Od 20 sierpnia parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Opaleniu ma nowego proboszcza. Jest nim ks. Waldemar Opłatkowski. Choć w w życiu parafii uczestniczy stosunkowo krótko, już zjednał sobie wiernych, którzy ku zdziwieniu, a zarazem radości duchownego, od razu obdarzyli go wielką życzliwości.
Ksiądz Opłatkowski pochodzi z małej miejscowości, Jastrzębie, w parafii Drzycim koło Świecia nad Wisłą. W Drzycimiu chodził do szkoły podstawowej. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu, naukę kontynuował na studiach teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. 23 maja 1999 r., na dwa tygodnie przed wizytą w Pelplinie papieża Jana Pawła II, został wyświęcony na kapłana przez biskupa Jana Bernarda Szlagę. Jego pierwszą parafią były Brusy, gdzie przez osiem lat był wikariuszem. Następnie, przez rok, był wikariuszem w Chojnicach, a przez ostatnich sześć lat w Nowem. 20 sierpnia ksiądz biskup Ryszard Kasyna, mianował go proboszczem w Opaleniu.
-Opalenie jest piękne. To bardzo urokliwa miejscowość. Wcześniej tylko przejeżdżałem przez tę wioskę w drodze na prom. Teraz tu mieszkam i spotykam się z ogromną życzliwością ludzi. Parafianie sami oferują swoją pomoc, chętnie angażują się w prace na rzecz kościoła. Nikt tu nie zostawi księdza samego. To bardzo cieszy. I takie też jest moje zadanie - być wśród ludzi - opowiadał o życiu w Opaleniu ksiądz Opłatkowski.
Od kiedy nowy proboszcz pojawił się na opaleńskiej ziemi, w kościele i wokół parafii od razu rozpoczęły się prace remontowe. - Wymalowana została już kruchta, ale planuję docelowo remont całego wnętrza świątyni. Przeprowadzone zostały prace porządkowe wokół kościoła oraz na cmentarzu. Ponadto prace remontowe trwają na terenie domu parafialnego, aby przygotować mieszkanie dla kapłana i biuro parafialne. Nie wiem jeszcze, na co zostaną przeznaczone pomieszczenia po byłej plebanii. Wszystko przed nami - mówił duchowny.
Ksiądz Opłatkowski pochodzi z małej miejscowości, Jastrzębie, w parafii Drzycim koło Świecia nad Wisłą. W Drzycimiu chodził do szkoły podstawowej. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Grudziądzu, naukę kontynuował na studiach teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. 23 maja 1999 r., na dwa tygodnie przed wizytą w Pelplinie papieża Jana Pawła II, został wyświęcony na kapłana przez biskupa Jana Bernarda Szlagę. Jego pierwszą parafią były Brusy, gdzie przez osiem lat był wikariuszem. Następnie, przez rok, był wikariuszem w Chojnicach, a przez ostatnich sześć lat w Nowem. 20 sierpnia ksiądz biskup Ryszard Kasyna, mianował go proboszczem w Opaleniu.
-Opalenie jest piękne. To bardzo urokliwa miejscowość. Wcześniej tylko przejeżdżałem przez tę wioskę w drodze na prom. Teraz tu mieszkam i spotykam się z ogromną życzliwością ludzi. Parafianie sami oferują swoją pomoc, chętnie angażują się w prace na rzecz kościoła. Nikt tu nie zostawi księdza samego. To bardzo cieszy. I takie też jest moje zadanie - być wśród ludzi - opowiadał o życiu w Opaleniu ksiądz Opłatkowski.
Od kiedy nowy proboszcz pojawił się na opaleńskiej ziemi, w kościele i wokół parafii od razu rozpoczęły się prace remontowe. - Wymalowana została już kruchta, ale planuję docelowo remont całego wnętrza świątyni. Przeprowadzone zostały prace porządkowe wokół kościoła oraz na cmentarzu. Ponadto prace remontowe trwają na terenie domu parafialnego, aby przygotować mieszkanie dla kapłana i biuro parafialne. Nie wiem jeszcze, na co zostaną przeznaczone pomieszczenia po byłej plebanii. Wszystko przed nami - mówił duchowny.
Komentarze (13) dodaj komentarz
_gość
23.09.2014, 09:38
Życzymy Księdzu dużo wytrwałości i powodzenia !! :))
OdpowiedzMM_gość
23.09.2014, 11:50
A ja myślałem, że katolicy powinni życzyć Łaski Bożej, Błogosławieństwa Bożego, a tu "wytrwałość i powodzenie", Panie zmiłuj się nad nami!
Cytuj_gość
23.09.2014, 16:00
Nad Tobą nade wszystko ! :)
OdpowiedzMM_gość
23.09.2014, 16:41
Bóg zapłać! I spraw Panie Boże, żeby uwierzyli, a nie tylko chodzili do kościoła z przyzwyczajenia.
Cytujartur_gość
23.09.2014, 20:39
łask Bożych
łask Bożych światła Ducha świętego
Odpowiedz_gość
23.09.2014, 21:07
Szkoda, że wysga, dunajski, gojke są blisko mamony, a nie parafian- w niczym nie pomogą, a raczej zaszkodzą. Stare, przyzwyczajone do życia pasożytniczego towarzycho do wymiany. Buka też.
OdpowiedzŁucja_gość
23.10.2014, 21:04
Brakuje nam bardzo Księdza Waldka w Nowem.
Odpowiedz_gość
23.10.2014, 21:42
Synek proboszcza w Tczewie dorasta w Curie...ten sią urządził, proboszcz z żona i synem na miejscu.
OdpowiedzPaulina_gość
14.12.2014, 18:05
14-12-2014
Gratulację dla Księdza Waldka! :) Brakuję nam Księdza w Brusach, tych pięknych kazań. Mam nadzięję, że kiedyś jeszcze usłyszę od Księdza kazanie. :) Pozdrowienia z Brus :)
Odpowiedzmixa_gość
21.08.2016, 00:51
pozdrawiam najlepszego księdza z powołania. Mam nadzieje ,ze jeszcze kiedyś uda mi sie z nim porozmawiać.
Odpowiedzparafianka_gość
28.10.2017, 02:10
W Brusach to nam go brakuje, na szczęście naszego proboszcza już nie ma i przykrość już Ciebie ksieże Waldku z jego strony nie spotka.
OdpowiedzAdam_gość
28.09.2018, 20:02
Prawda
Ksiądz Prawdziwy, Skromny, Syn Boży...
OdpowiedzGosc_gość
03.03.2019, 04:58
Nie taki swiety
Troszeczke sie znamy od tej drugiej strony i niestety ks wcale nie jest taki skromny i z powolania. Nie bede tu o szczegulach no ale swoje wiem
Odpowiedz