Władze miasta szukały placówki, do której rodzice będą mogli posłać swoje pociechy na takich samych zasadach jak do przedszkoli publicznych. Od września w placówkach przedszkolnych będą musiały znaleźć się miejsca dla trzylatków, których rodzice chcą zapisać do przedszkola.
W Tczewie obecnie funkcjonują dwa przedszkola publiczne (Przedszkole nr 8 prowadzone przez Gminę Miejską Tczew oraz Przedszkole Sióstr Miłosierdzia prowadzone przez Diecezję Pelplińską), dziewiętnaście przedszkoli niepublicznych oraz jeden niepubliczny punkt przedszkolny.
- Łącznie w przedszkolach tych jest do dyspozycji 1 966 miejsc. Od kilku lat, w związku z tak dużą liczbą miejsc w przedszkolach, które charakteryzują się bogatą ofertą edukacyjną, rodzice nie mieli problemów ze znalezieniem miejsca dla swoich pociech. - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Odpłatność w przedszkolach kształtuje się następująco:
- przedszkola publiczne ok. 200 zł miesięcznie (łącznie z wyżywieniem)
- przedszkola niepubliczne ok. 325 - 560 zł miesięcznie (łącznie z wyżywieniem) - zróżnicowanie jest wynikiem m.in. różnorodnej oferty edukacyjnej.
1 lutego Gmina Miejska Tczew opublikowała ogłoszenie dotyczące otwartego konkursu ofert na realizację zadania publicznego z zakresu wychowania przedszkolnego, aby pozyskać ok. 500 miejsc w przedszkolach, do których dzieci będące mieszkańcami miasta Tczewa będą mogły uczęszczać na warunkach takich jak w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Miejską Tczew. Oferty można było składać do 21 lutego 2017 r. a realizacja zadania przewidziana jest na rok szkolny 2017/2018. Wkrótce dowiemy się, co to za placówka.
Do otwartego konkursu zgłoszono trzy oferty:
1. Pani Róża Laskowska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „Chatka Puchatka” 83-110 Tczew, ul. Orkana 1
2. Pani Weronika Jodłowska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „ Jodełka” 83-110 Tczew, ul. Jedności Narodu 26
3. Pani Ewa Sadokierska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „Siedem Darów” 83-110 Tczew, ul. Kościuszki 18
Komisja konkursowa powołana przez prezydenta miasta Tczewa dokonała oceny ofert pod względem formalnym (wszystkie oferty zawierały wymagane dokumenty) oraz pod względem merytorycznym.
W ocenie komisji wszystkie trzy oferty rokują wysoką jakość wykonania zadania, jak również zbliżoną do oczekiwanej liczbę miejsc w przedszkolach.
Wobec powyższego dokonano wyboru wszystkich ww. ofert do realizacji zadania „Zapewnienie dostępności do wychowania przedszkolnego dzieciom w wieku przedszkolnym, będącym mieszkańcami miasta Tczewa, na warunkach takich jak w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Miejską Tczew”.
W Tczewie obecnie funkcjonują dwa przedszkola publiczne (Przedszkole nr 8 prowadzone przez Gminę Miejską Tczew oraz Przedszkole Sióstr Miłosierdzia prowadzone przez Diecezję Pelplińską), dziewiętnaście przedszkoli niepublicznych oraz jeden niepubliczny punkt przedszkolny.
- Łącznie w przedszkolach tych jest do dyspozycji 1 966 miejsc. Od kilku lat, w związku z tak dużą liczbą miejsc w przedszkolach, które charakteryzują się bogatą ofertą edukacyjną, rodzice nie mieli problemów ze znalezieniem miejsca dla swoich pociech. - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.
Odpłatność w przedszkolach kształtuje się następująco:
- przedszkola publiczne ok. 200 zł miesięcznie (łącznie z wyżywieniem)
- przedszkola niepubliczne ok. 325 - 560 zł miesięcznie (łącznie z wyżywieniem) - zróżnicowanie jest wynikiem m.in. różnorodnej oferty edukacyjnej.
- Z uwagi na to, że dzieci w wieku 3 - 5 lat mają prawo do korzystania z wychowania przedszkolnego w przedszkolu lub innej formie wychowania przedszkolnego, w której każda godzina pobytu dziecka w przedszkolu powyżej 5 godzinnej podstawy programowej kosztuje maksymalnie 1 zł, a gmina zobowiązana jest do zapewnienia miejsca realizacji wychowania przedszkolnego każdemu dziecku, podjęto działania, które mają na celu zwiększenie dostępności do wychowania przedszkolnego na w/w warunkach. - dodaje Mykowska.
1 lutego Gmina Miejska Tczew opublikowała ogłoszenie dotyczące otwartego konkursu ofert na realizację zadania publicznego z zakresu wychowania przedszkolnego, aby pozyskać ok. 500 miejsc w przedszkolach, do których dzieci będące mieszkańcami miasta Tczewa będą mogły uczęszczać na warunkach takich jak w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Miejską Tczew. Oferty można było składać do 21 lutego 2017 r. a realizacja zadania przewidziana jest na rok szkolny 2017/2018. Wkrótce dowiemy się, co to za placówka.
- Chcemy, by rodzice mieli możliwość wyboru, jeśli chodzi o miejsca, gdzie chcą posłać swoje pociechy - mówi Adam Urban, zastępca prezydenta Tczewa.
Do otwartego konkursu zgłoszono trzy oferty:
1. Pani Róża Laskowska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „Chatka Puchatka” 83-110 Tczew, ul. Orkana 1
2. Pani Weronika Jodłowska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „ Jodełka” 83-110 Tczew, ul. Jedności Narodu 26
3. Pani Ewa Sadokierska prowadząca Przedszkole Niepubliczne „Siedem Darów” 83-110 Tczew, ul. Kościuszki 18
Komisja konkursowa powołana przez prezydenta miasta Tczewa dokonała oceny ofert pod względem formalnym (wszystkie oferty zawierały wymagane dokumenty) oraz pod względem merytorycznym.
W ocenie komisji wszystkie trzy oferty rokują wysoką jakość wykonania zadania, jak również zbliżoną do oczekiwanej liczbę miejsc w przedszkolach.
Wobec powyższego dokonano wyboru wszystkich ww. ofert do realizacji zadania „Zapewnienie dostępności do wychowania przedszkolnego dzieciom w wieku przedszkolnym, będącym mieszkańcami miasta Tczewa, na warunkach takich jak w przedszkolach publicznych prowadzonych przez Gminę Miejską Tczew”.
Komentarze (3) dodaj komentarz
aqw
28.02.2017, 16:17
A to zdjęcie to dlatego, ze? Że te przedszkola będą prowadzić policjanci na komisariacie? Czy jak?
Odpowiedzpff_gość
01.03.2017, 10:20
To pojechałeś/aś xD
CytujJa_gość_gość
01.03.2017, 11:50
...
Problem polega na tym że dzieci 2 letnie zostają na lodzie nie ma miejsc w żłobkach bo jest ich za mało albo są za drogie a do przedszkola dziecko musi mieć 2 lata 6 m-cy a co z dziećmi co będą miały we wrześniu 2 lata i 3 lub 4 m-cy? Jak tu matka ma wrócić do pracy? Później krzyczą że dostała 500+ i robić jej się nie chce
Odpowiedz