"Koledzy - do komputerów" - apeluje radny Roman Kucharski. Członek Rady Miejskiej uważa, że już najwyższy czas przestawić się z papierowych dokumentów, których grube stosy co miesiąc dostają radni, na ich elektroniczne odpowiedniki. Rajca już zaopatrzył się w etui na płyty i ma nadzieję, że inni pójdą za jego przykładem, bo będzie bardziej ekologicznie i taniej.
Radny Roman Kucharski jakiś czas temu namawiał radnych, żeby cztery kółka zamienili na dwa, sam przesiadając się na rower. Teraz rajca chce, by powoli zaprzestać drukowania dokumentów, które co miesiąc otrzymują radni:
- Musimy stopniowo przyzwyczajać się do wersji elektronicznej. Nieraz dublujemy papiery, a mamy XXI wiek i z reguły prawie każdy radny ma w domu laptopa, czy komputer, tym bardziej, że tu jest taka łatwość, że przewodniczący Rady Miasta też na co dzień korzysta z komputera. Zatem jeśli mam jakiś problem, to mogę nagrać dokument na płytkę i go pokazać. Można w domu jakiś czas posiedzieć przy komputerze, będzie i bardziej ekologicznie, i zaoszczędzi się dodatkowej pracy urzędnikom. - wyjaśnia nam radny - W biurze posła Kulasa korespondencję prowadzi się z reguły mailami. W Radzie Miasta też już powinniśmy przechodzić na elektroniczny obieg.
Pomysł z pewnością spodoba się przewodniczącemu Rady Miasta, Włodzimierzowi Mroczkowskiemu, który na sesje przychodzi z własnym laptopem i wyświetla treści poszczególnych uchwał na multimedialnym rzutniku. Z własnym laptopem w magistracie pojawia się również radny Zbigniew Urban. Urzędnicy już od jakiegoś czasu starają się przechodzić na elektroniczne dokumenty - zarówno z magistratu, jak i ze starostwa materiały sesyjne dla dziennikarzy są wysyłane w wersji elektronicznej.
Radny Roman Kucharski jakiś czas temu namawiał radnych, żeby cztery kółka zamienili na dwa, sam przesiadając się na rower. Teraz rajca chce, by powoli zaprzestać drukowania dokumentów, które co miesiąc otrzymują radni:
- Musimy stopniowo przyzwyczajać się do wersji elektronicznej. Nieraz dublujemy papiery, a mamy XXI wiek i z reguły prawie każdy radny ma w domu laptopa, czy komputer, tym bardziej, że tu jest taka łatwość, że przewodniczący Rady Miasta też na co dzień korzysta z komputera. Zatem jeśli mam jakiś problem, to mogę nagrać dokument na płytkę i go pokazać. Można w domu jakiś czas posiedzieć przy komputerze, będzie i bardziej ekologicznie, i zaoszczędzi się dodatkowej pracy urzędnikom. - wyjaśnia nam radny - W biurze posła Kulasa korespondencję prowadzi się z reguły mailami. W Radzie Miasta też już powinniśmy przechodzić na elektroniczny obieg.
Pomysł z pewnością spodoba się przewodniczącemu Rady Miasta, Włodzimierzowi Mroczkowskiemu, który na sesje przychodzi z własnym laptopem i wyświetla treści poszczególnych uchwał na multimedialnym rzutniku. Z własnym laptopem w magistracie pojawia się również radny Zbigniew Urban. Urzędnicy już od jakiegoś czasu starają się przechodzić na elektroniczne dokumenty - zarówno z magistratu, jak i ze starostwa materiały sesyjne dla dziennikarzy są wysyłane w wersji elektronicznej.
Komentarze (13) dodaj komentarz
Chrystofor
11.12.2009, 00:07
Etui na płyty
Bardzo gustowne i śliczne to "etui"... ;)
OdpowiedzS_gość
11.12.2009, 01:02
Ekologicznie?! Papier można przetworzyć i korzystać z niego ponownie. Natomiast z prądu wykorzystanego przez komputer raczej już nie skorzystamy.
Odpowiedzes_gość
11.12.2009, 08:34
po co płyta
nie można wysyłać tych dokumentów mailem, ewentualnie udostępniać na serwerze zabezpieczonym jakimś hasłem? Wątpie, że którykolwiek z radnych nie ma dostępu do internetu.
Odpowiedzka_gość
11.12.2009, 08:56
prawie
" prawie każdy radny ma w domu laptopa". Panie Radny, prawie robi wielką różnicę. Pozdrawiam ka
OdpowiedzRadny_gość
11.12.2009, 09:10
Bezradny
A co to za farmazony
OdpowiedzLaptopy_gość
11.12.2009, 09:37
i Rower
Radny uchwyt rowerowy do laptopa sobie kupi żeby nie zgubił jak na sesje rowerem - pędzi . A tak poważnie ten apel to odezwa do społeczeństwa KUPCIE nam laptopy byliśmy grzeczni przez cały ROK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! myślę ,że 100.0000 zł wystarczy - POMOŻECIE !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzMalkonten_gość
11.12.2009, 10:36
Płytki to nie ekologia
Jeżeli pan radny chce do każdego dokumentu wykorzystywać płytę CD, to zamiast sterty papierów będzie miał stertę CDków. Proponuję mu pójść dalej i zakupić PenDrive'a - powiesić na szyi i zawsze mieć przy sobie np 16GB dokumentów - będzie miał co czytać i czym się zająć!
OdpowiedzMaxx
11.12.2009, 12:16
Jakie dokumenty taka płyta ;)
Widzę radny zaopatrzył się w płytę 'renomowanego' wytwórcy, w sam raz do przechowywania arcyważnych dokumentów takich jak materiały na sesję RM :P.
Odpowiedzktoś_gość
11.12.2009, 13:16
Tu nie ma się czym chwalić. Raczej trzeba się wstydzić, że dopiero teraz radni pomyśleli o tym. Mogłoby się wydawać, że jest sprawą oczywistą, że radni korzystają z najnowszych zdobyczy technicznych i stanowią przykład. W większości firm w polsce ludzie posługują się korespondencją elektroniczną i dokumentami elektronicznymi. Nawet dzieciaki z podstawówki wysyłają sobie różnego rodzaju teksty za pomocą e-maila.Tak jak "Płytki to nie ekologia ~ Malkonten_gość" zauważył jednorazowe płyty nie są ekologią i już rzadko kto ich używa. Można zaopatrzyć się w przenośny nośnik danych, który bardzo nie wiele kosztuje i jest o wiele bardziej wygodny w użytkowaniu. Ktoś chciał się popisać w artykule jaki to jest obyty z nowymi technologiami ale skutek jest odwrotny. Wstyd dla radnych.
Odpowiedzgosc_gość
11.12.2009, 15:36
to wszystko jest bez sensu a płyty niby są ekologiczne od tego są maile
OdpowiedzZbigniew Urban_gość
11.12.2009, 20:55
wniosek już dawno był
W grudniu 2006, miesiąc po tym jak zostałem radnym, złożyłem wniosek o założenie wszystkim radnym kont mailowych na serwerze urzędu. Tak też się stało. Od 3 lat niektórzy radni z tej poczty korzystają inni nie. To tyle. Poza tym zaczałem na sesji używać laptopa, jako narzędzia.
Odpowiedzkietil_gość
11.12.2009, 21:48
matrix
a te pomysly skad sie biora,to oczywiste ze tak powinno byc ale najpierw wszyscy radni musza isc na przeszkolenie ze znajomosci komputera,prawda jest ze wciaz sto lat za murzynami.
Odpowiedzwyborca_gość
12.12.2009, 15:31
narzędzie dla radnego
Niestety kilka radnych to ludzie z głebokiej komuny co dawno są na rentach i dla nich być radnym przerasta ich statut społeczny. Z napewną są tacy w radzie z PO.
Odpowiedz