18 listopada w Knybawie odbyła się konferencja poświęcona nowym terenom inwestycyjnym, na którą przybyło kilkudziesięciu przedsiębiorców z regionu i nie tylko. Tematem konferencji był rozwój terenów po byłej jednostce wojskowej - Nowego Centrum Tczewa.
Konferencja składała się z 3 części, dwóch paneli wprowadzających: Dlaczego metropolie są ważne? Tczew w metropolii szansa czy zagrożenie? - przygotowana przez Tomasza Brodzickiego z Uniwersytetu Gdańskiego oraz NCT szansą na dalszy rozwój Tczewa przygotowana przez Macieja Hirscha - Meritum Doradztwo Gospodarcze - autora koncepcji NCT. W dalszej części miała miejsce dyskusja nt. zagospodarowania i rozwoju terenów inwestycyjnych, w której udział wzięli: Teresa Kamińska - Prezes PSSE, dr Zbigniew Canowiecki Prezes Zarządu Pracodawców Pomorza; Marcin Piątkowski - Dyrektor Invest in Pomerania; Maciej Hirsch Meritum Doradztwo Gospodarcze oraz dr Tomasz Brodzicki z Uniwersytetu Gdańskiego jako moderator dyskusji.
- W dyskusji duży nacisk położono na kwestię związane z wykorzystaniem potencjał Nowego Centrum Tczewa, jego realnej przyszłości, roli miasta w stymulowaniu rozwoju, kierunku w jakim powinien podążać Tczew w perspektywie strategicznej 2030 i dalej, jakie sektory - funkcje mogą/powinny rozwijać się w Tczewie, oczekiwania inwestorów, a możliwości gminy, jakiego wsparcia oczekują inwestorzy, dlaczego inwestorzy wybierają Tczew oraz czego będą oczekiwali w przyszłości, a także na ile oferta Miasta obecna i przyszła odzwierciedla realne potrzeby przedsiębiorców? Nie zabrakło też pytań od gości zgromadzonych na sali. - relacjonuje Krystian Jendrzejewski z Domu Przedsiębiorcy w Tczewie.
W toku dyskusji urodziło się wiele ciekawych wniosków dotyczących zagospodarowania terenów po dawnej jednostce.
- Od przedsiębiorców popłynął sygnał, że raczej nie powinna tam powstać wyższa uczelnia - z racji bliskości Trójmiasta i ośrodków akademickich. Zwracano uwagę na niedostatek pomieszczeń biurowych w naszym mieście, dlatego wielu biznesmenów chciałoby tam znaleźć dla niego miejsce. Poruszano również kwestię konieczności reformy szkolnictwa zawodowego. Otrzymaliśmy też ciekawe sygnały dotyczące rynku pracy. Otóż mamy w samym Tczewie bezrobocie niskie bezrobocie na poziomie około 8 procent. To cieszy, ale firmy zgłaszają już brak rąk do pracy. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Teren po dawnej jednostce miasto chce zagospodarować wspólnie z partnerami prywatnymi.
- Nie będziemy się jednak spieszyć - teren można łatwo sprzedać - ale nie o to chodzi, by szybko zyskać środki ze sprzedaży, ale stworzyć naprawdę atrakcyjny teren - motor rozwoju Tczewa - dodaje prezydent.
Włodarze uważają, że szansą rozwoju Tczewa jest logistyka i przemysł wysokich technologii - takich firm chcą też szukać wśród partnerów tych, już działających w tutejszej strefie ekonomicznej.
Konferencja składała się z 3 części, dwóch paneli wprowadzających: Dlaczego metropolie są ważne? Tczew w metropolii szansa czy zagrożenie? - przygotowana przez Tomasza Brodzickiego z Uniwersytetu Gdańskiego oraz NCT szansą na dalszy rozwój Tczewa przygotowana przez Macieja Hirscha - Meritum Doradztwo Gospodarcze - autora koncepcji NCT. W dalszej części miała miejsce dyskusja nt. zagospodarowania i rozwoju terenów inwestycyjnych, w której udział wzięli: Teresa Kamińska - Prezes PSSE, dr Zbigniew Canowiecki Prezes Zarządu Pracodawców Pomorza; Marcin Piątkowski - Dyrektor Invest in Pomerania; Maciej Hirsch Meritum Doradztwo Gospodarcze oraz dr Tomasz Brodzicki z Uniwersytetu Gdańskiego jako moderator dyskusji.
- W dyskusji duży nacisk położono na kwestię związane z wykorzystaniem potencjał Nowego Centrum Tczewa, jego realnej przyszłości, roli miasta w stymulowaniu rozwoju, kierunku w jakim powinien podążać Tczew w perspektywie strategicznej 2030 i dalej, jakie sektory - funkcje mogą/powinny rozwijać się w Tczewie, oczekiwania inwestorów, a możliwości gminy, jakiego wsparcia oczekują inwestorzy, dlaczego inwestorzy wybierają Tczew oraz czego będą oczekiwali w przyszłości, a także na ile oferta Miasta obecna i przyszła odzwierciedla realne potrzeby przedsiębiorców? Nie zabrakło też pytań od gości zgromadzonych na sali. - relacjonuje Krystian Jendrzejewski z Domu Przedsiębiorcy w Tczewie.
W toku dyskusji urodziło się wiele ciekawych wniosków dotyczących zagospodarowania terenów po dawnej jednostce.
- Od przedsiębiorców popłynął sygnał, że raczej nie powinna tam powstać wyższa uczelnia - z racji bliskości Trójmiasta i ośrodków akademickich. Zwracano uwagę na niedostatek pomieszczeń biurowych w naszym mieście, dlatego wielu biznesmenów chciałoby tam znaleźć dla niego miejsce. Poruszano również kwestię konieczności reformy szkolnictwa zawodowego. Otrzymaliśmy też ciekawe sygnały dotyczące rynku pracy. Otóż mamy w samym Tczewie bezrobocie niskie bezrobocie na poziomie około 8 procent. To cieszy, ale firmy zgłaszają już brak rąk do pracy. - mówi prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.
Teren po dawnej jednostce miasto chce zagospodarować wspólnie z partnerami prywatnymi.
- Nie będziemy się jednak spieszyć - teren można łatwo sprzedać - ale nie o to chodzi, by szybko zyskać środki ze sprzedaży, ale stworzyć naprawdę atrakcyjny teren - motor rozwoju Tczewa - dodaje prezydent.
Włodarze uważają, że szansą rozwoju Tczewa jest logistyka i przemysł wysokich technologii - takich firm chcą też szukać wśród partnerów tych, już działających w tutejszej strefie ekonomicznej.
Komentarze (5) dodaj komentarz
Aga_gość
26.11.2015, 10:24
Pomieszczenia biurowe? Zrobcie cos dla mieszkancow i ich dzieci aby jakos spedzac te nudne zimowe weekendy.My zeby zapewnic dzieciom jakakolwiek rozrywke musimy jechac do Trojmiasta a taki jeden wypad to koszt 200-300zl nie lepiej te pieniazki zostawic w swoim miescie????
Odpowiedzrozerwany_gość
26.11.2015, 12:44
w czasie zimy dzieci się nudzą
... ale się rozerwałem tą rozrywką dla dzieci za trzy ewentualnie tylko za dwie stówki. Ciekaw jestem tylko ile razy w miesiącu dzieciaki "są rozrywane" w tej cenie.
Cytujsiedzący byk_gość
26.11.2015, 15:53
Jeśli nie będzie pomieszczeń biurowych to nie będzie nowych miejsc pracy, więc nie będzie nowych mieszkańców, więc nie będzie dzieci.
Cytuj_gość
26.11.2015, 11:05
Ale kto ma zrobić miasto wydać na kasę na co na plac zabaw? Miasto chce zarobić na sprzedaży działki a ten kto to kupi musi mieć zapewniony zysk. Nikt nie będzie tego robił za frajer.
Odpowiedzona_gość
26.11.2015, 21:06
:)
w Knybawie jakie dziennikarstwo takie PANSTWO, ale co die dziwic po rodzinie P....ich Slawek chociaz mial HONOR
Odpowiedz