Stoją już 24 wiatraki na farmie wiatrowej pod Pelplinem. Pierwszy prąd z wiatrowych turbin ma popłynąć na początku przyszłego roku. Wytworzona w ciągu roku przez wiatrową elektrownię energia, według zapewnień inwestora, ma pozwolić na zaspokojenie potrzeb 2,6 tys. gospodarstw domowych.
W krajobraz wokół Lignów, Pomyj, Janiszewka oraz Rudna wpisał się widok wiatraków. Stanęły już wszystkie 24 maszty, stąd w ubiegły czwartek (13.10), inwestor - firma Pelplin Sp. z o.o (należy do hiszpańskiej spółki Gamesa Energia Polska) - postanowił zorganizować uroczystość symbolicznego zawieszenia wiechy na inwestycji. Z powstania farmy cieszą się władze Pelplina - kasa gminy zostanie bowiem zasilona wpływami z podatki od nieruchomości. Na razie nie wiadomo, o jakie dokładnie środki chodzi - kwota zostanie wyliczona po zakończeniu inwestycji na podstawie dwóch procent wartości każdej z budowli.
- Rozmowy w sprawie budowy farmy rozpoczęły się jeszcze w 2004 roku. W 2009 roku podjęta została uchwała przyjmująca miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uwzględniający inwestycję farmy wiatrowej, a firma uzyskała zgodę na budowę. Proces inwestycyjny był zatem dość długi, ale nie było możliwości jego skrócenia. Serdecznie gratuluję zakończenia projektu, który tak dobrze widać przy wjeździe do naszego miasta - mówił podczas uroczystości burmistrz Pelplina, Andrzej Stanuch.
Farma składa się z 24 elektrowni wiatrowych o mocy jednostkowej 2 MW i łącznej zainstalowanej mocy 48 MW. Zgodnie z założeniami roczna produkcja farmy wyniesie niemal 13 000 MWh/rok brutto.
- Wszystkie turbiny już stoją, ale budowa trwa nadal. Prace chcemy zakończyć do grudnia bieżącego roku. Eksploatacja ma nastąpić z początkiem przyszłego roku. - wyjaśnia Grzegorz Socha, menadżer projektu.
Prąd uzyskany z turbin będzie trafiał do krajowej sieci energetycznej. Operatorem farmy pod Pelplinem jest firma PGE Energia Odnawialna SA. Gamesa szacuje, że czas eksploatacji każdej z turbin wyniesie 20-25 lat. Przedstawiciele spółki podkreślają, że budowa farmy wiatrowej nie spowodowała istotnych protestów oraz uspokajają, że wiatraki nie będą uciążliwym sąsiedztwem:
- Istnieją przepisy - w tym normy oddziaływania akustycznego - i wszelkie projekty muszą te rygorystyczne normy spełniać - tłumaczy Grzegorz Socha - Były już prowadzone pomiary akustyczne - nocne natężenie hałasu może wynieść dla takich terenów 40, bądź 45 dB - te normy zostały zachowane. Poza tym inwestor jest zobowiązany przeprowadzić podwykonawczy pomiar hałasu.
W krajobraz wokół Lignów, Pomyj, Janiszewka oraz Rudna wpisał się widok wiatraków. Stanęły już wszystkie 24 maszty, stąd w ubiegły czwartek (13.10), inwestor - firma Pelplin Sp. z o.o (należy do hiszpańskiej spółki Gamesa Energia Polska) - postanowił zorganizować uroczystość symbolicznego zawieszenia wiechy na inwestycji. Z powstania farmy cieszą się władze Pelplina - kasa gminy zostanie bowiem zasilona wpływami z podatki od nieruchomości. Na razie nie wiadomo, o jakie dokładnie środki chodzi - kwota zostanie wyliczona po zakończeniu inwestycji na podstawie dwóch procent wartości każdej z budowli.
- Rozmowy w sprawie budowy farmy rozpoczęły się jeszcze w 2004 roku. W 2009 roku podjęta została uchwała przyjmująca miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uwzględniający inwestycję farmy wiatrowej, a firma uzyskała zgodę na budowę. Proces inwestycyjny był zatem dość długi, ale nie było możliwości jego skrócenia. Serdecznie gratuluję zakończenia projektu, który tak dobrze widać przy wjeździe do naszego miasta - mówił podczas uroczystości burmistrz Pelplina, Andrzej Stanuch.
Farma składa się z 24 elektrowni wiatrowych o mocy jednostkowej 2 MW i łącznej zainstalowanej mocy 48 MW. Zgodnie z założeniami roczna produkcja farmy wyniesie niemal 13 000 MWh/rok brutto.
- Wszystkie turbiny już stoją, ale budowa trwa nadal. Prace chcemy zakończyć do grudnia bieżącego roku. Eksploatacja ma nastąpić z początkiem przyszłego roku. - wyjaśnia Grzegorz Socha, menadżer projektu.
Prąd uzyskany z turbin będzie trafiał do krajowej sieci energetycznej. Operatorem farmy pod Pelplinem jest firma PGE Energia Odnawialna SA. Gamesa szacuje, że czas eksploatacji każdej z turbin wyniesie 20-25 lat. Przedstawiciele spółki podkreślają, że budowa farmy wiatrowej nie spowodowała istotnych protestów oraz uspokajają, że wiatraki nie będą uciążliwym sąsiedztwem:
- Istnieją przepisy - w tym normy oddziaływania akustycznego - i wszelkie projekty muszą te rygorystyczne normy spełniać - tłumaczy Grzegorz Socha - Były już prowadzone pomiary akustyczne - nocne natężenie hałasu może wynieść dla takich terenów 40, bądź 45 dB - te normy zostały zachowane. Poza tym inwestor jest zobowiązany przeprowadzić podwykonawczy pomiar hałasu.
Konstrukcja wieży o wysokości 78m i o średnicy podstawy ok. 4,65m wykonana z pełnościennej rury stalowej zwężającej się stożkowo ku górze została przymocowana do fundamentu za pomocą stalowego pierścienia z żebrami usztywniającymi, zakotwionego w fundamencie. Stalowe elementy elektrowni wiatrowych łącznie z pierścieniami kotwiącymi dostarczane są przez dostawcę elektrowni i stanowią integralną część urządzenia.
Stalowa wieża składa się z 4 sekcji o łącznej wadze 203 ton.
Budowa farmy ruszyła w lipcu 2010 roku. Jak przekonuje inwestor, jednym z efektów budowy farmy będzie zmniejszenie oddziaływania sektora energetyki na środowisko oraz wzrost wykorzystania energii ze źródeł odnawialnych w bilansie energetycznym kraju. W ramach inwestycji powstała abonencka, przelotowa stacja elektroenergetyczna Farmy Wiatrowej Pelplin 110/20 kV, 50 MVA jako Główny Punkt Odbioru wytwarzanej energii (GPO). Energia elektryczna produkowana w wyniku wykorzystania energii kinetycznej wiatru w elektrowniach wiatrowych, wprowadzona zostanie do istniejącej linii elektroenergetycznej 110 kV Koncernu Energetycznego Energa i następnie przesłana do odbiorców. Inwestor podkreśla, że na budowie wiatraków skorzystają też okoliczni mieszkańcy - posiadanie wiatraków na swoim terenie jest źródłem dodatkowych dochodów z tytułu dzierżawy gruntów rolnych. Właściciele dalej uprawiają swoje działki, a dodatkowo otrzymują wynagrodzenia z tytułu budowy nieruchomości na ich terenie. Dzięki inwestycji na terenie gminy Pelplin zmodernizowano też ponad 8 km dróg publicznych (5,5km dróg gminnych oraz ponad 3 km dróg powiatowych) oraz powstały drogi wewnętrzne na potrzeby budowy i eksploatacji farmy wiatrowej o łącznej długości 12,5 km, które będą wykorzystywane także przez rolników. Budowa farmy kosztowała ponad 227 mln zł, z czego 40 mln złotych stanowi dofinansowanie z Unii Europejskiej.Stalowa wieża składa się z 4 sekcji o łącznej wadze 203 ton.
Komentarze (9) dodaj komentarz
tcz45
17.10.2011, 07:20
zobacz montaż
http://www.youtube.com/user/tcz45#p/u/7/WchYn3OC0zw tak to wygląda na żywo...
Odpowiedzfilipek2006
17.10.2011, 07:23
BRAWO.
CIEKAWE CZY BĘDZIE TANIEJ DLA LUDZI I KTO Z TEGO SKORZYSTA,ALBO RACZEJ NA TYM SKORZYSTA?
Odpowiedzobserwator_gość
17.10.2011, 09:23
wiatraki
o 6 nad ranem gdy wstaje słońce, te waiatraki są zduuuuumoiewajaco piekne !ah
Odpowiedzszok_gość
17.10.2011, 14:12
kto skorzysta ? no raczej firma nie jest instytucja charytatywną ,wiec nie rozumiem glupich pytan, tak samo jakbyscie pytali, kto zyska na tym ze pani kowalska otworzyla sklep z odzieżą ...
OdpowiedzC>K>M
17.10.2011, 18:22
Ciekawe jak to wpłynie na lokalny mikroklimat, ale to pewnie wyjdzie za klika lat.
Odpowiedz_gość
17.10.2011, 19:07
Ktoś napisał: o 6 nad ranem gdy wstaje słońce, te waiatraki są zduuuuumoiewajaco piekne !ah A ja wolę oglądać wschód nad polami,łąkami,ugorami nie zeszpeconymi tym wątpliwym pięknem.
Odpowiedzqwertyuiopasdfghjklzxcvbnm
17.10.2011, 20:46
Hm :)
Piękne takie wiatraki, oby żyło się nam lepiej :)
Odpowiedzleo_gość
17.10.2011, 22:43
z tych wiatraków skorzystają Niemcy ,bo to jest niemiecki inwestor z czego się orientuję zyski ze sprzedaży energii zasilą Niemiecki budżet ,ale jedno można przyznać są piękne
Odpowiedzspacerowicz_gość
17.10.2011, 22:44
szkodliwe infradźwięki http://naszapakosc.blox.pl/2010/02/Elektrownie-wiatrowe-a-zdrowie-czlowieka.html
Odpowiedz