Pierwsze oznakowane maszty w 2011 roku stanęły w Warszawie (fot. Główny Inspektorat Ruchu Drogowego)
Inspekcja drogowa oznakuje fotoradary, by kierowcy wiedzieli, które z urządzeń są czynne. Urządzenia zostaną oklejone żółtą taśmą. Na terenie powiatu tczewskiego znajduje się 7 masztów, w których można umieszczać urządzenia kontrolujące prędkość.
Kontrolę nad urządzaniami z początkiem lipca przejęła Inspekcja Transportu Drogowego:
- W różnych punktach powiatu tczewskiego rozmieszczonych było do tej pory 7 masztów na fotoradary, pomiędzy którymi krążyło jedno urządzenie kontrolujące prędkość. Administrowanie nimi przekazaliśmy inspekcji drogowej - wyjaśnia asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Inspekcja Transportu Drogowego musi oznakować wszystkie działające maszty do lipca 2014 roku. Pierwsze skrzynki - m. in. w Warszawie - już oznaczono żółtą folią. Do tej pory inspektorzy przejęli kontrolę na 75 urządzeniami - docelowo na naszych drogach pojawi się 300 nowych stacjonarnych urządzeń rejestrujących oraz systemy pomiaru prędkości odcinkowej. Fotoradary, którymi zarządza inspekcja, działają 24 godziny na dobę - inspektorzy mają na wystawienie mandatu aż 180 dni.
Kontrolę nad urządzaniami z początkiem lipca przejęła Inspekcja Transportu Drogowego:
- W różnych punktach powiatu tczewskiego rozmieszczonych było do tej pory 7 masztów na fotoradary, pomiędzy którymi krążyło jedno urządzenie kontrolujące prędkość. Administrowanie nimi przekazaliśmy inspekcji drogowej - wyjaśnia asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji.
Inspekcja Transportu Drogowego musi oznakować wszystkie działające maszty do lipca 2014 roku. Pierwsze skrzynki - m. in. w Warszawie - już oznaczono żółtą folią. Do tej pory inspektorzy przejęli kontrolę na 75 urządzeniami - docelowo na naszych drogach pojawi się 300 nowych stacjonarnych urządzeń rejestrujących oraz systemy pomiaru prędkości odcinkowej. Fotoradary, którymi zarządza inspekcja, działają 24 godziny na dobę - inspektorzy mają na wystawienie mandatu aż 180 dni.
Komentarze (7) dodaj komentarz
d_gość
18.07.2011, 07:42
Co prawda nie podoba mi sie ze gminom odebrano fotoradary bo kasa poplynie do warszawy, a drogi zostanąna utrzymaniu gmin, ale moze wiekszy porzadek, sciagalnosc i wieksza ich ilosc przyczyni sie faktycznie do poprawy bezpieczenstwa, choicaz mysle ze chodzi tu po prostu o to by zabrac gminom kase
Odpowiedzświstak_gość
18.07.2011, 08:56
od kiedy gmina ma się utrzymywać z kar?
Większość kierowców zna słynną Gminę Kobylnica. Radary ustawione w krzakach tuż za tablicą D42, a tuż przed ustawionym kilka metrów dalej znakiem B33 do 70 km na długiej prostej. Sam miałem nieprzyjemność. Jasne i oczywiste jest, że nie była to żadna prewencja a zarabianie. I nie mające nic z utrzymaniem dróg. Na to pieniądze płaci się w podatku drogowym w każdym litrze paliwa, w winietach itp.. Jestem ciekaw ile Straży Gminnych zostanie natychmiast rozwiązanych bo zostały utworzone tylko i wyłącznie do obsługi zakupionego lub dzierżawionego radaru. Ile Gmin będzie musiało opłacać obsługę takiego radaru bo rozpisały przetarg i albo zapłacą kary albo będą płacić za dzierżawę nie potrzebnego urządzenia. Skutki pazerności i głupoty ludzi reprezentujących dobro ogółu.
Odpowiedzd_gość
18.07.2011, 09:23
ale teraz fotorady wezmie warszwa, a ty bedziezs jezdzil po dziurawej drodze, bo gmina z podatkow jej nie wyremontuje. ot tyel bedziesz mial. a jezdzic z przepisami trzeba zawsze, a nie ze pareset metrow przed znakiem 70 mozna juz jecahc 70. gdyby kierwocy jedzili zawsze zgodnie z przepisami to i kobylnica im nie straszna. a tak kobylnica nie będzie im straszna, ale drogi będą dziurawe
OdpowiedzKeBi
18.07.2011, 12:58
Nie czujesz
Widzę, że nie czujesz o co chodzi. Zgodnie z przepisami można jeździć, jeśli przepisy będą LOGICZNE. Niejednokrotnie na polskich drogach są umieszczone zakazy, które nijak mają się do bezpieczeństwa (np. tablica obszar zabudowany na prostej drodze pośród drzew...). Daleko nie trzeba szukać - Tczew, al. Solidarności na odcinku od stacji Shell do stacji Lotos (Dziczek). Dwa pasu ruchy w każdym kierunku oddzielone barierkami i pasem zieleni, jedno przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną i ograniczenie prędkości do 50 (w nocy do 60) km/h... Fajne miejsce na łapanie "na suszarkę"... Sam zostałem tam zatrzymany (prędkość 71km/h... oh.. jakie straszne stworzyłem zagrożenie...) Polecam cykl filmików na youtube "straż biznesowo-miejska" nagrywanych przez Pana Emila (nick: TVBigos) to może zrozumiesz dlaczego gminom odebrano prawo do obsługi fotoradarów...
Cytujhehehe
19.07.2011, 09:54
...
KeBi - obiema się podpisuję pod tym co napisałeś, to były kradzieże w wykonaniu straży wiejskiej/miejskiej - a nie dbanie o bezpieczeństwo.
Cytuj123
18.07.2011, 18:39
Kebi lobuzie! przekroczyles predkosc kryminalisto! na stos na stos
OdpowiedzTom_gość
18.07.2011, 21:00
Najlepiej
Chyba Ty!!!
Odpowiedz