Huk wystrzałów, krzyki rannych żołnierzy oraz odgłosy bitewnych zmagań - takie atrakcje czekają nas w sobotę, 20 lutego. Wtedy bowiem na murach obronnych przy ulicy Dąbrowskiego i Wąskiej walkę stoczą żołnierze napoleońscy i Prusacy. Swój udział potwierdziło już ponad stu żołnierzy. Wszystko dla upamiętnienia bitwy o Tczew z 23 lutego 1807 roku. Dzień wcześniej tczewska "Fabryka Sztuka" zaprasza na wystawę "Tczew 1807. Wielka wojna w małym mieście".
Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej Pułk XII Piechoty Księstwa Warszawskiego zapraszają na inscenizację wydarzeń historycznych sprzed 200 lat. W sobotę, 20 lutego, zostanie odtworzone jedno z ważniejszych wydarzeń w dziejach miasta - bitwa o Tczew, która rozegrała się 23 lutego 1807 roku pomiędzy wojskami pruskimi a napoleońskimi. Przeniesiemy się do okresu, w którym Tczew był pod pruskim zaborem, a mowa polska została zabroniona. Zryw narodowowyzwoleńczy z okresu napoleońskiego dawał również mieszkańcom Tczewa nadzieję na wolną Polskę. W skład armii francuskiej, biorącej udział w walkach o Tczew, wchodziły także polskie dywizje i bataliony, m.in. z Legionów Dąbrowskiego.
- Atrakcje związane z rocznicą bitwy zaplanowaliśmy na dwa dni. W piątek - 19. lutego - chcemy zaprosić wszystkich mieszkańców miasta na wykład dotyczący historii tego okresu (godz. 17.00), promocję książki dr. Andrzeja Nieuważnego "Tczew 1807. Wielka wojna w małym mieście" (godz. 18.00) i otwarcie wystawy pod tym samym tytułem (godz. 19.00). Doktor Nieuważny to prawdziwa skarbnica na temat epoki napoleońskiej, dlatego warto przyjść - zapewnia Alicja Gajewska, dyrektor tczewskiej "Fabryki Sztuk". - Natomiast w sobotę zapraszamy wszystkich nad Wisłę i na uliczki Starego Miasta, które tego dnia będą się roić od żołnierzy.
Inscenizację walk poprzedzi rekonstrukcja marszu wojsk pruskich do Tczewa. Na dzień przed bitwą część żołnierzy w pełnym rynsztunku wyruszy w kilkudziesięciokilometrową drogę z Wiślinki do Tczewa. Natomiast w sobotę (20.02) tczewianie będą mogli najpierw przyjrzeć się zawodom strzeleckim przeprowadzonym na bulwarze z broni czarnoprochowej (godz. 10.00) - nie zabraknie też w tym miejscu manewrów wojsk. W samo południe akcja przeniesie się na plac Hallera, gdzie powstanie obozowisko wojskowe i kuchnia polowa. Bitwa rozpocznie się natomiast o godz. 14.00 na starych murach obronnych, przy ulicy Dąbrowskiego i Wąskiej. Żołnierze w mundurach z epoki, uzbrojeni w broń z czasów napoleońskich będą walczyć o każdy kawałek ziemi. Szturmy i odwroty - huk wystrzałów i krzyki rannych żołnierzy oraz odgłosy bitewnych zmagań będą nam cały czas towarzyszyć, aż do kapitulacji Prusaków. Organizatorzy zapewniają, że poczujemy smak wolności, którą 200 lat temu cieszył się Tczew. Nad bezpieczeństwem uczestników i widzów będą czuwać wyspecjalizowane służby. Wszystkie poczynania żołnierzy będzie komentował lektor, dzięki specjalnemu nagłośnieniu.
Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej Pułk XII Piechoty Księstwa Warszawskiego zapraszają na inscenizację wydarzeń historycznych sprzed 200 lat. W sobotę, 20 lutego, zostanie odtworzone jedno z ważniejszych wydarzeń w dziejach miasta - bitwa o Tczew, która rozegrała się 23 lutego 1807 roku pomiędzy wojskami pruskimi a napoleońskimi. Przeniesiemy się do okresu, w którym Tczew był pod pruskim zaborem, a mowa polska została zabroniona. Zryw narodowowyzwoleńczy z okresu napoleońskiego dawał również mieszkańcom Tczewa nadzieję na wolną Polskę. W skład armii francuskiej, biorącej udział w walkach o Tczew, wchodziły także polskie dywizje i bataliony, m.in. z Legionów Dąbrowskiego.
- Atrakcje związane z rocznicą bitwy zaplanowaliśmy na dwa dni. W piątek - 19. lutego - chcemy zaprosić wszystkich mieszkańców miasta na wykład dotyczący historii tego okresu (godz. 17.00), promocję książki dr. Andrzeja Nieuważnego "Tczew 1807. Wielka wojna w małym mieście" (godz. 18.00) i otwarcie wystawy pod tym samym tytułem (godz. 19.00). Doktor Nieuważny to prawdziwa skarbnica na temat epoki napoleońskiej, dlatego warto przyjść - zapewnia Alicja Gajewska, dyrektor tczewskiej "Fabryki Sztuk". - Natomiast w sobotę zapraszamy wszystkich nad Wisłę i na uliczki Starego Miasta, które tego dnia będą się roić od żołnierzy.
Inscenizację walk poprzedzi rekonstrukcja marszu wojsk pruskich do Tczewa. Na dzień przed bitwą część żołnierzy w pełnym rynsztunku wyruszy w kilkudziesięciokilometrową drogę z Wiślinki do Tczewa. Natomiast w sobotę (20.02) tczewianie będą mogli najpierw przyjrzeć się zawodom strzeleckim przeprowadzonym na bulwarze z broni czarnoprochowej (godz. 10.00) - nie zabraknie też w tym miejscu manewrów wojsk. W samo południe akcja przeniesie się na plac Hallera, gdzie powstanie obozowisko wojskowe i kuchnia polowa. Bitwa rozpocznie się natomiast o godz. 14.00 na starych murach obronnych, przy ulicy Dąbrowskiego i Wąskiej. Żołnierze w mundurach z epoki, uzbrojeni w broń z czasów napoleońskich będą walczyć o każdy kawałek ziemi. Szturmy i odwroty - huk wystrzałów i krzyki rannych żołnierzy oraz odgłosy bitewnych zmagań będą nam cały czas towarzyszyć, aż do kapitulacji Prusaków. Organizatorzy zapewniają, że poczujemy smak wolności, którą 200 lat temu cieszył się Tczew. Nad bezpieczeństwem uczestników i widzów będą czuwać wyspecjalizowane służby. Wszystkie poczynania żołnierzy będzie komentował lektor, dzięki specjalnemu nagłośnieniu.
Komentarze (5) dodaj komentarz
pingapinga
08.02.2010, 07:49
wygląda na to, że organizatorzy ulepszyli zeszłoroczny program. miejmy nadzieję pogoda dopisze.
Odpowiedzrobak
08.02.2010, 16:24
brawo, gratulacje za ponowne przygotowanie; za pomysł by ożywić historię, by pokazać że można nieco inaczej; gdyby na zapleczu Fabryki Sztuk była sala widowiskowa to budynek przy Wyszyńskiego możnaby zamknąć
Odpowiedzwa_gość
08.02.2010, 16:45
będę na pewno
Odpowiedzandrzej zielinski_gość
08.02.2010, 21:32
brawo
brawo za ciekawy pomysł
Odpowiedzzet48
20.02.2010, 00:14
Zapraszam
Jako jeden z żołnierzy zapraszam mieszkańców na inscenizacje tej bitwy !!!
Odpowiedz