Od 1967 r. drugiego kwietnia - w rocznicę urodzin wielkiego duńskiego bajkopisarza Hansa Christiana Andersena - na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. A jak dziecięce czytelnictwo wygląda dziś w praktyce?

Czy młodych Polaków faktycznie trzeba zachęcać do książek?

Z raportu Instytutu Badań Edukacyjnych wynika, że 95 procent uczniów ostatniej klasy szkoły podstawowej chętnie sięga po książki. Z pewnością duża zasługa w tym rodziców i nauczycieli. - Nie da się ukształtować w dziecku nawyku czytania tłumacząc, że muszą czytać. Po pierwsze trzeba samemu świecić przykładem - dzieci są bardzo czułe na fałsz w postępowaniu dorosłych, głoszących jedno („Czytaj!”), a demonstrujących w swoim zachowaniu coś zupełnie innego („Gdzie ten pilot od telewizora?”) - mówi dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy i jurorka konkursu na najlepszą książkę dziecięcą „Przecinek kropka”. - Po drugie, to, co zachwycało poprzednie pokolenie, nie musi znaleźć uznania u współczesnego dziecka, operującego zupełnie innym językiem i żyjącego całkiem innymi problemami. Dlatego też książkę trzeba dobierać „na miarę”, bo nawet pomiędzy rodzeństwem w zbliżonym wieku mogą być spore różnice co do preferencji czytelniczych.

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

Na rynku jest w tej chwili mnóstwo książek dla dzieci. Często jednak za kolorową szatą graficzną nie stoi żadna wartość. Żeby więc wyłowić z natłoku propozycji naprawdę ciekawe pozycje, warto poradzić się ekspertów.

- Warto kształtować gusta małych czytelników poprzez wybór czasem trudniejszych, bardziej wymagających tytułów. Książki pomagają nie tylko rozwijać wyobraźnię, kształtują też wrażliwość estetyczną i kulturę językową dzieci. Konkurs na najlepszą książkę dziecięcą „Przecinek i Kropka” już po raz 7 podpowiada rodzicom ambitną literaturę dziecięcą, która korzystnie wpływa na rozwój dziecka. - mówi Michał Tomaniak, Dyrektor Działu Książki w Empiku - .Te z lektur, które trafiają do elitarnej grupy nominowanych w konkursie, cechują walory edytorskie - wszystkie pozycje to arcydzieła dziecięcej ilustracji, które dotyczą interesujących dzieci tematów oraz skłaniają je do myślenia. Interesujący dziecko temat rozwija jego wyobraźnię i wrażliwość, skłania do myślenia, buduje pozytywny stosunek do świata i ułatwia jego zrozumienie. Podsuwając dziecku lekturę warto zwrócić uwagę na wartości niesione przez książkę, promujące właściwe zachowania, uczące szacunku dla innych, kształtujące kulturę uczuć i obyczaje - podkreśla.

Magia wspólnego czytania

Oczywiście rola opiekuna nie powinna ograniczać się do wybrania maluchowi odpowiedniej lektury. To dopiero połowa sukcesu. Młodego człowieka trzeba jeszcze przekonać, że książki zabiorą go w zupełnie inny, magiczny świat, gdzie wszystko jest możliwe. - Wspólne czytanie z dzieckiem to jedna z niezwykle uniwersalnych metod - umożliwia realizację kilku celów naraz - mówi dr Aleksandra Piotrowska. - Przyzwyczajamy dziecko do codziennego obcowania ze słowem pisanym, demonstrując jednocześnie piękne wzory językowe. Niejako przy okazji przedstawiamy dziecku inne światy, innych ludzi w innych środowiskach, kształtując otwartość, rozbudzając ciekawość, wyobraźnię, marzenia. Niezmiernie ważna i cenna jest też więź, która powstaje między rodzicem a dzieckiem podczas wspólnego czytania. - Dla dorosłych to wyjątkowa okazja do poznawania dziecka, obserwowania jego reakcji na czytaną lekturę, wciągania w rozmowy i dyskusje - dodaje dr Piotrowska. - A fizyczna bliskość towarzysząca najczęściej wspólnej lekturze w wyjątkowy sposób buduje i wzmacnia relacje z dzieckiem.
Jeśli więc zdarza się Wam zapomnieć o wieczornym czytaniu z maluchem, może Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci będzie dobrą okazją, żeby wrócić do tego rytuału. Wasze dziecko na pewno będzie Wam za to kiedyś bardzo wdzięczne.