Podczas ostatniej sesji radni podjęli uchwałę w sprawie przystąpienia Tczewa do Stowarzyszenia Żuławy, z siedzibą w Nowym Dworze Gdańskim. Było to niezbędne ze względu na udział naszego miasta w projekcie "Pętla Żuławska" i współuczestniczenia w budowaniu wspólnego produktu delty Wiślanej, jakim jest sieć przystani i pomostów turystycznych, stworzona na rzecz aktywizacji śródlądowych dróg wodnych Pomorza.
Stowarzyszenie Żuławy zostało założone pierwotnie w roku 2002, powtórnie aktywowane w roku 2007. Tczew, mając na uwadze swoje cele, dotyczące rozwijania turystyki wodnej, aktywizowania brzegu rzeki i samej Wisły dla celów rekreacyjnych i włączania tych działań do wspólnych przedsięwzięć w regionie, przystąpił do stowarzyszenia.
- Wówczas jako swój cel podało ono: "współdziałanie gmin i powiatów przed powodzią i innymi zagrożeniami, podniesienie atrakcyjności życia i poprawa jakości zamieszkania na Żuławach oraz promocja Żuław delty Wisły jako obszaru o unikatowych walorach turystycznych". - tłumaczy Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta w Tczewie - Ze względu na swoje cele strategiczne miasto Tczew przyjęło propozycje udziału także w innych stowarzyszeniach i weryfikując swoje zaangażowanie finansowe, wystąpiło ze Stowarzyszenia Żuławy w 2011 roku. Jednak wobec wyzwań związanych z zarządzaniem rezultatami projektu i marką "Pętla Żuławska" poprzez wspólnego operatora, Komitet Sterujący Projektu (jako jego organ decyzyjny) zdecydował o powierzeniu tej funkcji Stowarzyszeniu "Żuławy" - podmiotowi działającemu bez zysku, co wypełnia zasady zarządzania finansowego projektem, związanym z dofinansowaniem Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Decyzja podjęta większością głosów Komitetu Sterującego nakłada na wszystkich partnerów obowiązek członkostwa w Stowarzyszeniu (większość partnerów projektu jest stale jego członkami, co było także przesłanką dla takiej decyzji).
Dlatego podczas czwartkowej sesji radni podjęli uchwałę związaną z powrotem do stowarzyszenia. Stowarzyszenie "Żuławy" pełni aktualnie rolę zarządzającego rezultatami i marką "Pętla Żuławska" i jest odpowiedzialne, we współpracy z członkami, do organizacji zadań promocyjnych i marketingowych projektu na rzecz wszystkich partnerów. Zgodnie z Uchwałą Walnego Zgromadzenia Członków Stowarzyszenia wysokość składki dla członka, którym jest gmina, wynosi 10 groszy na głowę mieszkańca. Tczew należy również do innych związków i stowarzyszeń miast - są to Związek Miast Nadwiślańskich, Stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitalny, Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE, Stowarzyszenie Gmin Euroregion Bałtyk, Stowarzyszenie Polska, Unia Mobilności Aktywnej, Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji oraz "Pomorskie w Unii Europejskiej".
Stowarzyszenie Żuławy zostało założone pierwotnie w roku 2002, powtórnie aktywowane w roku 2007. Tczew, mając na uwadze swoje cele, dotyczące rozwijania turystyki wodnej, aktywizowania brzegu rzeki i samej Wisły dla celów rekreacyjnych i włączania tych działań do wspólnych przedsięwzięć w regionie, przystąpił do stowarzyszenia.
- Wówczas jako swój cel podało ono: "współdziałanie gmin i powiatów przed powodzią i innymi zagrożeniami, podniesienie atrakcyjności życia i poprawa jakości zamieszkania na Żuławach oraz promocja Żuław delty Wisły jako obszaru o unikatowych walorach turystycznych". - tłumaczy Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta w Tczewie - Ze względu na swoje cele strategiczne miasto Tczew przyjęło propozycje udziału także w innych stowarzyszeniach i weryfikując swoje zaangażowanie finansowe, wystąpiło ze Stowarzyszenia Żuławy w 2011 roku. Jednak wobec wyzwań związanych z zarządzaniem rezultatami projektu i marką "Pętla Żuławska" poprzez wspólnego operatora, Komitet Sterujący Projektu (jako jego organ decyzyjny) zdecydował o powierzeniu tej funkcji Stowarzyszeniu "Żuławy" - podmiotowi działającemu bez zysku, co wypełnia zasady zarządzania finansowego projektem, związanym z dofinansowaniem Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Decyzja podjęta większością głosów Komitetu Sterującego nakłada na wszystkich partnerów obowiązek członkostwa w Stowarzyszeniu (większość partnerów projektu jest stale jego członkami, co było także przesłanką dla takiej decyzji).
Dlatego podczas czwartkowej sesji radni podjęli uchwałę związaną z powrotem do stowarzyszenia. Stowarzyszenie "Żuławy" pełni aktualnie rolę zarządzającego rezultatami i marką "Pętla Żuławska" i jest odpowiedzialne, we współpracy z członkami, do organizacji zadań promocyjnych i marketingowych projektu na rzecz wszystkich partnerów. Zgodnie z Uchwałą Walnego Zgromadzenia Członków Stowarzyszenia wysokość składki dla członka, którym jest gmina, wynosi 10 groszy na głowę mieszkańca. Tczew należy również do innych związków i stowarzyszeń miast - są to Związek Miast Nadwiślańskich, Stowarzyszenie Gdański Obszar Metropolitalny, Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE, Stowarzyszenie Gmin Euroregion Bałtyk, Stowarzyszenie Polska, Unia Mobilności Aktywnej, Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji oraz "Pomorskie w Unii Europejskiej".
Komentarze (6) dodaj komentarz
_gość
02.04.2012, 06:15
A w ubiegłym roku Tczew zrezygnował z tego stowarzyszenia, a teraz wraca??
Odpowiedztcz45
02.04.2012, 07:44
piorytet wiślany to...
pogłębiać Wisłę. Proszę się wybrać na wycieczkę wzdłuż rzeki w górę -już teraz w okresie wiosennym widać łachy piachu. Ciekawy widok w okolicy Gorzędziaja. Tak zaniedbana nie była chyba nigdy. Po powodziach nikt nie podejmuje dobrych decyzji w tej kwestii. Inną sprawą są setki kilogramów śmieci leżących wzdłuż naszej Wisły, no ale tu jest wina samych Polaków-brudasów, wędkarzy.
Odpowiedzmieczyslaw
02.04.2012, 11:41
Samo pogłębianie koryta rzeki na nic się zda, potrzeba w pierwszej kolejności opracować kompleksowy program rekultywacji rzeki. W tej chwili dużo bardziej palącym problemem na Wiśle jest tama we Włocławku - od momentu wybudowania jej, do dziś, dno rzeki poniżej włocławskiego stopnia obniżyło się o 4 metry! Z każdym rokiem coraz bardziej realna staje się możliwość przewrócenia lub pęknięcia zapory - potrzeba budowy stopnia w Nieszawie, który by ją podparł. Podobna sytuacja z obniżeniem dna rzeki ma miejsce za stopniem "Przewóz" powyżej Krakowa (http://www.eioba.pl/a/30pj/spaprana-kaskada-bardzo-polskie ) - na rzekę niestety, ale należy patrzeć całościowo, a nie tylko na wybrany odcinek. Ale pogłębianie, przywracanie brzegom stabilności, usuwaniem łach i naniesionego materiału również należałoby się zająć - problemem w Polsce jest to, że odpowiedzialność za rzeki sprawują ludzie, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia, za to wiedzą jak wyciągać pieniądze, terroryzując rząd i społeczeństwo za pomocą blokad i indoktrynacji w rzeczywistości pseudo-ekologicznej, choć zwą się obrońcami przyrody.
Cytuj._gość
02.04.2012, 15:42
GŁÓWKI NA RZECE
Dzięki główkom na brzegach stabilizuje się nurt rzeki i prąd przy dnie tym samym nie powstają łachy i jest zabierany osad
Cytujmieczyslaw
02.04.2012, 18:26
To nie do końca tak jest kropko-gościu. Rzeka zostawia naniosy oraz osady wszędzie tam, gdzie nurt spowalnia. Tzw. "główki" mają za zadanie kierować nurt w określonym miejscu w przekroju rzeki. Zapobiega to głównie jej meandrowaniu, co jest naturalną cechą rzek nieuregulowanych - tworzą się zakola, później są przerywane i ten proces się powtarza. Chodzi o to, by nurt rzeki nie niszczył brzegów. Pomiędzy "główkami" osadza się materiał i rzeka powoli zarasta.
Cytujwioslarz25
02.04.2012, 20:02
do Tcz45
kolego a budową pomostów cumowniczych się nie zajmujesz ????? Czy tylko budowa węzła by istotna ?
Odpowiedz