Do listopada wydłużono tymczasowy areszt dla tzw. "nożownika", który jest podejrzewany m. in. o napaść na 17-letnią wówczas Malwinę. Tczewska prokuratura czeka jeszcze na ważne opinie biegłych dotyczące tej sprawy.
Pod koniec maja informowaliśmy, że mężczyzna przebywa w areszcie, który przedłużono mu do 3. sierpnia. Śledczy przewidywali wtedy, że akt oskarżenia trafi do sądu do połowy lipca. Teraz okazuje się, że "nożownik" dłużej posiedzi w areszcie.
- Czekamy jeszcze na ważne opinie biegłych dotyczące tej sprawy. Postępowanie jest cały czas w toku. Wystąpiono o przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące do 8. listopada. Do tego czasu chcemy przygotować akt oskarżenia. - mówi Ewa Ziębka, szefowa tczewskiej Prokuratury Rejonowej.
Przypomnijmy - sprawą nożownika żył cały Tczew i okolice. W lutym br. 70-letni mężczyzna został ugodzony nożem i trafił do szpitala w Tczewie. Policyjne śledztwo trwało, tymczasem coraz więcej mieszkańców miasta zastanawiało się, czy sprawę można łączyć z napadem na 17-letnią Malwinę, do którego doszło w listopadzie ub. roku. Sprawa tamtej zbrodni była nierozwiązana. Tymczasem parę dni po napadzie na starszego człowieka w ręce mundurowych trafił 22-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Śledczy powiązali oba napady - w sumie mężczyzna był podejrzany o trzy napady, do których dochodziło w krótkim odstępie czasu.
Jak powiedziała nam w lutym Ewa Ziębka, szefowa tczewskiej Prokuratury Rejonowej, mężczyzna przyznał się do trzech zarzutów oraz częściowo do sprawy związanej z napaścią na 70-latka. Jeśli chodzi o sytuację z 7 lutego mężczyzna przyznał się do tego, że spotkał 70-latka. Tłumaczył natomiast, że nie działał z zamiarem pozbawienia go życia - miało dojść tam do przypadkowej szarpaniny, podczas której ofiara została dźgnięta nożem.
Archiwum wiadomości
Pod koniec maja informowaliśmy, że mężczyzna przebywa w areszcie, który przedłużono mu do 3. sierpnia. Śledczy przewidywali wtedy, że akt oskarżenia trafi do sądu do połowy lipca. Teraz okazuje się, że "nożownik" dłużej posiedzi w areszcie.
- Czekamy jeszcze na ważne opinie biegłych dotyczące tej sprawy. Postępowanie jest cały czas w toku. Wystąpiono o przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące do 8. listopada. Do tego czasu chcemy przygotować akt oskarżenia. - mówi Ewa Ziębka, szefowa tczewskiej Prokuratury Rejonowej.
Przypomnijmy - sprawą nożownika żył cały Tczew i okolice. W lutym br. 70-letni mężczyzna został ugodzony nożem i trafił do szpitala w Tczewie. Policyjne śledztwo trwało, tymczasem coraz więcej mieszkańców miasta zastanawiało się, czy sprawę można łączyć z napadem na 17-letnią Malwinę, do którego doszło w listopadzie ub. roku. Sprawa tamtej zbrodni była nierozwiązana. Tymczasem parę dni po napadzie na starszego człowieka w ręce mundurowych trafił 22-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Śledczy powiązali oba napady - w sumie mężczyzna był podejrzany o trzy napady, do których dochodziło w krótkim odstępie czasu.
Jak powiedziała nam w lutym Ewa Ziębka, szefowa tczewskiej Prokuratury Rejonowej, mężczyzna przyznał się do trzech zarzutów oraz częściowo do sprawy związanej z napaścią na 70-latka. Jeśli chodzi o sytuację z 7 lutego mężczyzna przyznał się do tego, że spotkał 70-latka. Tłumaczył natomiast, że nie działał z zamiarem pozbawienia go życia - miało dojść tam do przypadkowej szarpaniny, podczas której ofiara została dźgnięta nożem.
Archiwum wiadomości
Komentarze (7) dodaj komentarz
asada_gość
11.08.2015, 11:44
A co to za różnica czy miał zamiar zadźgać 70-latka czy nie. Debilne jest takie myślenie. Liczy się co zrobił a nie jaki miał zamiar... Polski Wymiar Sprawiedliwości jest do bani....
OdpowiedzHazik_gość
11.08.2015, 13:18
a najgłupsze jest
Że szuka się usprawiedliwienia na siłę przytaczając w sądzie cały życiorys od maleńkości.W sądzie powinno się oceniać czyn i motyw,a nie czy ktoś miał dobre czy złe dzieciństwo.Tym sposobem usprawiedliwiamy bandytów,a nie nagradzamy tych którzy mieli gorzej a nie zostali na przestępcami.
Odpowiedzaqw_gość
11.08.2015, 15:03
Wychodzi na to, że wszyscy którzy przeżyli swoje dzieciństwo w czasie II wojny światowej powinni być seryjnymi mordercami, złodziejami i psychopatami a jakoś tak nie jest. Pic na wodę z tym trudnym dzieciństwem. Na pewno nie ułatwia to życia, ale mamy wolną wolę
Cytuj_gość
11.08.2015, 14:26
zostań posłem, zmień prawo i nie narzekaj już bo rzygać się chce...
Odpowiedzaqw_gość
11.08.2015, 15:00
Areszt wydobywczy?
Odpowiedzpok_gość
11.08.2015, 15:40
podac imie i nazwisko
podac imie i nazwisko
Odpowiedzswen_gość
11.08.2015, 19:38
to Ty też podaj I czytaj, bo przecieże stoi jak byk, że Jakub to imię już masz.
Cytuj