Tczewscy pielgrzymi od ponad tygodnia są w trasie. Tczewska pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła z kościoła NMP Matki Kościoła. Pielgrzymi mają przed sobą 460 kilometrów, które pokonają, idąc po drogach całej Polski, bez względu na pogodę. Do Częstochowy dotrą 13 sierpnia. Ze swoimi intencjami na Jasną Górę idzie około 120 osób. Pątnicy z Tczewa są częścią XIX Pieszej Pielgrzymki Diecezji Pelplińskiej.
"Asfaltówka", pęcherze i notoryczne zmęczenie to pojęcia, które pozna każdy z nich. Pielgrzymi uważają, że dzięki modlitewnej wędrówce uda się im nie tylko wzmocnić swoją wiarę, wymodlić określone intencje, ale także nawiązać przyjaźnie, które trwają później przez lata. O dziwo, pielgrzymi z rozrzewnieniem wspominają także czasami spartańskie warunki noclegu.
Uczestnicy tczewskiej pielgrzymki, którzy wyruszyli do Częstochowy po porannej mszy świętej, mają do pokonania 460 kilometrów. Z diecezji pelplińskiej wychodzi 5 grup pielgrzymów: kościerska, tczewska, chojnicka, kociewska (Starogard Gdański) oraz świecka. Poszczególne grupy spotykają się na trasie pielgrzymkowej - wyjątkiem jest grupa kościerska, która idzie oddzielną trasą. Pierwsze spotkanie trzech grup odbywa się już w Świeciu (spotykają się grupa kociewska, tczewska i świecka), gdzie odprawiana jest wspólna msza święta. Następne spotkanie ma miejsce w Toruniu, gdzie nie tylko spotykają się pielgrzymi pelplińscy, ale również pątnicy toruńscy. Swój geograficzny początek pielgrzymka bierze w Szwajcarii Kaszubskiej, na Kociewiu i w Borach Tucholskich. Liczba pątników waha się co roku od 1200 do 1500 osób.
Grupa Tczewska swoje pielgrzymowanie rozpoczęła w 1981 roku. Istniała już w Pielgrzymce Pomorskiej pod nazwą: "Tczew Nadwiślańska", jednakże z Tczewa wyrusza od roku 1993. Grupę tę prowadził jako pierwszy ks. Jan Ostrowski (1992 i 1998) następnie ks. Wacław Mielewczyk (1993-1997), ks. Jacek Giełdon (1998-2003), ks. Ariel Januszewski (2004-2005), ks. Stanisław Olszewski (2006-2007) i ks. Andrzej Szcześniewski (od 2008).
Aktualności o tczewskiej pielgrzymce można znaleźć na stronie www.pieszapielgrzymka.pl
"Asfaltówka", pęcherze i notoryczne zmęczenie to pojęcia, które pozna każdy z nich. Pielgrzymi uważają, że dzięki modlitewnej wędrówce uda się im nie tylko wzmocnić swoją wiarę, wymodlić określone intencje, ale także nawiązać przyjaźnie, które trwają później przez lata. O dziwo, pielgrzymi z rozrzewnieniem wspominają także czasami spartańskie warunki noclegu.
Uczestnicy tczewskiej pielgrzymki, którzy wyruszyli do Częstochowy po porannej mszy świętej, mają do pokonania 460 kilometrów. Z diecezji pelplińskiej wychodzi 5 grup pielgrzymów: kościerska, tczewska, chojnicka, kociewska (Starogard Gdański) oraz świecka. Poszczególne grupy spotykają się na trasie pielgrzymkowej - wyjątkiem jest grupa kościerska, która idzie oddzielną trasą. Pierwsze spotkanie trzech grup odbywa się już w Świeciu (spotykają się grupa kociewska, tczewska i świecka), gdzie odprawiana jest wspólna msza święta. Następne spotkanie ma miejsce w Toruniu, gdzie nie tylko spotykają się pielgrzymi pelplińscy, ale również pątnicy toruńscy. Swój geograficzny początek pielgrzymka bierze w Szwajcarii Kaszubskiej, na Kociewiu i w Borach Tucholskich. Liczba pątników waha się co roku od 1200 do 1500 osób.
Grupa Tczewska swoje pielgrzymowanie rozpoczęła w 1981 roku. Istniała już w Pielgrzymce Pomorskiej pod nazwą: "Tczew Nadwiślańska", jednakże z Tczewa wyrusza od roku 1993. Grupę tę prowadził jako pierwszy ks. Jan Ostrowski (1992 i 1998) następnie ks. Wacław Mielewczyk (1993-1997), ks. Jacek Giełdon (1998-2003), ks. Ariel Januszewski (2004-2005), ks. Stanisław Olszewski (2006-2007) i ks. Andrzej Szcześniewski (od 2008).
Aktualności o tczewskiej pielgrzymce można znaleźć na stronie www.pieszapielgrzymka.pl
Komentarze (17) dodaj komentarz
w imie Lecha!_gość
09.08.2010, 08:54
ojciec Rydzyk
nie zapomnijcie moje dzieci wracając popilnować kżyża.Na pochybel Komorowskiemu!
Odpowiedzii_gość
09.08.2010, 09:09
Twoja wypowiedz jest nie zbyt odpowiednia.Zalosna jest.!!
Cytujojciec dyktator_gość
09.08.2010, 15:02
Zgadzam się z ojcem Rydzykiem. Jego wypowiedź jest wspaniała, lepszej nie było i nie będzie.
CytujPielgrzym - Sebo_gość
14.08.2010, 23:16
Nie gadaj o czymś o czym nie masz pojęcia.
Byłem na tej pielgrzymce i raczej za dużo wśród nas nie było zwolenników działań Rydzyka. Raz mieliśmy okazję na jednym z noclegów oglądać wiadomości. Była akurat mowa o wydarzeniach z pod krzyża. Powiem ci, że żaden z obecnych nie był zadowolony z takiego rozwoju wypadków. Szczególnie byliśmy zmartwieni z powodu wplątania się w tę sprawę dziwnych ludzi, którzy myślą, że zrobią coś dla wiary stojąc pod tym krzyżem. Krzyż powinien jednoczyć ludzi, a nie poróżniać. Pozdrawiam Cię:)
Cytujgość_gość
09.08.2010, 08:56
Powodzenia i wytrwałości!!
OdpowiedzAnula_gość
09.08.2010, 10:05
Powodzenia pielrzymi to jednak trzeba mieć wole ducha i zdrowie tak iść w deszczu i w upale tyle kilometrów pieszo modląc się.
Odpowiedzmm_gość
09.08.2010, 10:21
To nie trzeba mieć
woli ducha i zdrowia. To trzeba mieć coś innego... :-)
Cytujtczewianka_gość
09.08.2010, 12:04
podziwiam takich ludzi .. . ja na jasną górę jechałam 7 godzin autokarem a i tak to była męka dla mnie : ) powodzenia życze
OdpowiedzPielgrzymkowicz_gość
01.05.2013, 11:29
Bo tam
Bo tam, z tymi ludźmi, idzie się o wiele lżej niż jedzie autokarem ;]
Cytujgosc_gość
09.08.2010, 15:16
pielgrzymów idzie ok.140
Odpowiedzreligia=faszyzm_gość
09.08.2010, 16:14
140 pielgrzymów
na 60 tyś. miasto to niewlele. Mam nadzieje, że z roku na rok będzie ich coraz mniej.
OdpowiedzPielgrzym - Sebo_gość
14.08.2010, 23:20
Na szczęście jest dokładnie na odwrót:)
Z roku na rok jest nas coraz więcej. Dwa lata temu było o ile się nie mylę mniej niż 80, rok temu trochę powyżej 100, a w tym roku przekroczyliśmy 150 :D Kto wie ile za rok będzie. Oby 200 :D
CytujŁukasz_gość
09.08.2010, 21:03
do Wwy
i walczyka dookoła krzyża ;-)
Odpowiedzjohnny b
09.08.2010, 23:15
haha a ile bedzie nowych znajomosci na nk i facebooku :)
Odpowiedz_gość
10.08.2010, 12:15
nienormalne sa niektóre komentarze!!!Ludzie skad w was tyle wrednosci i złosci??
Odpowiedzjohnny b
10.08.2010, 13:38
no jak skąd...:> http://demotywatory.pl/1976812/Kolko-i-krzyzyk
OdpowiedzPielgrzymkowicz_gość
01.05.2013, 11:33
Masakra.
Musicie być bardzo ograniczeni, skoro patrzycie na ludzi wierzących przez pryzmat fanatyków, którzy już dawno zapomnieli o co walczą. Zainteresuj się trochę religią a nie jak małe dziecko wierzysz tylko w to, co puszczają w telewizji... Za takich dojrzałych się uważacie, a tak mało wiecie ..
Cytuj