Na pamiętającym czasy średniowiecza tczewskim rynku w ostatnią niedzielę (05.06) spotkali się miłośnicy staroci, rękodzieła i niepowtarzalnych drobiazgów. Wszystko za sprawą Pchlego Targu, który odbył się na Starym Mieście. Władze miasta mają nadzieję, że formuła jarmarku przekonała mieszkańców i targ stanie się imprezą cykliczną. Wszystko po to, by ożywić starówkę.
Pchli Targ był nie lada gratką dla wszystkich, którzy poszukują niebanalnych drobiazgów, pamiątek i staroci. Na imprezie swoje stoiska wystawiło około 20 wystawców - część z Tczewa, ale nie zabrakło także osób, które przyjechały z Elbląga, Grudziądza oraz z Domu Pomocy Społecznej w Damaszce.
- Udało mi się sprzedać gitarę, a ruch na stoisku jest całkiem spory. - powiedział nam gimnazjalista Karol - jeden z wystawców. - Tego typu inicjatywy w tym miejscu są niezwykle potrzebne - doskonale pamiętam czasy, kiedy targi odbywały się tutaj regularnie - to najlepszy sposób na przywrócenie życia w tę część miasta. - dodał mieszkaniec Starego Miasta, którzy przygotował stoisko z książkami.
Władze miasta mają nadzieję, że staromiejskie przedsięwzięcie stanie się imprezą cykliczną:
- Chcemy powrócić do pierwotnej funkcji rynku - oczywiście nie targowiska tego typu jak mamy na Suchostrzygach. "Pchli targ" to barwne przedsięwzięcie. Oczywiście, nie mamy ambicji być drugim Jarmarkiem Dominikański, ale Tczew też powinien mieć swoją imprezę handlową na Starym Mieście. - tłumaczył nam prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Wydarzenie jest częścią projektu "Rewitalizacja strefy A obszaru zdegradowanego Starego Miasta w Tczewie". Urzędnicy bowiem podkreślają, że rewitalizacja to nie tylko odnowa zaniedbanych murów, ale przede wszystkich świadomości mieszkańców:
- Pomysł na zorganizowanie targu pochodzi od samych mieszkańców miasta. Zawsze było takie oczekiwanie, by na terenie Starego Miasta odbywały się jarmarki, targi, spotkania handlowe. W momencie, kiedy złożyliśmy mieszkańcom propozycję współudziału w promowaniu projektu rewitalizacji, oferując w zamian za ciekawy pomysł na ożywienie starówki pendrivy, wpłynęło do nas kilkadziesiąt propozycji i jedną z najciekawszych była właśnie organizacja pchlego targu. Krótko mówiąc - robimy to, co tczewianie nam podpowiedzieli - wyjaśniała nam niedawno Jolanta Śliwińska, naczelnik Wydziału Rozwoju Miasta, UM w Tczewie.
Podczas jarmarku nie zabrakło atrakcji przygotowanych przez Centrum Wystawienniczo - Regionalne Dolnej Wisły. Były m. in. warsztaty plastyczne, garncarskie i malowania na szkle. Zagrała grupa Big Show Band. Na placu działała także specjalna "chata", gdzie można było zasięgnąć informacji na temat działań Wydziału Rozwoju Miasta, Fabryki Sztuk CWRDW oraz LOT Kociewie. Imprezę zorganizował Wydział Rozwoju Miasta działający przy tczewskim magistracie przy współpracy z Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły w Tczewie.
Więcej zdjęć można znaleźć w galerii na stronie www.pchlitarg.tczew.pl, tutaj
Komentarze (15) dodaj komentarz
tcz45
07.06.2011, 05:18
kiedy następny targ...?
Uważam, że impreza się udała, i została dobrze zorganizowana. Powinna być szybko powtórzona by została zapamiętana przez mieszkańców.Może bym skrócił czas jej trwania i z jej reklamą trafił również do szkół, gdyż w szufladach młodzieży zalega sporo różnych ciekawych drobiazgów. Jest też w Tczewie jak w każdym mieście wielu hobbystów , którzy wymienili by się czymś tam. Mam nadzieję,że to się wpisze na stałe w ten rejon miasta.
Odpowiedz_gość
07.06.2011, 06:18
Też uważam, że impreza z każdej strony była bardzo dobrze zorganizowana. Było naprawdę miło spędzać czas na Pchlim Targu.
Cytuj_gość
07.06.2011, 06:19
UM jak chce to potrafi :)
To co? Niedziela 12.06.2011 plac Hallera? :)
OdpowiedzTczewianin_gość
07.06.2011, 07:37
Cykl
Uważam, że tczewski "flohmarkt: powinien odbywać się albo raz na kwartał, albo nawet raz na miesiąc. Plac Hallera jest świetnym miejscem na targ.
OdpowiedzDziękuje_gość
07.06.2011, 07:48
Brawo dla pomysłodawców czyli "Dawnego Tczewa".
Odpowiedzgociewiak_gość
07.06.2011, 08:26
Przychylam się do opinii o udanej imprezie, lecz nie podzielam zdania o tak częstym jej organizowaniu, co miesiąc to się każdemu znudzi. Powinny być takie bazary organizowane dwa razy w roku, pierwszy w czerwcu tak jak ten który się odbył a drugi pod koniec sierpnia, gdzie dzieciaki mogłyby przed rozpoczęciem roku szkolnego zrobić porządki w swych pokojach i posprzedawać zbędne książki, zabawki i tego typy gadżety.
OdpowiedzTczewianin_gość
07.06.2011, 09:30
cykl cd
na Placu Hallera jak najbardziej wystarczą dwa, terminy podane przez gociewiaka myślę że są trafne, szczególnie sierpniowy (z tą szkołą to naprawdę dobry pomysł, że można by zaopatrzyć się w tanie używane książki). Ale sam pchli targ można by również zorganizować w innym miejscu Tczewa. Skoro czerwiec i sierpień na Placu Wolności ;) to np. kwiecień i październik Czyżykowo (niecka za pętlą).
Odpowiedzmarian_gość
07.06.2011, 10:13
tak trzymac
No i jeszcze na zime by się przydał w jakimś zamkniętym obiekcie coby ludzi z domu wyciągnąc i zimowego letargu delikatnie wybudzic.Co kwartał byłoby super.
OdpowiedzLukaszB_gość
07.06.2011, 10:32
Wszystko się fantastycznie udało. Dodatkowo dzięki świetnej pogodzie można było się nieźle opalić. Super jeżeliby udało się zorganizować Pchli Targ pod koniec sierpnia.
OdpowiedzTARG KSIAZEK_gość
07.06.2011, 11:01
Dokładnie, sierpień to bardzo dobry aby zorganizować targ używanych książek szkolnych : ) oczywiście tak jak teraz tylko dla osób prywatnych itd. W obecnej chwili sprzedaż ksiazek w ksiegarniach wiaze sie z 30% zyskiem dla ksiegarni.... zyskiem niebotycznym....zdzierskim .... i lichwiarskim.... z zarobionych 100 zł zostaje 70 zł, a tak oplata targowa i mozna : ) sprzedac i kupic. WLODARZE ! DO ROBOTY ! TO WLASNIE TAKIE IMPREZY OZYWIAJA STARE MIASTO I PRZYCIAGAJA Z INNYCH DZIELNIC. WIDZIAL KTOS JAKI SYF JEST NA MANCHATANIE ? TE WARZYWA, TE STOSIKA Z CIUCHAMI? KILA I MOGILA, JAK DLA MNIE TO TAM MIASTO POWINNO ZROBIC REWITALIZACJE, USUNAC TĘ KISZKE I ZROBIC PORZADNE BOXY A NIE PLASTIK
Odpowiedzgość_gość
07.06.2011, 12:57
ciekawe co jak komuś chciało się do WC !
ciekawe co jak komuś chciało się do WC ! czemu w malborku są toalety na deptaku a u nas nie ma ? ile liczy mieszkańców tczew a ile malbork ? najlepiej iść za róg i nasi.... na średniowieczny murek. To jest tzw. brak profesjonalizmu !
Odpowiedzpchła_gość
07.06.2011, 15:10
był toi toi
na imprezie ZUK zapewnił toi toi w bocznej uliczce, a Straż Miejska pilnowała porządku ... wszystko było ok
Cytujgość_gość
08.06.2011, 08:58
do - pchły
nie wiem czy 1 toi toi na 1 imprezę to sukces? jedź sobie do malborka na deptak i sama przekonaj się jak to tam funkcjonuje, tam WC stoją cały czas i nikt ich nie zwoja po imprezie!
Cytujiga_gość
07.06.2011, 13:51
Żałuję że mnie nie było ! co prawda jarmark dominikański to nie jest.... , ale zdjęcia wyglądają zachęcająco :) A JEDNAK TCZEW POTRAFI !
OdpowiedzAli-gator_gość
07.06.2011, 22:05
Gimnazjalista pamięta czasy, kiedy targi odbywały się tutaj regularnie. Buahaha!!! Co za bzdura. Jestem o wiele starszy i nie pamiętam niczego takiego. Młody człowieku nie pisz bzdur albo pal coś innego ;-)
Odpowiedz