Planujesz urlop? Możesz zostać poproszony o niedokarmianie gołębi. Podróżując w czasie wakacji, turyści powinni przestrzegać pewnych reguł zachowania w miastach, które odwiedzają. Jedną z zasad, o której mogą nie wiedzieć, jest niedokarmianie gołębi w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Konsekwencje tego zachowania mogą być o wiele poważniejsze niż tylko mandat. A dokarmiających gołębie nie brakuje również w Tczewie - szczególnie na placu Hallera.
Rzucanie zwierzętom pokarmu na placach, w parkach czy na chodnikach, jest w wielu miejscach uważane za atrakcję, za coś wręcz wskazanego. Najchętniej robią to dzieci, dla których widok gołębi zajadających się okruchami chleba jest niemałą rozrywką. Tymczasem okazuje się, że takie zachowanie nie powinno być tolerowane, także wśród turystów, nie do końca świadomych problemu.
Niewinne, ale szkodliwe
Dokarmianie tych ptaków powoduje nie tylko pogorszenie estetyki zabytków i budynków miejskich. Należy wiedzieć, jak bardzo szkodliwe są gołębie odchody i czym może skutkować nadmierne z nimi obcowanie. Człowiek może od tych ptaków zarazić się chociażby ptasią gruźlicą, salmonellozą, boreliozą, a nawet cholerą! Na gołębiach chętnie żerują wszy, pchły i różnego rodzaju kleszcze.
Na przykład, legnicki sanepid ostrzegał ostatnio o potrzebie eliminowanie tego zagrożenia:
- Obecność gołębi miejskich w otoczeniu człowieka wiąże się z ryzykiem wystąpienia licznych chorób odzwierzęcych. Na ptakach tych żerują liczne pasożyty, a w ich gniazdach żyją obrzeżki, które odżywiają się krwią, m.in. ludzką. Wiele z tych bezkręgowców przenosi groźne choroby, np. cholerę - przytaczał wypowiedź sanepidu portal RMF24.pl.
Dokarmianie gołębi w okresie letnim jest bardzo popularnym zjawiskiem, aczkolwiek nie wszyscy mogą być świadomi szkodliwości swojego zachowania. Szczególnie dotyczy to osób starszych, które dokarmiają okruchami chleba, makaronem bądź ziemniakami.
- Gołębie latem poradziłyby sobie bez pomocy ludzi i jedzenia, które jest im rzucane. Takie dokarmianie powoduje więcej szkód niż pożytku, bo zaburza naturalną równowagę w obrębie gatunku - mówi Paweł Ćwierzyński z BirdSystem, firmy specjalizującej się w bezpiecznym odstraszaniu gołębi.
Prośba do turystów
Przed wakacyjną podróżą, krótki apel do turystów - nawet jeśli w Waszym mieście nie ma problemu związanego z dokarmianiem gołębi, może taki istnieć w miejscu, do którego przyjedziecie. Pamiętajcie o tym i dokarmiajcie z głową, bo inaczej robicie krzywdę tym ptakom, a wypisany mandat nie musi okazać się jedyną konsekwencją, jaka wiąże się z dokarmianiem gołębi.
Hodowane w ten sposób ptactwo nie tylko sprzyja roznoszeniu zarazków, ale także generuje dodatkowe koszty, szczególnie dla właścicieli pobliskich lokali usługowych, którzy muszą inwestować w specjalne BirdSystem’y instalowane np. na szyldach reklamowych albo parapetach.
Problem ten dotyczy najpopularniejszych miejsc na świecie, np. w pobliżu paryskiej katedry Notre Dame momentami przebywają dosłownie setki dobrze odżywionych gołębi. Aż strach pomyśleć ile z publicznych środków musi być przeznaczanych na konserwację zabytków. Nie inaczej jest w przypadku polskich atrakcji turystycznych, dlatego odwiedzając miasta takie jak Sopot czy Zakopane, warto chwilę się zastanowić zanim rzucimy resztki jedzenia okolicznemu stadu.
Rzucanie zwierzętom pokarmu na placach, w parkach czy na chodnikach, jest w wielu miejscach uważane za atrakcję, za coś wręcz wskazanego. Najchętniej robią to dzieci, dla których widok gołębi zajadających się okruchami chleba jest niemałą rozrywką. Tymczasem okazuje się, że takie zachowanie nie powinno być tolerowane, także wśród turystów, nie do końca świadomych problemu.
Niewinne, ale szkodliwe
Dokarmianie tych ptaków powoduje nie tylko pogorszenie estetyki zabytków i budynków miejskich. Należy wiedzieć, jak bardzo szkodliwe są gołębie odchody i czym może skutkować nadmierne z nimi obcowanie. Człowiek może od tych ptaków zarazić się chociażby ptasią gruźlicą, salmonellozą, boreliozą, a nawet cholerą! Na gołębiach chętnie żerują wszy, pchły i różnego rodzaju kleszcze.
Na przykład, legnicki sanepid ostrzegał ostatnio o potrzebie eliminowanie tego zagrożenia:
- Obecność gołębi miejskich w otoczeniu człowieka wiąże się z ryzykiem wystąpienia licznych chorób odzwierzęcych. Na ptakach tych żerują liczne pasożyty, a w ich gniazdach żyją obrzeżki, które odżywiają się krwią, m.in. ludzką. Wiele z tych bezkręgowców przenosi groźne choroby, np. cholerę - przytaczał wypowiedź sanepidu portal RMF24.pl.
Dokarmianie gołębi w okresie letnim jest bardzo popularnym zjawiskiem, aczkolwiek nie wszyscy mogą być świadomi szkodliwości swojego zachowania. Szczególnie dotyczy to osób starszych, które dokarmiają okruchami chleba, makaronem bądź ziemniakami.
- Gołębie latem poradziłyby sobie bez pomocy ludzi i jedzenia, które jest im rzucane. Takie dokarmianie powoduje więcej szkód niż pożytku, bo zaburza naturalną równowagę w obrębie gatunku - mówi Paweł Ćwierzyński z BirdSystem, firmy specjalizującej się w bezpiecznym odstraszaniu gołębi.
Prośba do turystów
Przed wakacyjną podróżą, krótki apel do turystów - nawet jeśli w Waszym mieście nie ma problemu związanego z dokarmianiem gołębi, może taki istnieć w miejscu, do którego przyjedziecie. Pamiętajcie o tym i dokarmiajcie z głową, bo inaczej robicie krzywdę tym ptakom, a wypisany mandat nie musi okazać się jedyną konsekwencją, jaka wiąże się z dokarmianiem gołębi.
Hodowane w ten sposób ptactwo nie tylko sprzyja roznoszeniu zarazków, ale także generuje dodatkowe koszty, szczególnie dla właścicieli pobliskich lokali usługowych, którzy muszą inwestować w specjalne BirdSystem’y instalowane np. na szyldach reklamowych albo parapetach.
Problem ten dotyczy najpopularniejszych miejsc na świecie, np. w pobliżu paryskiej katedry Notre Dame momentami przebywają dosłownie setki dobrze odżywionych gołębi. Aż strach pomyśleć ile z publicznych środków musi być przeznaczanych na konserwację zabytków. Nie inaczej jest w przypadku polskich atrakcji turystycznych, dlatego odwiedzając miasta takie jak Sopot czy Zakopane, warto chwilę się zastanowić zanim rzucimy resztki jedzenia okolicznemu stadu.
Komentarze (36) dodaj komentarz
mariusz_gość
20.07.2013, 06:51
JEŻELI PAN ĆWIERZYŃSKI TWIERDZI, ŻE OD GOŁĘBI MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ PRZY ICH KARMIENIU TO TYLKO DLATEGO , IŻ ZARABIA NA ICH ODSTRASZANIU I SKAZYWANIU NA ŚMIERĆ GŁODOWĄ. LUDZIE KARMIĄ GOŁĘBIE DZIESIĄTKI LAT I JESZCZE NIKT NIE ZACHOROWAŁ.
Odpowiedz_gość
20.07.2013, 08:54
może i masz rację
ale prawdą jest, że brudzą straszliwie. Na nowych budynkach w celu uniknięcia gołębich ekskrementów stosuje się specjalne szpikulce.
Cytuj_gość
20.07.2013, 17:45
Na Jedności też barany dokarmiają szczególnie w bloku nr 4 w koło wszystkie samochody osrane z góry na dół ,balkony ,itp spółdzielnia nic z tym nie robi zakazują wywieszania prania na balkonach ,palenia na klatkach ,a od gówien gołębi to się można utopić
Cytujmgltz_gość
20.07.2013, 07:30
Więcej pożytku przyniosłoby odstraszanie z terenu miasta licznych kawek i gawronów. W okresach zimowych nie możnna bezpiecznie przejść przez niektóre ulice. W każdej chwili jest się narażoym na "ostrzał".
Odpowiedzdoklarmiaczka_gość
20.07.2013, 07:44
Najlepiej to niech p.Cwierzyński je sterylizuje,jeśli już są to należy karmić ,a może w opuszczonej ruderze zrobić " stołówkę " dla wszystkich ptaków,jak obserwuję to one wszystkie żyją w zgodzie/ wróbelki, kawki, wrony,sroki, mewy,gałębie/ w zimie z balkonu naliczyłam 8 rodzajów ptaków i nakarmiłam je nie wiem czy do syta.
Odpowiedztadzik_gość
20.07.2013, 14:40
gołębie
Jak Ci osrają parapety i balkon to zmienisz zdanie...!
Cytuj_gość
21.07.2013, 10:11
Na dworcu masz pare rodzajow bejow zyjacych razem - jak chcesz ich tez mozesz podokarmiac - i to do syta!
Cytuj_gość
20.07.2013, 09:08
Szkodniki - sraja, pierzeja i halasuja o 4 rano smigajac sobie po rynnach nad oknami... Poza tym nigdy jeszcze nie mialem tak zasranego balkonu - notorycznie na nim przesiaduja i niszcza zasadzone kwiaty i sadzonki - po prostu masakra... Bo jakies stare dziady z bloku obok dokarmiaja sobie przez balkon a cale to badziewie porobilo sobie legowiska dokladnie nad naszymi oknami... Ale nie mozna nic z tym zrobic bo wg Spoldzielni jest "niby okres ochronny"... Jest ich tyle i sa tak spasione ze normalnie zapewnilyby obiad 4 osobowej rodzinie na dobre 2 tygodnie...
Odpowiedzzbych_gość
20.07.2013, 09:56
nie dokarmiac golebi
mandaty,mandaty i jeszcze raz wysokie mandaty za dokarmianie
Odpowiedzaniadz_gość
20.07.2013, 10:13
ten artykuł to sztuczne wywoływanie nieistniejących problemów. Gdzie masz waćpan gołębie w Tczewie??
OdpowiedzBabaryba
20.07.2013, 11:07
Całę Suchostrzygi. W każdym bloku mieszkańcy muszą użerać się z tabunami tych "obsrajdachów". Niszczą kwiaty, brudzą, hałasują. Plaga.
Cytujekolog_gość
20.07.2013, 20:23
Niebezpieczeństwo sami promujemy
Same gołębie niech latają i ucztują np. na wysypisku gdzie ekologiczne występują tzw. "mewy" oraz w porze jesienno-zimowej gawrony przybywające ze wschodniej strony. Przyjaciele ptasiej czeredy dokarmianiem sprowadzają zagrożenie alergiczne, o którym dowiedzą się gdy dopadnie zwłaszcza małe dzieci. Rodzice odpowiedzialni wiedzą, że nie mozna żadnych ptaków trzymać w mieszkaniu. Mój znajomy kiedyś hodowca ptaków obecnie uzależniony jest od respiratora stąd nawet z domu nie wychodzi.
CytujLOKI55_gość
20.07.2013, 11:16
GOŁĄB
W WIERZE CHRZEŚCIJAŃSKIEJ GOŁĘBICA JEST ZNAKIEM DUCHA ŚWIĘTEGO W POLSCE JEST 90% KATOLIKÓW TO WIĘC 10% JEST MNIEJSZOŚCIĄ OGÓLNIE RZECZ BIORĄC . NIE STWARZAJCIE SZTUCZNEGO PROBLEMU KTÓRY MA USPRAWIEDLIWIAĆ WYPISUJĄCYCH MANDATY !
Odpowiedz_gość
21.07.2013, 10:13
Biały golab - nie szary obsrajtuch.
Cytujdokarmiajacy_gość
20.07.2013, 11:29
zajmijcie sie psimi kupami
ja dokarmiam i będę. Bardziej szkodzą nam psie kupy niż gołębie!
Odpowiedztadzik_gość
20.07.2013, 14:44
I dzięki takim jak Ty mamy osrane balkony.....
Cytujbbb_gość
20.07.2013, 20:25
G**no prawda!
Głodne, czy nakarmione i tak pamiątkę pozostawią chyba, że zdechną, ale to byłoby już nieludzkie i moim zdaniem okrutne, a tak przynajmniej jest pretekst do umycia balkonu, a nie jak człowiek się przejdzie po mieście i zobaczy okna w niektórych mieszkaniach, MASAKRA!!! Brudne, jakby nikt ich nie mył przez kilka tygodni, albo miesięcy, a tak przynajmniej nie ma wymówki.
Cytuj_gość
21.07.2013, 10:14
P....lisz lyzka sie golisz. Balkonu pewnie nie masz i pieprzysz takie androny - prania na balkonie nie zostawisz bo zaraz obsiadaja, barierki i kwiaty poniszczone i podeptane bo sobie gniazka wija w doniczkach - w kolko lataja, halasuja, zra sie miedzy soba. Patologia.
CytujGość_gość
21.07.2013, 11:39
Gołębie
Mój pies nie sra nikomu na samochód, poza tym sprzątam po nim.
Cytuj._gość
20.07.2013, 11:41
.
PRZEJDŹ SIE UL. TARGOWĄ- WZDŁUŻ CHODNIKA WORY ŚMIECI, PLASTIKOWYCH TALERZYKÓW, SZTUĆCÓW, PUSZEK, ROZBITYCH BUTELEK,- PREZENTY DLA MATKI- NATURY OD DZIAŁKOWCÓW,......PTASIE GÓW..O TO PRYSZCZ ZE SZKODNIKIEM ZWANYM CZŁOWIEKIEM,...I JESZCZE JEDNO- WŁAŚCICIELE DZIAŁEK ZNAJDUJĄCYCH SIĘ PRZY ULICY BUDUJĄ NA NICH GARAŻE,...PRZYPOMINAM, ŻE SĄ TO DZIAŁKI OGRODNICZE, A STRAŻ MIEJSKA, NADZÓR BUDOWLANY ALBO SPI ALBO DOSTAJE ŁAPÓWKI,...I ODCZEPCIE SIE OD ZWIERZĄT, BESTIE LUDZKIE. W 2 % RÓŻNIMY SIE OD ZWIERZĄT,. A ŻE PROBOSZCZ POWIEDZIAŁ INACZEJ- NO CÓŻ, KOŚCIÓŁ NA ZACHODZIE JUŻ NIE ISTNIEJE, A POLACZKI TO JESZCZE TAKI SWOJSKI PLEBS I CIEMNOGRÓD,...
OdpowiedzLOKI55_gość
20.07.2013, 11:46
AUTA
Z PLACU HALLERA USUŃCIE SAMOCHODY BO LATEM PRZY OTWARTYCH OKNACH W MIESZKANIACH JEST SMRÓD SPALIN, NIE MOŻNA ODDYCHAĆ , SZCZYPIĄ OCZY. A W TRAKCIE KONCERTÓW GŁOŚNIEJSZA JEST PRACA SILNIKÓW W SAMOCHODACH OD MUZYKÓW , TO JEST PROBLEM ! A GOŁĘBIE TRZEBA DOKARMIAĆ BO POLA LEŻĄ UGOREM .
Odpowiedztadzik_gość
20.07.2013, 14:46
To się wyprowadż na wieś BARANIE !!!!!
CytujRogi
20.07.2013, 12:34
Koło mnie tylko srają po samochodach. Szkodniki i nic więcej :/
Odpowiedzptasznik_gość
20.07.2013, 13:16
sam jestes szkodnik
nierobie jeden.....
Cytujanonim_gość
20.07.2013, 18:33
Dyskusja
A dyskusja na tcz.pl jak zwykle jest na poziomie oraz bardzo merytoryczna. Jestem dumny z tego, iż Tczew to miasto, gdzie ludzie odnoszą się do siebie z szacunkiem i klasą. Pozdrawiam
Odpowiedzjaśnieoświecony_gość
20.07.2013, 20:22
pomodle się za CIebie
i za Twą pustą duszę
Cytujzxcvbn_gość
20.07.2013, 21:26
to nie kwestia miasta tylko portalu i ludzi którzy tu wchodzą...
Cytujgość_gość
20.07.2013, 21:25
na jedności narodu 3 jest plaga tych gołębi srają na parapety i na balkony hałasują od wczesnych godż porannych kto na co dzień tego nie ma to gówno wie jak to jest użerać się z tym ptactwem a staruszki je dokarmiają i w ten sposób uczą że jak przylecą to dostaną masakra jakaś na te ptaki powinien być jakiś sposób żeby je wynieść gdzieś z dala od bloków bo zwariować idzie a rozwiązania nie ma
Odpowiedzloki55_gość
21.07.2013, 10:58
Gołębie
To też stworzenia boże mają swoje potrzeby !
Cytujmimi_gość
21.07.2013, 09:10
najchętniej wywaliłabym te wszystkie gołębie w kosmos, mam zasrany balkon a jak mnie nie ma dłużej w domu to nawet jajka składają, mam dość tego syfu, mam piękny balkon a nie mogę z niego korzystać, bo lawiruję miedzy kałomoczem, to suszarka z praniem, to z bawiącym się dzieckiem, masakra
OdpowiedzPiotr_gość
21.07.2013, 10:08
Nie tylko gołębie
Jak władze się tak czepiły tych odchodów, to niech się zajmą ptakami, które przy cmentarzu ewangelickim siedzą i cały chodnik mają zasrany, aż się ciężko oddycha jak się tamtędy idzie :(
Odpowiedztczewianin_gość
21.07.2013, 10:47
ci ludzie się coraz bardziej nienormalni robią . wszystko im przeszkadzać zaczyna. dosłownie wszystko !
Odpowiedzgwinek
21.07.2013, 10:49
Do roboty, nie siedzieć w domu i podsłuchiwać.Dewoty!!! Wiecznie żle!!
Odpowiedzmaxlucy_gość
21.07.2013, 22:26
Z punktu widzenia zdrowia gołębia nie należy ich dokarmiać w okresach wiosenno letnich, gdyż wtedy powinny same zdobywać pożywienie. Dokarmiając rozleniwiamy ptaki, ktore tracą naturalne zachowania. Dodatkowo jak już dokarmiać to zimą ziarnem, a nie chlebem, który jest dla nich szkodliwy. No i w parkach, a nie na osiedlach, placach zabaw. Wypędzić nie można, bo owady nas wykończą
Odpowiedz~~_gość
22.07.2013, 10:21
Problemy
Alez wy ludzie macie problemy. Wiecznie wszystko przeszkadza. Od wszystkiego sie trujecie. Od dawien dawna zwierzeta sa wsrod nas. Zawsze zylismy niby w zgodzie - dzieki nim i ich zabijaniu mamy co jest - ale jak ptaszek kupke zrobi na samochod albo balkon to wielki problem. Tczew to juz wogole plaga problemow - problem z opalaniem toples, Problem z kupami psow teraz golebie. Co bedzie nastepne? Przeciez to zaczyna byc jakas masakra a takie artykuly tylko podnosza marginalne problemy. Tczewiacy sie kloca i szukaja dziury w calym a naprade powazne i wazne problemy zostaja przemilczane. Tak trzymac Kociewiacy
Odpowiedzx_gość
24.07.2013, 14:25
xx
A te gołębie ktore wyposzczał JPII to były prane ze nie bano się o bezpieczenstwo papieza
Odpowiedz