Gniew przygotowuje się do rewitalizacji rynku, pamiętającego jeszcze czasy średniowiecza. Koncepcja zakłada przywrócenie placowi Grunwaldzkiemu XIX-wiecznej świetności. Pomysł zakłada m. in. wyprowadzenie ze ścisłego centrum części aut.
Prace nad przygotowaniem strategii rewitalizacji rynku i okalających go ulic są już bardzo mocno zaawansowane. Wszystko wskazuje na to, że projekt będzie gotowy jeszcze w czerwcu - i zostanie przekazany do opiniowania wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
- Koncepcja zakłada m. in. powrót do założeń XIX-wiecznych. Chodzi m. in. o obniżenie płyty rynku, wymianę nawierzchni, powrót do pewnych rozwiązań, które można wprowadzić na podstawie dostępnych archiwaliów. Z kolei ulice przylegające do murów utrzymane byłyby w duchu średniowiecznym - mowa m. in. o nawierzchni z kocich łbów - tłumaczy nam zastępca burmistrza miasta i gminy Gniew, Wojciech Szulc - Z koncepcji wyłączony byłby teren zielony - to temat do dyskusji, jak go atrakcyjnie zagospodarować. Pomysłem może być m. in. ekspozycja archeologiczna.
Skąd szukać funduszy na rewitalizację, skoro nowe unijne rozdanie ma kłaść głównie nacisk nie na działania inwestycyjne - remonty kamienic, czy wymianę chodników, ale na tzw. rewitalizację społeczną? Urzędnicy tłumaczą, że najpierw należy wykonać zadania związane z remontem infrastruktury podziemnej - to zadania dla zarządców poszczególnych sieci. Kolejnym etapem jest m. in. wymiana nawierzchni. Gmina chce wykorzystać własne środki, ale też szukać dofinansowania zewnętrznego - w ramach np. funduszy z RPO przeznaczonych na ochronę dziedzictwa kulturowego.
- Mamy świadomość ogromu działań, jakie są przed nami. W całość jest zaangażowanych wiele podmiotów. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i działać, ale pamiętając też o innych zadaniach gminy, dotyczących m. in. skanalizowania wsi, gdzie bieżącej wody jeszcze brakuje - dodaje wiceburmistrz.
Gniewska rada wnioskowała ostatnio o usunięcie z rynku części samochodów - ma to dotyczyć pierzei północnej i zachodniej. Gmina musi najpierw jednak wskazać jakąś alternatywę dla parkujących w tym miejscu. Kilka miejsc mogłoby powstać w okolicy budynku dawnego sądu - to wymaga jednak najpierw zmiany zagospodarowania przestrzennego. Bezpłatny parking zostanie też wyznaczony przy ulicy Promowej. Urzędnicy sprawdzą, jak przyjmie się parkowanie w tym miejscu - i wtedy wyprowadzą cześć aut ze ścisłego centrum. Przypomnijmy, że kiedyś w Gniewie próbowano wprowadzić parkometry w rejonie Starówki - ostatecznie jednak tamtego rozwiązania nie wprowadzono w życie.
Prace nad przygotowaniem strategii rewitalizacji rynku i okalających go ulic są już bardzo mocno zaawansowane. Wszystko wskazuje na to, że projekt będzie gotowy jeszcze w czerwcu - i zostanie przekazany do opiniowania wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
- Koncepcja zakłada m. in. powrót do założeń XIX-wiecznych. Chodzi m. in. o obniżenie płyty rynku, wymianę nawierzchni, powrót do pewnych rozwiązań, które można wprowadzić na podstawie dostępnych archiwaliów. Z kolei ulice przylegające do murów utrzymane byłyby w duchu średniowiecznym - mowa m. in. o nawierzchni z kocich łbów - tłumaczy nam zastępca burmistrza miasta i gminy Gniew, Wojciech Szulc - Z koncepcji wyłączony byłby teren zielony - to temat do dyskusji, jak go atrakcyjnie zagospodarować. Pomysłem może być m. in. ekspozycja archeologiczna.
Skąd szukać funduszy na rewitalizację, skoro nowe unijne rozdanie ma kłaść głównie nacisk nie na działania inwestycyjne - remonty kamienic, czy wymianę chodników, ale na tzw. rewitalizację społeczną? Urzędnicy tłumaczą, że najpierw należy wykonać zadania związane z remontem infrastruktury podziemnej - to zadania dla zarządców poszczególnych sieci. Kolejnym etapem jest m. in. wymiana nawierzchni. Gmina chce wykorzystać własne środki, ale też szukać dofinansowania zewnętrznego - w ramach np. funduszy z RPO przeznaczonych na ochronę dziedzictwa kulturowego.
- Mamy świadomość ogromu działań, jakie są przed nami. W całość jest zaangażowanych wiele podmiotów. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i działać, ale pamiętając też o innych zadaniach gminy, dotyczących m. in. skanalizowania wsi, gdzie bieżącej wody jeszcze brakuje - dodaje wiceburmistrz.
Gniewska rada wnioskowała ostatnio o usunięcie z rynku części samochodów - ma to dotyczyć pierzei północnej i zachodniej. Gmina musi najpierw jednak wskazać jakąś alternatywę dla parkujących w tym miejscu. Kilka miejsc mogłoby powstać w okolicy budynku dawnego sądu - to wymaga jednak najpierw zmiany zagospodarowania przestrzennego. Bezpłatny parking zostanie też wyznaczony przy ulicy Promowej. Urzędnicy sprawdzą, jak przyjmie się parkowanie w tym miejscu - i wtedy wyprowadzą cześć aut ze ścisłego centrum. Przypomnijmy, że kiedyś w Gniewie próbowano wprowadzić parkometry w rejonie Starówki - ostatecznie jednak tamtego rozwiązania nie wprowadzono w życie.
Komentarze (6) dodaj komentarz
H_gość
23.06.2015, 13:37
N
Oby wyszlo im lepiej niz w tczewie
Odpowiedzolo_gość
23.06.2015, 15:46
A może tak do epoki dinozaurów sie przenieść? Wystarczy wszystko zburzyć i zasadzić las.Ludzie sobie pobudują szałasy i tez będą żyć.
Odpowiedz__gość_gość
23.06.2015, 16:19
Faktycznie powinny być wyznaczone nowe miejsca parkingowe, bo w Gniewie nie ma gdzie parkować!
OdpowiedzKtoś _gość
23.06.2015, 18:54
W pierwszej kolejności trzeba byłoby wysiedlić patologie. Dopiero potem można zacząć jakiekolwiek inwestycje.
OdpowiedzZuzka_gość
24.06.2015, 07:54
papier wszystko przyjmie, to tylko puste mrzonki, każdy kto choć trochę wie na temat najnowszego rozdania funduszy europejskich ma świadomość że Gniew na inwestycje nie dostania ani grosza nim nie zrobi rewitalizacji społecznej o której wiceburmistrz nie powiedział nic konkretnego. To brzmi jak zaklinanie rzeczywistości a szkoda bo to miasteczko ma potencjał....
OdpowiedzGosc_gość
24.06.2015, 09:27
Epoka
Nic nie zrobiono przez 25 lat i nic nie bedzie zrobione teraz Tak jak jest zostanie na lata długie Nie ma parkingów ? Gdzie nie ma? Jakie parkometry miały byc wprowadzone.? Wprowadzenie znaczy jakieś działania a nie rozmowę przy piwie Skoncentrowali sie przy parkometrach i co z tego wynikało ? Strata czasu!!!' Był ktoś z Was w dużym mieście w Europie? Miasta duże , turystów duzo i starówki puste od aut !!!! Mozna? Mozna! Ci durnie bo inaczej nie mozna ich nazwać albo jezeli nie durnie to złodzieje naszych podatkow bo nic nie robi Przez ostatnie 8 lat to na rynku jedynie pies zrobił KUPĘ!!! I tak zostanie!!!
Odpowiedz