Tczewscy policjanci zatrzymali 31-letnią kobietę, która w autobusie miejskim ukradła telefon komórkowy warty 700 złotych. Mieszkanka Tczewa wczoraj usłyszała zarzuty kradzieży. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę (31 października br.) dyżurny z tczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło w autobusie miejskim na terenie Tczewa. Mundurowi zajmujący się tą sprawą ustalili, że zgłaszającej, która wysiadała z autobusu, wypadł z kieszeni telefon komórkowy.
- Sprawczyni, widząc to, podniosła telefon i schowała do swojej kieszeni, nic nie mówiąc właścicielce telefonu. Pokrzywdzona skradziony towar wyceniła na 700 złotych. - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Kryminalni, pracując nad tą sprawą, ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma 31-letnia mieszkanka Tczewa. Funkcjonariusze wczoraj zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież i doprowadzili ją do komendy. Policjanci odzyskali skradziony telefon, który wkrótce wróci do właścicielki.
Wczoraj mieszkanka Tczewa została przesłuchana i usłyszała zarzuty kradzieży, do której się przyznała. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę (31 października br.) dyżurny z tczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży telefonu komórkowego, do której doszło w autobusie miejskim na terenie Tczewa. Mundurowi zajmujący się tą sprawą ustalili, że zgłaszającej, która wysiadała z autobusu, wypadł z kieszeni telefon komórkowy.
- Sprawczyni, widząc to, podniosła telefon i schowała do swojej kieszeni, nic nie mówiąc właścicielce telefonu. Pokrzywdzona skradziony towar wyceniła na 700 złotych. - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji - Kryminalni, pracując nad tą sprawą, ustalili, że związek z tym zdarzeniem ma 31-letnia mieszkanka Tczewa. Funkcjonariusze wczoraj zatrzymali kobietę podejrzaną o kradzież i doprowadzili ją do komendy. Policjanci odzyskali skradziony telefon, który wkrótce wróci do właścicielki.
Wczoraj mieszkanka Tczewa została przesłuchana i usłyszała zarzuty kradzieży, do której się przyznała. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (21) dodaj komentarz
ela_gość
06.11.2015, 16:19
Skoro kryminalni są zajęci takimi sprawami to kto się zajmuje dilerką na Abisyni ? Może drogówka ?
Odpowiedzgosc_gość
06.11.2015, 18:37
rew
Dobre pytanie.Mam jednak mala uwage jesli chcesz cos kupic na Abisyni na pewno nie pytaj tych z kryminalnej mozesz miec klopoty,drogowka moze czasem cos miec rzadko od nich kupuje,najpewniej samej wybrac sie na dzielnice i dyskretnie popytac znajomych moze cos sie da zalatwic.Pozdrawiam.hahahaha dobre pytanie zadalas naprawde widze ze jestes cholernie w potrzebie.
Cytuj._gość
08.11.2015, 20:51
.
Poproszę anonim na adres mailowy Komendy w Tczewie
Cytuj_gość
06.11.2015, 16:26
Cwaniara myślała że ujdzie jej to na sucho.
OdpowiedzPaweł_gość
06.11.2015, 16:46
Kradzież
Kradzież ?, chyba bardziej 10% znaleźnego. Przecież nie wyjęła jej go z kieszeni. Fakt powinna zwrócić uwagę że telefon wypadł.
Odpowiedz_gość
06.11.2015, 17:06
Policjanci odzyskali telefon... ale sądząc po zdjęciu, telefon zginie gdzieś w trybach sprawiedliwości, bo panu aspirantowi bardzo się spodobał...
Odpowiedzxxx_gość
06.11.2015, 17:20
znalezione nie kradzione :)
Odpowiedzcoco_gość
06.11.2015, 17:55
No cóż, uczciwość bardzo zdrożała; niewielu na nią stać.
Odpowiedz_gość
06.11.2015, 19:45
jaki sort chodzi na abi ?
Odpowiedzabi _gość
06.11.2015, 22:35
na abisyni kryminalni piolnują sklepu i kurestwa
Odpowiedzcvb_gość
07.11.2015, 08:51
cvb
Jak kraść to albo poniżej 400 zl albo powyżej 1 miliona - do 400 zl grozi mandat a takiemu co ukradł 1 milion nic nie zrobią :)
Odpowiedz_gość
07.11.2015, 13:14
ukradła nie sadzę wydaje mi się że znalazła gdyby ukradła to ukradła by z torebki a on leżał na podłodze w autobusie nie rozumniem
Odpowiedzwydałaś się_gość
07.11.2015, 19:12
skąd wiesz że leżał na podłodze ? może na fotelu ? czyżby sprawczyni komentuje lub któs z rodziny broni ? wstyd i hańba dla miasta !
Cytujv_gość
07.11.2015, 22:58
żenada....inni robią włamania lub kradną ze sklepów, kamery ich nagrywają, a potem co?-gó....o, rozprawa, dostają dluuugi czas na spłate skradzionych rzeczy, a jak tego nie zrobią to ewentualnie rok do odsiadki. A za praktycznie znaleziony tani telefon 5lat....pewnie babka nawet nie widziała kto go zgubił! a skoro wypadł z kieszeni to jakim cudem doszło do kradzieży?!? MOŻE UŻYŁĄ NIEWIDZIALNYCH RĄK GADŻETA LUB SIŁY TELEPATII ŻEBY WYPADŁ...ludzie zastanwcie sie co piszecie
Odpowiedzgość 3_gość
08.11.2015, 08:54
jAKI WYMIAR KARY?
Ale do 1 tysiąca złotych to nie przestępstwo tylko wykroczenie w związku z tym nie grozi sąd i więzienie tylko mandat karny. Mam pytanie- dlaczego piszecie takie bzdety?
OdpowiedzZnużony _gość
08.11.2015, 15:27
Ty trąbo sam się doucz
Do 437.5 zł wykroczenie, powyżej tej kwoty przestepstwo.
Cytuj08.11.2015, 09:40
Znalezione byłoby, gdyby nie widziala komu wypadł , a tak to jest kradzieź. Jak bedziesz siedział na ławce i odłożysz na chwilę telefon , a ja go wezmę to też będzie znaleziony? Przecież nie był w torebce ani w kieszeni. Widzę, że niektórzy komentujący mają dziwną moralność i próbują usprawiedliwiač KRADZIEŻ.
OdpowiedzX_gość
08.11.2015, 12:08
x
Po pierwsze nie ukradła tylko przywłaszczyła , właścicielka telefony nie widziała jak znalazczyni schowała go do kieszeni Policjanci znależli telefon ustalając gdzie się loguje jest taka możliwość , powinna go oddać na policję ale niech ktoś powie ile ma na to czasu ,ma rzucić wszystkie swoje sprawy i biec na policję ? Wykroczenie jest do 400 zł Jak ONI umieją karać drobnych złodziejaszków a duzi wychodzą za kaucją
Odpowiedz_gość
08.11.2015, 18:14
Ja zostawiłem w pewnym miejscu telefon, gdy wróciłem po niego już go nie było, a było to 2 miesiące temu i od razu zgłosiłem to na policję i co ?? Nadal czekam, nie potrafią go namierzyć ?? A nie był to byle jaki telefon i pewnie wcale nie aż tak trudny do namierzenia SONY Xperia Z3 ale oni pewnie mają inne ważniejsze sprawy, a moją po tygodniu umorzyli :(
OdpowiedzGość _gość
08.11.2015, 21:53
Kradzież
Oczywiscie, ze ukradła ten telefon wszystko było na nagraniu w autobusie dziewczynie upadł telefon a złodziejka prawie wyrwała go jej z ręki kiedy chciała podnieść swoją własność .
OdpowiedzOskarzenie _gość
09.11.2015, 22:05
Dealerka
Jak to mozliwe ze nikt nie jest w stanie zapanowac nad cpunami na Abi? Gdzie sa odpowiedzialni za taki stan? Boicie sie ich?
Odpowiedz