Niszczejąca ruina przy ulicy Jagiellońskiej, w której niegdyś funkcjonowała masarnia, znalazła nowego właściciela. Licytację budynku wygrał tczewski Urząd Miejski, który formalnie stanie się właścicielem nieruchomości po uprawomocnieniu się postanowienia sądu o przysądzeniu własności. Teraz pracownicy magistratu zastanawiają się nad umieszczeniem tam Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz archiwum, na które nie ma miejsca w budynku ratusza.
Urząd Miejski wygrał drugą licytację komorniczą za cenę wywoławczą 1 mln 13 tys. zł. Teraz rozpocznie się procedura sądowo-egzekucyjna, która potrwa około 1,5 miesiąca i wtedy Urząd Miejski stanie się formalnie właścicielem nieruchomości.
- Najpierw zlecimy Zakładowi Usług Komunalnych posprzątanie i budynku, i całego terenu, a będzie tam na pewno bardzo dużo do wywiezienia. Poza tym obiekt będzie trzeba zabezpieczyć przed zimą. - tłumaczy Sebastian Justyński, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym w tczewskim magistracie - Prawdopodobnie budynek nadaje się do adaptacji, ale potwierdzą to ekspertyzy. Wygląda na to, że mury są w dobrym stanie i że nie ma tam wilgoci.
Jeśli ekspertyzy wykażą, że mury masarni są solidne, w przyszłym roku urzędnicy planują wykonanie dokumentacji technicznej projektu - nie wykluczają również rozpoczęcia już wtedy prac adaptacyjnych.
- Z dwóch powodów zdecydowaliśmy się na zakup tego budynku - po pierwsze dotychczasowy tryb licytacji komorniczej nie gwarantował skutecznego zakończenia sprawy, a istniało niebezpieczeństwo, że jeżeli po raz kolejny licytacja nie dojdzie do skutku, całość przedłuży się o kolejny rok, bo tak wyglądają procedury. A zależało nam, by temat tego budynku został w końcu uporządkowany - wyjaśnia zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki - Poza tym potrzebujemy pomieszczeń na cele administracyjne. Chodzi o siedzibę dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który teraz działa w budynku, gdzie straż pożarna wydała decyzję opróżnienia ze względu na panujące tam warunki pracy. Drugi cel to kwestia archiwum - w ponad stuletnim budynku urzędu o dość małej kubaturze nie ma już zbyt wiele miejsca na dokumentację, dlatego szukaliśmy dużego obiektu, gdzie będzie można stworzyć archiwum z prawdziwego zdarzenia.
Przypomnijmy, że problemy z masarnią przy ulicy Jagiellońskiej rozpoczęły się w 2005 roku. Podczas wizji lokalnej prowadzonej przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego w kwietniu 2005 roku stwierdzono, że obiekt jest opuszczony. Ówczesny właściciel na skutek interwencji inspektora zabezpieczył teren. Ponownie budynek został skontrolowany we wrześniu 2005 roku - wtedy właściciel zamknął nieużytkowany obiekt i zabezpieczył przed dostępem osób trzecich. Jednak problemy związane z dawną masarnią miały się dopiero zacząć. W lutym 2006 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wezwał właściciela masarni do wzięcia udziału w wizji lokalnej terenu. Stwierdzono, że w obiekcie masarni pozrywano kłódki i budynek zaczął być użytkowany przez osoby trzecie. Doszło do dewastacji - powyjmowano wszystko, co tylko nadaje się do demontażu. Właściciel terenu nie kwapił się jednak z wizytą na swoją własną działkę. W toku prowadzonych czynności okazało się, że obiekt został sprzedany - nowy nabywca podobno nie wiedział nawet, co kupił. Po kilkuletniej batalii obiekt został zabezpieczony przez grupkę tczewskich radnych. W międzyczasie ustalono kuratorkę obiektu, którą została pracownica tczewskiego magistratu. Ostatecznie rudera została przejęta przez komornika.
Urząd Miejski wygrał drugą licytację komorniczą za cenę wywoławczą 1 mln 13 tys. zł. Teraz rozpocznie się procedura sądowo-egzekucyjna, która potrwa około 1,5 miesiąca i wtedy Urząd Miejski stanie się formalnie właścicielem nieruchomości.
- Najpierw zlecimy Zakładowi Usług Komunalnych posprzątanie i budynku, i całego terenu, a będzie tam na pewno bardzo dużo do wywiezienia. Poza tym obiekt będzie trzeba zabezpieczyć przed zimą. - tłumaczy Sebastian Justyński, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem Komunalnym w tczewskim magistracie - Prawdopodobnie budynek nadaje się do adaptacji, ale potwierdzą to ekspertyzy. Wygląda na to, że mury są w dobrym stanie i że nie ma tam wilgoci.
Jeśli ekspertyzy wykażą, że mury masarni są solidne, w przyszłym roku urzędnicy planują wykonanie dokumentacji technicznej projektu - nie wykluczają również rozpoczęcia już wtedy prac adaptacyjnych.
- Z dwóch powodów zdecydowaliśmy się na zakup tego budynku - po pierwsze dotychczasowy tryb licytacji komorniczej nie gwarantował skutecznego zakończenia sprawy, a istniało niebezpieczeństwo, że jeżeli po raz kolejny licytacja nie dojdzie do skutku, całość przedłuży się o kolejny rok, bo tak wyglądają procedury. A zależało nam, by temat tego budynku został w końcu uporządkowany - wyjaśnia zastępca prezydenta Tczewa, Mirosław Pobłocki - Poza tym potrzebujemy pomieszczeń na cele administracyjne. Chodzi o siedzibę dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który teraz działa w budynku, gdzie straż pożarna wydała decyzję opróżnienia ze względu na panujące tam warunki pracy. Drugi cel to kwestia archiwum - w ponad stuletnim budynku urzędu o dość małej kubaturze nie ma już zbyt wiele miejsca na dokumentację, dlatego szukaliśmy dużego obiektu, gdzie będzie można stworzyć archiwum z prawdziwego zdarzenia.
Przypomnijmy, że problemy z masarnią przy ulicy Jagiellońskiej rozpoczęły się w 2005 roku. Podczas wizji lokalnej prowadzonej przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego w kwietniu 2005 roku stwierdzono, że obiekt jest opuszczony. Ówczesny właściciel na skutek interwencji inspektora zabezpieczył teren. Ponownie budynek został skontrolowany we wrześniu 2005 roku - wtedy właściciel zamknął nieużytkowany obiekt i zabezpieczył przed dostępem osób trzecich. Jednak problemy związane z dawną masarnią miały się dopiero zacząć. W lutym 2006 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wezwał właściciela masarni do wzięcia udziału w wizji lokalnej terenu. Stwierdzono, że w obiekcie masarni pozrywano kłódki i budynek zaczął być użytkowany przez osoby trzecie. Doszło do dewastacji - powyjmowano wszystko, co tylko nadaje się do demontażu. Właściciel terenu nie kwapił się jednak z wizytą na swoją własną działkę. W toku prowadzonych czynności okazało się, że obiekt został sprzedany - nowy nabywca podobno nie wiedział nawet, co kupił. Po kilkuletniej batalii obiekt został zabezpieczony przez grupkę tczewskich radnych. W międzyczasie ustalono kuratorkę obiektu, którą została pracownica tczewskiego magistratu. Ostatecznie rudera została przejęta przez komornika.
"Zamurowywanie masarni", materiał archiwalny
Komentarze (24) dodaj komentarz
kasia_gość
01.10.2010, 00:07
przeprowadzka mopsu- czy konieczna??
nie jestem zdecydowana czy ten budynek powinien byc przeznaczony właśnie na potrzeby mopsu- było tyle propozycji zagospodarowania tego budynku- maisto wybrało mops.. czy słusznie?? zobaczymy- jakie koszty będzie ta przeprowadzka za soba generować- ocenię wówczas...
Odpowiedztrep_gość
01.10.2010, 01:01
Kolejny super ruch ekipy z nad Ronda
Widzę że pan Mirosław "Maziasty" Pobłocki nie próżnuje w kreowaniu nie ciekawych rozwiązań
Cytujco_gość
01.10.2010, 01:12
Tylko coś nie trafione te rozwiązania
Szkoda by tu wymieniać więc tylko powiem łłuuuuuu
CytujGirlTruda_gość
01.10.2010, 02:05
Masarnia - toż to ruina
Każdy głupi wie że to ruina, a miasto chce na nia marnować nasze pieniądze. Się nie zgadzam, pokażę im wyborach, chociaż nie wiem czy mi sie będzie chciało pósc.
Cytujmieszkanic_gość
01.10.2010, 02:13
Ale stodoła
Siano tam będa składować
CytujPustelnik_gość
01.10.2010, 03:34
Lepszym pomysłem był by komisariat Ponieważ suchostrzygi są bardzo rozlegle wiec trudno nad nimi zapanować zwałaszcza w Piątki i Soboty wiec Suchostrzygi powinny mieć swój własny komisariat policji
Odpowiedzhehehe
01.10.2010, 08:50
...
i złodziei tam pełno ...
Cytujdziecko-z-dworca-tczewo_gość
01.10.2010, 08:58
masz racje, to jest dobra mysl! tymbardziej ze w poblizu jest ebro, a tam czesto zdarzaja sie mordobicia, przynajmniej byloby tam spokojniej, MOŻE...
Cytujtczewiak_gość
01.10.2010, 09:32
Postawić komisariat tylko dlatego, że w piątki i soboty na suchych są imprezy?:) Litości ;]
Cytujczegewara
01.10.2010, 09:53
komisariat
Komendant 1 + służba dyżurna 6+patrole 6 wszystko w okrojonym stanie + z/g z przepisami jeszcze jakiś dodatkowy etat = ok.13 Nie mam pojęcia czy Policja ma wolne etaty na ten cel, jeżeli mają zasilić Suchostrzygi z komendy to automatycznie tam ich zabraknie . Kto da pieniążki na dodatkowe etaty na Suchostrzygach ? Ogólnie jestem za posterunkiem na Suchostrzygach ale realia przemawiają inaczej ,a wszystko opiera się na kasie.
CytujDar_gość
01.10.2010, 08:06
Czyli najpierw miasto sprzedało to za bezcen, a teraz kupiło za grube pieniądze?
Odpowiedzdo trepa_gość
01.10.2010, 08:09
A co zazdrościsz mu pomysłów? Sosna nie znalazł inwestora dla szpitala, to teraz jego internetowy sztab musi negować w internecie pomysły innych
Odpowiedzhehehe
01.10.2010, 08:53
,,,
niestety - ale wiesz jak się nazywa ludzi ślepo wykonujących polecenia - nie myślących samodzielnie - warzywka :)))
Cytujczajk_gość
01.10.2010, 08:18
masować się będą
na masaże do masarni
Odpowiedzkierowca roweru_gość
01.10.2010, 08:50
Pobłocki to socjalista! Precz z komuną!
Odpowiedz_gość
01.10.2010, 08:50
moim zdaniem to dobry pomysł chociaż coś a nie widok ruiny z okna
Odpowiedz_gość
01.10.2010, 10:47
Masz rację. Jaka to wizytówka osiedla. Stara rudera. I to jeszcze przy głównej ulicy do autostrady.
CytujAnula_gość
01.10.2010, 09:55
Niech robią tam co chcą byle to nie straszyło . Przejezdnych no i mieszkańców.
Odpowiedzgeo_gość
01.10.2010, 11:14
masarnia
Moim zdaniem to jest zbyt atrakcyjne miejsce pod MOPS. Powinni to wyburzyć , sprzedac działke pod usługi, handel (mini galerie Suchostrzygi) itd... Tak duża działka i atrakcyjna lokalizacja powinna byc przeznaczona pod miejsca pracy dla naszych mieszkańców, pod rozwój małej przedsiębiorczości, a nie MOPS !!!. Dziura się powiększa, a my zjadamy kasę. MOPS trzeba było zrobić w kolejówce, lub innej lokalizacji, ale nie tak atrakcyjnej jak masarnia.
Odpowiedz...._gość
01.10.2010, 20:12
a na cholerę ci galeria, zaraz będziesz mial Tesco koło Sakora.
CytujMagda_gość
02.10.2010, 22:58
Ja uważam, że to dobre miejsce dla Mops-u, dobra lokalizacja, dojazd dobry, przpraszam bardzo , po co ci kolejna galeria, już niedługo przy dworcu będzie jedna, a poza tym Mops urabia się z trudnymi sprawami, bardzo ciężko pracuje, żeby wszyscy w mieście, nie tylko bogaci goście galerii, mogliżyć godnie i nie marznąć na ulicy..Powinniśmy im dziękować, że za te nijakie pieniądze pracują w imieniu najbardziej potrzebujących... a nie...
Cytujal _gość
01.10.2010, 19:34
Ruina ,ruiną ale nasi radni znają się na budowlance i teraz znowu zakasają rękawy szczególnie nasza radna pustaki będą aż latać w ich rękach i będzię lsnił .Wybory idą to lans się przyda.
OdpowiedzMOPSIK_gość
01.10.2010, 22:56
---
JESTEM CIEKAWA CZY NIE JEST TO PISANE POD PUBLIKĘ, ZBLIŻAJĄ SIĘ WYBORY, A MOŻE TO KIEŁBASA WYBORCZA????????
Odpowiedzmax_gość
03.10.2010, 00:22
mops
Masakra!!!!! Mops przy głównej ulicy prowadzącej do autostrady ???? Kto to wymyślił ? Tłumy ludzi na tanie obiadki przy ruchliwej ulicy. Mam inne lokalizacje np. przy McDonaldzie , w budynku CED lub na Placu Hallera. Więcej mózgu Panowie Prezydenci !!!!
Odpowiedz