Osiem drzew rosnących w alei przy „starej szosie w Jeleniu” zarażonych jest szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Sołtys wsi Tadeusz Netkowski, Anna Ziołkowska, mieszkanka Jelenia i pracownik urzędu miejskiego, wraz z dziećmi i młodzieżą z sołectwa postanowili zadbać o aleję. Akcję rozpoczęto od sprzątania terenu i przygotowania go do sadzenia nowych drzew, które dziś jeszcze młode, za kilka lat wrosną w krajobraz wiejskiej alei.
Od września dzieci i młodzież regularnie wygrabiają liście wokół chorych kasztanowców. W ramach akcji sprzątania świata, do której włączyła się też gniewska firma Inwest-Kom, wykoszono również pobocza.
- Drzewa zarażone są szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Jest to motyl powszechnie uważany za szkodnika kasztanowców, ponieważ wskutek jego żerowania na zajętym liściu powstaje brązowa plama i stan zdrowotny drzewa ulega pogorszeniu. Poczwarki zimują w opadłych liściach kasztanowców. Wytrzymują nawet temperatury dochodzące do -25°C. Najważniejszą, bardzo skuteczną, a jednocześnie prostą metodą walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem jest po prostu grabienie i niszczenie liści. Redukuje ono występowanie szkodnika nawet o 30 proc. Niestety, nawet bardzo dokładne grabienie nie gwarantuje stuprocentowego pozbycia się populacji szrotówka w pierwszym roku, ponieważ część osobników może schronić się w żywopłotach czy krzakach lub w czasie grabienia spaść na ziemię, dlatego tak ważne jest powtórzenie tych czynności w kolejnych 2 - 3 sezonach - tłumaczy Anna Ziołkowska z gniewskiego urzędu.
13 listopada, w Jeleniu lokalna społeczność zasadziła nowe drzewa przy „starej szosie” we wsi. Pojawiły się w niej dwie czereśnie, sześć lip i dwa graby. Uzupełnią one braki w drzewostanie przy tej malowniczej alejce.
Koordynatorem przedsięwzięcia była Ewa Romanow-Pękla, Prezes Stowarzyszenia Eko-Inicjatywa z Kwidzyna. Młodzi mieszkańcy Jelenia, wraz z sołtysem Tadeuszem Netkowskim, z wielkim zaangażowaniem włączyli się w prace na rzecz swojego otoczenia.
Działania te zostały podyktowane oceną drzewostanu w Jeleniu. Część starych drzew nadaję się do wycięcia, ponieważ stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Podstawowym działaniem jest sadzenie drzew rodzimych gatunków wzdłuż dróg, tworzenie nowych oraz uzupełnianie i przebudowa istniejących alej. To także działanie edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Jak zapewniają mieszkańcy, sadzenie drzew nie było jednorazową akcją.
Tego samego dnia w świetlicy wiejskiej w Jeleniu odbyło się spotkanie poświęcone tematyce drzew. Ewa Romanow-Pękla, Prezes Stowarzyszenia Eko-Inicjatywa z Kwidzyna krótko opowiedziała o pielęgnacji drzew i potrzebie robienia ekspertyz. Inwentaryzację drzewostanu w sołectwie Jeleń przeprowadzono w ramach rogramu Drogi dla Natury realizowanego przez Gminę Gniew we współpracy ze Stowarzyszeniem Eko-Inicjatywa z Kwidzyna.
Od września dzieci i młodzież regularnie wygrabiają liście wokół chorych kasztanowców. W ramach akcji sprzątania świata, do której włączyła się też gniewska firma Inwest-Kom, wykoszono również pobocza.
- Drzewa zarażone są szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Jest to motyl powszechnie uważany za szkodnika kasztanowców, ponieważ wskutek jego żerowania na zajętym liściu powstaje brązowa plama i stan zdrowotny drzewa ulega pogorszeniu. Poczwarki zimują w opadłych liściach kasztanowców. Wytrzymują nawet temperatury dochodzące do -25°C. Najważniejszą, bardzo skuteczną, a jednocześnie prostą metodą walki ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem jest po prostu grabienie i niszczenie liści. Redukuje ono występowanie szkodnika nawet o 30 proc. Niestety, nawet bardzo dokładne grabienie nie gwarantuje stuprocentowego pozbycia się populacji szrotówka w pierwszym roku, ponieważ część osobników może schronić się w żywopłotach czy krzakach lub w czasie grabienia spaść na ziemię, dlatego tak ważne jest powtórzenie tych czynności w kolejnych 2 - 3 sezonach - tłumaczy Anna Ziołkowska z gniewskiego urzędu.
13 listopada, w Jeleniu lokalna społeczność zasadziła nowe drzewa przy „starej szosie” we wsi. Pojawiły się w niej dwie czereśnie, sześć lip i dwa graby. Uzupełnią one braki w drzewostanie przy tej malowniczej alejce.
Koordynatorem przedsięwzięcia była Ewa Romanow-Pękla, Prezes Stowarzyszenia Eko-Inicjatywa z Kwidzyna. Młodzi mieszkańcy Jelenia, wraz z sołtysem Tadeuszem Netkowskim, z wielkim zaangażowaniem włączyli się w prace na rzecz swojego otoczenia.
Działania te zostały podyktowane oceną drzewostanu w Jeleniu. Część starych drzew nadaję się do wycięcia, ponieważ stanowią zagrożenie dla mieszkańców. Podstawowym działaniem jest sadzenie drzew rodzimych gatunków wzdłuż dróg, tworzenie nowych oraz uzupełnianie i przebudowa istniejących alej. To także działanie edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Jak zapewniają mieszkańcy, sadzenie drzew nie było jednorazową akcją.
Tego samego dnia w świetlicy wiejskiej w Jeleniu odbyło się spotkanie poświęcone tematyce drzew. Ewa Romanow-Pękla, Prezes Stowarzyszenia Eko-Inicjatywa z Kwidzyna krótko opowiedziała o pielęgnacji drzew i potrzebie robienia ekspertyz. Inwentaryzację drzewostanu w sołectwie Jeleń przeprowadzono w ramach rogramu Drogi dla Natury realizowanego przez Gminę Gniew we współpracy ze Stowarzyszeniem Eko-Inicjatywa z Kwidzyna.
Komentarze (6) dodaj komentarz
Taki sobie_gość
26.11.2014, 08:49
Fajna inicjatywa. Są jeszcze ludzie ....Jak patrzę na te grabiące dzieciaki to przypomina mi się moje dzieciństwo w tej "obrzydliwej komunie", gdzie było jak było, deklamacja wierszy Broniewskiego zamiast np. Pasierba na akademiac, itp. Jednak wszystkie dzieciaki dostawały w szkole mleko i bułkę, dentysta robił przeglądy i leczył zęby a higienistka dbała o nasze rozwalone kolana.. Nie było, psychologa. Sprawy rozwiązywaliśmy sami. Grabienie parku, terenu szkoły i dookoła było normą jak nauczyciel zachorował. Dzieciaki nigdy nie wsadziłyby kosza na głowę nauczycielowi. Dyrektor szkoły budził strach pomieszany z podziwem, itp. Skończyłem szkoły i uczelnie. Jednak do tej pory zapalam świeczkę na grobie swojej WYCHOWAWCZYNI, która "tylko" średnie wykształcenie miała... ale była jak matka. Wpoiła szacunek i pozytywne myslenie. O kurna... znowu w krzyżu strzyknęło.
Odpowiedz._gość
26.11.2014, 15:22
tak bylo w szkole
szacunek dla kazdego i do wszystkiego.Nauczyciel byl matka ,wychowawca i kolega.NImial wyzszego wyksztalcenia,ale to co mial to wystarczylo ,aby przekazal wiedze ,ktora byla merytoryczna i uczniowie je bez problemu opanowali.
Cytujaaaaaaa_gość
26.11.2014, 09:42
dba o kasztany
na pewno nie zaszkodzi im również to że jedna z firm notorycznie parkuje naprawia i myje środkami chemicznymi swoje dwa tiry to jest ochrona ..........
Odpowiedzgość_gość
01.12.2014, 10:58
"do dba o kasztany"
Z jaką łatwosią przychodzi państwu komentowanie na forum , szkoda że nikt nie ma odwagi cywilnej przyjść i mówić o tym do osób o których tu właśnie mowa. Polak tak właśnie ma, mówić za plecami a nic w prost. Łatwo jest kogoś pomówić.Zanim napiszecie to najpierw proszę się zastanowić.
Cytuj_gość
26.11.2014, 12:47
Powodzenia dla Jelenia :) !
OdpowiedzPAN TRATATATA_gość
26.11.2014, 18:49
100% ludzi dbających o miejscowe kasztanowce kiedyś umrą.
Odpowiedz