Uczniowie "piątki" dostaną nowe boisko

Przy szkole powstaje boisko ze sztuczną nawierzchnią (fot. tcz.pl)
Uczniowie "piątki" dostaną nowe boisko
Dzieci uczące się w szkole podstawowej nr 5 na tczewskim Starym Mieście będą wreszcie mogły polubić lekcje wychowania fizycznego. Za kilka dni do dyspozycji uczniów zostanie oddane boisko wielofunkcyjne ze sztuczną nawierzchnią. Pierwszy etap prac związany z modernizacją szkolnego otoczenia kosztował ponad pół miliona złotych.

Termin realizacji pierwszego etapu inwestycji upływa w najbliższy poniedziałek (22. listopada):

- Wykonawca przekonuje, że zdąży wykonać wszystkie prace - wyjaśnia nam zastępca prezydenta Tczewa, Zenon Drewa - Została wykonana już wylewka, gotowa jest również płyta betonowa, kanalizacja deszczowa i oświetlenie. Pozostaje wyłożenie boiska nawierzchnią poliuretanową.

Dzięki pierwszemu etapowi inwestycji, którego wykonanie kosztowało 549 tys. zł, dzieci uczęszczające do "piątki" otrzymają dwa połączone boiska do gry w piłkę siatkową, koszykówkę i do piłki ręcznej. W ramach prac wykonano także nawierzchnię z polbruku między szkołą a boiskiem. Wykonawcą jest firma Kaszub z Kiełpina. W ramach kolejnego etapu robót przy szkole ma powstać bieżnia oraz skocznia do skoku w dal oraz plac zabaw dla najmłodszych uczniów placówki. Aby ruszył drugi etap prac, będzie trzeba zabezpieczyć odpowiednie środki w budżecie. Prawdopodobnie nastąpi to w przyszłym roku.


Drukuj
Prześlij dalej

Komentarze (10)
dodaj komentarz

  • jarq

    18.11.2010, 01:20

    Oczywiście; inne szkoły mają niech i 5-tka ma :)

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • _gość

    18.11.2010, 06:21

    No nareszcie, na tych kocich łbach dzieci mogły sobie zęby powybijać.

    Odpowiedz
    IP: 84.38.xx9.xxx 
  • ssij-moja-blada-szyje

    18.11.2010, 07:02

    To boisko nie było takie złe za moich czasów, no ale lata lecą więc ta modernizacja wpłynie na pewno na plus;) Fajnie że też zrobią bieżnię do biegu na 100 m i ogólnie cały kompleks do ćwiczenia lekkoatletyki, która często zaniedbywana jest na WFie, tylko każą biegać i biegać, a przecież lekkoatletyka to naprawde fajna sprawa ;) pozdrawiam uczniów i absolwentów SP5 ;)

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • hehehe

    18.11.2010, 08:10

    ...

    najważniejszym jest, że to robi MIASTO a nie na polecenie premiera - sosna :)))

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • longwayhome_gość

    18.11.2010, 10:33

    Smutne jest tylko to, że powinno być to zrobione już jakieś 15 lat temu. Za kolejnych 15 lat będziemy się cieszyć z tego, co tak nas denerwuje dzisiaj.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx3 
  • Zgadzam się._gość

    18.11.2010, 13:22

    Tyle, że nareszcie- zmienił się dyrektor, to i są robione modernizacje :) [w środku szkoła też została wyremontowana, dach, stołówka]

    Cytuj
    IP: 109.207.xx5.xx4 
  • _gość

    18.11.2010, 12:59

    propo

    top niech się zajmą tymi co za boiskiem cpają

    Odpowiedz
    IP: 83.25.xx8.xx7 
  • Dawid_gość

    18.11.2010, 22:20

    Przez ostatnie 15 lat nawierzchnia boiska była zmieniana dwukrotnie... i jeśli mnie pamięć nie myli to stało się to w odstępie 2-3lat... Nie mogłem dość dlaczego 3letnia płyta boiska była zdzierana i kładziona na nowo, ale faktem jest że boisko to było proste jak stół. Mimo, że od jego położenia minęło dobre 10 lat, to była to najlepsza asfaltowa powierzchnia w mieście (wliczając chodniki, boiska, drogi itd). Boiska wołające o pomstę do nieba były do niedawna w "Sportowej" SP2. W płycie głównego boiska było wtopionych mnóstwo kamieni, a sama płyta była bardzo popękana. Boczne boisko SP2 pływało podczas każdego upału... Mimo to zdążono wymienić płytę w SP5 dwukrotnie, a w "sportowej" grają w piłkę przy okazji uprawiało się biegi przełajowe... po boisku... Dużym problemem SP5 był brak pozostałej infrastruktury sportowej na otwartej przestrzeni (szczególnie bieżni). Jej powstanie to bardzo duży krok w przód.

    Odpowiedz
    IP: 109.207.xx9.xx3 
  • pierre.dzoncy

    19.11.2010, 00:04

    Pamiętam gdy chodziłem do SP5 (pełne osiem lat, bo takiego nieszczęsnego wynalazku jak gimnazjum jeszcze przez kilka lat miało nie być). Boisko to był nierówny asfalt z wystającymi kamieniami - w czasie wuefu i przerw zdarzały się wypadki i zaliczenie gleby na takiej nawierzchni zawsze było bolesne i krwawe. Poza tym potknięcie się na tamtym asfalcie nie było wcale takie trudne. Eh, dawne czasy... gra w nogę całą klasą kostką węgla (brykietem) pomiędzy murkiem z drzewami a zejściem do piwnicy gdzie mieszkał woźny czy konserwator. Ile razy wpadała nam tam ta zaimprowizowana piłka, tłukąc przy okazji klosz lampy nad schodami to nie policzę... Wyganianie wszystkich uczniów na dwór w czasie przerw, zbieranie pieniędzy przed sklepikiem (na dzieci przed wypadkiem :) Zero komputerów w szkole (obiecywano salę komputerową której się już nie doczekaliśmy), zimą nieszczelne okna i siedzenia na auli w kurtkach bo nie było kasy na węgiel... No i na lekcjach nikt nie pisał smsów ani nie słuchał mp3, bo ta technologia była jeszcze u nas nieznana. A jak kto chciał się do czegoś przygotować, czytał podręczniki (bo ściąg było niewiele a internet jako taki nie istniał).

    Odpowiedz
    Uż. zarejestrowany 
  • Absolwent_gość

    21.11.2010, 21:11

    Złote czasy - bitwy na śnieżki i kasztany (także w klasie), gra w banczek, kampa, wyścigi na kołach i słynne "trzy na lele". O komórkach nikt nie słyszał a zamiast surfować po necie grało się w commodore.

    Cytuj
    IP: 83.25.xx9.xx6 
Uwaga! Publikowane powyżej komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu, które dodano po zaakceptowaniu regulaminu. Tcz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Jeżeli którykolwiek komentarz łamie zasady, zawiadom nas o tym używając opcji "zgłoś naruszenie zasad komentowania lub zgłoś nadużycie" dostępnej pod każdym komentarzem.