Jak dostać się na pocztę z dzieckiem w wózku, bądź będąc inwalidą - zastanawia się nasza czytelniczka, która ostatnio odwiedziła placówkę pocztową przy ulicy Dąbrowskiego. "Powiedzieli mi, że nie ma podjazdu, bo to zabytkowy budynek".
Nasz czytelniczka Anna chciała ostatnio załatwić formalności na staromiejskiej poczcie. Na co dzień opiekuje się kilkumiesięcznym synem:
- Przyszłam na pocztę - a tu żadnego podjazdu dla wózków. Dla mnie to tylko kilka stopni i udało mi się wnieść wózek, ale co ma zrobić niepełnosprawny? Od pań na poczcie usłyszałam, że podjazdu nie można wybudować, bo to obiekt zabytkowy.
Sprawę wyjaśniamy w zespole prasowym Poczty Polskiej:
- Uwarunkowania architektoniczno-własnościowe uniemożliwiły nam wykonanie przy tej tczewskiej placówce podjazdu dla wózków inwalidzkich oraz dziecięcych.
Do obsługi osób niepełnosprawnych przed nieruchomością, tj. na ścianie frontowej przy schodach zamontowaliśmy dzwonek przywoławczy oznakowany piktogramem. Pracownik placówki pocztowej na jego dźwięk wychodzi i zapewnia obsługę. Dotyczy to także osób z wózkami dziecięcymi. Nasi pracownicy obsłużą klienta, który wezwie pracownika za pomocą dzwonka na zewnątrz budynku lub zaoferują pomoc przy wniesieniu wózka. Dodamy, że jest to w naszych placówkach praktyka zwyczajowa, niezobligowana przepisami lub wytycznymi. - informuje Biuro Prasowe Poczta Polska S.A.
Nasz czytelniczka Anna chciała ostatnio załatwić formalności na staromiejskiej poczcie. Na co dzień opiekuje się kilkumiesięcznym synem:
- Przyszłam na pocztę - a tu żadnego podjazdu dla wózków. Dla mnie to tylko kilka stopni i udało mi się wnieść wózek, ale co ma zrobić niepełnosprawny? Od pań na poczcie usłyszałam, że podjazdu nie można wybudować, bo to obiekt zabytkowy.
Sprawę wyjaśniamy w zespole prasowym Poczty Polskiej:
- Uwarunkowania architektoniczno-własnościowe uniemożliwiły nam wykonanie przy tej tczewskiej placówce podjazdu dla wózków inwalidzkich oraz dziecięcych.
Do obsługi osób niepełnosprawnych przed nieruchomością, tj. na ścianie frontowej przy schodach zamontowaliśmy dzwonek przywoławczy oznakowany piktogramem. Pracownik placówki pocztowej na jego dźwięk wychodzi i zapewnia obsługę. Dotyczy to także osób z wózkami dziecięcymi. Nasi pracownicy obsłużą klienta, który wezwie pracownika za pomocą dzwonka na zewnątrz budynku lub zaoferują pomoc przy wniesieniu wózka. Dodamy, że jest to w naszych placówkach praktyka zwyczajowa, niezobligowana przepisami lub wytycznymi. - informuje Biuro Prasowe Poczta Polska S.A.
Komentarze (17) dodaj komentarz
.._gość
26.10.2016, 12:34
..
..ale drzwi PCV jakoś wmontowali..
Odpowiedzww_gość
26.10.2016, 21:03
I blachodachówkę na dachu
Cytujaqw_gość
27.10.2016, 15:36
A w środku mogli automat postawić i te idiotyczne krzesła. Rozumiem że nie można wylac betonowego, ale dlaczego wolnostojacy podjazd nie może byc? Szczyt głupoty
Cytuj_gość
26.10.2016, 13:19
Powinien być podjazd.
OdpowiedzZYX_gość
26.10.2016, 14:41
No i dobrze powiedzieli. Skoro konserwator zabytków nie zezwolił to nie ma. Wszystko zgodnie z literą prawa. A pisanie o wymianie drzwi na takie z PCV przez komentującego rozbawiło mnie do łez.
Odpowiedzmiś_gość
26.10.2016, 16:15
a tak bliżej, co było powodem tych łez? Też uważam, że te drzwi są tragiczne i kompletnie nie pasują do tego budynku, konserwator miejska pani Hasse powinna nakazać przywrócenie własciwej formy i materiału.
Cytujmad_gość
26.10.2016, 14:55
dodatkowe obowiązki pań z okienka:-)
Wyobraźcie sobie panie z okienka, które dźwigają mężczyznę o masie 80 kg wraz z wózkiem, ciężar przekracza dopuszczalne normy dźwigania, pomijając fakt oderwania pani z okienka, przy którym czeka kolejka, ma tupet dyrekcja poczty, obarczając dodatkowymi obowiązkami swoich pracowników. i łamiąc przy tym kodeks pracy.
Odpowiedzon_gość
26.10.2016, 14:59
z czego znowu robicie problem ? jezeli jest dzwonek i mozna zadzwonic a odpowiednia sluzba pomoze dostac sie do placówki ?
OdpowiedzListonoszka _gość
26.10.2016, 15:19
Weź wygodna , roszczeniowa babo nie jęcz na Tcz pl. Leniwe babsko ma pretensje do wszystkiego. Dup..a do góry , wózek do góry i jazda,
Odpowiedz_gość
27.10.2016, 07:10
Wózek do góry -niesamowite jakim można być prymitywem , mam nadzieję, że nigdy ty ani twoje dziecko nie będzie skazane na wózek i pomoc innych prymitywów.
Cytujaqw_gość
27.10.2016, 15:37
A inwalida ma wstać z wózka i go sobie wnieść, tak geniuszu?
Cytuj_gość
26.10.2016, 16:03
Ale badziewne plastikowe drzwi można było wstawić?
Odpowiedz_gość
26.10.2016, 18:05
Poczta Polska - tu czas zatrzymał się 30 lat temu. Część urzędniczek robi łaskę klientowi, że go obsłuży.
Odpowiedzwiecznie za..ne_gość
26.10.2016, 18:36
powinno tez sie podjac tema kolejek..jak w biedronce ..zawsze zaje....ne. A w soboty to juz wogole..
Odpowiedz_gość
27.10.2016, 07:57
jedna pracuje w okienku... reszta się patrzy lub chowa po kątach... a zj3by dostaje ta w okienku
Cytuj_gość
26.10.2016, 20:55
w deszczu i przy opadach sniegu też będąobługiwać na dworze??
Odpowiedzzenon_gość
26.10.2016, 23:24
bardzo mi przykro z tego powodu ale
eugenika górą
Odpowiedz