Petrykozy, woj. mazowieckie, 23.01. - Tego pieska na szczęście udało się uratować. Pamiętajmy jednak, że zwierzę pozostawione w takich warunkach na dużym mrozie nie ma szans na przeżycie (fot. K. Schwerzler)
Trwające mrozy to bardzo trudny okres dla zwierząt. Okażmy się odpowiedzialni i pomóżmy naszym podopiecznym przetrwać zimę - apelują "Animalsi". Nie pozostawiajmy zwierząt na zewnątrz budynków, szczególnie dotyczy to osobników starych i chorych! Również zwierzęta gospodarskie nie powinny być pozostawiane na polu, lecz w budynkach gospodarczych.
O czym musimy pamiętać, by pomóc naszym pupilom przetrwać zimę i tak niskie temperatury? Budy dla psów należy uszczelnić, wypełnić słomą oraz przybić zasłonkę z grubego koca przed wejściem. Nie zapominajmy także o regularnym napełnianiu misek świeżą wodą. Pies powinien otrzymać wysokokalaroczyną karmę. Szczególnie dotyczy to psów na uwięzi.
- Metalowe łańcuchy nie mogą być zakładane bezpośrednio na szyję bez skórzanej obroży. W czasie największych mrozów należy psa spuścić, oczywiście na ogrodzonym terenie. Psy ras nieprzystosowanych do niskich temperatur i szczeniaki nie mogą długo przebywać na zewnątrz, a na noc należy je bezwzględnie zabrać do domów lub ocieplonych pomieszczeń gospodarczych. - apelują przedstawiciele OTOZ "Animals"
- Pamiętajmy, że również koty nie są przystosowane do mrozów i w tak niskich temperaturach giną. Nie pozostawiajmy ich na zewnątrz! Pozwólmy im schronić się w stodole, ciepłej szopie lub piwnicy.
"Animalsi" podpowiadają, że możemy dokarmiać dzikie ptaki w mieście, parkach i na terenach wiejskich. Nie wsypujmy jednak do karmników resztek naszego pożywienia. Zawarte w nich przyprawy i konserwanty mogą tylko zaszkodzić. Poczęstujmy je raczej mieszanką różnych ziaren, owocami, ugotowanymi w nieosolonej wodzie warzywami (taki pokarm jest też odpowiedni dla łabędzi). Dokarmianie rozpoczynajmy dopiero, gdy spadnie śnieg, aby nie zniechęcać ptaków do odlotu. Regularnie sprzątajmy karmnik, aby jedzenie nie pleśniało. Pamiętajmy też, że bez dostępu do niezamarzniętej wody, ptaki mogą nie przeżyć zimy.
O czym musimy pamiętać, by pomóc naszym pupilom przetrwać zimę i tak niskie temperatury? Budy dla psów należy uszczelnić, wypełnić słomą oraz przybić zasłonkę z grubego koca przed wejściem. Nie zapominajmy także o regularnym napełnianiu misek świeżą wodą. Pies powinien otrzymać wysokokalaroczyną karmę. Szczególnie dotyczy to psów na uwięzi.
- Metalowe łańcuchy nie mogą być zakładane bezpośrednio na szyję bez skórzanej obroży. W czasie największych mrozów należy psa spuścić, oczywiście na ogrodzonym terenie. Psy ras nieprzystosowanych do niskich temperatur i szczeniaki nie mogą długo przebywać na zewnątrz, a na noc należy je bezwzględnie zabrać do domów lub ocieplonych pomieszczeń gospodarczych. - apelują przedstawiciele OTOZ "Animals"
- Pamiętajmy, że również koty nie są przystosowane do mrozów i w tak niskich temperaturach giną. Nie pozostawiajmy ich na zewnątrz! Pozwólmy im schronić się w stodole, ciepłej szopie lub piwnicy.
"Animalsi" podpowiadają, że możemy dokarmiać dzikie ptaki w mieście, parkach i na terenach wiejskich. Nie wsypujmy jednak do karmników resztek naszego pożywienia. Zawarte w nich przyprawy i konserwanty mogą tylko zaszkodzić. Poczęstujmy je raczej mieszanką różnych ziaren, owocami, ugotowanymi w nieosolonej wodzie warzywami (taki pokarm jest też odpowiedni dla łabędzi). Dokarmianie rozpoczynajmy dopiero, gdy spadnie śnieg, aby nie zniechęcać ptaków do odlotu. Regularnie sprzątajmy karmnik, aby jedzenie nie pleśniało. Pamiętajmy też, że bez dostępu do niezamarzniętej wody, ptaki mogą nie przeżyć zimy.
Komentarze (7) dodaj komentarz
Ewelajda_gość
26.01.2010, 15:53
sa takie psiaki
na wigury.. :(
OdpowiedzKatarina_gość
26.01.2010, 20:08
To zadzwon do Straży Miejskiej albo na Policje. Jak takiego własciciela odwiedzi funkcjonariusz to moze zmadrzeje.
Cytujzosia samosia_gość
26.01.2010, 20:30
Piesek na ul. Wigury jest bardzo mały i na łańcuchu kilka razy przechodziłam koło tego domu nawet w lecie ale nigdy nie widziałam tam jedzenia ani wody. Teraz jest b.zimno i on tam jest na tym wstrętnym łańcuchu. Pytam kogo mam zawiadomić o tej sytuacji? odpiszcie
OdpowiedzLeszek Bodio_gość
26.01.2010, 21:01
Zgłoszenia w sprawie zwierząt
Witam ! Najlepiej powiadomić Straż Miejską (gmach Urzędu Miejskiego przy pl. Piłsudskiego 1) oraz pracowników Azylu dla Zwierząt na ul. Malinowskiej. Pozdrawiam L. Bodio
CytujKatarina_gość
27.01.2010, 18:35
Mam nadzieje ze numery sa jeszcze aktualne: Straż Miejska tel. 531 39 61 Schronisko tel. 531 96 56
Cytujlindchen1975
29.01.2010, 11:40
piesio.
sam mam cztery pieski ,w mrozy bralem je do domu,no bo przeciez to przyjaciele czlowieka.za takie traktowanie zwierzecia powinni wlasciciela tak samo przywiazac do beczki na lancuchu moze wtwdy by zmadzal.za takie traktowanie powinny byc surowe kary(nie pieniezne)ale co najmniej rok pozbawienia wolnosci.a propo animalsow;maja za male prawa.brzydze sie takimi ludzmi ktorzy tak trakyuja zwierzeta.
OdpowiedzMajka_gość
27.11.2011, 20:51
Nie bądźcie obojętni na krzywdę czujących istotek.
Nie zapominajmy również o zwierzętach (psach i kotach), pozostawionych samym sobie na działkach ogrodniczo - rekreacyjnych. Jest ich tam mnóstwo i mnóstwo ginie każdego roku z zimna i głodu. Podobnie nieciekawa jest sytuacja kotów na osiedlach (blokowiskach). Ludzie przeganiają bezdomne koty z piwnic właśnie przed nadchodzącymi chłodami (niekiedy kocice z małymi kociętami - nie wszystkie są "dzikie"), uniemożliwiając im powrót do bezpiecznego schronienia. Drodzy Państwo - nie bądźcie obojętni na krzywdę czujących istotek. Tak się nie godzi. Pamiętajmy też o bezdomnych ludziach, szukających resztek żywności oraz ciepłej (nikomu już niepotrzebnej) odzieży w śmietnikach.
Odpowiedz