Kociewskie specjały podbiją świat? Z pomysłem promowania naszego regionu, a także jego kuchni, wpadły władze spółki Zamek Gniew, które chcą ze swoją ofertą zjeździć nie tylko całą Polskę, ale i Europę. Na razie jadło z gniewskiej warowni zaserwowano na uroczystym przyjęciu w polskiej ambasadzie we Wiedniu, gdzie przedstawiciele Gniewa zachęcali do odwiedzenia ziemi kociewskiej.
Kucharze z zamku w Gniewie zdążyli już przygotować przyjęcie z okazji 220. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. Maja w polskiej ambasadzie we Wiedniu. Kociewskimi specjałami zajadało się 700 osób - na stołach królowały m. in. ryby przyrządzone na sposób kociewski oraz mięsne rolady z dziczyzny:
- Niegdyś dużo jeździłem po Europie i promowałem kuchnię Mazowsza i Kurpiowszczyzny, teraz osiadłem w Gniewie i czas na promocję Kociewia - zapowiada Krzysztof Lisiecki, dyrektor generalny spółki Zamek Gniew. - Chcemy zacząć objazd po całym świecie i promować kuchnię zamkową i kociewską. Wiedeń to dopiero początek.
Przypomnijmy, że władze gminy Gniew podpisały umowę sprzedaży gotyckiej warowni w lipcu ub. roku. Negocjacje w tej sprawie trwały 2 lata. Wzgórze zamkowe kupiła grupa mleczarska Polmlek. Dzięki transakcji do gniewskiej kasy trafi ok. 14,7 mln zł. Zgodnie z zapisami umowy inwestor w ciągu kilku najbliższych lat musi też zainwestować 40 mln zł. Polmlek ma spłacić kwotę za zakup zamku w ciągu 9 lat (1,4 mln zł. rocznie). W warowni pozostanie oddział Muzeum Archeologicznego, jednak część ekspozycji zostanie przeniesiona do tzw. koszarowca.
Kucharze z zamku w Gniewie zdążyli już przygotować przyjęcie z okazji 220. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. Maja w polskiej ambasadzie we Wiedniu. Kociewskimi specjałami zajadało się 700 osób - na stołach królowały m. in. ryby przyrządzone na sposób kociewski oraz mięsne rolady z dziczyzny:
- Niegdyś dużo jeździłem po Europie i promowałem kuchnię Mazowsza i Kurpiowszczyzny, teraz osiadłem w Gniewie i czas na promocję Kociewia - zapowiada Krzysztof Lisiecki, dyrektor generalny spółki Zamek Gniew. - Chcemy zacząć objazd po całym świecie i promować kuchnię zamkową i kociewską. Wiedeń to dopiero początek.
Przypomnijmy, że władze gminy Gniew podpisały umowę sprzedaży gotyckiej warowni w lipcu ub. roku. Negocjacje w tej sprawie trwały 2 lata. Wzgórze zamkowe kupiła grupa mleczarska Polmlek. Dzięki transakcji do gniewskiej kasy trafi ok. 14,7 mln zł. Zgodnie z zapisami umowy inwestor w ciągu kilku najbliższych lat musi też zainwestować 40 mln zł. Polmlek ma spłacić kwotę za zakup zamku w ciągu 9 lat (1,4 mln zł. rocznie). W warowni pozostanie oddział Muzeum Archeologicznego, jednak część ekspozycji zostanie przeniesiona do tzw. koszarowca.
Komentarze (5) dodaj komentarz
naszego regionu_gość
20.05.2011, 09:38
promowania
dlaczego Samborek nie pojechał dlaczego
Odpowiedz_gość
20.05.2011, 19:51
gniewskie jadlo
to nie zadna wielka sprawa ze tyle osob skosztowalo gniewskie jadlo , , a szczegolnie na zachochie . , bo to za darmo . wy nie znacie metalnosci tych ludzi
Odpowiedz_gość
20.05.2011, 20:00
kasztelan
ten z tymi piorami na glowie to co tam robi ? czyzby Polska wracala dosredniowiecza ? , a moze do czasow saskich ? to jest chyba jakas parodia ?!
OdpowiedzKary_gość
23.05.2011, 09:57
głupiś?
a ty jakiś idiota jesteś czy co? z jakimi piórami? poucz się trochę historii to będziesz wiedział kto co i po co kompletny ignorancie (lub niedouku). a co, może dresik...
Odpowiedz_gość
23.05.2011, 11:19
kary
to ty poucz sie historii ,bo ci ludzie dawniej ta polske sprzedali i nic dobrego nie przyniesli . a moze wlasnie sam jestes tym niedoukem albo nie chcesz widziec tej prawdy " za krola sassa itd...." marna szlachta polska ,tylko wojaczka w glowie "
Odpowiedz