_gość
18.07.2012, 15:38
Dobry pomysł
Do kolegi DawnyTczew, jeden z waszych forumowiczów powinien mieć zdjęcie, zadzwonie pózniej do niego żeby wystawił:)
OdpowiedzLukaszB_gość
18.07.2012, 19:03
czekamy;)
Cytujwojak134_gość
18.07.2012, 15:48
super smak
polecam wszystkim ten produkt wypiłem dwie flaszki smak idealny jak kiedyś prawdziwej oranżady
Odpowiedzwojak134_gość
18.07.2012, 15:55
dzięki Łukaszowi b
pozdrowionka dla Łukasza b sam polecił mi tą oranżadę na targu na placu Hallera
Odpowiedz._gość
18.07.2012, 19:40
.
pamietam tą oranzadę, byłam dzieckiem ;-P i mieszkałam obok ;-)
Odpowiedz_gość
03.08.2012, 17:33
NAJLEPRZE BATONY KRYMSKIE PRODUKOWAL ZAKLAD BALTYK W GDANSKU WRZESZCZU POZDRAWIAM
Odpowiedz