Obie drogi wjazdowe do miasta - zarówno ulica Czatkowska, jak i Bałdowska, wymagają szybkiej przebudowy. Włodarzom miasta i powiatu marzy się remont obu jeszcze w tej kadencji. Która pójdzie na pierwszy ogień?

Zarówno ulicę Czatkowską, jak i Bałdowską miasto przejęło niedawno od powiatu. Stan obu jest, jaki każdy widzi. W obu przypadkach sytuacja jest podobna - stanowią miejskie ulice, których przedłużeniem jest powiatowa droga, prowadząca odpowiednio Czatków i Bałdowa. Obecnie miasto prowadzi rozmowy z powiatem odnośnie priorytetów remontowych na kolejne lata - zgodnie z przyjętą umową starostwo przekazuje co roku 2 mln zł na remonty swoich niedawnych dróg. Którą jednak wybrać na pierwszy ogień? Powiat na razie skłania się ku ulicy Bałdowskiej, tłumacząc, że na odcinku bez chodnika jest duże natężenie ruchu pieszego w kierunku zakładu HUBER+SUHNER. Dla miasta na razie priorytetem jest Czatkowska:

- Obie drogi będziemy starali się kompleksowo wyremontować w tej kadencji, ale ze względu na harmonogram budowy dróg rowerowych w ramach "Wiślanej Trasy", ulica Czatkowska musiałaby ruszyć wcześniej - mówi Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa.

Wiadomo, że będzie to zadanie bardzo kosztowne - ulica jest długa, a remont zakładałby także zlikwidowanie wałów przeciwpowodziowych - w ich miejsce powstałaby ścieżka rowerowa - właśnie na to zadanie ratusz chciałby pozyskać środki w ramach programu budowy Wiślanej Trasy Rowerowej. Na razie nie ma jeszcze dokumentacji na przebudowę ulic - ani Bałdowskiej, ani Czatkowskiej. Ratusz chciałby ruszyć z przebudową tej ostatniej w 2017 roku. Nic w kwestii priorytetów drogowych nie jest jednak ostatecznie przesądzone.

- Jesteśmy w bieżącym kontakcie. Jestem pod wrażeniem konstruktywnej postawy pana starosty. Będziemy się wzajemnie wspierać w zakresie pozyskiwania środków na te inwestycje - dodaje prezydent.

Jest też dobra wiadomość dla tych, którzy codziennie korzystają z ulicy Czatkowskiej - jeszcze w tym roku zostanie wyremontowanych ok. 700 metrów na pozamiejskim odcinku.

- Na odcinku pomiędzy granicą miasta a ZWiK-em przeprowadzone zostaną prace przy użyciu technologii, tzw. "slurry seal" - czyli nakładki bitumicznej, a na najbardziej zniszczonym odcinku zostanie wykonana także podbudowa drogi. - mówi starosta tczewski, Tadeusz Dzwonkowski.