Ruszyły już prace związane z remontem kolejowego wiaduktu przy ulicy Malinowskiej. Lada dzień rozpocznie się rozbiórka obiektu, w związku z tym na 3 dni (20-23. marca) zostanie całkowicie wyłączona z ruchu droga prowadząca do zakładów zlokalizowanych na terenach specjalnej strefy ekonomicznej. Do sierpnia wykonawca zaplanował pięć takich "zamknięć". Poza tym, na czas prowadzonych prac ruch będzie się odbywał, ale wahadłowo. To i tak dobrze, bo początkowo przewidywano całkowite wyłączenie ulicy z ruchu, ale na to nie chciały się zgodzić firmy zlokalizowane na terenie strefy. Ostateczny wariant został jednak negatywnie zaopiniowany przez tczewską komendę policji.
Przebudowa wiaduktu kolejowego przebiegającego nad ulicą Malinowską prowadzona jest w ramach modernizacji magistrali kolejowej E65. Zakres prac jest tak duży, że według wstępnych scenariuszy planowano zamknąć ulicę całkowicie i oddać do użytku dopiero po remoncie, czyli w sierpniu tego roku. Plan spowodował jednak protest działających na terenie strefy inwestorów:
- Wagę zagadnienia ilustruje fakt, że około 250 Tirów o wadze 20 ton dojeżdża do zakładów zlokalizowanych na terenie strefy. Dlatego kilkukrotnie spotykaliśmy się, by przygotować koncepcję ruchu. Trochę niewidoczny był sam inwestor - PKP PLK, dlatego zwróciłem się do niego z pismem, by w jednoznaczny sposób poinformował o planowanych rozwiązaniach - wyjaśnia Tadeusz Albecki, dyrektor terenowy Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
W efekcie rozmów udało się wypracować rozwiązanie, które pozwoli na utrzymanie ruchu w ciągu ulicy Malinowskiej - w ciągu kilku miesięcy prac wykonawca planuje jednak pięć razy całkowicie zamknąć ulicę dla ruchu kołowego. Ma to głównie następować w weekendy, by jak najmniej zdezorganizować pracę pobliskich przedsiębiorstw:
- Nie ma innej możliwości rozplanowania tych prac. Poszliśmy i tak na duże ustępstwa, bowiem początkowo ulica miała być całkowicie zamknięta. Podczas pierwszego zamknięcia musimy wwieźć na plac budowy ciężki sprzęt, wyburzyć częściowo obiekt i wywieźć to, co pozostanie. - wyjaśnia kierownik budowy, Agnieszka Falkiewicz.
Pierwsze zamknięcie zaplanowano na najbliższy piątek (19.03) - od północy - ruch zostanie przywrócony we wtorek (23.03) o godzinie 6.00. Kolejne wyłączenie ulicy nastąpi pomiędzy 10 a 13 kwietnia. Później wykonawca trzykrotnie zablokuje ruch, ale nie są jeszcze znane dokładne terminy - wszystko będzie zależeć od tempa prowadzonych prac. Dla osób, które w dniach całkowitego wyłączenia z ruchu ulicy Malinowskiej, będą chciały dojechać do pracy, wytyczono trasę objazdu - przebiega od alei Solidarności, ulicą Gdańską, dalej Mostową, Kolejową, Łąkową, Czatkowską - do strefy. Tędy będą jechały również autobusy komunikacji miejskiej - nie przejadą jednak Tiry, bowiem wiadukt łączący ul. Nowy Rynek z ul. Kolejową ma nośność 15 ton. Poza zaplanowanymi rozwiązaniami ruch w rejonie ulicy Malinowskiej będzie odbywał się wahadłowo - w godzinach, kiedy do strefy przyjeżdża najwięcej ciężarowych aut, automatyczną sygnalizację zastąpi sterowanie ręczne:
- Niestety, nie udało się nam uzyskać zgody od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na zmianę cyklu świateł przy skrzyżowaniu z "jedynką", dlatego można tam spodziewać się utrudnień, które już i tak występują - dodaje przedstawicielka wykonawcy.
Przyjęte rozwiązanie nie podoba się jednak tczewskim policjantom, którzy negatywnie zaopiniowali projekt - zdaniem funkcjonariuszy prace na Malinowskiej powinny ruszyć dopiero, gdy zakończy się remont modernizacji wiaduktu przy ulicy 1 Maja, tj. po 30 kwietnia:
- Nie ma możliwości rozpoczęcia tych prac później - tłumaczy Agnieszka Falkiewicz - Cały projekt modernizacji Lokalnego Centrum Sterowania w Tczewie musi zakończyć się do listopada. Po nas na teren budowy wchodzą ekipy wykonujące odwodnienie, podtorze, system sterowania ruchem. I tak bardzo straciliśmy przez tegoroczną zimę - nie mogliśmy np. rozpocząć wcześniejszego zrywania torów.
Podczas planowanego remontu mają zostać m. in. wymienione elementy nośne budowli i wykonany będzie remont przyczółków wiaduktu. Podwyższona zostanie również jego skrajnia - z 3,90 metra do 4,7 m. Przygotowaniom do inwestycji przyglądają się władze starostwa, które mają pewne zastrzeżenia:
- Dowiedzieliśmy o planowanych pracach tylko dzięki uprzejmości strefy ekonomicznej (zarządcy części drogi - już wkrótce przy ul. Malinowskiej ma pojawić się znak "droga wewnętrzna" - przyp. red). Z naszych informacji wynika, że zamknięcie ulicy i rozpoczęcie prac planowano już na 2 lutego, właściwie bez podstawy prawnej. To niedobrze, że zarządcę drogi sąsiadującej, powiadamia się tak późno - uważa Adam Kucharek, wicestarosta tczewski.
Teraz wykonawcę prac czeka trudne zadanie - rozbiórkę i budowę nowego obiektu będzie trzeba przeprowadzić przy utrzymanym ruchu aut. Podczas prac rozbiórkowych trzeba również uważać na przebiegający w sąsiedztwie gazociąg, światłowody, czy urządzenia sterowania ruchem kolejowym.
Przebudowa wiaduktu kolejowego przebiegającego nad ulicą Malinowską prowadzona jest w ramach modernizacji magistrali kolejowej E65. Zakres prac jest tak duży, że według wstępnych scenariuszy planowano zamknąć ulicę całkowicie i oddać do użytku dopiero po remoncie, czyli w sierpniu tego roku. Plan spowodował jednak protest działających na terenie strefy inwestorów:
- Wagę zagadnienia ilustruje fakt, że około 250 Tirów o wadze 20 ton dojeżdża do zakładów zlokalizowanych na terenie strefy. Dlatego kilkukrotnie spotykaliśmy się, by przygotować koncepcję ruchu. Trochę niewidoczny był sam inwestor - PKP PLK, dlatego zwróciłem się do niego z pismem, by w jednoznaczny sposób poinformował o planowanych rozwiązaniach - wyjaśnia Tadeusz Albecki, dyrektor terenowy Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
W efekcie rozmów udało się wypracować rozwiązanie, które pozwoli na utrzymanie ruchu w ciągu ulicy Malinowskiej - w ciągu kilku miesięcy prac wykonawca planuje jednak pięć razy całkowicie zamknąć ulicę dla ruchu kołowego. Ma to głównie następować w weekendy, by jak najmniej zdezorganizować pracę pobliskich przedsiębiorstw:
- Nie ma innej możliwości rozplanowania tych prac. Poszliśmy i tak na duże ustępstwa, bowiem początkowo ulica miała być całkowicie zamknięta. Podczas pierwszego zamknięcia musimy wwieźć na plac budowy ciężki sprzęt, wyburzyć częściowo obiekt i wywieźć to, co pozostanie. - wyjaśnia kierownik budowy, Agnieszka Falkiewicz.
Pierwsze zamknięcie zaplanowano na najbliższy piątek (19.03) - od północy - ruch zostanie przywrócony we wtorek (23.03) o godzinie 6.00. Kolejne wyłączenie ulicy nastąpi pomiędzy 10 a 13 kwietnia. Później wykonawca trzykrotnie zablokuje ruch, ale nie są jeszcze znane dokładne terminy - wszystko będzie zależeć od tempa prowadzonych prac. Dla osób, które w dniach całkowitego wyłączenia z ruchu ulicy Malinowskiej, będą chciały dojechać do pracy, wytyczono trasę objazdu - przebiega od alei Solidarności, ulicą Gdańską, dalej Mostową, Kolejową, Łąkową, Czatkowską - do strefy. Tędy będą jechały również autobusy komunikacji miejskiej - nie przejadą jednak Tiry, bowiem wiadukt łączący ul. Nowy Rynek z ul. Kolejową ma nośność 15 ton. Poza zaplanowanymi rozwiązaniami ruch w rejonie ulicy Malinowskiej będzie odbywał się wahadłowo - w godzinach, kiedy do strefy przyjeżdża najwięcej ciężarowych aut, automatyczną sygnalizację zastąpi sterowanie ręczne:
- Niestety, nie udało się nam uzyskać zgody od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na zmianę cyklu świateł przy skrzyżowaniu z "jedynką", dlatego można tam spodziewać się utrudnień, które już i tak występują - dodaje przedstawicielka wykonawcy.
Przyjęte rozwiązanie nie podoba się jednak tczewskim policjantom, którzy negatywnie zaopiniowali projekt - zdaniem funkcjonariuszy prace na Malinowskiej powinny ruszyć dopiero, gdy zakończy się remont modernizacji wiaduktu przy ulicy 1 Maja, tj. po 30 kwietnia:
- Nie ma możliwości rozpoczęcia tych prac później - tłumaczy Agnieszka Falkiewicz - Cały projekt modernizacji Lokalnego Centrum Sterowania w Tczewie musi zakończyć się do listopada. Po nas na teren budowy wchodzą ekipy wykonujące odwodnienie, podtorze, system sterowania ruchem. I tak bardzo straciliśmy przez tegoroczną zimę - nie mogliśmy np. rozpocząć wcześniejszego zrywania torów.
Podczas planowanego remontu mają zostać m. in. wymienione elementy nośne budowli i wykonany będzie remont przyczółków wiaduktu. Podwyższona zostanie również jego skrajnia - z 3,90 metra do 4,7 m. Przygotowaniom do inwestycji przyglądają się władze starostwa, które mają pewne zastrzeżenia:
- Dowiedzieliśmy o planowanych pracach tylko dzięki uprzejmości strefy ekonomicznej (zarządcy części drogi - już wkrótce przy ul. Malinowskiej ma pojawić się znak "droga wewnętrzna" - przyp. red). Z naszych informacji wynika, że zamknięcie ulicy i rozpoczęcie prac planowano już na 2 lutego, właściwie bez podstawy prawnej. To niedobrze, że zarządcę drogi sąsiadującej, powiadamia się tak późno - uważa Adam Kucharek, wicestarosta tczewski.
Teraz wykonawcę prac czeka trudne zadanie - rozbiórkę i budowę nowego obiektu będzie trzeba przeprowadzić przy utrzymanym ruchu aut. Podczas prac rozbiórkowych trzeba również uważać na przebiegający w sąsiedztwie gazociąg, światłowody, czy urządzenia sterowania ruchem kolejowym.
Komentarze (8) dodaj komentarz
Maxx
16.03.2010, 00:23
Podejrzewam że PKP PLK zgodziłoby się poczekać z rozpoczęciem remontu do otwarcia wiaduktu przy 1 Maja. Tylko jaką gwarancję daje powiat że ten wiadukt zostanie otwarty w zaplanowanym terminie (który zresztą już o miesiąc przesunięto) i czy jest przygotowany na pokrycie dodatkowych kosztów jakie poniosłoby PKP PLK w przypadku gdyby nie mogło ruszyć ze swoim remontem 1 maja ?
OdpowiedzŁukasz_gość
16.03.2010, 08:28
Nikt naszych urzędników nie traktuje poważnie. Pomyślmy, dlaczego nie rozmawiano wcześniej z Panią Witkowską albo Panem Sosnowskim? Odpowiedź jest prosta - bo nic by to nie dało.
Odpowiedzzet48
16.03.2010, 09:01
Dojazd do pracy
Oby tylko ruch w godzinach, gdy mieszkańcy Tczewa i innych miast dojeżdżają do pracy będzie prowadzony płynnie i nie zamkną drogi gdy zbliży się czas powrotów z pracy do domów.
Odpowiedzhehehe
16.03.2010, 09:18
:)
nie ma co panikować , jak w weekendy tylko , to spoxxx :) cięższy temat będzie na Wojska Polskiego ...
Odpowiedzka_gość
16.03.2010, 09:57
20t
Szanowny Panie Dyrektorze. Bardzo proszę o odpowiedź, gdzie Pan widział tira o wadze 20t. Sam ładunek ma ponad 20t, a drugie tyle pojazd. Tak więc całkowita masa przekracza 40t. Pozdrawiam ka
Odpowiedzmieczyslaw_gość
16.03.2010, 16:00
ka...
... pan dyrektor pewnie jeszcze z czasow, gdy TIR'em byl poczciwy STAR :)
CytujTIRek_gość
17.03.2010, 23:39
Jaki wiedza taka władza!
Kompletna indolencję urzędników odpowiedzialnych za organizację ruchu obserwuję od 33 lat. Drogi i organizacja ruchu na nich kończy sie na ICH PRZYSTOSOWANIU DO wypasionego Opla! Szczycie marzeń inżyniera drogowego! Pozostałe to zawalidrogi ( JAKIEŚ tyry ) PRZEZNACZONE DO ELIMINACJI!!
Cytujunnad_gość
16.03.2010, 19:42
ten remont to będzie sajgon
pierwsze cztery dni z pewnością wprowadzą wielkie zamieszanie i częściowo sparaliżują koordynację transportową zasobów ludzkich i materiałowych Flextronics...
Odpowiedz