Zaledwie kilka godzin zajęło kryminalnym z Tczewa zatrzymanie sprawcy podpalenia samochodu. W minioną sobotę policjanci zatrzymali 49-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego, który w nocy podpalił audi 80. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę (12 grudnia br.) ok. godz. 0.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o podpaleniu samochodu. Na miejsce wysłał policyjną grupę dochodzeniowo - śledczą.
- Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny z udziałem technika kryminalistyki, zabezpieczyli ślady, rozpytali mieszkańców. Właściciel spalonego samochodu wycenił straty na 5 tys. złotych. - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Kilka godzin po zdarzeniu tczewscy kryminalni zatrzymali 49-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego. Mundurowi ustalili również, że zatrzymany mężczyzna znał pokrzywdzonego i wcześniej już groził mu śmiercią oraz go wyzywał. Właściciel spalonego samochodu nie traktował dotychczas tych gróźb poważnie i nie zgłaszał policji.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę (12 grudnia br.) ok. godz. 0.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tczewie otrzymał zgłoszenie o podpaleniu samochodu. Na miejsce wysłał policyjną grupę dochodzeniowo - śledczą.
- Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny z udziałem technika kryminalistyki, zabezpieczyli ślady, rozpytali mieszkańców. Właściciel spalonego samochodu wycenił straty na 5 tys. złotych. - mówi st. asp. Dawid Krajewski, rzecznik tczewskiej policji. - Kilka godzin po zdarzeniu tczewscy kryminalni zatrzymali 49-letniego mieszkańca powiatu tczewskiego. Mundurowi ustalili również, że zatrzymany mężczyzna znał pokrzywdzonego i wcześniej już groził mu śmiercią oraz go wyzywał. Właściciel spalonego samochodu nie traktował dotychczas tych gróźb poważnie i nie zgłaszał policji.
Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Ten artykuł jest częścią bloku tematycznego:
Kronika policyjna
Kronika policyjna
Wydarzenia kryminalne w Tczewie, wypadki, akcje policji, porady, pościgi, procesy sądowe, rozboje, morderstwa
Komentarze (14) dodaj komentarz
gosc_gość
14.12.2015, 17:42
Obciążyć go kosztami
Powinien zostać obciążony wszystkimi kosztami zawiązanymi z tym zajściem. Mam na myśli akcję ratowniczą, jak również pracę policjantów oraz innych służb. Było to celowe działanie. Taka kara była by odpowiednia... Znając życie albo dostanie w nawiasach i zero konsekwencji lub będzie siedział i żył za pieniądze podatników co mu się spodoba... i nie zaprzestanie na takich wybrykach.
Odpowiedz_gość
14.12.2015, 20:34
chyba w zawiasach... ;-)
Cytuj_gość
14.12.2015, 18:18
no proszę, coraz mniej rzęchów na naszych tczewskich ulicach : ) wczoraj zasrana bejca dziś zasrane audi...
Odpowiedzjanek_gość
14.12.2015, 19:24
Tczewianie życzą tobie, żeby ktoś spalił twojego rzęcha
CytujTczewiak_gość
14.12.2015, 20:18
Sam jestes zasrany !!!!
Cytujswen_gość
14.12.2015, 21:31
Akurat takie zasrane audi jest dużo mniej awaryjne niż Twój zasrany wózek, z którego patrzysz na wszystkich z gory. Wolałbym jeżdzić zasranym autem niż mieć takie zasrane podejście do życia jak Ty.
CytujRaubvogel_gość
15.12.2015, 17:43
kolego Swen!
To Audi BYŁO mało awaryjne, kiedy ponad dwadzieścia lat temu opuściło salon sprzedaży. Większość takich starych aut w Polsce jest wyeksploatowana do granic możliwości i jeździ tylko dzięki trytkom, cybantom i srebrnej taśmie. Oczywiście, zdarzają się miłośnicy klasyków, którzy utrzymują auta w nienagannym stanie i potrafią np. kupić komplet nowych opon o wartości zbliżonej do wartości całego samochodu, jednak stanowią oni ułamek procenta kierowców...
Cytuj_gość
14.12.2015, 18:37
haj jezu
Odpowiedzmoojoo_gość
14.12.2015, 20:59
Warte 5 tysięcy ? Buahaha, chyba, że 3 tyś w gotówce w schowku było!
Odpowiedzdfg_gość
14.12.2015, 21:28
dfg
Raczej za nic mu fury nie spalił
Odpowiedzaqw_gość
15.12.2015, 07:38
Dlaczego jest w liczbie mnogiej, gdy zatrzymano jedną osobę?
OdpowiedzLux_gość
15.12.2015, 09:51
Może nie zgłaszał sprawy na policję bo wiedział, że to nic nie da? Jak zgłaszałem sytuację, w której mi groził typ to Pan dyżurujący przy telefonie mi odpowiedział "Ale zrobił coś Panu? Czego Pan od Nas oczekuje?" Takie są realia. Rzecznik policji kłapie co innego bo przecież nie będzie oczerniał swoich....
Odpowiedz_gość
15.12.2015, 12:26
Demaciaaa
Cytujodpowiedź do Lux - gość_gość
15.12.2015, 11:37
groźby karalne
Dyżurny z Policji zachował się prawidłowo,gdyż groźby karalne są przestępstwem ściganym na wniosek pokrzywdzonego.Pokrzywdzony mógł zadecydować czy chce niezwłocznej interwencji policji,spotkać się z dzielnicowym aby omówić problem lub od razu złożyć zawiadomienie o przestępstwie.Mógł też zażądać nawet wszystkich tych możliwości.Nie ma sensu od razu obrażać się na policjanta lub kierować się uprzedzeniami lub złością za wcześnie złe doświadczenia z policją np. otrzymany mandat. Ostatecznie w razie problemu z komunikacją, z policjantem można złożyć zawiadomienie o przestępstwie gróźb karalnych bezpośrednio/pisemnie w Prokuraturze. Uwaga!!! Pokrzywdzony musi bać się,że sprawca zrealizuje swoje groźby bo inaczej sprawa zostanie umorzona. To również nie wymysł policji lecz tak stanowi przepis.A jeżeli faktycznie policjant Cię zlekceważy to zawsze możesz spotkać się z jego Komendantem. Przy okazji mój komentarz inni zainteresowani mogą potraktować jako poradę [oby się nie przydała]. Pozdrawiam.
Odpowiedz