Koordynatorka tczewskiej kampanii prowadzonej w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu nagrodzona przez Ministerstwo Środowiska. Anna Peichert zdobyła I miejsce w ogłoszonym przez resort konkursie na najlepszą kampanię promującą m. in. ruch rowerowy.
Konkurs był adresowany do lokalnych koordynatorów kampanii i miał na celu promocję korzystania ze środków transportu przyjaznych środowisku oraz pokazanie korzyści wynikających z racjonalnego korzystania z samochodów osobowych.
- Kampanie zostały zorganizowane i przeprowadzone na bardzo wysokim poziomie, dlatego trudno było wyłonić zwycięzców. Werdykt ustalono po burzliwych dyskusjach - poinformowała Aleksandra Mrowińska z Departamentu edukacji Ekologicznej w Ministerstwie Środowiska.
Działania realizowane były we wrześniu br. W tym czasie w Tczewie realizowanych było kilka przedsięwzięć promujących transport rowerowy. Już po raz piąty odbył się rowerowy przejazd ulicami miasta pod hasłem "Dzień bez samochodu" (24 września). W tym roku w imprezie wzięło udział ok. 500 osób. Przejazd zakończył się na terenach wojskowych.
- Tam zorganizowane zostało miasteczko rowerowe, a na wszystkich uczestników imprezy czekała wiele atrakcji - konkursy, zabawy, pokazy ratownictwa i rowerowej jazdy ekstremalnej. Równocześnie z piknikiem rowerowym rozgrywał się finał Rowerowych Mistrzostw Kociewia MTB 2011. Najbardziej zapaleni rowerzyści przyjechali też na Piknik Mobilności Aktywnej, który odbył się 25 września na nowo otwieranym odcinku autostrady A-1. Po raz pierwszy w Europie środkowo - wschodniej udostępniony został kilkudziesięciokilometrowy odcinek autostrady (na odcinku od Nowych Marzów do Torunia) dla miłośników wszelkich form mobilności aktywnej. Była to jedyna okazja, aby po autostradzie przejechać się rowerem, hulajnogą, na rolkach, a także przespacerować się. Na pikniku było także stoisko promujące miasto Tczew. We wrześniu cykliści z Tczewa promowali transport rowerowy na terenie Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego (w ramach tzw. rowerowych piątków). - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta w Tczewie.
Przy ocenie pracy koordynatorów brano pod uwagę m.in. liczbę działań na rzecz zrównoważonego transportu, innowacyjność i interaktywność działań edukacyjnych w ramach kampanii, dopasowanie działań edukacyjnych do grupy docelowej kampanii, liczbę osób objętych działaniem.
Konkurs był adresowany do lokalnych koordynatorów kampanii i miał na celu promocję korzystania ze środków transportu przyjaznych środowisku oraz pokazanie korzyści wynikających z racjonalnego korzystania z samochodów osobowych.
- Kampanie zostały zorganizowane i przeprowadzone na bardzo wysokim poziomie, dlatego trudno było wyłonić zwycięzców. Werdykt ustalono po burzliwych dyskusjach - poinformowała Aleksandra Mrowińska z Departamentu edukacji Ekologicznej w Ministerstwie Środowiska.
Działania realizowane były we wrześniu br. W tym czasie w Tczewie realizowanych było kilka przedsięwzięć promujących transport rowerowy. Już po raz piąty odbył się rowerowy przejazd ulicami miasta pod hasłem "Dzień bez samochodu" (24 września). W tym roku w imprezie wzięło udział ok. 500 osób. Przejazd zakończył się na terenach wojskowych.
- Tam zorganizowane zostało miasteczko rowerowe, a na wszystkich uczestników imprezy czekała wiele atrakcji - konkursy, zabawy, pokazy ratownictwa i rowerowej jazdy ekstremalnej. Równocześnie z piknikiem rowerowym rozgrywał się finał Rowerowych Mistrzostw Kociewia MTB 2011. Najbardziej zapaleni rowerzyści przyjechali też na Piknik Mobilności Aktywnej, który odbył się 25 września na nowo otwieranym odcinku autostrady A-1. Po raz pierwszy w Europie środkowo - wschodniej udostępniony został kilkudziesięciokilometrowy odcinek autostrady (na odcinku od Nowych Marzów do Torunia) dla miłośników wszelkich form mobilności aktywnej. Była to jedyna okazja, aby po autostradzie przejechać się rowerem, hulajnogą, na rolkach, a także przespacerować się. Na pikniku było także stoisko promujące miasto Tczew. We wrześniu cykliści z Tczewa promowali transport rowerowy na terenie Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego (w ramach tzw. rowerowych piątków). - wyjaśnia Małgorzata Mykowska, rzecznik Urzędu Miasta w Tczewie.
Przy ocenie pracy koordynatorów brano pod uwagę m.in. liczbę działań na rzecz zrównoważonego transportu, innowacyjność i interaktywność działań edukacyjnych w ramach kampanii, dopasowanie działań edukacyjnych do grupy docelowej kampanii, liczbę osób objętych działaniem.
Komentarze (13) dodaj komentarz
_gość
26.10.2011, 09:24
Nie wiem, co z tej kampanii wynikło w Tczewie. Czy mylę się twierdząc, że nic? Ścieżek rowerowych w Tczewie prawie nie ma a nasi urzędnicy dostają nagrody za kampanie. Jak to fajnie nasze władze potrafią wszystko na papierze prezentować a w rzeczywistości co innego. Jakie były ładne wizualizacje zintegrowanego węzła komunikacyjnego i wiaduktu na Wojska Polskiego a w rzeczywistości co innego. Nasz Pan Prezydent do końca chwalił się w kampanii wyborczej wizualizacją węzła wiedząc od dawne, że tak to nie będzie wyglądało.
Odpowiedz..._gość
26.10.2011, 11:54
a własnie dojdzie kawałek
jak to nie ma ścieżek są i to dużo tyle ,że się co kawałek kończą ciekawe czemu mają takowe ścieżki służyc bo na pewno nie przejażdżkom rowerowym ale jest światełko w tunelu he he dojdzie kolejny kawał na nowym wiadukcie chyba ze 50 metrów albo i więcej a tak na serio to ŻAL a tak chciałoby się nie raz pojeździc rowerem a nie ma gdzie bo ile można po bulwarze jeździc od mostu do czyżykowa i z powrotem :(
Cytuj_gość
26.10.2011, 13:46
O to też min chodzi, że te ścieżki się nie wiadomo czemu kończą w dziwnych miejscach. I co ma wtedy rowerzysta robić? Fruwać z rowerem?
CytujZnowu winne PO_gość
26.10.2011, 11:17
To przez Platformę Obywatelską
I znów mamy coś czym się miasto chwali, ale nie wiadomo czym. gdyby tak naprawde się włoczyli to byłoby więcej widać i słychać. To znowu przez Ministra Środowiska i przez to okropne PO nasza miejska koalicja nic nie moze zrobić, bo nie chce albo nie potrafi
OdpowiedzNefre_gość
26.10.2011, 13:03
My co tydzień w weekend promujemy ruch rowerowy - ciekawe ile km w tym roku ta Pani przejechała:_)))))) Pozdrawiam
Odpowiedz_gość
26.10.2011, 16:52
A za Wisłą od Dąbrówki jak się nie mylę do samego Trampowa i dalej się buduje do Nowego Stawu jest ścieżka rowerowa i nikt nie dostał nagrody.
Odpowiedzrowerzysta_gość
26.10.2011, 20:56
żarty po prostu...:]
Pani A.P. powinna popracować nad poczuciem humoru i w swej pracy promującej rower wziąć uśmiech i radość pod uwagę (cóż warte jest kolarstwo, sport ogólnie czy jakakolwiek promocja czegokolwiek, jeśli nie daje radości i jej nie widać...?). Podczas przejazdu sam stres można było odczuć tylko - tak jakby motto brzmialo: nieważne jest, co wy(=rowerzysci) myślicie, przejazd musi byc zorganizowany... Bo i rowerzysci liczą się w tym wszystkim najmniej. Najważniejsza jest autopromocja organizatorow, władz, przedstawicieli wszelakich itp... NO,ale skoro nic innego się nie dzieję, to warto nawet w takiej szopce wziąć udział... Miasteczko na terenach wojskowych, Mistrzostwa MTB i wszystko z tym związane, o ile mi wiadomo, zorganizował TKR (=Tczewski Klub Rowerowy, tczewskiklubrowerowy.pl ), więc nagrodzona Pani A.P. zbiera laury za nieswoją pracę... Udowadnia to tylko jak absurdalne takie nagrody są...
Odpowiedztrekking_gość
27.10.2011, 08:15
hobby AP
największą życiową pasją Pani A.P. są buty trekkingowe a nie rowery (może jest snickersem?), o czym ona sama pisze: http://www.pswe.org/palio/html.run?_Instance=pswe2&_PageID=4&_LngID=1&_CatID=387&_PersonID =35&_CheckSum=-543773176 ;P
Odpowiedzona_gość
27.10.2011, 11:04
kto był koordynatorem
Anna P. w dniu 24 września była wątpienia koordynatorem przejazdu rowerowego. Zrobiła to dobrze i poprawnie, bo mimo wcześniejszej pory niż zwykle - ilość tczewskich rowerzystów nie spadła, co dowodzi skutecznej akcji promocyjnej i za to Annie P. należą się brawa. Jednak tytułowanie Anny P. koordynatorem wszystkich działań w Tczewie to już jednak przesada... W zasadzie nie było takiego koordynatora, bo poszczególni organizatorzy imprez zwyczajnie ze sobą zgodnie współpracowali. W pewien sposób takim koordynatorem była M. Ciecholińska i ew. Jej bym przyznał taki tytuł "koordynatora dnia bez samochodu". Ale chyba Pani Anna P. napisała jakieś sprawozdanie do ministerstwa, a Pani G. Ciecholińska nie napisała - no i mamy nieco innych zasłużonych...
Odpowiedz_gość
27.10.2011, 17:49
przecież to była inicjatywa Tczewskiego klubu rowerowerowego ,ale jak widać urzędnik stara się zbierać punkty do awansu i nagród.
Odpowiedztkr_gość
30.10.2011, 22:37
PRAWDA !
Cytujjejci_gość
28.10.2011, 10:03
co kto zrobił
Anna P. zrobiła przejazd rowerowy. TKR zrobił Mistrzostwa MTB Kociewia (we współpracy z wieloma innymi podmiotami) TTF zrobił akrobatyczny pokaz rowerowy Stowarzyszenie KF Sport Promotion-Ag zrobiło Żuławy wkoło Nikt tych działań nie koordynował, bo nie musiał. W Tczewie wszyscy od spraw rowerów się znają i mają ze sobą kontakt. Każdy z organizatorów wykazał się dobrą wolą i każdy tak ułożył swoją imprezę, aby ułożyły się w łańcuszek atrakcyjnych działań. Nie wiem kto tu w czym namieszał. Może jakiś minister coś źle zrozumiał lub dziennikarz. Zresztą nieważne. Najważniejsze jest to, że prawdopodobnie tegoroczny dzień bez samochodu w Tczewie był najlepszą imprezą tego typu w Polsce. Minister chciał to w jakiś sposób uhonorować i doszedł do wniosku, że uczyni to względem Anny P., bo z nią miał jakiś tam kontakt. No i fajnie. Nie narzekajmy z powodu gaf ministrów. A teraz wio na rowery i siuuu na rajd rowerowy w sobotę do Malborka!!!! :D
OdpowiedzRAZEM_gość
28.10.2011, 16:01
Piknik
Tytułem uzupełnienia: ..... a Stowarzyszenie RAZEM z Górek zrobiło piknik rowerowy dla rodzin z małymi dziećmi!
Odpowiedz