Tczew występuje ze Stowarzyszenia "Żuławy"

Żuławy z lotu ptaka (fot. K. Gierszewski)
Tczew występuje ze Stowarzyszenia "Żuławy"
Tczew występuje ze Stowarzyszenia "Żuławy" z siedzibą w Nowym Dworze Gdańskim. Co ciekawe, z tym stowarzyszeniem rozstajemy się już drugi raz. Jak tłumaczą urzędnicy - współpraca w ramach grupy nie przynosi miastu korzyści.

Stowarzyszenie Żuławy zostało założone pierwotnie w roku 2002, powtórnie aktywowane w roku 2007 z zamiarem podejmowania nowych kierunków działania związanych z rozwojem regionu Żuław. Miasto Tczew w 2007 r. , przystąpiło do Stowarzyszenia, podając jako swój cel „współdziałanie gmin i powiatów przed powodzią i innymi zagrożeniami, podniesienie atrakcyjności życia i poprawę jakości zamieszkania na Żuławach oraz promocję Żuław delty Wisły jako obszaru o unikatowych walorach turystycznych”.

- Ze względu na słabą aktywność Stowarzyszenia i mierne korzyści, a jednocześnie przyjmując propozycje udziału w pracach także innych stowarzyszeń, racjonalizując i weryfikując swoje zaangażowanie finansowe, Gmina Miejska Tczew wystąpiła ze „Stowarzyszenia Żuławy” w 2011 r. - mówi Małgorzata Mykowska, rzeczniczka tczewskiego ratusza.

Od roku 2012 Stowarzyszenie „Żuławy” przyjęło na siebie rolę zarządzającego rezultatami i marką „Pętla Żuławska” i miało być odpowiedzialne we współpracy z członkami za organizację zadań promocyjnych i marketingowych projektu „Pętla Żuławska”. Ze względu na ustalenia umowy partnerskiej niniejszego projektu, Gmina Miejska Tczew ponownie przystąpiła do Stowarzyszenia Żuławy. W 2013 r. powołano spółkę Pętla Żuławska Sp. z o. o., wówczas część partnerów projektu przekazało obiekty żeglarskie w Zarząd S-ki, która to przejęła działania związane z zarządzaniem marką „Pętla Żuławska”.


- Gmina Miejska Tczew nie miała obowiązku przystępowania do spółki, ze względu na charakter swojego przedsięwzięcia w projekcie, jakim była budowa pomostów cumowniczych przy ul. Nadbrzeżnej, nie obłożonych pobieraniem dochodów za jego użytkowanie. Zarządzanie pomostami powierzono Tczewskiemu Centrum Sportu i Rekreacji. Po dokonaniu analizy działań Stowarzyszenia „Żuławy” i brak jakichkolwiek efektów na rzecz celów projektu „Pętla Żuławska”, stwierdza się, że udział Gminy Miejskiej Tczew w Stowarzyszeniu jest bezzasadny. - dodaje M. Mykowska.

Stosowną uchwałę dotyczącą wystąpienia Rada Miejska przyjęła podczas kwietniowej sesji.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (11)
dodaj komentarz

  • Taki sobie_gość

    07.05.2015, 08:22

    A jakże. przecież mamy swoją "alfę i omegę" - cud chłopa z licznymi kontaktami - p. Wiórka, który pełnomocnikiem Prezydenta miasta Tczewa d/s Wisły został.

    Odpowiedz
    IP: 153.19.xx1.xx0 
  • lgh_gość

    07.05.2015, 08:28

    No i pewnie, po co się w to bawić. Mamy teraz w mieście pełnomocnika od Wisły, który zrobi więcej niż całe stowarzyszenie. Pełnomocniku, pokaż im na co cię stać!

    Odpowiedz
    IP: 78.31.xx6.xx0 
  • _gość

    07.05.2015, 20:47

    No i pokaże niedługo na Wiśle będą takie korki jak na rondzie przy wieży ciśnień

    Cytuj
    IP: 84.38.xx9.xx9 

    _gość

    08.05.2015, 04:52

    lub Wisła zawróci i bedzie płynąć na południe...

    Cytuj
    IP: 109.197.xx3.xxx 
  • _gość

    07.05.2015, 08:36

    "...stwierdza się, że udział Gminy Miejskiej Tczew w Stowarzyszeniu jest bezzasadny"  Takie samo jest stanowisko tzw. Pełnomocnika do spraw Wisły.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xx9 
  • maaat_gość

    07.05.2015, 08:50

    A ile rocznie kosztowała nas działalność lipnego stowarzyszenia. Jaką pensję mieli prezes i członkowie zarządu. Na ile wydojono podatnika

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx2.xx2 
  • _gość

    07.05.2015, 12:30

    Pętla Żuławska pozyskuje i wykorzystuje fundusze europejskie. Przez jakiś czas zarządza wyremontowanymi obiektami a później oddaje je miejscowości, w której projekt był realizowany. Wystarczy zobaczyć port w Malborku, Elblągu i paru innych miejscowościach. Z tego co się orientowałam większości miejscowości zależy aby należeć do tej organizacji: mają szanse na duże pieniądze z Unii :) Pomyślcie logicznie-co zrobiłby taki Malbork albo Rybin? Pętla stara się o pieniądze dla całych Żuław i pozyskuje ich więcej. Wydaje mi się,że w Tczewie problem polega na <chceniu> :) Bo nawet Pętla nie daje pieniędzy na siłę. Tczew nie chciał pozyskiwać bo nie ma specjalistów na odpowiednich stanowiskach. Najlepiej siedzieć i czekać aż ktoś za nas wszystko zrobi. Miałam nadzieję, że w nominacji Wiórka jest jakaś iskierka. Teraz widzę, że Wiórek zna się na swojej pracy jak koza na balecie :). Wystąpienie z Pętli to straszny błąd dla takiego miasta jak nasze.

    Cytuj
    IP: 83.20.xx7.xx7 

    maaat_gość

    07.05.2015, 17:32

    Naprawę wydawało Ci się, że mistrz rond cokolwiek potrafi? Widać znajomi królika kiepsko wychodzili na Stowarzyszeniu. Pieniądze z unii nie są za frajer, musisz mieć wkład własny. Fundusze pokrywają tylko określony procent kosztów kwalifikowanych netto. Resztę trzeba wyłożyć z własnych a raczej bankowych środków czyli kredytu, a kredyt kosztuje i trzeba mieć zdolność kredytową. Może Tczew jej nie ma

    Cytuj
    IP: 84.38.xx2.xx2 
  • _gość

    07.05.2015, 10:29

    Powołuje się do życia wiele takich dziwacznych tworów, które niczemu nie służą i nic pożytecznego nie robią, oprócz tego, że są pretekstem do powołania paru etatów i wydawania naszych pieniędzy na urzędasków. Najpierw Stowarzyszenia "Żuławy" i Tczew do tego "należał", potem „Pętla Żuławska” i też należał i na koniec Pętla Żuławska Sp. z o. o, co oczywiście wiąże się z członkami zarządu, wpisem do KRS, Radą Nadzorczą lub Komisją Rewizyjną, kapitałem zakładowym itd itp. Znowu parę osób (urzedasków) się na tym obłowi, paru właścicieli prywatnych firm wykona jakieś usługi na zlecenie, a efekty będą takie jak do tej pory, czyli żadne i nikt za brak efektów nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, jak to zwykle w Polsce. Za jakiś czas przeczytamy znowu, że Tczew wystąpił, ale ten twór przekształci się znowu w coś innego i okaże się, że Tczew jednak dalej w tym jest. Ani nie mamy więcej turystów, anie się jakość i atrakcyjność naszego życia nie poprawiła.

    Odpowiedz
    IP: 213.17.xx8.xx5 
  • _gość

    07.05.2015, 18:20

    Głupoty piszecie ! Unia daje pieniądze trzeba brać. Niech się coś zmienia w końcu.  Przystanie to była I cześć projektu która się skończyła. Przystanie są ? są. Teraz ma być druga część aby przyprowadzić turystów. Pętla Żuławska wraz z miastem wyremontowała przystań dla kajaków. Jest? Jest. Kto z tego ma korzyść kajakarze. Na tej przystani nikt się nie zatrzyma bo nie ma gdzie przycumować. A pobieranie opłat to chyba jakaś pomyłka bo tam nie ma nawet budki. Więc tak naprawdę jaki cel miał Tczew współfinansując tą przystań ? A gdzie tutaj mają przyjść turyści ? Żaden jacht ani statek tam nie przycumuje. Więc dziwię się Pętli Żuławskiej że w ogóle weszła w ten projekt. A dla kajakarzy Tczew mógł sam z własnych pieniędzy wybudować przystań a nie podpierać się innymi.

    Odpowiedz
    IP: 31.61.xx0.xx5 
  • 112_gość

    08.05.2015, 20:41

    Włodarze Tczewa mają wizję miasta jako: 1) węzeł lądowy komunikacyjny północ-południe i wschód-zachód. 2) miasta gdzie blisko do Trójmiasta i zamku w Malborku 3) tożsamość kociewska, bo LOT Kociewie (targi, promocja "Łagodnej Krainy). Miasto Tczew NIE MA WIZJI NADWIŚLANEJ. Miasto powinno ją mieć, skoro jest pełnomocnik, a ów nie przedstawił nigdzie żadnego planu swoich działań związanych z Wisłą. Dla przypomnienia - Tczew powstał nad Wisłą, wzdłuż której przebiegał szlak handlowy. W Tczewie był prom, rybacy. Po II wojnie światowej, kiedy umarł ruch barek na Wiśle oraz stocznia i PBW - Tczew ma tylko bulwar z przystanią oraz most, jako jedyne elementy związane z Wisłą. Niedawno powstała koncepcja infrastruktury turystycznej "Dolna Wisła". Wybudowano szereg nowoczesnych przystani w delcie Wisły. W Tczewie ten fakt zauważyła jedynie jedna organizacja społeczna - WOPR, który organizuje co roku w czerwcu spływ kajakowo-motorowodny. Brakuje mi współpracy samorządów dookoła tego szlaku, który mógłby śmiało rywalizować z Mazurami i ściągać naprawdę sporo turystów, gdyby był pomysł i program. Wycofanie się ze Stowarzyszenia "Żuławy" jest przyznaniem się do błędu, że samorząd kompletnie nie umie wykorzystać nadwiślanego położenia miasta.

    Odpowiedz
    IP: 94.254.xx2.xx0 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.