Tczewscy radni dopytują się o przyszłość Starego Miasta. Na wyjątkowość m. in. średniowiecznych świątyń zwraca uwagę Kazimierz Smoliński. Rajcy chcą poznać plany magistratu wobec otoczenia gotyckich kościołów. Tymczasem Urząd Miejski ubiega się o środki na rewitalizację okolic fary. Z miejskiej kasy przyznano również środki na renowację barokowego ołtarza głównego w najstarszym tczewskim kościele.
Wiadomo już na co zostaną przeznaczone środki przyznawane z budżetu miasta w ramach dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy obiektach wpisanych do miejskiego rejestru zabytków. Urzędnicy nie mieli wielkiego problemu z przyznaniem środków, bowiem zainteresowanie ich przejęciem jest w naszym mieście niewielkie. Pieniądze w wysokości około 30 tys. zł. powędrują zatem na renowację barokowego ołtarza głównego w kościele farnym w Tczewie. Tczewscy radni podkreślają, że nie tylko wnętrze świątyni, ale również jej otoczenie wymaga szczególnej uwagi magistratu:
- Nasza starówka - a szczególnie tzw. "wzgórze farne" jest jednym z nielicznych zabytków w województwie - poza Trójmiastem, gdzie w tak gęstej zabudowie znajdują się średniowieczne obiekty - dwa kościoły i były klasztor podominikański. Inne miasta pozyskiwały środki na remonty średniowiecznych kościołów, czy innych obiektów. Czy w tym zakresie są prowadzone prace i mamy szansę uzyskać jakieś wsparcie na rewitalizację tego wzgórza? - pytał podczas sesji radny Kazimierz Smoliński.
- W styczniu złożymy wniosek w tej sprawie. To dotyczy zagospodarowania otoczenia zabytkowych obiektów w ramach powstania tzw. szlaku fortecznego, bowiem tylko w tym zakresie mogliśmy ten obszar ująć. Projekt nie mógł być szerszy, bo i tak mamy bardzo duże koszty w związku z elementami, które gmina włącza do zadania.
Urzędnicy już złożyli wniosek o unijne wsparcie. Szlak forteczny ma biec śladami dawnych murów obronnych (Dąbrowskiego, Podmurna, Wyszyńskiego, Zamkowa, Rybacka). W planach jest m. in. wyeksponowanie części murów poprzez szklaną fosę, odsłonięcie fragmentów baszt, czy stworzenie miejsc rekreacji. Jego realizacja ma kosztować blisko 6,5 mln zł. Wartość wszystkich zadań planowanych w ramach rewitalizacji wynosi ok. 24 mln zł. Prace miałyby ruszyć dzięki unijnym dotacjom. Jakie będą wyniki konkursów, przekonamy się wkrótce.
Wiadomo już na co zostaną przeznaczone środki przyznawane z budżetu miasta w ramach dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy obiektach wpisanych do miejskiego rejestru zabytków. Urzędnicy nie mieli wielkiego problemu z przyznaniem środków, bowiem zainteresowanie ich przejęciem jest w naszym mieście niewielkie. Pieniądze w wysokości około 30 tys. zł. powędrują zatem na renowację barokowego ołtarza głównego w kościele farnym w Tczewie. Tczewscy radni podkreślają, że nie tylko wnętrze świątyni, ale również jej otoczenie wymaga szczególnej uwagi magistratu:
- Nasza starówka - a szczególnie tzw. "wzgórze farne" jest jednym z nielicznych zabytków w województwie - poza Trójmiastem, gdzie w tak gęstej zabudowie znajdują się średniowieczne obiekty - dwa kościoły i były klasztor podominikański. Inne miasta pozyskiwały środki na remonty średniowiecznych kościołów, czy innych obiektów. Czy w tym zakresie są prowadzone prace i mamy szansę uzyskać jakieś wsparcie na rewitalizację tego wzgórza? - pytał podczas sesji radny Kazimierz Smoliński.
Na co miejska dotacja?
Główny ołtarz najstarszego tczewskiego kościoła powstał w 1690 r. na zlecenie biskupa Bonawentury Madalińskiego. Proboszczem kościoła był wtedy ks. Franciszek Czarliński. Ołtarz pomalowano i pokryto złoceniami przed 1779 r. Jego szerokość wynosi 8,60 m, a wysokość 14 m. Jego częścią są obrazy "Ukrzyżowanie" i "Opłakiwanie". Całkowity koszt renowacji zabytku wyniesie około 140 tys. zł.
Naczelnik Wydziału Planowania Przestrzennego w tczewskim magistracie Danuta Morzuch-Bielawska wyjaśnia, że wzgórze jest jednym z elementów miejskiego programu rewitalizacji okolic Starego Miasta:Główny ołtarz najstarszego tczewskiego kościoła powstał w 1690 r. na zlecenie biskupa Bonawentury Madalińskiego. Proboszczem kościoła był wtedy ks. Franciszek Czarliński. Ołtarz pomalowano i pokryto złoceniami przed 1779 r. Jego szerokość wynosi 8,60 m, a wysokość 14 m. Jego częścią są obrazy "Ukrzyżowanie" i "Opłakiwanie". Całkowity koszt renowacji zabytku wyniesie około 140 tys. zł.
- W styczniu złożymy wniosek w tej sprawie. To dotyczy zagospodarowania otoczenia zabytkowych obiektów w ramach powstania tzw. szlaku fortecznego, bowiem tylko w tym zakresie mogliśmy ten obszar ująć. Projekt nie mógł być szerszy, bo i tak mamy bardzo duże koszty w związku z elementami, które gmina włącza do zadania.
Urzędnicy już złożyli wniosek o unijne wsparcie. Szlak forteczny ma biec śladami dawnych murów obronnych (Dąbrowskiego, Podmurna, Wyszyńskiego, Zamkowa, Rybacka). W planach jest m. in. wyeksponowanie części murów poprzez szklaną fosę, odsłonięcie fragmentów baszt, czy stworzenie miejsc rekreacji. Jego realizacja ma kosztować blisko 6,5 mln zł. Wartość wszystkich zadań planowanych w ramach rewitalizacji wynosi ok. 24 mln zł. Prace miałyby ruszyć dzięki unijnym dotacjom. Jakie będą wyniki konkursów, przekonamy się wkrótce.
Mieszkasz w zabytku, zdobądź dotację
Termin składania wniosków o przyznanie dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków znajdujących się na terenie miasta Tczewa na rok 2011 ubiega z dniem 30.09.2010 r. Szczegółowe informacje na temat przyznawania dotacji można zdobyć w Urzędzie Miejskim
Termin składania wniosków o przyznanie dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków znajdujących się na terenie miasta Tczewa na rok 2011 ubiega z dniem 30.09.2010 r. Szczegółowe informacje na temat przyznawania dotacji można zdobyć w Urzędzie Miejskim
Komentarze (5) dodaj komentarz
marinni_gość
20.01.2010, 07:42
podoba mi się zachęta do składania wniosków o dotacje na remont zabytkowych budynków. na tczewskim starym mieście jest mnóstwo zabytków, które niestety leżą w rękach prywatnych - ci nie mają pieniędzy na ich renowacje. budynki niszczeją i marnieją w oczach. nie masz pieniędzy na utrzymanie budynku w jego dawnej świetności ?? sprzedaj go, a nie świadomie patrzysz na jego "śmierć".
Odpowiedzkarola_gość
20.01.2010, 09:39
Niby tak, ale tu wszystko rozchodzi się o grunt na którym leży owa kamienica a nie sama nieruchomość budynkowa. Spójrz też przez pryzmat przedsiębiorcy czyli najzwyczajniej z świecie przelicz biznes na pieniądze a nie sentymenty i zrozumiesz dlaczego nie sprzedają kamienic. Smutne ale prawdziwe...
CytujP.C._gość
20.01.2010, 17:42
O! Następny PIS'ior wystartował do przyszłych wyborów samorządowych? Drogi Kazimierzu, śmielej, popatrz na Zbyszka, Mirosława czy Krzycha. Odwagi! Bo jak mówił Twój "guru": ciemny naród to kupi. Ps. Ale nie ja!
OdpowiedzRogi
20.01.2010, 20:46
Też mi atrakcja.
Odpowiedztaschoon_gość
21.01.2010, 11:46
No pięknie, takie zabytki nie są miasta a instytucji kościelnej co ma swoje władze w tym regionie w Pelplinie i ciekawe czemu oni nie dają na renowację swoich budynków. /to tak trochę do -marinni_gość-/ A jak miasto nie ma gdzie przeznaczyc kasy na zabytki starówki to nie wiem czy tam już wygląda na tyle dobrze aby trwonić kasę na kościół który i tak łapy wyciągnie do wszstkich co mszę
Odpowiedz