Żadna z sześciu gmin powiatu tczewskiego nie była zainteresowana udziałem w programie, który miał polegać na uruchomieniu e-systemu opieki dla seniorów. Liderem projektu miał być powiat tczewski. Sami urzędnicy ze starostwa przyznają, że w przedsięwzięciu jest sporo niewiadomych, bo to dość pionierski projekt.

Jeszcze w lipcu Starostwo Powiatowe w Tczewie rozesłało do gmin pisma, zapraszające do współpracy w ramach projektu, który będzie polegał na uruchomieniu elektronicznych usług medycznych. W sierpniu odbyło się spotkanie - gminy z terenu powiatu - część na tym etapie, pozostałe w ogóle - nie były zainteresowane udziałem w projekcie.

- Planowaliśmy wziąć na siebie rolę lidera - mówi starosta tczewski, Tadeusz Dzwonkowski.

Jak przyznają urzędnicy, być może w przyszłości część samorządów może zmienić zdanie. Na razie czasu było niewiele, bo wniosek o unijne środki musiałby być gotowy do października. A o zadaniu niewiele wiadomo:

- Nasze gminy od lat włączają się w prowadzone przez powiat programy polityki zdrowotnej. Już mamy deklarację do udziału w niektórych projektach. Jeśli chodzi o ten projekt, dotyczyłby teleopieki medycznej dla seniorów. - wyjaśnia Alicja Szczepińska - Mian, naczelnik Wydziału Zdrowia, Spraw Społecznych i PFRON w tczewskim starostwie.

Wyłoniony w drodze przetargu operator miałby realizować usługi dla grupy seniorów - np. w wypadku gorszego samopoczucia senior wybierałby określoną cyferkę na klawiaturze telefonu - i łączyłby się ze służącą pomocą "centralą".

- My dostalibyśmy narzędzie, ale nie wiadomo, czy znaleźliby się chętni seniorzy, którzy chcieliby korzystać z takiej usługi i opłacać abonament, czy miałyby robić to gminy, itp. Jest to niewątpliwie temat na przyszłość, który wymaga rozeznania. - dodaje Alicja Szczepińska - Mian.

Niewykluczone, że rozmowy na ten temat powrócą w przyszłości.