Poszedł po pomoc - w podskokach na jednej nodze wysłali go po skierowanie

Skręcona noga (fot. photobucket.com)
Poszedł po pomoc - w podskokach na jednej nodze wysłali go po skierowanie
Pacjent ze zwichniętym stawem skokowym nie mógł doczekać się pomocy w Izbie Przyjęć tczewskiego szpitala. Powód? Brak skierowania. Aby zatem pomoc otrzymać... obolały, z obrzękiem stopy skakał na jednej nodze, udając się po wymagany przez lekarza dokument. Teraz całą sprawę wyjaśnia dyrekcja spółki Szpitale Tczewskie.

Sytuacja, o której poinformował naszą redakcję czytelnik - Mateusz - rozegrała się 14. października na terenie Izby Przyjęć Szpitali Tczewskich.

- Dnia 13 października w godzinach wieczornych doznałem urazu prawej stopy w okolicach kostki. Z powodu małego bólu oraz obrzęku zabezpieczyłem nogę okładem z octu oraz bandażem elastycznym, celem udania się do pracy w dniu następnym. Niestety, kiedy wstałem o godzinie 5;55, ból był tak silny, a opuchlizna na kostce tak duża i odczuwalna, iż nie mogłem stanąć, a tym bardziej chodzić. O godzinie 6;40 zadzwoniłem po taksówkę i udałem się do Szpitala przy ulicy 30 Stycznia celem fachowej diagnozy urazu. Przed godziną 7:00 zapukałem do drzwi Izby Przyjęć, wszedłem, przywitałem się, a Pan Doktor spytał - co się stało oraz gdzie mam skierowanie, a także poinformował wraz z Panią Pielęgniarką, że długo to potrwa… Na nic były moje wyjaśnienia i prośby, że w obecnej sytuacji nie jestem w stanie udać się do Poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej, czyli „Białego Domu”. Starałem się wytłumaczyć, że stan jest nagły, że nie minęło nawet 8 godzin od urazu, a ból na tyle silny, że nie pozwala normalne, a przede wszystkim samodzielnie funkcjonować. Po chwilowej wymianie zdań z Panem Doktorem oraz Panią Pielęgniarką (niestety nie znam personaliów) widząc, że nic nie wskóram, pomimo nagłości w mojej ocenie, oraz bólu musiałem udać się po wymagany dokument uprawniający do udzielenia mojej osobie pomocy. Nie otrzymawszy żadnej pomocy w postaci kul, wózka itp. informując, że jeżeli jest to możliwe przy pomocy bliskich dostarczę dokument w godzinach późniejszych - bez rezultatu, na jednej nodze, skacząc, wysłuchując zapytań oraz zdziwienia robotników wykonujących prace budowlane na terenie Szpitala, pracowników ochrony oraz innych przechodniów, dlaczego w takim stanie wykonuje czynności narażające mnie na jeszcze większe i inne urazy w przypadku upadku, będąc na terenie szpitala, skaczę ma jednej nodze do miejsca docelowego.

Na jednej nodze po skierowanie...


Jak informuje nasz czytelnik, trasę pomiędzy dwoma budynkami, pokonał zlany potem po 20 minutach.

- Tam nie bez zdziwienia zachowaniem Personelu z Izby Przyjęć w bardzo szybkim czasie wystawiono mi potrzebne skierowanie oraz zaproponowano pomoc w postaci transportu wózkiem, dziwiąc się, że w takim stanie ktoś wypuścił mnie z Izby Przyjęć - relacjonuje pan Mateusz - Po godzinie 7;30 dzięki pustej poczekalni wszedłem do Izby Przyjęć, gdzie po przekazaniu skierowania Pani Pielęgniarce, w asyście innej Pani Pielęgniarki wykonano mi zdjęcia RTG na wyższym piętrze. Po zjechaniu z powrotem do Izby Przyjęć poproszono abym poczekał w poczekalni, ponieważ nie było lekarza. Czekając na Pana Doktora po około godzinie poprosiłem Panią o tabletkę przeciwbólową oraz szklankę wody, ponieważ od rana nie miałam nic w ustach, a w poczekalni nie ma ani toalety, ani zbiornika z wodą - wydaje mi się, że pytałem Panią praktykantkę lub Stażystkę, ponieważ poinformowała mnie, o nieobecności Lekarza oraz Pielęgniarki z powodu obchodu. Czas leciał, ból narastał, a poczekalnia się zapełniała osobami potrzebującymi pomocy.

Pacjent ostatecznie otrzymał pomoc około godziny 10.00 - okazało się, że noga jest zwichnięta, a lekarz zalecił dwutygodniowe zwolnienie z pracy, po które pan Mateusz miał udać się do lekarza rodzinnego. Mężczyzna był bardzo zdziwiony sposobem, w jakim przyjęto go w tczewskiej placówce i całą sprawę zgłosił szpitalnemu pełnomocnikowi ds. pacjentów. Poinformował również naszą redakcję. W jego imieniu o ocenę całego zdarzenie pytamy prezesa spółki Szpitale Tczewskie, Janusza Bonieckiego.

- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie - oglądamy m. in. taśmy z kamer monitoringu, które uchwyciły to zdarzenie. Całość sprawdzamy od strony proceduralnej - spotkam się m. in. z ordynatorem tego oddziału - musimy poznać stanowisko obu stron. Tyle mogę powiedzieć jako prezes. Jako osoba prywatna dodam, że moim zdaniem w wypadku tego typu sytuacji pomoc powinna być udzielana bez wchodzenia w procedury medyczne. Nie tego pacjenci oczekują od świadczących usługi medyczne. Nie podoba mi się tego typu podejście - mówi prezes, zapowiadając dalsze rozmowy w tej sprawie.

Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (90)
dodaj komentarz

  • Monika_gość

    22.10.2014, 10:07

    Dobrze, że Pan Mateusz to zgłosił. Osobiście byłam w takiej samej sytuacji, również zwichnięcie nogi.. - tyle że musiałam czekać na bliską osobę, bo sama nie odważyłam się "pójść" po skierowanie. Brawo dla Pana! Może wkońcu ktoś zrobi z nimi porządek..

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx0 
  • Pacjent_gość

    22.10.2014, 10:47

    9 LAT TEMU

    miałem ten sam problem ze stawem skokowym ,owszem zostałem przyjęty na izbę przyjęć ,ale musiałem na jednej nodze skakać do windy towarowej żeby wjechać na rentgen piguła stwierdziła że młody chłop da radę bo wózek gdzieś wcieło .Miałem nadzieję że się coś poprawi przez 9 lat a tu to samo a może i gorzej

    Cytuj
    IP: 31.175.xx0.xx8 

    monia_gość

    22.10.2014, 11:18

    to norma

    Również byłam w podobnej sytuacji odesłano mnie po skierowanie do innej placówki, obawiam się że to norma w Tczewie, w normalnych izbach przyjęć Poznań Gdańsk, to nie do pomyślenia, więc jeśli zależy Ci na czasie szybciej dojedziesz do Gdańska albo nawet do Poznania...Uważam że to nie wina jednostek tylko systemu którzy stworzyli zarządzający...

    Cytuj
    IP: 78.31.xx7.xx2 

    M_gość

    22.10.2014, 18:38

    Lepiej trzymać się z dala

    Również byłam kilka lat temu w podobnej sytuacji, tyle, że prócz wysłania po skierowanie chirurg insynuował mi, że może udaję (sic!) - na siłę zginał mi kolano, chociaż zdjęcie rtg wykazywało zwichnięcie stawu oraz złamanie rzepki. Czy udawałam? Jasne, chyba poświadczyć to może przebyta po tym urazie operacja w szpitalu wojewódzkim. Od tego czasu miałam jeszcze dwa urazy i z żadnym się nie zgłosiłam do tczewskiego szpitala - i się nie zgłoszę nigdy! Wolę iść dnia następnego do SPRAWDZONEGO chirurga - przynajmniej wiem, że nic mi nie spartoli

    Cytuj
    IP: 78.88.xx5.xx8 

    ja_gość

    23.10.2014, 18:18

    klauzula sumienia

    najważniejsze że tym można się zasłonic

    Cytuj
    IP: 95.40.xx9.xx7 
  • trhtr_gość

    22.10.2014, 10:07

    dziadostwo przez duze d ten nasz szpital.

    Odpowiedz
    IP: 95.40.xx3.xx0 
  • _gość

    22.10.2014, 10:09

    To się nadaje do TVN. O chwila, kogo ja widzę w radzie nadzorczej szpitala? Zbigniew Urban? Ten sam od Jedności Narodu? Kandydat na prezydenta miasta? Taki fajny, że dalej szpital to jedna wielka "ruina" w każdym wymiarze. Nie ma miesiąca bez skargi w internecie lub negatywnych wrażeń

    Odpowiedz
    IP: 94.126.xx8.xxx 
  • _gość

    22.10.2014, 10:57

    co ma do tego Urban? przeciez to pojedyncze jednostki zawinily... ludzie wy sie kur... ogarnijcie

    Cytuj
    IP: 109.207.xx0.xx6 

    rasta mysz_gość

    22.10.2014, 11:05

    radny urban

    radny urban siedzi gdzie sie da troche tu troche tam, ciekawe co teraz przed wyborami obieca...

    Cytuj
    IP: 95.40.xx3.xx0 

    _gość

    22.10.2014, 11:15

    To proste co miał na myśli autor

    Szpital nie funkcjonuje od dziś, Urban jest w radzie nie od dziś, skargi nie są od dziś, takie zachowanie nie mają miejsca raz i nie są od dziś, to nie jest problem jednostki, to jest problem zarządzania - a w zarządzie jest m.in. Zbigniew Urban, zarząd ma wpływ na funkjonowanie szpitala

    Cytuj
    IP: 195.154.xx6.xx6 

    _gość

    22.10.2014, 11:33

    Komentarze na Wykop.pl nabierają tempa

    Ludzie mówią o złej administracji szpitala: tnij.tcz.pl/?u=46f4a1

    Cytuj
    IP: 95.130.xxx.xx9 

    _gość

    22.10.2014, 20:29

    Brawo, Tczew na głównej Wykop.pl. Czyli cała Polska ryje z nas ze śmiechu!

    Cytuj
    IP: 81.89.xx6.xx9 
  • koksu_gość

    22.10.2014, 10:09

    ach ci lekarze

    Ciekawe czy jakiegos znajomka by tak wysali po skierowanie, zapewne przyjety bylby w pierwszej kolejnosci , CZY KTOS WEZNIE SIE ZA TYCH PSEUDOLEKARZY , JAK KAZDY BY TAK PIEKNIE I TRESCIWIE OPISYWAL KAZDĄ PODOBNA SPRAWĘ MOŻE W TEJ SŁ€ZBIE ZDROWIA BYŁOBY LEPIEJ!!! Ja proponuje opisywac nagrywać kazde zdarzenie, kazda rozmowe z lekarzem ,pielegniarką , ja tak robie w razie takiego zdarzenia jestem przygotowany.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xx0 
  • kiki_gość

    22.10.2014, 14:34

    Cesarka na życzenie

    W Tczewie to i u znajomka cesarka na życzenie, a siostra bliźniaki rodziła naturalnie. I rozbrajający argument " no wiesz ja jestem z rodziny lekarskiej", w sumie muszę wytłumaczyć mężowi, że lepiej dla naszego dziecka będzie jak dam się zapylić przez lekarza (albo chociaż on bedzie myślał, że mnie łaskawie zapylił) - w sumie każdy sposób dobry, bo najważniejsze jest dziecko:-)

    Cytuj
    IP: 84.38.xx1.xx1 

    co do cesarek :)_gość

    24.10.2014, 17:07

    uwierzcie mi ,wiele pielęgniarek ma cesarkę na własne życzenie :) to jest opinia jednej z pielęgniarek :)silami natury-jak któraś chce -ale to sporadycznie :)

    Cytuj
    IP: 46.169.xx2.xx1 
  • uihiu_gość

    22.10.2014, 10:10

    uihiu

    Polska to najgorszy kraj do zycia w UE wiec nie oczekujcie cudów

    Odpowiedz
    IP: 83.8.xx5.xx2 
  • zaratustra83

    22.10.2014, 10:20

    oczekiwania

    Ja nie oczekuje cudów. Ja oczekuję że ludzie w końcu rusza tyłki zrobią porządek w tym kraju zamiast siedzieć i narzekać. Hmm no fakt to chyba jednak tylko cudem się uda znając mentalność większości moich rodaków.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 

    mala_gość

    22.10.2014, 14:46

    do zara..

    to może sam rusz tyłeczek co? a nie czekaj na innych..

    Cytuj
    IP: 78.31.xx6.xx3 

    zaratustra83

    23.10.2014, 08:55

    ~ mala_gość

    Jestem ostatnią osoba jakiej można zarzucić bierność. Moje oczekiwanie to nie siedzenie na tyłku i czekanie aż ktoś coś zrobi za mnie. Moje oczekiwanie to wymaganie by ludzie w końcu wzięli sprawy we własne ręce. Sam działam i zachęcam do działania innych. Nie siedzę na dupie i nie męce jaki ten kraj jest do kitu. Nie szkoda mi czasu by chodzić na wybory. Systemowi naszemu daleko do ideału, często nie ma kandydata jakiego chciał bym poprzeć, ale jeżeli nie podoba mi się obecna władza, to szukam takiego jaki jest najmniej szkodliwy, tylko po to by odsunąć od władzy obecną przyssana do stołka osobę. Większość teraz tylko marudzi że nie ma na kogo głosować, nie głosują i przy władzy zostaje ten sam człowiek. Gdyby poszli i zagłosowali na jego oponenta to odsunęli by od władzy tego którego nie chcieli by rządził i dali by do myślenia innym, że nie ważne kto stanie przeciw nim w następnych wyborach, jeżeli nawalą, zostaną odsunięci. No ale ludzie wolą marudzić siedząc na tyłku i wyrażać milczące poparcie dla obecnych władz, nawet jeżeli się z nimi nie zgadzają. To że ja popieram KNP, że nie popieram PO, PiS itd pisząc o tym było by nic nie warte, gdybym nie chodził na wybory. Jedyny głos jaki może coś zmienić w tym kraju, to głos każdego obywatela w głosowaniu. Większość obywateli nie popiera obecnych władz, a jednak te ugrupowania rządzą dalej tylko dla tego że ludzie nie chodząc do głosowania, pozwalają na to. Sprzeciw trzeba wyrażać. Jak obcy człowiek wejdzie do domu by was okraść, każecie mu się wynosić, czy będziecie czekać w milczeniu aż sam to zrobi? Jeśli będziecie milczeć, to okradnie wasz dom, bo wasze milczenie to zgoda na to.

    Cytuj
    Uż. zarejestrowany 
  • XXX_gość

    22.10.2014, 10:10

    Czyli norma w tczewskiej izbie przyjęć w szpitalu na ul.30 stycznia.I tak miał pan dużo szczęścia bo moja żona miała kiedyś podobną sytuację też z nogą ale ja wiedząc o traktowaniu pacjentów przez tamtejszy personel najpierw udaliśmy się po potrzebne skierowanie ale pomimo to czas do zakończenia badania i założenia gipsu na nodze trwało to ok 6 godzin.

    Odpowiedz
    IP: 213.158.xx6.xx6 
  • zaratustra83

    22.10.2014, 10:18

    polskie realia

    To tyle w kwestii naszej gotowości w razie Eboli. " Panie bez skierowania nie przyjmiemy. A jak mam Ebole. To Ebola też musi miec skierowanie" :) Kurde co za kraj. Nie mamy publicznej służby zdrowia, a rządzący tak skutecznie nas okradają by i na prywatną nie było nas stać.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • Gość_gość

    22.10.2014, 10:30

    Typowe postępowanie w wypadku tczewskiej izby przyjęć. Prezes spółki ST chyba jest świadomy, jak bardzo "pomocny i życzliwy" jest dla pacjentów personel szpitala (oczywiście są i wyjątki).

    Odpowiedz
    IP: 195.191.xx1.xx5 
  • oburzona.mama_gość

    22.10.2014, 10:32

    Ja w czerwcu tego roku miałam podobne zdarzenie tyle, że z 6 letnim dzieckiem, które złamało palec u nogi. Stało się to około godziny 17, a jak wszystkim wiadomo lekarz w Białym domku przyjmuje dopiero w nagłych przypadkach od 18... Jako, ze nie jestem z Tczewa , a stało się to na Bulwarze postanowiłam udać się bez skierowania na izbę przyjęć, bo może by się udało...Niestety musiałam wziąć na ręce płaczące 30 kg dziecko mimo, że nikt nie zapytał czy mam siłę to dziecko nieść od izby przyjęć do białęgo domku w tą i z powrotem, tam odczekać swoje do godziny 18 bo wcześniej nikt się nie zjawi, bo po co...po wystawieniu skierowania znowu zanieść dziecko do izby przyjęć, gdzie kolejka się zrobiła ogromna, tam dopiero na RTG i znowu czekanie w kolecje. Wszystko trwało do godziny 20...Wydaje mi się to bardzo nienormalnym zjawiskiem, żeby właściwie w nagłym przypadku nie zaproponować pomocy chociażby w przetransportowaniu pacjenta do miejsca docelowego... albo chociaż załatwić takie rzeczy bez zbędnego biegania po skierowania...Pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 95.41.xx1.xx5 
  • _gość

    22.10.2014, 15:10

    Jak będą krzyczeć o podwyżki to żadne skierowanie nie jest potrzebne darmozjady tylko kasy im dać a ludzi i swoją pracę mają w dupie Pogonić dziadostwo zwane lekarzami.

    Cytuj
    IP: 109.207.xx4.xx0 
  • qwwwer_gość

    22.10.2014, 10:39

    Hhahahaha, to nie szpital to schronisko. Budy już postawione .. tyle, trzeba uważać żeby się zimą o blachę nie oprzeć bo nierozerwalnie złączycie się z "budynkiem" ... <LOL> Cyrk na kółkach i tyle ! :-/ A personel obsługujący już dawno powinien pracować .. OHP`ie.

    Odpowiedz
    IP: 193.111.xx6.xx1 
  • Gość_gość

    22.10.2014, 10:44

    Izba - Biały domek

    I w tym i w tym miejscu nikt nic nie wie. Słysząc o przygodach na Tczewskiej Izbie przyjęć poszedłem po skierowanie, gdyż moją kostkę spotkał taki sam los. W rejestracji białego domku uprzejma pani stwierdziła, że to jest nagły przypadek i nie potrzebuje skierowania. Udając się na jednej nodze do "lochów" szpitala czekam, czekam, czekam..... W każdym bądź razie bardzo długo zanim udało mi się wejść. Będąc szczęśliwym, że wreszcie udzielona zostanie mi pomoc padło pytanie: SIEROWANIE PAN MA? tłumacze lekarzowi o sytuacji w białym domku, a on dalej swoje. Po wymianie zdań łaskawie zostałem przyjęty. W między czasie lekarz został wezwany na oddział. zostałem sam na sam z pielęgniarka, która wykorzystując nieobecność lekarza zadzwoniła do rejestracji w białym domku i ostrzegła siedzącą tam panią ze lekarz chciał zadzwonić do nich i dać im reprymendę :) Lekarza nie polecam, radze unikać kontaktu z tym człowiekiem na izbie bo nie liczy się z nikim, wyjdzie do poczekalni, wyzwie od różnych i tak sprawa się kończy. Czy ktoś zrobi wreszcie porządek z obsługą szpitala na 30 stycznia? Dr. House i Lekarze to bajka, rzeczywistość jest zupełnie inna

    Odpowiedz
    IP: 83.8.xx9.xx5 
  • xyz_gość

    22.10.2014, 10:46

    to norma

    Moją mamę kiedyś odesłali po skierowanie z połamanymi palcami stopy. Kiedy się spytałam czy jak przywożą kogoś karetką to też go na miejscu proszą o udanie się po skierowanie to stwierdzili, że karetką nie, ale jak ktoś przyjedzie własnym transportem to jak najbardziej. Miałam ochotę oddalić się za płot i wezwać karetkę, ale wtedy zaczeli grozić, że mi sprawę wytoczą o bezpodstawne wezwanie karetki. Cyrk i "Proces" Kafki w jednym ;).

    Odpowiedz
    IP: 78.88.xx7.xx3 
  • g_gość

    22.10.2014, 10:56

    podobna sytuacja

    Znajomy mial mniej szczescia, jakies 3 lata temu musial po skierowanie jechac na ulice Niepodleglosci - tam wtedy bylo pogotowie... panie prezesie Boniecki - panu juz chyba podziekujemy - dość tego!

    Odpowiedz
    IP: 80.254.xx8.xx7 
  • _gość

    22.10.2014, 13:37

    Zespoły ratownictwa medycznego nigdy nie stacjonowały przy ul. Niepodległości. Zapewne chodzi Panu/Pani o Nocną i Świąteczną opiekę, która trzy lata temu świadczona była przez spółkę AWIP. Proszę nie mylić pojęć i nie wprowadzać w błąd.

    Cytuj
    IP: 81.210.xx6.xx8 
  • gość_gość

    22.10.2014, 10:59

    Standardowe zachowanie w tym miejscu ,bez skierowania nic nie załatwisz nawet w głową pod pachą.

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx3.xx5 
  • Katarzyna_gość

    22.10.2014, 11:14

    Brak szacunku dla pacjenta!

    Ale za to siedząc na korytarzu izby przyjęć z bólem ,słuchasz opowieści pielęgniarek i lekarzy,ich śmiechy --masz już dość.Tam powinna panować cisza,a nie gwar jak na targowisku.Czegoś takiego nie ma w żadnym szpitalu--tylko w Tczewie i nikt nie może nad tym zapanować.!

    Odpowiedz
    IP: 83.20.xx5.xx4 
  • gość_gość

    22.10.2014, 11:14

    Nie wiem po co rozbudowa szpitala , może taniej wyszłaby wymiana personelu lekarskiego oraz niektórych pań, przyjąć młodych lekarzy którzy chcieli by pracować i podnosić swoje kwalifikacje , Ale niestety nasi pseudo chirurdzy którzy uważają się za "fachowców " , nie dopuszczą do tego żeby pracowali młodzi, ambitni ludzie, Czy tego nikt z szefostwa nie widzi , będąc szefem napewno nie tłumaczyłabym się za pracowników którym nie chce się pracować,

    Odpowiedz
    IP: 213.77.xx8.xx4 
  • Sportowiec podobna syt._gość

    22.10.2014, 11:30

    Do autora artykułu - rowniez mialem skrecona kostke (czyt. staw skokowy) kilka razy. Stalo sie to podczas grania w pilke nozna. Pare razy dojechalem sam autem, raz zawiezli mnie znajomi. Na miejscu bylo haslo od lekarzy czy mam skierowanie i musialem z bolem jechac po skierowanie do izby przyjec na aleji zwyciestwa i tam rowniez czekac na swoja kolejke. Tj parodia. Nastepna sprawa jest to, ze skrecona kostke w szpitalu ortopeda Rapiejko wsadza w gips, co jest najwieksza glupota. Nigdy nie wstawiajcie spuchnietej/skreconej kostki w gips. Owszem trzeba ja usztywnic, ale nie grubym gipsem. W zaleznosci, ktorego stopnia jest to skrecenie to wymaha sie operacji lub usztywnienia i najlepiej na ten nodze nie chodzic, czyli opierac sie na kulach. W naszych szpitalach wszystko idzie w gips, to malo profesjonalne i tak sie robilo za czasow kamienia lupanego. Zaden lekarz ortopeda sportowy nie wsadzi Wam nogi w gips. Lepiej jesli macie pieniadze to wybierzcie sie do ortopedy prywatnie za 100 zł na ogledziny niz "leczyc sie" w tym szpitalu.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xx1 
  • koles_gość

    23.10.2014, 07:57

    "ortopeda rapiejko" - hahahaha, to zwykły oszust i partacz. Ma na swoim koncie cmentarzyk jak na powązkach. Z psem bym do tego cholernego partacza nie poszedł. Nie mam pojęcia jak taki cymbał może nadal mieć możliwość wykonywania zawodu o którym nie ma najmniejszego pojęcia.

    Cytuj
    IP: 193.111.xx6.xx1 

    .._gość

    23.10.2014, 13:20

    niema

    Rapiejko juz nie zyje mój drogi

    Cytuj
    IP: 193.200.xx0.xx0 
  • tita90_gość

    22.10.2014, 11:33

    nic nowego...

    3 lata temu byłam z (wtedy jeszcze narzeczonym późną porą w Tczewie gdy złapały mnie duszności, ciężko było mi złapać powietrze nie miałam nic przy sobie więc udaliśmy się po pomoc do Izby gdzie pan doktor odesłał mnie z kwitkiem ponieważ nie miałam Książeczki Zdrowia. Na nic było tłumaczenie, że nie jestem ze Tczewa. Musiałam wracać do domu około 20 km po książeczkę i jechać z powrotem. Całe szczęście to nie był najgorszy atak ale co by było jakby stan się pogorszył? Chore zasady

    Odpowiedz
    IP: 31.63.xx4.xx7 
  • tita90_gość

    22.10.2014, 11:36

    jednak...

    ...więcej niż 3 lata... coś do góra 4

    Cytuj
    IP: 31.63.xx4.xx7 
  • zaratustra83

    22.10.2014, 11:34

    prywatna inicjatywa

    No to może jak w końcu to cudo trafi na giełdę, Tczewiacy zaczną wykupować akcje szpitala, każdy w miarę swoich możliwości. A wtedy we własnym zakresie pogonimy całą rade nadzorczą i powywalamy lekarzy co zamiast przysięgi Hipokratesa, składali ta hipokryty.

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • w.m._gość

    22.10.2014, 11:37

    izba przyjec

    Dokładnie rok temu skręciłem staw skokowy i udałem się ze skierowaniem na izbe przyjeć ok. godz. 21 z ogromnym bólem i okazało się że nie ma lekarza , pielęgniarka kazała mi wrócić do domu i dowiadywać się telefonicznie czy lekarz dostępny. Dopiero ok godz 1:00 pojechałem do izby przyjeć. Gdybym nie miał swojego kierowcy to w poczekalni czekałbym 4 godz. MASAKRA

    Odpowiedz
    IP: 94.254.xx9.xxx 
  • Pacjent_gość

    22.10.2014, 11:41

    O IP nie będę pisał bo każdy kto miał przyjemność to wie. Leżałem w Tczewie i w Gdańsku jeśli chodzi o uprzejmość personelu w Tczewie to jesteśmy daleko za Gdańskiem.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx3 
  • _gość

    22.10.2014, 11:47

    jedna wielka chołota i tyle brak szacunku!

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx8 
  • _gość

    22.10.2014, 11:57

    Bo źle ludzie robicie, nie wychodzić, żądać, mdleć, prosić o potwierdzenie na piśmie, nie przymilać się, nie dawać w łapę, nie przynosić pomidorów czekoladek itp. Sami sobie zgotowaliśmy ten los, głaskaliśmy tych lekarzy za komuny, głaskamy i teraz, traktujemy jakby byli najważniejsi na świecie i do tego jedyni. Jeżeli mamy słuszne przypadki ( co moim zdaniem ten przypadek taki nie jest ) walczmy do upadłego na miejscu od razu, nagłaśniajmy sprawy, piszmy pisma itd. Co do kostki, to sorry ale to nie jest aż taka dolegliwość przy której nie można najpierw udać się po skierowanie, wiedząc że takie jest wymagane. Wiadomo pomoc jest potrzebna, ale wiedza uchroniłaby autora przed złym potraktowaniem.

    Odpowiedz
    IP: 83.20.xx2.xx9 
  • joe _gość

    22.10.2014, 23:53

    PO CO

    DEBILU NA CH.J SKIEROWANIE!!!!Kazdy Wymaga Pomocy!!!!A SWISTEK PAPIERU MA DECYDOWAC O ZYCIU(W TAK ZJ**A..J POLSCE)POROMBANE RODACY PRZECIEZ ONI (czyli wladza absolutna-politycy lekarze wladze itp)NIE CHCA ABYSMY BYLI NAJBOGATSI NA CMENTARZU!!!!!!DLATEGO WYCIAGAJA SWE BRUDNE LAPY PO NASZE ZASKORNIAKI

    Cytuj
    IP: 213.238.xx2.xx5 
  • kic_gość

    22.10.2014, 12:02

    x

    tak samo żeby zdjąć gips musiałam iść do ogólnego po skierowanie na zdjęcie gipsu , a potem do innej przychodni do chirurga.Kompletny bezsens

    Odpowiedz
    IP: 89.200.xx9.xx9 
  • _gość

    22.10.2014, 12:24

    Dobrze że to zgłosił bo jak to tak można ludzi traktować z chora noga po skierowanie ma chodzić. Ale czy coś wskóra. Ile jest w kraju takich szpitali...

    Odpowiedz
    IP: 31.1.xx9.xx2 
  • August_gość

    22.10.2014, 12:26

    Kilkakrotnie bywałem na tej izbie przyjec... ciagle brak lekarza, prosze czekac...

    Odpowiedz
    IP: 87.251.xx2.xx8 
  • Tczewiain_gość

    22.10.2014, 12:33

    Zależy od ludzi

    Ja 1 listopada trafiłem na izbę przyjęć i też z urazem stawu skokowego. Był ranek i święto ale załatwiłem temat w ciągu godziny może mniej, ale była chęć pomocy. Współczuyję tym, którzy mają do czynienia z baranami i z lewusami z tczewskiej izby przyjęć, reszcie normalnym dziękuję.

    Odpowiedz
    IP: 91.224.xx9.xx2 
  • ASD_gość

    22.10.2014, 12:36

    ZWICHNIĘCIE KOSTKI TO JESZCZE NIC. W LIPCU TEGO ROKU KARETKA ZABRAŁA MĘŻA Z WYPADKU DROGOWEGO. STWIERDZONO, ŻE MĄŻ DOZNAŁ ZERWANIA WIĘZADŁA KRZYŻOWEGO ŚRÓDKOLANOWEGO, KTÓRE POPRAWNIE ZDIAGNOZOWALI JEDNAK Z POWODU BRAKU ORTOPEDY W PLACÓWCE WYSTAWILI SKIEROWANIE DO LEK. ORTOPEDY I WYSŁALI GO DO DOMU. PRZY TAKIM URAZIE NIE POWINNO SIĘ W OGÓLE CHODZIĆ PRZYNAJMNIEJ BEZ KUL A WYSTAWILI GO ZA DRZWI ZE SKIEROWANIEM I POWIEDZIELI ŻE MA SOBIE POSZUKAĆ ORTOPEDY. OBECNIE W DALSZYM CZASIE CZEKAMY NA OPERACJĘ, BEZ KTÓREJ KOLANO NIE WRÓCI DO NORMY. W ZWIĄZKU Z CZYM OD LIPCA PRZEBYWA NA CHOROBOWYM;)

    Odpowiedz
    IP: 94.40.xx9.xx3 
  • _gość

    22.10.2014, 13:48

    Nie ma czegoś takiego jak więzadło krzyżowe środkolanowe. Więzadło krzyżowe w kolanie może być tylko albo przednie albo tylne.

    Cytuj
    IP: 78.31.xx6.xx1 

    kiki_gość

    22.10.2014, 17:45

    Wydaje mi się, że nie jest to istotą sprawy

    Więzadła może takowego nie ma ale lekarzy imbecyli całe mnóstwo, konowały wałkonie, porządnego, uczciwego, kompetentnego ze świecą szukać. A czy jak laik źle opisał więzadło, to ból pacjenta jest mniejszy, obciążenie dla pracodawcy i podatników niższe z racji wielomiesięcznego zwolnienia? Tego uczą na studiach medycznych, czy sam do tego doszedłeś/aś?

    Cytuj
    IP: 84.38.xx1.xx1 

    ASD_gość

    23.10.2014, 09:32

    CHYBA JEDNAK MUSI BYĆ SKORO NAZWAŁ JE TAK ORTOPEDA, PODOBNO DOBRY DR. SAMSON. CHYBA ŻE MIAŁ NA MYŚLI, ŻE POLECIAŁY OBA. NA REZONANSIE, KTÓRY TRZEBA BYŁO WYKONAĆ (OCZYWIŚCIE PRYWATNIE, BO NA KASĘ CHORYCH TO TERMIN DOPIERO NA MAJ 2015R) WYSZŁO RÓWNIEŻ PĘKNIĘCIE RZEPKI I ODERWANIE CZĘŚCI KOŚCI WRAZ Z WIĘZADŁEM ORAZ ŚCIĘGNAMI:(

    Cytuj
    IP: 94.40.xx9.xx3 
  • xxxxxxxxxxxx_gość

    22.10.2014, 12:42

    !!!!!!!!!

    Tą sprawę trzeba nagłośnić ! Ja mialam identyczna sytuacje ! to jest karygodne !

    Odpowiedz
    IP: 37.31.xx0.xx4 
  • GIPS_gość

    22.10.2014, 13:26

    GIPS GIPS GIPS GIPS GIPS

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx8.xx3 
  • ASD_gość

    23.10.2014, 09:35

    NIESTETY ALE W TYM PRZYPADKU NIE MOŻNA UNIERUCHOMIĆ STAWU BO BY ZASZKODZIŁO. NALEŻY WZMACNIAĆ MIĘŚNIE ŻEBY TRZYMAŁY W KUPIE TO CO NORMALNIE TRZYMAJĄ WIĘZADŁA I NALEŻY UWAŻAĆ ŻEBY NOGA W TRAKCIE CHODZENIA NIE UCIEKŁA NA BOK BO MOŻNA CAŁKOWICIE USZKODZIĆ KOLANO, ŻE BY BYŁA CAŁKOWITA REKONSTRUKCJA KOLANA A NIE TYLKO WIĘZADEŁ.

    Cytuj
    IP: 94.40.xx9.xx3 
  • Matka_gość

    22.10.2014, 13:39

    W zeszłym roku córka ( 7 lat ) skręciła nogę w kostce, w szkole, po zajęciach pojechałam z dzieckiem na ręku do przychodni na W. Polskiego i otrzymałam informację, że limit na dzień dzisiejszy wyczerpany i że mam jechać na izbę do szpitala. Tam po dwóch godzinach zostałam przyjęta z pretensjami i z wielką łaskąbez skierowania. Kto w takim momencie gdzie cierpi jego dziecko myśli o jakiś skierowaniach? Paranoja jakaś!!!

    Odpowiedz
    IP: 83.3.xx0.xx0 
  • Tczewianka- TO WSZYSTKO NIC!!!_gość

    22.10.2014, 13:44

      Byłam świadkiem zdarzenia kiedy kobieta dużej wagi miała skierowanie do tego szpitala na badania przyjechała karetka - nie maja takich specjalistycznych noszy do tak dużej wagi (może ma straż pożarna) przyjechała straż pożarna nie mają takich noszy ale ma inny zastęp Straży przyjechała druga straż pożarna z noszami podobno lotniczymi i zabrali kobietę prosto na oddział intensywnej terapii Czyli 1 karetka i 2 jednostki straży pożarnej byłam świadkiem tego zdarzenia w m-cu wrześniu w Tczewie . CZY TU KTOŚ W OGÓLE KONTROLUJE W TCZEWIE bo wiem napewno ze monitoring Tczewski i patrole rowerowych tez - 

    Odpowiedz
    IP: 83.14.xx8.xx2 
  • kiki_gość

    22.10.2014, 14:28

    Monty Python + Bareja to za mało

    Minęło już 5 lat, zmieniano siedziby pogotowia i dalej problem pozostał, bo ograniczony lekarz ma procedury, limity, NFZ i inne pierdoły a zdrowie pacjenta na samym końcu. 5 lat temu mąż na schodach idąc do pracy zwichnął nogę była 5 rano. O 6 wiadomo już było, że coś jest nie tak i mąż poprosił mnie abym podwiozła go na pogotowie, byłam w 6 miesiącu ciąży. Pomogłam mężowi dojść do samochodu, pojechaliśmy na pogotowie (wtedy mieściło się na Wojska Polskiego). Nie pamiętam też jak to uargumentował sam lekarz, kazał jechać na 30-Stycznia na izbę przyjęć i zrobić rentgen. Więc znowu do samochodu i wlokłam mojego ślubnego na plecach na 30 stycznia, tam czekaliśmy dobrą godzinę, może 2, w końcu nas przyjęto po kilku poturbowanych i pijanych delikwentach przywiezionych przez "R" oraz babci, która przyszła na oddział, aby wypisać jej w trybie natychmiastowym receptę. Noga już była jak balon i cała fioletowa. Mąż nie mógł chodzić, więc po pobieżnych oględzinach, znowu wlokłam męża do windy, z windy, na RTG, a następnie do samochodu. Mąż poprosił o L4, lekarz odpowiedział mu, że w takim wypadku musi iść do lekarza rodzinnego. Znowu tarabanię się z moim mężem na plecach do przychodni (który mimo bólu i założonej "langiety" próbował się podpierać i mi nieco ulżyć). Miłe pacjentki wskazując na mój stan i już spoconego z bólu męża puściły nas bez kolejki, mąż od rodzinnego nie dostał dostał L4 z racji "procedur" Było już dobrze po 10. Jesteśmy na Wojska polskiego, długaśna kolejka do rejestracji chirurgicznej, wiec stoję i czekam, w końcu pani pielęgniarce dajemy stos dokumentów, które uzbieraliśmy od godz. 6:30, przyszedł lekarz i powiedział, że męża nie przyjmie, bo dzisiaj obskoczyliśmy już poradnię chirurgiczną w szpitalu i NFZ im nie wypłaci kasy za świadczenie (chodziło o same L4, langiete założono na izbie przyjęć szpitala) i mamy przyjść jutro, no szlak mnie trafił. Męża już zostawiłam w samochodzie i w te pędy poszłam znowu do jego lekarza rodzinnego tłumacząc całą sytuację, ten wystawił L4 na 1 dzień z wielkimi pretensjami i aby dostać dłuższe zwolnienie i tak musieliśmy udać się na Wojska Polskiego do chirurga. Więc wracam na Wojska Polskiego, mąż od 30 min. w samochodzie i każę zarejestrować męża na jutro, bo będzie potrzebne L4. A tam mi lamentują, ze nie ma miejsc limity. Puściłam "qoorvą" i od razu znalazły miejsce.  Następnego dnia o 9 mąż pojechał do poradni chirurgicznej po L4 i na wymianę langiety, bo od tego łażenia i podpierania się mu pękła, a ja na oddział patologii ciąży z plamieniem, z racji przeciążenia. Jak ginekolog dowiedział się o tym, kazał następnym razem dzwonić na pogotowie, jak sie zdarzy w domu, wyleźć na ulicę, w zaciszne miejsce, zadzwonić na pogotowie, powiedzieć, że nie można wstać bo strasznie boli i nie ma kto pomóc. Niestety nasz system zdrowia jest do bani i trzeba tylko przekrętem - słowa samego lekarza. do tego trzba być wulgarny i chamski, wtedy nie ma kolejek. Wszystko wyżej opisane jest prawdą i znajduje się w dokumentacji wypadku przygotowanej przez BHPowca firmy mojego męża (z racji wypadku w drodze do pracy), któremu jak opowiadaliśmy i składaliśmy dokumenty co i jak, to robił tylko coraz większe oczy.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xx1 
  • kiki_gość

    22.10.2014, 18:25

    cd. historii

    Teraz co do kompetencji lekarzy. O 6:30 gdy byliśmy na pogotowiu lekarz kazał posmarować nogę Altacetem i wrócić do domu (noga jeszcze nie wyglądała tak źle jak na izbie przyjęć, ale gorzej niż w momencie zajścia zdarzenia). Z sarkazmem stwierdziłam, że służba zdrowia w Tczewie na wysokim poziomie, skoro lekarz pogotowia dysponuje aparatem RTG w oczach, no to dostaliśmy skierowanie na izbę przyjęć na RTG. Resztę znacie. Ale najlepsze było 3 dni później Po wyjściu z oddziału patologii ciąży, mąż dokuśtykał się po mnie do szpitala. i tak z ciekawości zapytałam się go, kto mu robi zastrzyki? On - jakie zastrzyki? Ja - no te z heparyną na zakrzepicę. On, że lekarz nic mu nie przypisał po wymianie langiety. I znowu zamiast do domu, to do poradni chirurgicznej na Wojska Polskiego. Już wtedy bez kolejki wparowałam do rejestracji, zapytałam się dlaczego nie zapisano mężowi ampułostrzykawek z heparyną 3 dni temu, przyszedł lekarz i powiedział, że nie jest to obowiązkowe, na moje pytanie czy wskazaniem jest martwy 30-latek. Mina lekarza niezapomniana i pytanie "czy coś się stało" - w domyśle czy mąż żyje. Oczywiście grzecznie powiedziałam, że wszystko w porządku, ale noga miała wtedy wszystkie kolory tęczy z przewagą fioletowego, pokazałam też tel. męża i zdjęcia tej stopy i dostałam receptę na Clexane. Nawet o leki wielki bój, aż strach pomyśleć, że ludzie tak bezgranicznie wierzą lekarzom. Ale ze sformułowaniem, że naczytałam się internetu też już się spotkałam, bo tylko przecież wielcy lekarze kończą ciężkie studia medyczne. Dobrze Panie Mateuszu, że Pan nagłośnił sprawę, ale jak wiadomo kruk krukowi oka nie wykole. Sitwa lekarska ma się dobrze i dopóki nie będzie gruntownej reformy SZ nic się nie zmieni. Muszę to przyznać, ze Dorn miał rację "Lekarze w kamasze", na Słowacji tak zrobili, jak zaczęli podskakiwać - to wielka mobilizacja, w końcu to zawód pożytku publicznego, będący gwarantem dobrostanu społeczeństwa. I żaden Urban tego nie zmieni.

    Cytuj
    IP: 84.38.xx1.xx1 
  • gosc_gość

    22.10.2014, 14:40

    Stała obsada lekarska ....

    W Izbie przyjec powinna byc stala obsada lekarska , ze w kazdej chwili jest dostep do lekarza .To fakt czeka sie na lekarza dluzszy czas , bo zajety na pietrze wyzej . Nas  pacjentow to nie interesuje jego miejsce jest w Izbie przyjec!!! A skierowania to  bzdura totalna !!!Jezeli dochodzi do naglych sytuacji zdrowotnych , gdzie jest potrzebna natychmiastowa pomoc , powinno sie jej udzielic!!!! Darujcie sobie te skierowania w inny sposob rozwiazcie sprawe papierkowa .!!!!

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx2 
  • _gość

    22.10.2014, 15:03

    Około 2 tyg temu, byłam ze znajomyjm na pogotowiu i spotkało nas to samo. Miał przebitą nogę prętem, co zdarzyło sie w pracy. I co? Skakał na jedenj nóżce po skierowanie.

    Odpowiedz
    IP: 83.8.xx5.xxx 
  • lokis_gość

    22.10.2014, 15:08

    Okulista nie widzi, urolog się wstydzi...

    http://www.youtube.com/watch?v=f8fPvATdUAY

    Odpowiedz
    IP: 78.31.xx6.xx1 
  • dno zupełne _gość

    22.10.2014, 15:10

    Mimo ze też jestem pielęgniarką nie identyfikuje się z tczewskim szpitalem sama miałam osobiście z izbą chirurgiczna w głowie mi się nie mieści takie zachowanie ludzie gdzie empatia i szacunek do drugiego człowieka pacjenci nie oczekują wiele Empatii, Empatii.....

    Odpowiedz
    IP: 109.197.xx3.xx0 
  • pacjent_gość

    22.10.2014, 15:27

    szpital ?????

    to co powszechnie nazywane jest w Tczewie szpitalem TO JEST JEDNA WIELKA MASAKRA !!!!! Brawo p. Mateuszu ,może ktoś im w końcu nosa utrze. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 87.205.xx1.xx9 
  • xxx_gość

    22.10.2014, 15:32

    Ja tez miałam taka sytuację. Jak powiedziałam że zapłace to po skierowanie nie musiałam iść . Brak słów

    Odpowiedz
    IP: 79.190.xx7.xx8 
  • xxxxx_gość

    22.10.2014, 15:50

    Mój chłopak miał taką samą sytuacje.. Ze skręconą kostką musiał skakać na jednej nodze po skierowanie ,bo ja nie mogłam za niego jej wziąć!!! co za logika TO JEST TCZEWSKA SŁUŻBA ZDROWIA

    Odpowiedz
    IP: 95.41.xx9.xx4 
  • x_gość

    22.10.2014, 15:52

    trzeba wszystko nagrywać

    Jeżeli takie sytuacje mają miejsce, to najlepiej zdarzenie nagrywać telefonem komórkowym i poinformować personel, że wszystko jest nagrywane. Każdy ma do tego prawo, jest to legalne. jestem pewien że zostaniecie wówczas potraktowani poważniej.

    Odpowiedz
    IP: 188.33.xx2.xx4 
  • PACJENTKA_gość

    22.10.2014, 22:21

    O TYM NIE MYSLI.....

    czlowiek z bolem ,nie mysli o nagrywaniu bezprawia ,liczy ,ze w tym momencie jego bol bedzie zlikwidowany. Tczewska Izba przyjec to dba tylko o poturbowanych meneli co zwozi im Policja.Menele co maja obity ryj sa traktowani piorytetowo bo smierdza i wola ich z miejsca opatrzyc.Na Izbie Przyjec powinien byc lekarz ,ktory zajmuje sie pacjentami zewnatrz i ich dignozuje. Izba przyjec ma w systemach ID nazwiska wszystkich osob ,ktorzy  maja zapewnione leczenie z NFZ wiec nie wiem dlaczego potrzebne sa skierowania ,menel nie ma skierowania i jest przyjety .

    Cytuj
    IP: 93.31.xx3.xx1 
  • Rex_gość

    22.10.2014, 18:01

    Recepcjonistki...

    Osobom pracującym w recepcjach trzeba pilnie udzielić nauki dobrego wychowania. To one są dla chorych, nie chorzy dla nich! Obcesowość, ponure twarze, odstraszający głos!

    Odpowiedz
    IP: 79.204.xx5.xx3 
  • _gość

    22.10.2014, 18:32

    Brak słów

    No niestety znieczulica kochani, to nie czasy PRL-u . Wszystko w/g zasad i reguł, takie są procedury ( i nie tylko w ZOZ-ie ). Przypadek uznany za brak zagrożenia życia - więc człowieku kombinuj. Personel niczym zaprogramowane " roboty ". A to czy i jak dojedziesz po skierowanie ... co to kogo ... Takie czasy. ZOZ to nie siostry i bracia miłosierdzia, to zawody, w których pomoc dla człowieka to jedna z 99 szufladek.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx7.xx3 
  • flss_gość

    22.10.2014, 19:06

    co dalej

    Pytanie co to wszystko dało, jakieś konsekwencje kto poniesie??

    Odpowiedz
    IP: 83.21.xx9.xx6 
  • tomas xxl_gość

    22.10.2014, 19:31

    POZDRAWIAM PANA SPOTKALIŚMY SIĘ W BIAŁYM DOMKU SIEDZIAŁAM NA KRZESEŁKU I POWIEDZIAŁAM PANU ŻE TRZEBA BYŁO WEZWAĆ POGOTOWIE.DOBRZE PAN ZROBIŁ,ŻE OPISAŁ TĄ SYTUACJĘ .SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA I OMIJAĆ IZBĘ PRZYJĘĆ.

    Odpowiedz
    IP: 77.255.xx8.xx7 
  • gość

    22.10.2014, 20:04

    baaaa

    Ja również byłem w takiej sytuacji. Podobny uraz i pani powiedziała ze potrzebne skierowanie. Powiedziałem ze nigdzie nie pójdę i niech sobie kombinują sami skierowanie. Zostałem przyjęty w sumie od reki. Ale co się naskakałem po schodach to moje :-)

    Odpowiedz
    IP: 37.30.xx1.xx6 
  • gosc_gość

    22.10.2014, 20:37

    ZAMKNĄĆ TĄ BUDĘ...

    Izba Przyjec na 30-go stycznie to jedna wielka porażka. 1,5 godziny w poczekalni z dzieckiem, które miało rozciętą głowę i krwawiło. Zrobiłam awanturę, co jeszcze pogorszyło sytuację... Dowiedziałam się, że najbliższa chirurgia dziecięca znajduje sie w Gdańsku...Bez komentarza....ZAMKNĄĆ TĄ BUDĘ, SZPITALEM TEGO NAZWAĆ NIE MOŻNA.

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx3.xx6 
  • ludzie_gość

    23.10.2014, 12:29

    bez przesady

    Zamknąć budę a potem będzie narzekanie ,ze trzeba do gdańska jechać i tak w kołko,w Starogardzie czekałam na lekarza 6 godzin wszędzie trzeba czekać ale nie wiem czy to wina szpitala zarządu a może raczej państwa polskie NFZ-raczej to od nich wychodzą pewne ustalenia.A jeszcze skąd brać lekarzy młodzi wola zagranica pracować niz w Polsce tu zostają tylko ci starzy i tyle. Nie oszukujmy sie niektórzy przychodzą z takim bzdurami i zajmują kolejkę(ostatnio dziecko miało katar,awantura itp-okazało sie że ma uczulenie na pyłki) ale tak zdarza sie często ze doktor jest potrzebny gdzieś indziej bo sie cos dzieje pacjent umiera ,ma go zostawić bo komus krew leci?albo noga złamana. A jak wam tak źle i wiecie,że zła obsługa jest to wam nikt nie każe iść proszę bardzo prywatnie albo odrazo do innego szpitala Gdańsk,Gdynia od wyboru do koloru..

    Cytuj
    IP: 83.11.xx9.xx3 
  • mama_gość

    22.10.2014, 21:40

    zmieńcie cały zarząd macie do tego prawo-podobno?-chyba że mieszkamy w polsce. pozdrawiam

    Odpowiedz
    IP: 31.174.xx4.xx5 
  • Roman_gość

    22.10.2014, 22:00

    Dziwię się

    Jak czytam te wszystkie komentarze to nie widzę żadnego zadowolonego. Bardzo się dziwię dlaczego w wyżej wymienionej placówce bardzo często są tłumy, ze nie mieszczą się w tym kurniku zwanym poczekalnią. Co te 50-60 osób dziennie szuka w miejscu gdzie jest tak źle i niedobrze. Tczew miastem męczenników?

    Odpowiedz
    IP: 193.200.xx1.xx2 
  • _gość

    22.10.2014, 22:01

    tnij.tcz.pl/?u=1ab1da

    Odpowiedz
    IP: 164.126.xx0.xx8 
  • Tczewianka_gość

    22.10.2014, 22:23

    Witam! A myślałam, że tylko ja tak zostałam potraktowana. Dokładanie we wrześniu br. niedziela udałam się taksówką do Białego domku z przeszywającym bólem stopy, dzień wcześniej wieczorem skręconą, tam otrzymałam skierowanie i poskakałam na jednej nodze do izby przyjęć cała zziajana...gdzie....zaskoczyła mnie ilość pacjentów a było to 0koło.10.10 - zostałam przyjęta o 13.00.. Siedziałam na poczekalni łudząc się, że zaraz wejdę, ale co chwilę przychodzili pacjenci z Torbami ze skierowaniem na przyjęcie do szpitala, w związku z tym pacjenci z tzw."doskoku" jak ja musieli czekać....bardzo niedorzeczna organizacja pracy ....a zasmucające jest że Ci ludzie co tam pracują udają  że nie ma problemu, panie starały się być miłe ale im to jakoś nie wychodziło....no niestety nikt łaski nie robi że tam pracuje..zawsze można się zwolnić...jest gro osób, które czekają na miejsca pracy...

    Odpowiedz
    IP: 83.20.xx7.xx1 
  • mala_gość

    22.10.2014, 22:44

    wkoncu

    witam takie podejscie do ludzi jakie ma szpital w tczewie to jest do d....upy mąz ucioł palca na pile zawiozlam go do szpitala oczywiscie do tczewa tam było mi najblizej oczywiscie na poczekalni czekalismy 2 godziny dopuki maz stracil przytomnosc z bolu wtedy dopiero udzielili mu pomocy ale jakiej takiej iz usztywnili mu reke i wyslali nas do gdansko poziewaz rendgen nie dziala po godzinie dojechalam sama do gdanska do szpitala wojewodzkiego i widzac nas wchodzacych na korytarz zauwazyl nas lekarz odrazu bez kolejki maz trafil w rece lekarza po zrobieniu przeswietlenia i lekow przeciw bolowych zrobili mu natychmiast operacje duzonie brakowalo jak by utracil palca pytali z jakiego jestesmy wyslani szpitala powiedzielismy ze w tczewa machnal reka i glowa ... masakra

    Odpowiedz
    IP: 188.33.xx4.xx9 
  • opti_gość

    22.10.2014, 22:45

    moja siostra poszła do poradni chirurgicznej zarejestrować dziecko na zdjęcie gipsu (po upływie wskazanego czasu) i powiedzieli jej,że mogą gips zdjąć za 3 tygodnie bo nie ma miejsc bierzących na takie sytuacje. Porażka!! Musieli gips zdjąć prywatnie w Gdańsku.

    Odpowiedz
    IP: 213.158.xx1.xx5 
  • ja_gość

    22.10.2014, 22:52

    hahaahaha

    kilka tygodni temu zerwałam staw skokowy, dzwonię do znajomych dokąd jechać i gdzie się zgłosić najpierw biały domek po skierowanko, potem do izby przyjęć! Oczywiście "lekarz" mimo tego, że wyjrzał na poczekalnię ulotnił się nie wiadomo gdzie, no i tak siedzieliśmy wraz z innymi pacjentami ok 1-2 godz, ból nie do opisania, no ale co czekamy, pukamy...słychać: lekarza nieeee ma!!! No to proszę go zawołać, słychać odpowiedzi: że nie od nich to zależy kiedy lekarz zejdzie, nagle zrobił sie rumor, podjechała karetka...a z niej wyprowadzają pianego żula, drzwi się otworzyły i nagle lekarz się zjawil, opatrzono menela śmierdzącego na kilometr...w końcu i mnie łaskawie zaopatrzono w gips i polecono rano pójść do lekarza rodzinnego po L4!!! Syn nie poszedł do szkoły, bo musiał pójść dla mnie po zwolnienie lekarskie, paranoja co sie dzieje w naszej tczewskiej służbie zdrowia...nie wspomnę juz o tym, jak po zdjęciu gipsu u chirurga kazano mi zrobić prześwietlenie, poszłam z karteczka do okienka, no i siedzę i czekam. Weszli przede mną, weszli po mnie, a ja czekam,po ok godzinie pytam;kiedy ja wejdę??? a pani z okienka mówi: nazwisko, za chwilke podchodzi i mówi do mnie, ze nie ma mnie w kolejce,że zapomniała podać dalej, spisała mnie jeszcze raz i weszłam, wchodziłam tam 5 razy!!! i za każdym razem wchodziłam, wychodziłam, wcho...skacząc na jednej nodze ku uciesze obserwujących pacjentów, pani obsługująca nie umiała dobrze zrobić zdjęcia, aż pan Czesio się wkurzył!!! no i powiedzcie mi sami, czy to nie cyrk!!! ilez trzeba mieć zdrowia, żeby byc chorym!!! pozdrawiam byłych i nowych pacjentów!!!

    Odpowiedz
    IP: 79.186.xx7.xx1 
  • ziom_gość

    23.10.2014, 00:45

    Oszczędności

    Ja zgłosiłem się do izby z raną ciętą na której miałem przyklejony plaster (do szycia), kiedy wszedłem do środka piguła zdjęła plaster i nagle nadjechała karetka z nagłym wypadkiem. Kazano mi poczekać na na poczekalni - co rozumie. Z rany zaczęła lecieć krew dość intensywnie, tak więc wszedłem do środka prosząc pigułe o plaster a ona na to cyt. ``a nie ma pan swojego żadnego bo ja nie wiem czy jeszcze coś znajde``. OMG- myśle co to kur... za placówka. Po chwili widząc że paćkam im kafle z łachą przyniosła. Nic dziwnego że szpital co roku wychodzi bańke czy dwie na plus jak na plaster nawet żałują!

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx1.xxx 
  • Tczewiak_gość

    23.10.2014, 07:02

    JEST NADZIEJA PREZYDENTEM TCZEWA MOŻE ZOSTANIE ZYNDA on nam pomoże . POMOŻECIE TOWARZYSZE i TOWARZYSZKI -pewnie ze joo

    Odpowiedz
    IP: 83.14.xx8.xx2 
  • _gość

    23.10.2014, 09:03

    Nie rozśmieszaj mnie. Tym bardziej, że Szpital należy do Starostwa.

    Cytuj
    IP: 88.30.xx6.xx0 
  • gość_gość

    23.10.2014, 09:38

    nie szkodzić pacjentom

    może wreszcie ktoś pomyśli o zmianach władz w tym czymś, co ma być w żałożeniu SZPITALEM. Przecież widać wyraźnie, że ta "organizacja" ma gdzieś pacjentów - biurokracja nie może nigdy być w sprzeczności z dobrem PACJENTA !!! Prokuratura powinna sprawdzić, czy zdrowie człowieka nie było zagrożone we wszystkich tego typu przypadkach. PRIMUM NON NOCERE.

    Odpowiedz
    IP: 83.20.xx6.xx3 
  • adr_gość

    23.10.2014, 17:27

    Kilka lat temu rowniez mialem wypadek, bylem transportowany z zakladu pracy karetka na izbe przyjec. Zmiazdzone palce, w karetce dostalem morfine i troche oglupialem ale dobrze pamietam jak na izbie przyjec lekarz i pielegniarka posadzili mnie na wozku i z usmiechem popijajac kawe stwierdzily, ze musze poczekac bo kawa im wystygnie. Niech im sie do cholery w koncu za tylko wezma!

    Odpowiedz
    IP: 46.171.xx6.xx1 
  • obserwator!!!_gość

    24.10.2014, 10:02

    K...WA LUDZIE ZAUWAŻCIE ANI JEDNEGO POZYTYWNEGO KOMENTARZA!!! MAM NADZIEJĘ, ŻE WSZYSCY LEKARZE I PRACOWNICY TYCH PLACÓWEK CZYTAJĄ TO!!! I CHOĆ PRZEZ MOMENT JEST IM WSTYD

    Odpowiedz
    IP: 83.14.xx8.xx2 
  • :)_gość

    24.10.2014, 17:20

    ani jednego pozytywnego komentarza...no cóż ...jaki Pan taki kram :) :) znajoma zatrudniła się do szpitala jako pielęgniarka i ...długo nie pracowali ...na chamstwo panoszące się po szpitalu patrzeć nie mogła :) pracować chciała,ale nie w takim środowisku :( jak poszła rozwiązać umowę -to wielkie rozczarowanie -a dlaaaaaaaaaaaczego ? i żadne pieniądze szczęścia nie dadzą ,póki czlowiek gotuje innemu człowiekowi taki los :(druga sprawa,ponieważ i ja miałam "szczęście"być na izbie przyjęć-i obiecałam sobie ,niiiiiiiiggggggggggdddddddyyyyyyy więcej takiego traktowania jak intruz...

    Odpowiedz
    IP: 46.169.xx2.xx1 
  • Pacjentka_gość

    27.08.2020, 17:01

    Uraz stopy

    W moim przypadku mając uraz stopy skorzystałam z wózka w przychodni. Lekarz był zbulwersowany, twierdząc że nie jestem kaleką i że drugą stopę mam zdrową.

    Odpowiedz
    IP: 5.172.xx5.xx9 
  • Rozczarowany_gość

    14.10.2020, 08:30

    7 października miałem identyczną sytuację rozwożenie torebki stawowej.Skakanie na jednej nodze w izbie przyjęć bez udzielenia mi pomocy a wózek stał obok. Na zdjęcie RTG kazali mi skakać za czarnymi strzałkami.Na odpowiedź czy ktoś tu mi pomoże usłyszałem że tyle doskakalem to sam radę dalej . Sam miałem ochotę to zgłosić .

    Odpowiedz
    IP: 77.112.xx6.xx7 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.