Do tczewskiej przystani zawinął VI Flis Wiślany. Ponad 80-ciu młodych adeptów żeglarstwa płynie na barce, jachtach, łodziach motorowych i szalupach, odwiedzając porty, miasta i miasteczka położone nad trasie Pętli Żuław. Celem jest promocja trasy i położonych wzdłuż niej miejscowości nadwiślańskich oraz nawiązanie do tradycji żeglugi sprzed wieków.
Do tczewskiej przystani żeglarze z całego Pomorza i Bielska Białej zawitali w ubiegłą środę (07.07). Flisacy 27 czerwca wypłynęli z Gdańska, gdzie wrócą ponownie 10 lipca. Po drodze uczestnicy rejsu zwiedzali żuławskie miejscowości. To już kolejna wizyta flisaków w grodzie Sambora - jednak w tym roku ze względu na niedawną powódź, żeglarze nie spływali Wisłą, ale właśnie trasą Pętli Żuław. Zawinęli m. in. do Tolkmicka, Elbląga i Malborka.
- Młodzież płynie na jachtach wiosłowo-żaglowych i dzięki flisowi może poznać urok Wisły. To doskonała okazja do bliskiego kontaktu z naturą. Po drodze zwiedzamy różne miejscowości, gdzie jesteśmy bardzo miło witani. - wyjaśnia Bogdan Gliniecki, retman flisu - Nasza wyprawa jest również okazją do proekologicznych zachowań. Młodzi pełnią wachty, dbają, by dokładnie posprzątać obozowiska. W Krynicy Morskiej uczestniczyliśmy również w akcji oczyszczania nabrzeża.
Uczestnicy flisu chcą rozpropagować żeglugę na Wiśle.
- Mamy ze sobą bardzo zróżnicowany sprzęt pływający. Są łodzie odkryte do pływania wioślarskiego, wolnobieżne statki do przewozu bądź holowania, ratownicza motorówka ślizgowa, do tego łodzie do rejsów żeglarskich. Na pięknych akwenach wodnych, takich jak Zalew Wiślany, mamy doskonałą okazję do nauczania żeglarstwa. - tłumaczy Piotr Górski z gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej.
Celem, jaki przyświeca Lidze Morskiej i Rzecznej przy organizacji Flisu Wiślanego, jest nawiązanie do dawnych tradycji staropolskich oraz promocja miast i gmin nadwiślańskich. Jak podkreślają organizatorzy, flis ma także cel wychowawczy. Podczas imprezy, w której uczestniczy młodzież szkolna, prowadzone są zajęcia w zakresie bezpieczeństwa na wodzie, ochrony środowiska i wód śródlądowych, żeglarstwa itp. Ten program edukacyjny jest częścią szerszego projektu Ligi Morskiej i Rzecznej zamierzającego do stworzenia ratownictwa na obszarach rzek, jezior i wód morskich. W Tczewie flisacy spędzili 2 dni. Wczoraj (08.07) młodzież pod opieką przewodnika z Centrum Wystawienniczo-Regionalnego Dolnej Wisły, zwiedziła miasto, a dzisiaj wypłynęła do Przegaliny.
Do tczewskiej przystani żeglarze z całego Pomorza i Bielska Białej zawitali w ubiegłą środę (07.07). Flisacy 27 czerwca wypłynęli z Gdańska, gdzie wrócą ponownie 10 lipca. Po drodze uczestnicy rejsu zwiedzali żuławskie miejscowości. To już kolejna wizyta flisaków w grodzie Sambora - jednak w tym roku ze względu na niedawną powódź, żeglarze nie spływali Wisłą, ale właśnie trasą Pętli Żuław. Zawinęli m. in. do Tolkmicka, Elbląga i Malborka.
- Młodzież płynie na jachtach wiosłowo-żaglowych i dzięki flisowi może poznać urok Wisły. To doskonała okazja do bliskiego kontaktu z naturą. Po drodze zwiedzamy różne miejscowości, gdzie jesteśmy bardzo miło witani. - wyjaśnia Bogdan Gliniecki, retman flisu - Nasza wyprawa jest również okazją do proekologicznych zachowań. Młodzi pełnią wachty, dbają, by dokładnie posprzątać obozowiska. W Krynicy Morskiej uczestniczyliśmy również w akcji oczyszczania nabrzeża.
Uczestnicy flisu chcą rozpropagować żeglugę na Wiśle.
- Mamy ze sobą bardzo zróżnicowany sprzęt pływający. Są łodzie odkryte do pływania wioślarskiego, wolnobieżne statki do przewozu bądź holowania, ratownicza motorówka ślizgowa, do tego łodzie do rejsów żeglarskich. Na pięknych akwenach wodnych, takich jak Zalew Wiślany, mamy doskonałą okazję do nauczania żeglarstwa. - tłumaczy Piotr Górski z gdyńskiej Akademii Marynarki Wojennej.
Celem, jaki przyświeca Lidze Morskiej i Rzecznej przy organizacji Flisu Wiślanego, jest nawiązanie do dawnych tradycji staropolskich oraz promocja miast i gmin nadwiślańskich. Jak podkreślają organizatorzy, flis ma także cel wychowawczy. Podczas imprezy, w której uczestniczy młodzież szkolna, prowadzone są zajęcia w zakresie bezpieczeństwa na wodzie, ochrony środowiska i wód śródlądowych, żeglarstwa itp. Ten program edukacyjny jest częścią szerszego projektu Ligi Morskiej i Rzecznej zamierzającego do stworzenia ratownictwa na obszarach rzek, jezior i wód morskich. W Tczewie flisacy spędzili 2 dni. Wczoraj (08.07) młodzież pod opieką przewodnika z Centrum Wystawienniczo-Regionalnego Dolnej Wisły, zwiedziła miasto, a dzisiaj wypłynęła do Przegaliny.
Komentarze (3) dodaj komentarz
mieczyslaw
10.07.2010, 02:02
brawo :)
ciesze sie, ze Wisla zaczyna zyc :)
OdpowiedzMIO
10.07.2010, 20:31
miło że przystań się do czegoś się przydała
Odpowiedzhmm
12.07.2010, 23:58
hm
W końcu przystań się do czegoś przydaje i że na Tczewskiej Wiśle zaczyna kwitnąć jakiekolwiek życie.
Odpowiedz