W Gniewie odbyła się promocja książki Jana Kulasa pt. „Panorama Harcerstwa Tczewa i Powiatu Tczewskiego w latach 1921-2011”. Spotkanie autorów książki było wspaniałą okazją do wspomnień początków harcerstwa również w Gniewie.
Na promocji książki obecni byli mieszkańcy gminy związani z harcerstwem, historycy, osoby, które pomagały w redagowaniu książki i zbieraniu materiałów, młodzież, należąca do drużyn harcerskich. Z ramienia władz miasta obecna była burmistrz Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska.
Po oficjalnym otwarciu przez dyrektor biblioteki Jadwigę Mielke, wystąpiły dzieci z Ogniska Muzycznego w Gniewie, które zagrały kilka utworów, nawiązując jeszcze do obchodzonej 3 maja 223. rocznicy uchwalenia konstytucji.
Po występie artystycznym młodzieży, autor książki Jan Kulas opowiedział o tworzeniu panoramy harcerstwa, dziękując wszystkim tym, którzy wsparli go cennymi materiałami historycznymi. Głos zabrali także współredaktorzy książki Bożena Deja-Gałecka i Kazimierz Ickiewicz, wspominając czasy, w których sami jeszcze należeli do harcerstwa. O swoich harcerskich przygodach opowiedzieli też inni mieszkańcy Gniewu: Maria Halmann, twórca dziewczęcej drużyny ZHR, radny Andrzej Solecki, będący niegdyś harcerzem, historyk Marek Kordowski czy Ewald Jabłoński.
Na koniec spotkania redaktorzy przekazali wszystkim, którzy współtworzą historię harcerstwa w powiecie tczewskim jeden egzemplarz książki.
„Panorama Harcerstwa” dedykowana jest: młodzieży, nauczycielom i wychowawcom, rodzicom i przyjaciołom harcerstwa (skautingu), animatorom i uczestnikom samorządności lokalnej, członkom, działaczom oraz sympatykom harcerstwa.
Na promocji książki obecni byli mieszkańcy gminy związani z harcerstwem, historycy, osoby, które pomagały w redagowaniu książki i zbieraniu materiałów, młodzież, należąca do drużyn harcerskich. Z ramienia władz miasta obecna była burmistrz Maria Taraszkiewicz - Gurzyńska.
Po oficjalnym otwarciu przez dyrektor biblioteki Jadwigę Mielke, wystąpiły dzieci z Ogniska Muzycznego w Gniewie, które zagrały kilka utworów, nawiązując jeszcze do obchodzonej 3 maja 223. rocznicy uchwalenia konstytucji.
Po występie artystycznym młodzieży, autor książki Jan Kulas opowiedział o tworzeniu panoramy harcerstwa, dziękując wszystkim tym, którzy wsparli go cennymi materiałami historycznymi. Głos zabrali także współredaktorzy książki Bożena Deja-Gałecka i Kazimierz Ickiewicz, wspominając czasy, w których sami jeszcze należeli do harcerstwa. O swoich harcerskich przygodach opowiedzieli też inni mieszkańcy Gniewu: Maria Halmann, twórca dziewczęcej drużyny ZHR, radny Andrzej Solecki, będący niegdyś harcerzem, historyk Marek Kordowski czy Ewald Jabłoński.
Na koniec spotkania redaktorzy przekazali wszystkim, którzy współtworzą historię harcerstwa w powiecie tczewskim jeden egzemplarz książki.
„Panorama Harcerstwa” dedykowana jest: młodzieży, nauczycielom i wychowawcom, rodzicom i przyjaciołom harcerstwa (skautingu), animatorom i uczestnikom samorządności lokalnej, członkom, działaczom oraz sympatykom harcerstwa.
Komentarze (14) dodaj komentarz
Mati_gość
19.05.2014, 06:27
Uwaga.
Nikczemne i niczym nieuzasadnione są sugestie jakoby ta promocja miała jakikolwiek związek z kampania wyborczą pana Kulasa do Europarlamentu.
Odpowiedz_gość
19.05.2014, 09:12
Książka "pod redakcją". Tak się to zgrabnie formułuje, kiedy ktoś się nie napracuje, tylko wykorzysta pracę innych. Bierze się wtedy znane nazwisko i podaje, że "pod redakcją". Dzięki znanemu nazwisku, książka sprzedaje się lepiej, a sformułowanie "pod redakcją", to taka zmyłka, która powoduje, że ludzie myślę, że ta osoba to napisała. Już kiedyś była jakaś książka, chyba o Grzegorzy Ciechowskim, gdzie Pan Kulas przedstawiał się, jako kolega Ciechowskiego, tym samy ekspert od Ciechowskiego, co oczywiście było nadużyciem i nieprawdą. Ta książka "pod redakcją", to oczywiście kolejna, żałosna próba zaistnienia w świadomości społecznej, bo zbliżają się wybory itd. Pan Kulas chciałby wrócić na poselski fotelik, bo jak już się przybiło do koryta za uszy, to potem nie chce się zrezygnować. Nie wybrali go na posła, to chociaż kolega zrobił z niego asystenta, żeby nie musiał do "normalnej" pracy iść i mógł dalej żyć na koszt podatników.
Cytujbabcia Stasia_gość
19.05.2014, 10:43
Normalna praca dla Pana Jana?
Ależ Pan Jan JEST etatowym pracownikiem za pieniądze podatników! I pracuje na państwowym sprzęcie, na państwowej posadce. A niech no kto spróbuje go ruszyć...!
Cytuj_gość
19.05.2014, 08:00
Janusz za co będziesz żyć? Przegrane Eurowybory, przegrane wybory Prezydenckie. Czas abyś wbił sobie do głowy, że nikt Cię tu nie chce. I syna także!
Odpowiedz..._gość
19.05.2014, 10:00
czemu Janusz? Przecież to Jan...
Cytujlekarz nauk medycznych_gość
19.05.2014, 10:02
TO JEST AGONIA POLITYCZNA
ten człowiek nawet w samej tczewskiej Platformie Obywatelskiej jest niczym udało się wejść do sejmu na fali poparcia dla PO i to by było na tyle ,a co do drugiego też się załapał na radnego tylko dla tego że część zamroczonego społeczeństwa myślała że to ojciec startuje teraz będzie inaczej stary nie wejdzie do PE bo nawet członkowie w twarz mówią Kulasowi że na niego nie będą głosować .
Cytujobserwator_gość
19.05.2014, 08:28
Mistrz!
... Mistrz robienia pracy cudzymi rękami i spijania śmietanki.... Obrzydliwe.
OdpowiedzNikodem D._gość
19.05.2014, 08:38
Jaka praca taka...
No właśnie to gdzie w końcu ten Pan Jan K. pracuje, skoro ma czas (a czasu potrzeba na napisanie czegokolwiek) i gotówkę na wydanie książki?
Odpowiedzplusujemny_gość
19.05.2014, 08:42
Do gośc.
"Z pisarstwa".
Odpowiedzobywatel_gość
19.05.2014, 09:04
Promocja książki czy autora? Ta książka miała już promocję w Tczewie, w kolejności jest jeszcze zapewne Pelplin, Morzeszczyn, Subkowy itd.
OdpowiedzMania_gość
19.05.2014, 09:15
książka
A opisuje w niej jak jego mamusia obchodziła się z lokatorami domu przy Okrzei jak ich wyrzucała , wystawiła na ulicę meble staruszce tylko dlatego ,że pomagała synowi w opiece nad dziećmi i często u niego przebywała . Ja to pamiętam panie Kulas i wiele innych przypadków .
Odpowiedz..._gość
19.05.2014, 10:04
Choćby napisał albo zredagował nową biblię Gutenberga, to i tak mu to nic nie pomoże, era Kulasów przemija i śmietnik historii otwiera szeroko swe podwoje. Nareszcie.
Odpowiedzmieszkanka_gość
19.05.2014, 10:30
Byłam czynną harcerką w latach 1959-1973 a więc 14 lat. Był to wspaniały czas który tworzyli cudowni ludzie o których p. Kulas zapomniał lub niewiele wspomina. Jest to książka z zabarwieniu politycznym a nie wspomnienia harcerstwa. Dobór przedstawionych osób dokonano na zasadach kolesi politycznych.
Odpowiedz_gość
19.05.2014, 11:39
Karny Kulas
Karny Kulas
Odpowiedz