Odnaleziono ciało drugiego z wędkarzy, którzy zaginęli 10. lipca. Mężczyźni weszli wtedy do Wisły w okolicach mostu knybawskiego. W ostatni czwartek (14.07) odnaleziono 31-latka - dzisiaj (19.07) natrafiono na ciało jego 53-letniego ojca.
Akcja poszukiwawcza ruszyła już w dniu zaginięcia. Najpierw w ostatni czwartek służby natrafiły na ciało zaginionego 31-latka. Mężczyzna znajdował się około 300 metrów od mostu w Knybawie, po stronie "tczewskiej" - ciało zaplątało się w szuwarach. Dzisiaj w południe, kilkaset metrów dalej w stronę Tczewa, znaleziono ciało jego 53-letniego ojca.
- Zostaliśmy poproszeni przez policję o pomoc w wydobyciu wędkarza - na miejsce został skierowany zastęp wraz z łodzią - tłumaczy Zbigniew Rzepka, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Przypomnijmy, że obaj wędkarze zaginęli w niedzielę, 10. lipca. Wtedy wybrali się na ryby w okolice mostu knybawskiego - wędkował również z nimi brat odnalezionego w ub. tygodniu 31-latka. W pewnym momencie 31-latek wszedł do wody, by się wykąpać. Jego brat odradził mu kąpiel i zdenerwowany poszedł odnieść wędki do samochodu. Gdy wrócił nie było już obu wędkarzy, na brzegu leżały już jedynie ich rzeczy.
Akcja poszukiwawcza ruszyła już w dniu zaginięcia. Najpierw w ostatni czwartek służby natrafiły na ciało zaginionego 31-latka. Mężczyzna znajdował się około 300 metrów od mostu w Knybawie, po stronie "tczewskiej" - ciało zaplątało się w szuwarach. Dzisiaj w południe, kilkaset metrów dalej w stronę Tczewa, znaleziono ciało jego 53-letniego ojca.
- Zostaliśmy poproszeni przez policję o pomoc w wydobyciu wędkarza - na miejsce został skierowany zastęp wraz z łodzią - tłumaczy Zbigniew Rzepka, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
Przypomnijmy, że obaj wędkarze zaginęli w niedzielę, 10. lipca. Wtedy wybrali się na ryby w okolice mostu knybawskiego - wędkował również z nimi brat odnalezionego w ub. tygodniu 31-latka. W pewnym momencie 31-latek wszedł do wody, by się wykąpać. Jego brat odradził mu kąpiel i zdenerwowany poszedł odnieść wędki do samochodu. Gdy wrócił nie było już obu wędkarzy, na brzegu leżały już jedynie ich rzeczy.
Komentarze (8) dodaj komentarz
natka_gość
19.07.2011, 14:19
smutek
ta nasza kochana Wisła po chłonęła już tylu ludzi....
Odpowiedzno_gość
19.07.2011, 14:29
...
No a nie jak prezenterek Tetki powiedział, że znaleziono wpierw 53latka.
Odpowiedz_gość
19.07.2011, 17:43
Bo Tetka to wiesz... to nie to co Tcz. Nikt jej nie ogląda.
CytujGość_gość
19.07.2011, 20:54
Raz piszecie,że chciał się wykąpać,a raz,że żyłkę odhaczyć-zastanówcie się trochę,ale najważniejsze,że znaleźli ciało i rodzina może pochować bliskich.Wyrazy współczucia.
Odpowiedzkarolciatcz006
20.07.2011, 10:41
super ze znalezli ...inni nie mają tyle szcześcia zeby pochowac bliskich ...ja juz czekam 11 lat by pochowac brata... w cuda juz nie wierze.
Odpowiedzanja415_gość
20.07.2011, 11:07
Mieszkam w Bałdowie więc wiem z szybkiego źródła <od innych wędkarzy> że chciał się ochłodzić ponieważ tego dnia b6yło bardzo gorąco, ten drugi wskoczył że ratować porwanego przez nurt i oboje zgineli
Odpowiedztyfytyfy_gość
20.07.2011, 21:48
Ile razy można powtarzać ludziom że Wisła nie jest miejscem do kąpania? Nawet z brzegu! :(
OdpowiedzSyn_gość
26.09.2011, 13:00
Syn
To ja syn mojego taty bardzo ale to bardzo go kocham. Niech się Bóg zaopiekuje tobą.
Odpowiedz