Mieszkańcy Tczewa uczestniczyli w uroczystościach patriotyczno-religijnych zorganizowanych w hołdzie Żołnierzom Wyklętym.
Uroczystości rozpoczęły się obok tablicy pamiątkowej przy Miejskiej Bibliotece Publicznej - budynku, gdzie w okresie stalinowskim mieścił się sąd i areszt. Tam odbyła się krótka inscenizacja przypominająca Apel Poległych. Pod tablicą złożono kwiaty i zapalono znicze. Następnie uczestnicy uroczystości przeszli obok Ronda Żołnierzy Wyklętych. Zgodnie z uchwałą podjętą w 2014 r. przez Radę Miejską w Tczewie - nazwę tę nosi rondo w pobliżu wieży ciśnień.
O godz. 12.00 rozpoczęły się uroczystości w Parku Miejskim, przy Pomniku Ofiar Stalinizmu. Uczestniczyli w nich przedstawiciele samorządu miasta i powiatu, instytucji, harcerze, młodzież szkolna, kombatanci, mieszkańcy Tczewa. Do Tczewa przybyła również eurodeputowana Anna Fotyga.
O Żołnierzach Wyklętych oraz historii tego stosunkowo nowego święta (ustanowione zostało w 2011 r.) przypomniał Krzysztof Korda, prowadzący uroczystość. - Jak napisano w ustawie - to święto jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata - powiedział K. Korda.
Inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia nowego święta podjął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński, a ustawę podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
O potrzebie uhonorowania Żołnierzy Wyklętych mówili również Edmund Pek, przewodniczący Konwentu Organizacji Kombatanckich oraz Jakub Kruszyński, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Tczewa. - Dzisiejszego dnia po raz szósty w historii wolnej Polski obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zbieramy się tutaj, by oddać należny im hołd, cześć i szacunek. Żołnierze Wyklęci zasługują na pamięć, ponieważ po wypędzeniu Niemców postanowili dalej walczyć o niepodległość Polski przeciw sowietom i ich poplecznikom. Płacili za to najwyższą cenę, cenę własnego życia - powiedział J. Kruszyński.
Za Żołnierzy Wyklętych modlił się, wraz z zebranymi na uroczystości, ks. prałat Piotr Wysga.
Pod Pomnikiem Ofiar Stalinizmu złożono kwiaty i zapalono znicze.
Za udział w uroczystości podziękował prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki.
Organizatorem uroczystości był Urząd Miejski w Tczewie we współpracy ze Stowarzyszeniem „Zawsze Solidarni” i Klubem „Gazety Polskiej”.
Więcej zdjęć tutaj .
Uroczystości rozpoczęły się obok tablicy pamiątkowej przy Miejskiej Bibliotece Publicznej - budynku, gdzie w okresie stalinowskim mieścił się sąd i areszt. Tam odbyła się krótka inscenizacja przypominająca Apel Poległych. Pod tablicą złożono kwiaty i zapalono znicze. Następnie uczestnicy uroczystości przeszli obok Ronda Żołnierzy Wyklętych. Zgodnie z uchwałą podjętą w 2014 r. przez Radę Miejską w Tczewie - nazwę tę nosi rondo w pobliżu wieży ciśnień.
O godz. 12.00 rozpoczęły się uroczystości w Parku Miejskim, przy Pomniku Ofiar Stalinizmu. Uczestniczyli w nich przedstawiciele samorządu miasta i powiatu, instytucji, harcerze, młodzież szkolna, kombatanci, mieszkańcy Tczewa. Do Tczewa przybyła również eurodeputowana Anna Fotyga.
O Żołnierzach Wyklętych oraz historii tego stosunkowo nowego święta (ustanowione zostało w 2011 r.) przypomniał Krzysztof Korda, prowadzący uroczystość. - Jak napisano w ustawie - to święto jest wyrazem hołdu dla żołnierzy drugiej konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji patriotycznych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to także wyraz hołdu licznym społecznościom lokalnym, których patriotyzm i stała gotowość ofiar na rzecz idei niepodległościowej pozwoliły na kontynuację oporu na długie lata - powiedział K. Korda.
Inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia nowego święta podjął w 2010 roku prezydent Lech Kaczyński, a ustawę podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
O potrzebie uhonorowania Żołnierzy Wyklętych mówili również Edmund Pek, przewodniczący Konwentu Organizacji Kombatanckich oraz Jakub Kruszyński, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Tczewa. - Dzisiejszego dnia po raz szósty w historii wolnej Polski obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Zbieramy się tutaj, by oddać należny im hołd, cześć i szacunek. Żołnierze Wyklęci zasługują na pamięć, ponieważ po wypędzeniu Niemców postanowili dalej walczyć o niepodległość Polski przeciw sowietom i ich poplecznikom. Płacili za to najwyższą cenę, cenę własnego życia - powiedział J. Kruszyński.
Za Żołnierzy Wyklętych modlił się, wraz z zebranymi na uroczystości, ks. prałat Piotr Wysga.
Pod Pomnikiem Ofiar Stalinizmu złożono kwiaty i zapalono znicze.
Za udział w uroczystości podziękował prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki.
Organizatorem uroczystości był Urząd Miejski w Tczewie we współpracy ze Stowarzyszeniem „Zawsze Solidarni” i Klubem „Gazety Polskiej”.
Więcej zdjęć tutaj .
Komentarze (16) dodaj komentarz
A_gość
01.03.2016, 22:42
Pytanie
Było gdzieś wcześniej info? Chętnie bym wziął udział ale nie wiedziałem że taka uroczystość będzie miała miejsce w naszym mieście..
Odpowiedz_gość
01.03.2016, 23:00
Czy prawdziwi patrioci odpalili trdycyjnie race?
Odpowiedz..._gość
02.03.2016, 12:05
Tym razem nie, ale za to trzymali warte honorowa z maczetami.
Cytujpaweł_gość
01.03.2016, 23:40
Delegacja Gazety Polskiej
Witam, wiadomo może jak nazywała się dziewczyna w okularach która składała kwiaty pod pomnikiem razem z klubem Gazety Polskiej? :) Pozdrawiam!
Odpowiedzgłos mądrości_gość
02.03.2016, 07:29
pięknie o wyklętych wypowiedział się
Leszek Miller. Poszukajcie na youtube. Sama prawda z tą szopką o ż.w.
Odpowiedzsuaf_gość
02.03.2016, 11:00
L. Miller jako spadkobierca PKWN jest chyba najmniej obiektywnym komentatorem historii ŻW. Bardziej obiektywny obraz wypływa z relacji demokratycznej emigracji w Londynie, czy Paryżu.
CytujPLUSUJEMNY_gość
02.03.2016, 09:09
A co tam robił ten PRZEBRANY...
PIŁSUDSKI? To nie wiecie , że NSZ i WiN , ktorzy są obecnie nazywani ŻW ,byli głownie "zbrojnym ramieniem" ENDECJI! Uczyć się historii, a nie latać z gębą pełną "frazesów i dyrdymałów"!
Odpowiedz_gość
02.03.2016, 10:10
Brawo! Wreszcie jakiś trzeźwy głos.
Cytujernest_gość
02.03.2016, 09:10
Cześć i Chwała BOHATEROM!
Odpowiedz..._gość
02.03.2016, 12:15
rozumiem, że masz na myśli tych wymordowanych przez Łupaszkę, Ognia i Burego niewinnych ludzi, te zniewolone kobiety i dzieciaczki, cóż z tego, że Białorusini, czy górale.
Cytujmariusz_gość
02.03.2016, 09:18
tnij.tcz.pl/?u=f5185d
Odpowiedzsuaf_gość
02.03.2016, 10:39
NSZ to nie AK
Co do wczorajszego przemówienia Kruszyńskiego: Narodowe Siły Zbrojne to nie jest organizacja, której należy oddawać czołobitne bezrefleksyjne pokłony. Rozumiem że Młodzież Wszechpolska pisze swoją wersję historii, ale apeluje o zapoznanie się z ocenami NSZ sformułowanymi przez przywódców AK już w czasie emigracji po 45' (tzn. bez nacisków ubecji). Np. Z. Zaremba (przywódca zgrupowania WRN w ramach AK, powstaniec warszawski, zwalczany przez komunistów po wojnie, zmuszony do emigracji z uwagi na zagrożenie aresztowaniem przez UB) wspomina: "NSZ tak samo, jak komuniści, i z podobnych powodów, zostali postawieni poza nawias Polski Podziemnej (tj. AK). Polska Podziemna przyjęła zasady demokracji i postępu społecznego i położyła je jako fundament niepodległości. NSZ wyznawał ideologię faszystowską, wrogą demokracji i postępowi społecznemu, komunizm niósł uzależnienie Polski od Rosji i metody polityczne tak bliźniaczo podobne do faszystowskich, że również nie mógł się znaleźć w organizacji, która kierowała walką narodu polskiego w czasie tej wojny". dodać do tego odtajnione meldunki Kedywu AK (Okulickiego, Grota) przesyłane do Londynu o niepodporządkowaniu się części NSZ dowództwu AK, kontaktach dowódców NSZ z Gestapo, bratobójcze zasadzki na oddziały AL i BCh - i mamy "szary" obraz tej organizacji.
Odpowiedz_gość
02.03.2016, 14:45
pytanie brzmi: czy należy składać hołd NSZ tylko dlatego że walczyli z komuną, bez patrzenia na to o jaką wizję Polski walczyli???
Cytujremovestar_gość
03.03.2016, 19:37
...
W przemówieniu Kruszyńskiego było: "Część jako niezależne oddziały, inni wstępowali w szeregi już walczących z sowieckim okupantem organizacji takich jak np. NSZ." Facet stwierdził fakt, a poza tym nie wydaje mi się, żeby był w MW, najpierw potwierdź swoje "informacje" a potem wypisuj ;d
Cytujgosc_gość
02.03.2016, 13:15
z Z W
Po co U.Miasta tacy przydupnicy jak Gazeta Polska i ci solidarni. Toc to pisowskie barachlo.
Odpowiedz_gość
02.03.2016, 18:02
Nowa władza - nowa wersja historii.
Odpowiedz