Przyjechał bryczką, przyjaźnie pomachał dzieciom i zaczął rozdawać słodkości - w ub. piątek (04.12) przedszkola odwiedził korowód bajkowych postaci wraz ze Świętym Mikołajem. Pomimo braku śniegu przybysz z dalekiej Laponii nie zawiódł licznie zgromadzonych przed Urzędem Miasta milusińskich i zjawił się... przyjechał bryczką. Każde dziecko mogło liczyć na to, że otrzyma z rąk Mikołaja pyszne łakocie.
Mimo, że w tegoroczne Mikołajki zabrakło białego puchu, to atmosfera przed tczewskim Urzędem Miasta wcale nie była mniej świąteczna. Już przed godziną 11. zebrało się tu sporo przedszkolaków, którzy z niecierpliwością oczekiwali przybycia Świętego z Laponii. Mikołaj przybył przed Urząd Miejski z barwną armią bajkowych pomocników. W rozdawaniu słodkości najmłodszym mieszkańcom naszego miasta pomagał mu prezydent Tczewa, Zenon Odya:
- A wiecie czym różni się Gwiazdor od Mikołaja. U mnie w domu 6 grudnia przychodził właśnie św. Mikołaj, a w święta Gwiazdor - kultywujmy różne piękne kociewskie tradycje. - mówił prezydent - W imieniu Samorządu składam najserdeczniejsze życzenia, spokoju, ciepła, wiele radości, uśmiechu i oby Mikołaj znalazł w swoim wielkim worze to, czego pragniecie.
Mikołaja powitał skrzat Samborek - maskotka przyszłorocznego jubileuszu 750-lecia miasta. Święty miał pełen prezentów dla wszystkich grzecznych milusińskich:
- Z radością przyjechałem do Tczewa, do tak pięknego miasta nad Wisłą, bo słyszałem, że tutaj mieszkają grzeczne dzieci, które nie rzucają papierków na ulicę. Nawet, gdyby do Tczewa nie było dróg, to dopłynąłbym do Was rzeką. - mówił Mikołaj.
Przed tczewskim Urzędem zabłysnęła także choinka - symbol zbliżających się Świąt. Wprost sprzed magistratu Mikołaj wsiadł do swojej dorożki, ze względu na brak śniegu zastępującej sanie i wraz ze swoim bajecznym orszakiem udał się do tczewskich przedszkoli i Domu Dziecka, by każdemu wręczyć słodki podarek. Świętego zaprosił do Tczewa Urząd Miasta oraz Centrum Kultury i Sztuki. Na kolejną wizytę Mikołaja w naszym mieście przyjdzie nam czekać przeszło rok. Aż szkoda...
Mimo, że w tegoroczne Mikołajki zabrakło białego puchu, to atmosfera przed tczewskim Urzędem Miasta wcale nie była mniej świąteczna. Już przed godziną 11. zebrało się tu sporo przedszkolaków, którzy z niecierpliwością oczekiwali przybycia Świętego z Laponii. Mikołaj przybył przed Urząd Miejski z barwną armią bajkowych pomocników. W rozdawaniu słodkości najmłodszym mieszkańcom naszego miasta pomagał mu prezydent Tczewa, Zenon Odya:
- A wiecie czym różni się Gwiazdor od Mikołaja. U mnie w domu 6 grudnia przychodził właśnie św. Mikołaj, a w święta Gwiazdor - kultywujmy różne piękne kociewskie tradycje. - mówił prezydent - W imieniu Samorządu składam najserdeczniejsze życzenia, spokoju, ciepła, wiele radości, uśmiechu i oby Mikołaj znalazł w swoim wielkim worze to, czego pragniecie.
Mikołaja powitał skrzat Samborek - maskotka przyszłorocznego jubileuszu 750-lecia miasta. Święty miał pełen prezentów dla wszystkich grzecznych milusińskich:
- Z radością przyjechałem do Tczewa, do tak pięknego miasta nad Wisłą, bo słyszałem, że tutaj mieszkają grzeczne dzieci, które nie rzucają papierków na ulicę. Nawet, gdyby do Tczewa nie było dróg, to dopłynąłbym do Was rzeką. - mówił Mikołaj.
Przed tczewskim Urzędem zabłysnęła także choinka - symbol zbliżających się Świąt. Wprost sprzed magistratu Mikołaj wsiadł do swojej dorożki, ze względu na brak śniegu zastępującej sanie i wraz ze swoim bajecznym orszakiem udał się do tczewskich przedszkoli i Domu Dziecka, by każdemu wręczyć słodki podarek. Świętego zaprosił do Tczewa Urząd Miasta oraz Centrum Kultury i Sztuki. Na kolejną wizytę Mikołaja w naszym mieście przyjdzie nam czekać przeszło rok. Aż szkoda...
Komentarze (7) dodaj komentarz
Absolwent zawodówki_gość
07.12.2009, 13:54
Ojo joj!
Panie prezydencie.Gwiazdor to nie dlatego,że święta Bożego Narodzenia tylko dlatego,że Gwiazdka. Tak nazywały się te święta za komuny.Gwiazdor to był po prostu ateistyczno -komunistyczny św. Mikołaj.. Pamiętam,że wtedy święci nie byli w modzie,która to moda przyjechała ze Związku Radzieckiego.Chociaż u Pana w domu mogło byc tak jak Pan mówi.
Odpowiedzs_gość
07.12.2009, 14:17
.
Mikołaj ma rację. W Tczewie nie ma dróg.
Odpowiedzmaly1977_gość
07.12.2009, 14:36
Mikołaj
jak to miał być Mikołaj to ja dziękuję przez 10m trwała ta "impreza" więcej krzyku jak to wszystko warte ,tak jak nasza lokalna polityka krótka i beznadziejna nawet nie było gdzie samochodu zaparkować już nie wspomnę o tym ze wlokłem się samochodem przez cały Tczew 30min i co zobaczyłem nic bo mikołaj po 10min.uciekł a została po nim tylko wielka kupa na środku chodnika. I co ja miałem powiedzieć dziecku,ze miasto ma dzieci w głębokim poważaniu.Myślę ze ta kupa na środku chodnika daje znakomitą reklamę jak to wszystko wyglądało.beznadzieja a lampki trzeba było pilotem z okna zapalic po co wychodzic do dzieci
Odpowiedzmaly1977_gość
07.12.2009, 14:56
mikołaj
swiety mikołaj nie mieszkał w laponi
OdpowiedzZeno i ZEN_gość
07.12.2009, 21:54
Mikołaj
To nie dzieci i Mikołaja impreza była tylko NASZA !!!!!!!!!!! T.cz zrobiło fotki a Tetka filmik i " LAnserka" gotowa więc po co te nerwy punkt dla NAszych !!!!!!!!! To samo co w STAR-ostwie tylko pod dachem !!!!!!!!!!!!
Odpowiedzaga_piet
07.12.2009, 22:57
Gwiazdor z ZSRR?
W Związku Radzieckim to chyba był Died Moroz :) @mały1977 - trochę jesteś niesprawiedliwy pisząc, że Mikołaj miał dzieci "w głębokim poważaniu" - co roku odwiedza wszystkie tczewskie przedszkola i część szkół. Może dlatego jego czas był ograniczony w ów piątek.
Odpowiedzmaly1977_gość
08.12.2009, 19:38
mikołaj
do gwiazdor zsrr tak na dobra sprawe kazde przedszkole moze samo sobie zorganizowac mikołaja rozumiem dom dziecka bo tam niema na to funduszy a co z dziecmi których rodzicow nie stac na przedszkole one nie maja poznas SWIETEGO MIKOŁAJA
Odpowiedz