Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaRadny Zbigniew Urban podczas miejskiej sesji (fot. tcz.pl/archiwum)
Czy radny Zbigniew Urban bezprawnie wtargnął na teren Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie? To ustalają teraz tczewscy śledczy. Tymczasem rajca podczas czerwcowej sesji Rady Miasta żalił się, że nasłano na niego organa ścigania. Zakład odbija piłeczkę i odpowiada, że wjazd na teren zakładu ze względów bezpieczeństwa musi być kontrolowany. ZUOS dodaje, że gdyby sytuacja dotyczyłaby wejścia na teren takich zakładów, jak np. LOTOS - również nikt by się z radnym "nie patyczkował".
Cała sprawa wypłynęła podczas czerwcowej sesji za sprawą wypowiedzi radnego Zbigniewa Urbana (RiO), który przyznał, że nie nagłośniłby tematu, jeśli doczekałby się przeprosin od prezesa ZUOS (Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie) - te jednak nie wpłynęły, dlatego zdecydował się zabrać głos i sprawę upublicznić. Cała sytuacja miała miejsce 3. czerwca - na dzień przed czerwcowym długim weekendem.
- Żadnej prywatnej wojny z panem prezesem Cegielskim nie toczę - co więcej na posiedzeniu komisji rewizyjnej - oczekiwałem od pana prezesa przeprosin - za działania, które podjął wobec mojej osoby. - mówił rajca - 3. czerwca przed Bożym Ciałem - o godzinie 14.30, kiedy zakład powinien pracować, pojechałem do ZUOSu. Strażnik na bramie mnie wpuścił, pojechałem do biurowca, poinformowano mnie, że poza prezesem Cegielskim, nikogo nie ma w zakładzie. Czekałem kilka minut, aż pan prezes się pojawi - zadzwoniłem do pani sekretarz Katarzyny Mejny, żeby zapytać, co mam w tej sytuacji zrobić, bo muszę dostarczyć dokument i dziś upływa termin jego dostarczenia. ZUOS powinien pracować, a byłem już na terenie zakładu. Pytam się, gdzie byli pracownicy. To jedna rzecz. Ale przeszedłem nad tym do porządku dziennego, bo wiem, że prezesi, dyrektorzy zwalniają pracowników przed długimi weekendami - to normalna praktyka. Nie podjąłem żadnych działań - jakież było moje zdziwienie, kiedy pan prezes w poniedziałek - wystosował pismo do starosty tczewskiego [Zbigniew Urban jest naczelnikiem w wydziale komunikacji starostwa. Wyjście z dnia czerwca było wyjściem prywatnym za zgodą przełożonych - przyp. red.], w którym poinformował, że wtargnąłem na teren zakładu. Jest zawiadomienie prokuratury i popełnieniu przeze mnie przestępstwa i że będę ścigany. Pytam się, czy naprawdę takiego prezesa trudno jest zastąpić. Pojawiłem się tam nie jako radny, ale obywatel, który w spółce komunalnej chce złożyć pismo.
Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Tczewie
Teraz sprawę wyjaśniają organa ścigania. 10. czerwca zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
- Sprawa została przekazana policji celem wykonania czynności sprawdzającym pod kątem przestępstwa z artykuł 193 Kodeksu Karnego* - mówi nam Ewa Ziębka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
*Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
"Pan Zbigniew Urban kłamie..."
O wyjaśnienia do całej sprawy poprosiliśmy również Mariana Cegielskiego, prezesa Zakładu Utylizacji i Odpadów Stałych w Tczewie:
- Pan Zbigniew Urban kłamie. Wbrew swoim twierdzeniom, które zaprezentował na ostatniej sesji Rady Miejskiej, wtargnął bez zezwolenia pracownika ochrony na teren Zakładu, gdzie przebywał niecałe 5 minut. Wynika to jasno z nagrań monitoringu, które przekazane zostały Policji. Pracownik ochrony powiadomił go, że w budynku biurowca znajduje się obecnie tylko pracownik gospodarczy, natomiast ja przebywam na terenie Zakładu. Po dwóch minutach od wtargnięcia Pana Urbana przyjechała Pani Krystyna Przeperska - Zastępca Dyrektora. W czasie tych dwóch minut Pan Urban zdążył już zawiadomić Urząd Miejski, że w ZUOS nie ma żadnego pracownika. Niezrozumiałym jest dla mnie, w jakim celu Pan Urban wtargnął na teren Zakładu, skoro sam stwierdził, że otrzymał od pracownika ochrony informację, iż w budynku administracyjnym nie ma nikogo poza pracownikiem na portierni. Na terenie Zakładu obowiązują ściśle określone procedury dotyczące wchodzenia na teren oraz przybywania na nim osób niebędących pracownikami zakładu. Procedury te wynikają z konieczności zapewnienia ochrony mienia zakładu oraz bezpieczeństwa osób przebywających na jego terenie - znajdują się tu między innymi odpady niebezpieczne, nie wspominając o nowoczesnych i bardzo drogich instalacjach do sortowania czy kompostowania odpadów. W związku z tym, żadna osoba postronna nie może wejść na teren zakładu - jak do parku miejskiego. Obowiązują tu podobne procedury jak np. w Lotosie lub jakimkolwiek innym zakładzie. Trudno zrozumieć logikę działania Pana Urbana, który zwolnienie lekarskie swojej żony chciał dostarczyć do rąk wyłącznie moich lub Dyrektor Przeperskiej, skoro miał możliwość przekazać je pracownikowi ochrony lub, będąc już w budynku biurowca, pracownikowi gospodarczemu. Zwolnienie wręczył dopiero Pani Przeperskiej. Co ciekawe, żona radnego pozostaje nieprzerwanie od dnia 4 maja tego roku na kolejnych zwolnieniach lekarskich i dotychczas nie było problemu z zawiadomieniem Zakładu o swojej nieobecności. Tym bardziej, że przepisy dają wiele możliwości zawiadomienia pracodawcy o zwolnieniu lekarskim i dostarczeniu go do zakładu pracy. Współczując chorej, żałujemy, że nie przyjęła wypowiedzenia zmieniającego stanowisko pracy i podjęła decyzję o rozstaniu się z Zakładem. Odnosząc się do pytania Pana Radnego, dlaczego w Zakładzie nie było pracowników, chciałbym krótko wyjaśnić, że w tym dniu, tj. 3 czerwca czyli dzień przed długim weekendem część pracowników otrzymała zgodę na zakończenie pracy o godzinie 14 w zamian za pracę podczas Dnia Komunalnika.
Sprawę związaną ze zmianą stanowiska pracy żony rajcy wyjaśnia Sąd Pracy w Malborku.
Dodajmy, że podczas sesji radny Urban wniósł również o obniżenie wysokości nagród rocznych przyznawanych prezesom spółek komunalnych - wymieniając właśnie ponad 53-tysięczną nagrodę dla prezesa Cegielskiego.
Aktualizacja - godz. 21.06. Oświadczenie nadesłane przez Zbigniewa Urbana:
Powiem krótko: Tylko idiota uwierzy w bajki prezesa Cegielskiego. Strażnik z własnej woli wpuścił mnie do zakładu. Wjechałem, przebywałem dostarczyłem zwolnienie (za potwierdzeniem) i wyjechałem przez nikogo niepokojony. W normalnej firmie nikt nie dostarcza zwolnień lekarskich sprzątaczkom i strażnikom z zewnętrznej firmy ochroniarskiej! No chyba że takie standardy Pan wprowadził :-) Czas się ogarnąć, a bajki o wtargnięciu i zakłóceniu miru domowego niech Pan opowiada wnukom. To nie Pana prywatny folwark, tylko miejski zakład, którego właścicielem są wszyscy mieszkańcy Tczewa.
Przyznaj się Pan, że pracowników do domu wcześniej rozpuściłeś przed weekendem (nie pierwszy raz zresztą) i zastanów, czy zasłużył Pan na 280 000 zł. wynagrodzenia, które w 2014 roku wypłacił Panu Prezydent Pobłocki. Jak się do tego doda prawie 120 000 zł. emerytury [w 2014r], to nie dziwi, że sodówka może do głowy uderzyć. Jutro też przyjadę do ZUOS-u przed 15:00. Tylko nie rozpuszczaj Pan załogi! Mam nadzieję, że będzie Pan miał na tyle cywilnej odwagi, że wpuści mnie Pan - bez eskorty Policji - do sekretariatu zakładu, żebym mógł w cywilizowany sposób dostarczyć dokument w godzinach pracy firmy, którą Pan chyba "kieruje". Wkrótce porozmawiamy o 212 kk., bo ten mi bardziej pasuje niż zaproponowany przez Pana 193kk. Pozdrawiam.
Cała sprawa wypłynęła podczas czerwcowej sesji za sprawą wypowiedzi radnego Zbigniewa Urbana (RiO), który przyznał, że nie nagłośniłby tematu, jeśli doczekałby się przeprosin od prezesa ZUOS (Zakładu Utylizacji Odpadów Stałych w Tczewie) - te jednak nie wpłynęły, dlatego zdecydował się zabrać głos i sprawę upublicznić. Cała sytuacja miała miejsce 3. czerwca - na dzień przed czerwcowym długim weekendem.
- Żadnej prywatnej wojny z panem prezesem Cegielskim nie toczę - co więcej na posiedzeniu komisji rewizyjnej - oczekiwałem od pana prezesa przeprosin - za działania, które podjął wobec mojej osoby. - mówił rajca - 3. czerwca przed Bożym Ciałem - o godzinie 14.30, kiedy zakład powinien pracować, pojechałem do ZUOSu. Strażnik na bramie mnie wpuścił, pojechałem do biurowca, poinformowano mnie, że poza prezesem Cegielskim, nikogo nie ma w zakładzie. Czekałem kilka minut, aż pan prezes się pojawi - zadzwoniłem do pani sekretarz Katarzyny Mejny, żeby zapytać, co mam w tej sytuacji zrobić, bo muszę dostarczyć dokument i dziś upływa termin jego dostarczenia. ZUOS powinien pracować, a byłem już na terenie zakładu. Pytam się, gdzie byli pracownicy. To jedna rzecz. Ale przeszedłem nad tym do porządku dziennego, bo wiem, że prezesi, dyrektorzy zwalniają pracowników przed długimi weekendami - to normalna praktyka. Nie podjąłem żadnych działań - jakież było moje zdziwienie, kiedy pan prezes w poniedziałek - wystosował pismo do starosty tczewskiego [Zbigniew Urban jest naczelnikiem w wydziale komunikacji starostwa. Wyjście z dnia czerwca było wyjściem prywatnym za zgodą przełożonych - przyp. red.], w którym poinformował, że wtargnąłem na teren zakładu. Jest zawiadomienie prokuratury i popełnieniu przeze mnie przestępstwa i że będę ścigany. Pytam się, czy naprawdę takiego prezesa trudno jest zastąpić. Pojawiłem się tam nie jako radny, ale obywatel, który w spółce komunalnej chce złożyć pismo.
Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Tczewie
Teraz sprawę wyjaśniają organa ścigania. 10. czerwca zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
- Sprawa została przekazana policji celem wykonania czynności sprawdzającym pod kątem przestępstwa z artykuł 193 Kodeksu Karnego* - mówi nam Ewa Ziębka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Tczewie.
*Art. 193. Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
"Pan Zbigniew Urban kłamie..."
O wyjaśnienia do całej sprawy poprosiliśmy również Mariana Cegielskiego, prezesa Zakładu Utylizacji i Odpadów Stałych w Tczewie:
- Pan Zbigniew Urban kłamie. Wbrew swoim twierdzeniom, które zaprezentował na ostatniej sesji Rady Miejskiej, wtargnął bez zezwolenia pracownika ochrony na teren Zakładu, gdzie przebywał niecałe 5 minut. Wynika to jasno z nagrań monitoringu, które przekazane zostały Policji. Pracownik ochrony powiadomił go, że w budynku biurowca znajduje się obecnie tylko pracownik gospodarczy, natomiast ja przebywam na terenie Zakładu. Po dwóch minutach od wtargnięcia Pana Urbana przyjechała Pani Krystyna Przeperska - Zastępca Dyrektora. W czasie tych dwóch minut Pan Urban zdążył już zawiadomić Urząd Miejski, że w ZUOS nie ma żadnego pracownika. Niezrozumiałym jest dla mnie, w jakim celu Pan Urban wtargnął na teren Zakładu, skoro sam stwierdził, że otrzymał od pracownika ochrony informację, iż w budynku administracyjnym nie ma nikogo poza pracownikiem na portierni. Na terenie Zakładu obowiązują ściśle określone procedury dotyczące wchodzenia na teren oraz przybywania na nim osób niebędących pracownikami zakładu. Procedury te wynikają z konieczności zapewnienia ochrony mienia zakładu oraz bezpieczeństwa osób przebywających na jego terenie - znajdują się tu między innymi odpady niebezpieczne, nie wspominając o nowoczesnych i bardzo drogich instalacjach do sortowania czy kompostowania odpadów. W związku z tym, żadna osoba postronna nie może wejść na teren zakładu - jak do parku miejskiego. Obowiązują tu podobne procedury jak np. w Lotosie lub jakimkolwiek innym zakładzie. Trudno zrozumieć logikę działania Pana Urbana, który zwolnienie lekarskie swojej żony chciał dostarczyć do rąk wyłącznie moich lub Dyrektor Przeperskiej, skoro miał możliwość przekazać je pracownikowi ochrony lub, będąc już w budynku biurowca, pracownikowi gospodarczemu. Zwolnienie wręczył dopiero Pani Przeperskiej. Co ciekawe, żona radnego pozostaje nieprzerwanie od dnia 4 maja tego roku na kolejnych zwolnieniach lekarskich i dotychczas nie było problemu z zawiadomieniem Zakładu o swojej nieobecności. Tym bardziej, że przepisy dają wiele możliwości zawiadomienia pracodawcy o zwolnieniu lekarskim i dostarczeniu go do zakładu pracy. Współczując chorej, żałujemy, że nie przyjęła wypowiedzenia zmieniającego stanowisko pracy i podjęła decyzję o rozstaniu się z Zakładem. Odnosząc się do pytania Pana Radnego, dlaczego w Zakładzie nie było pracowników, chciałbym krótko wyjaśnić, że w tym dniu, tj. 3 czerwca czyli dzień przed długim weekendem część pracowników otrzymała zgodę na zakończenie pracy o godzinie 14 w zamian za pracę podczas Dnia Komunalnika.
Sprawę związaną ze zmianą stanowiska pracy żony rajcy wyjaśnia Sąd Pracy w Malborku.
Dodajmy, że podczas sesji radny Urban wniósł również o obniżenie wysokości nagród rocznych przyznawanych prezesom spółek komunalnych - wymieniając właśnie ponad 53-tysięczną nagrodę dla prezesa Cegielskiego.
Aktualizacja - godz. 21.06. Oświadczenie nadesłane przez Zbigniewa Urbana:
Powiem krótko: Tylko idiota uwierzy w bajki prezesa Cegielskiego. Strażnik z własnej woli wpuścił mnie do zakładu. Wjechałem, przebywałem dostarczyłem zwolnienie (za potwierdzeniem) i wyjechałem przez nikogo niepokojony. W normalnej firmie nikt nie dostarcza zwolnień lekarskich sprzątaczkom i strażnikom z zewnętrznej firmy ochroniarskiej! No chyba że takie standardy Pan wprowadził :-) Czas się ogarnąć, a bajki o wtargnięciu i zakłóceniu miru domowego niech Pan opowiada wnukom. To nie Pana prywatny folwark, tylko miejski zakład, którego właścicielem są wszyscy mieszkańcy Tczewa.
Przyznaj się Pan, że pracowników do domu wcześniej rozpuściłeś przed weekendem (nie pierwszy raz zresztą) i zastanów, czy zasłużył Pan na 280 000 zł. wynagrodzenia, które w 2014 roku wypłacił Panu Prezydent Pobłocki. Jak się do tego doda prawie 120 000 zł. emerytury [w 2014r], to nie dziwi, że sodówka może do głowy uderzyć. Jutro też przyjadę do ZUOS-u przed 15:00. Tylko nie rozpuszczaj Pan załogi! Mam nadzieję, że będzie Pan miał na tyle cywilnej odwagi, że wpuści mnie Pan - bez eskorty Policji - do sekretariatu zakładu, żebym mógł w cywilizowany sposób dostarczyć dokument w godzinach pracy firmy, którą Pan chyba "kieruje". Wkrótce porozmawiamy o 212 kk., bo ten mi bardziej pasuje niż zaproponowany przez Pana 193kk. Pozdrawiam.
Wykop
Komentarze (78) dodaj komentarz
_gość
02.07.2015, 10:14
Popieram Prezesa Cegielskiego
Analiza postępowania w trybie pytającym, nie stwierdzającym: Pan Urban nie wtargnął (o tym oczywiście zdecyduje sąd) na teren ZUOS jako zwykły mieszkaniec, ponieważ powinien się wtedy bardziej liczyć z konsekwencjami. Wjechał tam jako radny licząc na to, że wjedzie wtedy bez konsekwencji. Że będzie mu wtedy „bardziej wolno”. Dobrze, że Prezes Cegielski sprostował, że nie chodziło o jakiś dokument (jak go nazywa Urban) a o zwolnienie lekarskie żony Urbana. Dziwię się, że nie ma jej imienia i nazwiska, ponieważ jest osobą publiczną o czym świadczą np. spoty rodzinne Urbana w ramach jego przeszłej kampanii prezydenckiej. Pan Urban co widać, raz postępowanie Prezesa co do zwolnienia swoich ludzi uważa za naganne, a potem uważa za normalną praktykę. Pytanie do Starosty: gdzie jest pisemny wniosek Urbana o zwolnienie go z godzin pracy w celach prywatnych? Nakazuje to kodeks. Czy może go Pan ujawnić? Czy on istnieje? Sąd zapewne zapyta. Dalej… słusznie jest napisane, że żadna inna firma by się nie patyczkowała - niech Pan Urban wjedzie tak do takiego Eatona czy Flexa. Nikt by się nie szczypał, a jakby miał zły dzień to już w ogóle. Pamiętajmy, że ZUOS naprawdę może mieć w zasobach materiały szkodliwe, czy zagrażające bezpieczeństwu. Prosimy Prezesa ZUOS o nagranie z monitoringu.
Odpowiedzelon_gość
02.07.2015, 10:45
A co jeżeli ochroniarz rzeczywiście wpuścił Urbana na teren zakładu? Czy Urban staranował bramę?
Cytujs_gość
02.07.2015, 10:56
na nagraniu w artykule widac ze Pan Urban ma bardzo zdenerwowany glos, lamiacy, placzliwy, przelekniony a zaklad powinien pracowac, to moge wjechac ? czyli jak starostwo konczy szybciej prace to mam prawo myslec ze sa w srodku ludzie i wejsc bez pozwolenia ?
Cytuj_gość
02.07.2015, 11:04
Co za bzdura i bełkot!!! Prywatne wyjścia z pracy reguluje regulamin pracy, a nie kodeks pracy. W każdym urzędzie znajduje się książka wyjść prywatnych, w której odnotowuje się godzinę wyjścia i powrotu w danym dniu oraz miejsca docelowego. Wniosek o wyjście wcale nie musi być pisemny (przynajmniej nie wynika to z kp).
Cytuj_gość
02.07.2015, 11:10
Od 23 sierpnia 2013 r. zasady odrabiania wyjść prywatnych zostały uregulowane w art. 151 § 21 K.p. W myśl tego przepisu nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych czas odpracowania zwolnienia od pracy, udzielonego pracownikowi, na jego pisemny wniosek, w celu załatwienia spraw osobistych. Jednocześnie ustawodawca zastrzegł, że odrobienie zwolnienia od pracy nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku dobowego i tygodniowego. tnij.tcz.pl/?u=d3f53f
Cytuj_gość
02.07.2015, 11:12
tnij.tcz.pl/?u=dd22d7
Cytuj_gość
03.09.2015, 20:15
Urban miał rację Policja umorzyła postępowanie.
Cegielski będzie się tłumaczył. Wielki prezes wielkich wizji. Śmiech na sali.
Cytuj_gość
02.07.2015, 10:19
Kiedyś do podobnej firmy ale w UK chciałem wjechać - prawie mnie potraktowali paralizatorem. Myślałem, że mam zgodę na wjazd - ale chodziło o to, że mam poczekać.
Odpowiedzadi_gość
02.07.2015, 10:21
" to normalna praktyka"
Oj Zbyszek już zapętlasz się w swoich kłamstwach. A tak swoją drogą co tam się dzieje w tym ZUOS: "przeszedłem nad tym do porządku dziennego, bo wiem, że prezesi, dyrektorzy zwalniają pracowników przed długimi weekendami - to normalna praktyka. Nie podjąłem żadnych działań ". Ja rozumiem, że dla Zbyszka to jest "normalna praktyka' w starostwie, że w trakcie pracy może sobie wyjść kiedy chce i gdzie chce (np. spotkania JOW-ow, przebudowa Jedności Narodu, prywatne "wycieczki" do ZUOS o 14.30 itd.) ale chyba ma jakiegoś przełożonego co powinien go ukarać za te samowolki? Ostatnio urbana jest wszedzie pełno (choć pozytywnych efektów jego działań brak), tak jak kulas wszedzie się wciśnie, przywita, podlansuje byle tylko być popularnym przed wyborami, taki tczewski celebryta. BTW w tym zuos to powinnien ktoś zrobić w końcu porządek (dziwne nagrody, "znajomki" ciągle na zwolnieniach, kończenie pracy kiedy się chce itp.) i to instytucja z poza Tczewa bo u nas to wiadomo ręka rękę myje i się jak zawsze okaże, że wszystko jest cacy a wyniki rosną na potęge.
Odpowiedzpewien prezes z Gdańska_gość
02.07.2015, 10:53
Życzę każdemu takiej pracy i firmy jak ZUOS
Z perspektywy biznesu ZUOS to także inwestycja, która powiększa majątek Waszego miasta o setki milionów złotych. Kiedyś, jakby Wasze miasto zechciało tą firmę sprzedać stało by się bardzo bogate. Dlatego to co zrobił Pan Cegielski i jego ludzie jest tak wartościowe. Dlatego tak się ich sowicie nagradza. Trzeba to zrozumieć. Ci ludzie (nie pomijam oczywiście również i szeregowych pracowników) zasłużyli na to swoją pracą, zaczynali bowiem od zera. A teraz się ich gnębi. Dlatego też uważam, że akcje plakatowe w Waszym mieście kto kolwiek je zrobił, czy wypowiedź Pana Zbigniewa Urbana od początku powyższego wideo są działaniami na szkodę Waszego miasta - atakuje się bowiem to, co w tym mieście staje się najbardziej wartościowe i atakuje się tych, którzy te dobro uzyskali. Wy musiecie o to dbać a nie temu szkodzić.
Cytujmaaat_gość
02.07.2015, 10:58
Drogi pewien prezes z Gdańska brzmisz jak szeregowy pracownik oddelegowany do pracy na odcinku internet. Słodycz że się wymiotuje tęczą . Zlituj się, bardziej subtelnie wykonuj powierzone zadanie
Cytuj_gość
02.07.2015, 11:08
Panie "pewien prezes..." - nie pomijasz Pan szeregowych pracowników, ale oni nie dostali 53 tys. tylko góra paręset zł. Czy taka "przepaść" jest zasadna, skoro to (cyt. z Ciebie) ci ludzie "zasłużyli na to swoją pracą"?
Cytuje_gość
02.07.2015, 10:32
ja tez popieram prezesa Cegielskiego Prywatna wojna i wielka obraza tylko dlatego ze zona radnego ma problem z pracodawca jest niepowazna. Sa przepisy prawa pracy i jezeli zona czuje sie urazona to ma prawo sie odwolywac, skarzyc pracodawce. Jej swiete prawo. Ale po co angazowac w to meza radnego ktory musi osobiscie skladac zwolnienia lekarskie, pisac na forum o tym czy wyksztalcenie wyzsze jest potrzebne czy nie stanowisko sekretarki paranoja
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 11:59
A czy to prawda, że żona Pana Urbana walczy w sądzie pracy o jakieś odszkodowanie finansowe?
Cytuj_gość
02.07.2015, 12:35
Pan prezes w sądzie zaproponował ugodę, ciekawe jak się skończy sprawa, mam nadzieję, że sąd załatwi sprawę obiektywnie. Wtargnął samochodem na teren zakładu - czyli co, staranował bramę, sterroryzował strażnika ? Z informacji wynika, że p.prezes był obecny na terenie spółki więc miał prawo się próbować z nim spotkać.
Cytujmaaat_gość
02.07.2015, 10:33
No własnie dobrze że Pan Prezes był łaskaw to potwierdzić, na terenie zakładu odbywa się czasowe składowanie materiałów niebezpiecznych, już wielokrotnie pytałam co to znaczy czasowe, co się z nimi dzieje później, jakie to materiały niebezpieczne, skąd się one u nas biorą i czy to z ich powodu powiat Tczewski ma trzecie miejsce w Polsce pod względem zachorowalności i śmiertelności z powodu nowotworów. Pan prezes może w końcu odpowie na te pytania? kolejna sprawa to problem znikających z ulic koszy na śmieci.
Odpowiedzja_gość
02.07.2015, 11:04
sznowny (a) maat
W Zuosie jest odrębny budynek gdzie gromadzone są odpady niebezpieczne. "Niebezpieczne" to pojęcie wynikające z obowiązujących przepisów prawa - i nie zawsze odpady "niebezpieczne" świecą w ciemności, gryzą i tworzą toksyczne chmury. W Zuosie zbiera się baterie, zużyty sprzęt elektryczny, olej przepracowany, opakowania po olejach itd. - to są właśnie odpady niebezpieczne. MY je tam zawozimy. Odpady te nie są przerabiane z ZUOSie - trafiają do specjalistycznych firm po zebraniu ilości transportowej
Cytuj_gość
02.07.2015, 11:14
trzecie miejsce w Polsce pod względem zachorowalności i śmiertelności z powodu nowotworów jest spowodowane fatalnym stanem onkologii w naszym powiecie, bo powietrze w porównaniu do innych regionów to na Pomorzu mamy w miarę ok.
Cytujmaaat_gość
02.07.2015, 12:25
Mylicie sądząc, że trzecie miejsce zawdzięczamy złemu stanowi onkologii. Zatrważająca ilość nowotworów u dzieci w wieku niemowlęcym jak i nowotwory wrodzone - drugie miejsce w Polsce. To nie późne wykrycie, bo jeśli wykrywa się zmiany nowotworowe w czasie ciąży i zaraz po urodzeniu dzieci trafiają na leczenie. Wmawia się nam, że to wina pacjentów, że nie chodzą się odpowiednio często badać, wina lekarzy, że źle leczą ale nigdy nie mówi się, ze to dziwne że sama ilość nowotworów na 1000 mieszkańców jest bardzo duża. Mówimy tu nawet nie o śmiertelności, ale o zapadalności a ta podana w liczbach bezwzględnych sytuuje nas na 3 miejscu w Polsce. Skąd tylu chorych? Choroba nie bierze się ze złej medycyny, to za śmiertelność możemy winić poziom medycyny, ale nie liczbę zachorowań. Ogromna jedna z największych w Polsce liczba problemów z tarczycą, ogromna liczba astmy. Mamy problem środowiskowy, który powoduje zachorowania na te choroby, drugi problem to być może kiepskie leczenie. Ale to są dwa osobne problemy . Jeszcze raz powtarzam: Medycyna nie odpowiada za zachorowalność na raka, odpowiada za śmiertelność
Cytujdo maaat_gość
02.07.2015, 13:12
czyli za śmiertelność na raka w naszym regionie odpowiadają baterie i świetlówki gromadzone w ZUOS?? to jakaś demagogia. Problem środowiskowy mamy i owszem, ale największymi trucicielami jesteśmy MY - wrzucamy odpady niebezpieczne do odpadów komunalnych, z kominów domków jednorodzinnych zimą leci czarna sadza - spala się wszystko - również śmieci, to MY wyrzucamy śmieci do lasów itd itd, A jak powstaje fajny duży ekozakład jak ZUOS to nazywany jest przez nas największym trucicielem miasta - i to jest paranoja
Cytujmaaat_gość
02.07.2015, 15:58
Za wyleczalność i śmiertelność odpowiada medycyna, mnie interesuje co jest powodem tak ogromnej zachorowalności. Musi być powód dlaczego jest tak źle i należy go znaleźć. Podejrzewać należy wszystko i rzetelnie wszystko sprawdzać. Wodę, powietrze, jedzenie wszystko, dlaczego u nas jest tak źle, gorzej niż na Śląsku? Przecież każdy ma żywotny interes w tym by wykryć przyczynę obecnego stanu. Nie wierzę w to całe wmawianie zwykłym obywatelom, że to wina pojedynczych gospodarstw domowych. Uważam, iż władze powinny zająć oboma problemami czyli 1. Dlaczego mam tak wysoką zachorowalność i 2. Jak polepszyć wykrywalność i leczenie tak by zmniejszyć śmiertelność. To są realne problemy powiatu i wszystkich mieszkańców
Cytuj_gość
02.07.2015, 10:38
Dzwoniąc do Pani Mejny wykorzystał Pan status osoby prywatnej czy publicznej (radny)? Dzwonicie do siebie prywatnie, czy tak na prawdę tylko służbowo? Jeśli "wjazd" miał charakter prywatny to w jakim celu prosi Pan o pomoc komisję (jak dobrze słyszałem) rewizyjną? Czemu o swoich prywatnych sprawach mówi Pan zatem na sesji wykorzystując mównicę radnego? Pownien Pan jak zwykły mieszkaniec napisać do Rady Miejskiej np. list. Czy ja jako zwykły plebs mogę pójsć na sesję i o swoich problemach poinformować media i zawracać głowę radnym? Czemu przed Pana wystąpieniem Pan Augustyn zwraca się do Pana "proszę Panie radny" i udziela Panu głos - a nie zwraca się "proszę Panie Urban" - a Pan nie prostuje. Ja wnioskuje, że wszystko robił Pan jako radny, nie zachował się Pan jak zwykły mieszkaniec, bo ten zachowuje się inaczej. Oczywiście o nic Pana nie oskarżam, chce jasnej sprawy - jako wyborca mam prawo wiedzieć i proszę o wyjaśnienia. Tym bardziej, że jestem z okolicy Jedności Narodu. Zacytuję Pana "kiedy pochwalam to chwalę, kiedy z czymś się nie zgadzam krytykuję" - mniej więcej to Pan powiedział zwracając się do Prezydenta - dlaczego my wyborcy nie możemy Pana ktrytykować? Możemy i z chęcią co raz częściej będziemy to robić. Na końcu sami zdecydujemy, czy ponownie oddac na Pana głos czy tez nie.
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 10:59
Słychać strach...
OdpowiedzTczewianin_gość
02.07.2015, 11:03
Skandal
Dla mnie 53000 nagrody dla jakieś nieporozumienie, a liczba lizusów Cegielskiego w tych komentarzach poraża. Nie macie co robić w ZUOSie?
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 11:03
W 5 minucie i 39 sekundzie Pani Chylicka krótko się wypowiedziała xD :)
Odpowiedzava_gość
02.07.2015, 11:03
Dość Z. Urbana
Już mam dosyć Urbana, wszędzie o nim pełno. Za chwilę mi z lodówki wyskoczy, aż się boję jej otwierać.
Odpowiedzsdf_gość
02.07.2015, 11:07
ło matko kto na tego typa głosuje??!
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 11:17
Na miejscu ZUOS napisałbym prośbę do ZUS o skontrolowanie niezdolności do pracy Pani Urban, bo istnieje uzasadnione przypuszczenie, że jej "niezdolność do pracy" spowodowana jest sytuacją pracowniczą, a nie zdrowotną i nie powinna ona pobierać zasiłku chorobowego.
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 11:30
A załóżmy, że Pan Urban wjeżdża spokojnie na teren ZUOS i potem "chwali się", że zrobił to bez poblemu. Czy Prezes nie popełnił błędu? Raczej nie będzie szczęśliwy.
Odpowiedzmaaat_gość
02.07.2015, 13:32
Zaplanował prowokację. Mówi, że w prywatnej sprawie, ale krzyczy, że nie wpuścili radnego
Cytuj_gość
02.07.2015, 12:05
Ciekawe dlaczego tak mało krytyki za prywatę prezesa w spółce. Puścił szybciej, bo pracowali przy dniu komunalnika, kpina. Jak to była jego prywatna firma niech robi co chce.
Odpowiedzambasador kore jan du_gość
02.07.2015, 12:55
Czyli lepszym rozwiazaniem bylo zaplacanie pracownikom nadgodzin (+100% poza standardowym wymiare) za to ze pracowali przy dniu komunalnika, niz ich puscic godizne szybciej gdzie i tak wydajnosc jest mniejsza ?
Cytujmargo_gość
02.07.2015, 12:32
Mniej zorientowanym: pani Alina U. zatrudniona w ZUOS (nawiasem - też nie z sufitu, a po zabiegach męża) została przeniesiona na inne, bardziej odpowiednie dla jej możliwości stanowisko. Ona może by to i zdzierżyła, bo i zakres obowiązków mniejszy, i mniej wymagań i kompetencjami nie trzeba przesadnie świecić..... ale nie jej mąż! Radny, naczelnik i exkandydat na prezydenta! Kobiecina nagle zaczęła przewlekle chorować, jednak nie na tyle obłożnie by leżeć w łózku. Niech zgadnę? Coś neurologicznego? Coś co wymaga "pomocy" lekarza- inwestora Jakuba M., zwanego "złotówą"??? Co w tej sytuacji robi mściwy mąż? Podejmuje otwartą prywatną walkę z Cegielskim. A my, durny naród, się tym jaramy - po co???
OdpowiedzZbigU
03.07.2015, 16:07
Prawda Was wyzwoli, poczekajcie.
Nic, co wyżej napisane nie jest prawdą. Ani jedno zdanie, ale wszystko w swoim czasie.
Cytujurzędasy _gość
02.07.2015, 13:04
w normalnym zakładzie pracy-nie ma czegoś takiego jak szybciej sobie wyjdzie-zapomnij.Potem każdą minutę ,każdy kwadrans musisz odrobić...ale nie w urzędzie-po cichaczu na zakupy,po cichaczu po śniadanko,po cichaczu po obiadek :) po cichaczu wypad za miasto :) parodiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaa
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 14:22
nie umiesz czytać, że ludzie wybrali godziny za Dzień Komunalnika, na który musieli "dobrowolnie" przyjść w dzień wolny od pracy???
Cytujs_gość
02.07.2015, 15:17
a ja pracuje w prywatnej spolce w tczewie, zatrudniajacej sporo osob i nie ma problemu zeby 1-2 razy w ciagu dnia wyjsc cos zalatwic na parenascie minut
Cytujgość_gość
02.07.2015, 13:17
pewien prezes z Gdańska
Jestem zdziwiony opinią pewnego prezesa z Gdańska. Czy to p. Cegielski wybudował zakład ZOUS z własnych pieniędzy? Na czym polega jego wkład pracy, że otrzymuje 53 tys. zł nagrody rocznej? Chyba jednie za to, że jest prezesem. Za kierowanie zakładem pracy otrzymuje wynagrodzenie miesięczne lub kontraktowe i to wystarczy. A tak w ogóle to z wejścia p. Urbana na teren "szczególnie niebezpiecznego" zakładu pracy robi się wielką aferę i zatrudnia policję i prokuraturę, które i tak mają dość roboty
Odpowiedzwwww_gość
02.07.2015, 15:18
pozyskal srodki z ue , mogl siedizec i pierdziec w stolek od 1 do 30stego i tylko dyrygowac. on podjal inicjatywe
Cytuj_gość
02.07.2015, 13:55
Z tego wynika, że Urban załatwił pracę w ZUOSie dla swojej niedouczonej żony, która się nie sprawdziła. Przenieśli ją na stanowisko zgodnie z jej kompetencjami i URBAN dostał wścieklizny i wysłał żonę na zwolnienie ,a że pracuje w radzie nadzorczej szpitala to z zwolnieniem nie ma problemu. Wszystko się załatwia po kolesiostwu .
OdpowiedzZa Zbigem_gość
02.07.2015, 14:33
znając pracę czczewskich śledczych zapis z kamer monitoringu zniknie.
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 16:10
Od samego rana... lepimy bałwana http://www.youtube.com/watch?v=dnNi1IZMGnw
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 16:53
Znowu ten typ URBAN CZY KTOŚ TEGO GOŚCIA NIE MOŻE doprowadzić do porządku dokopać mu niech zginie raz na zawsze z życia tego miasta
Odpowiedz02.07.2015, 18:02
I puenta-glos zabieraja sami pracownicy spolek miejskich i urzedoow swiadczy o tym ton wypowiedzi,przedsiebiorcy wola stac z boku by nie stracic ostatnich zlecen tych spolek i Um.Wstyd,strach i czort wie co tam jeszcze.
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 21:11
Radny zazdrości najwyraźniej Cegielskiemu pozycji - i tyle. Zamiast działać na rzecz miasta - takie pierdoły - wstyd takie rzeczy wyciągać na forum publiczne
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 21:13
zbyszek - daj se już siana - nikogo już nie przekonują twoje rewelacje
Odpowiedzgosc_gość
02.07.2015, 21:22
no pieknie,
kto szuka ten znajduje tropy....czy ktos sprawdza czy Tczewik nie ma takich "skarbów"? tnij.tcz.pl/?u=7a6ed9
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 21:40
A kancelaria już dzwoniła? Chyba nie skoro jeszcze sobie śmieszkujesz. A potem już tylko marszałek...
OdpowiedzZbigU
02.07.2015, 22:43
prezesi mają kasę, więc stać ich na:
tnij.tcz.pl/?u=92ab44 Czekam, ale nie wiem, czy się zdecydują. Ja adwokata nie wezmę, bo sprawa jest zbyt prosta i banalna i ta karna i ta cywilna.
Cytujharjokari_gość
02.07.2015, 21:49
Zbigu, a ty w tym ZUOSie to byłeś w czasie pracy, czy może też skorzystałeś ze stosowanej szeroko praktyki zwalniania ludzi przed czasem?? Aha, no i pytanie kluczowe - czy twoi podwładni wyszli również szybciej. Przykładowo przed 14.30?
OdpowiedzGosć_gość
02.07.2015, 22:05
premie dla tych panow
otrzymałam za szyba samochodową ulotke z wizerunkiem Pana prezydenta jako mikołaja który z naszej w wspólnej kasy tak lekką rączką rozdaje prezenty w formie nagród z tymi rozdanymi nagrodami świetnie poradził sobie Prezydent Słupska nie dając w ogóle powiedział że z budżetu nie będzie fundował nagrod a co robi nasz prezydent po 50 tysięcy złotych czy tez więcej otrzymują ludzie którzy mało co robia a do tego jeszcze mają emerytury to już uważam zakaralne wstyd panie prezydencie tylko pokazywać się pan umie bo rzadzic wcale
Odpowiedz_gość
02.07.2015, 22:15
W mieście Urban w gminie Augustyniak!
Odpowiedzgostek.tczewiak_gość
02.07.2015, 22:28
ZU już niedługo przyjdzie ci pewnie zaśpiewać(cienko) - "miałeś chamie złoty róg.......... ostał ci się jeno sznur"
Odpowiedzprzerwa śniadaniowa_gość
03.07.2015, 08:37
post nie łamie regulaminu
Zaczęło się straszenie ? Stare ubeckie metody.... potem przyjdzie wyzwanie śledzenie nękanie, a na koniec wielokrotne samobójstwo?
Cytujwp.pl_gość
03.07.2015, 07:42
nie idzie chłopa słuchać
Panie Cegielski ,proszę działać skutecznie......
Odpowiedz_gość
20.07.2015, 20:53
Mirek z tego bata nie ukręcisz
Cytujwp.pl_gość
03.07.2015, 07:56
Radny 201
Czy Pis nie może się dogadać z PnP w powiecie?? Rozwiąże to wiele problemów... Panie Starosto, Panie Prezydencie razem można więcej i lepiej... Wicia wierzchem zbyt długo jedzie:)
Odpowiedz_gość
03.07.2015, 08:11
Co Prezydencie, co Prezydencie? Czy to on zaczyna te spory? Nie odwracaj kota ogonem.
Cytujprzerwa śniadaniowa_gość
03.07.2015, 08:27
post nie łamie regulaminu
PnP oszukał PIS podczas rozmów o koalicji. Nikt nie jest głupi. Teraz pnp na kolanach żebra u bram pis tylko w jednym celu, żeby wywalić radnego, który za dużo niewygodnych dla władzy spraw ujawnia. Ale po co PIS ma mieć przeciw sobie radnego, jeżeli może być przeciw pnp i po? Tym bardziej, że potem pnp znów wykiwa pis a Pobłocki będzie jedynym kandydatem na prezydenta. PO już spacyfikował, a teraz kolej na PIS. To żebranie o porozumienie może mieć też związek z tym, że po wyborach rządzić będzie PIS, a wtedy prezydent nie dostanie obiecywanych przez PO pieniędzy na inwestycje i skutek będzie taki, że następny prezydent będzie z PIS. Ha ha ha!
Cytuj_gość
03.07.2015, 08:35
Jasne! Bo ludzie w Tczewie z reguły wybierają prezydenta za to czy zdobył środki Unijne, a nie za to co w poprzedniej kadencji zrobił dla miasta. Bzdury piszesz i lepiej jedź śniadanie. Żaden PiSowiec czy inny nie wygra obecnie z kimś kto robi tak wiele dla Tczewa jak Prezydent Pobłocki.
Cytuj_gość
03.07.2015, 08:38
Niech się Pan Żynda czy Pan Smoliński nie łudzą. Ludzie widzą, kto i co zrobił dla miasta. To nie jest Warszawa i rozgrywki rządowe. To zwykłe miasto i zwykli ludzie.
Cytujprzerwa śniadaniowa_gość
03.07.2015, 08:44
post nie łamie regulaminu
A teraz podejdź do szafy i zaśpiewaj kultowy kawałek z filmu "MIŚ".... łubu dubu łubu..... dalej znasz, a potem zameldujemy wykonanie zadania, albo weź coś na uspokojenie.
Cytujb_gość
03.07.2015, 09:14
mhhh , w normalnej firmie nie wreca sie zwolnien sprzataczce, ale jezeli ta normalna firma, urzad NIE PRACUJE bo juz poszla do domu, to sie do niej nie wchodzi i nie wrecza zwolnienia. trudno jak poczte ostatnio zamkneli przed weekendem to mialem tam wejsc bo niby pracuje? a puszczac do domu w starostwie to wolno tak ?
Odpowiedz_gość
03.07.2015, 13:06
Hmm o co kaman?
Ale zakład miejski zuos pracuje do 15, więc jak może nie pracować o 14.30?
CytujSOWA _gość
03.07.2015, 09:22
x
Wtargnięcie na teren zakładu to nie przestępstwo od tego jest ochrona aby do tego nie dochodziło i co ma do tego policja , ZUOS to spółka komunalna zależna od władz miasta a p Urban jest radnym i sprawdzenie jak funkcjonuje zakład leży w jego kompetencjach P Cegielskiemu rzeczywiście sodówka uderzyła go głowy może nie sodówka ale kasa brana za friko
Odpowiedzw_gość
03.07.2015, 13:41
pan urban nie jest poslem na sejm rp i nie ma prawa wchodzic a mocy uprawien radnego nawet do kantorku w UM
Cytujida _gość
03.07.2015, 14:38
WSTYD!!!!!!!!!!!!
Panie Urban wstydź się !!!! Tylko szkodzisz wizerunkowi RIO . Przez takich jak Pan wielu z waszego ugrupowania nie weszło do rady . Lepiej zrezygnuj z członkostwa w RIO.
OdpowiedzZbigU
03.07.2015, 16:17
Czekam na remont J.Narodu
A to nowy kierunek, wszyscy idą do pnp za chlebem... byli już tacy, co żądali od starosty wywalenia mnie z pracy, bo nie mogą sobie ze mną w Radzie Miejskiej i urzędzie poradzić... i usłyszeli: nie ma mowy, bo robi to, co do niego należy.
Cytuj_gość
03.07.2015, 18:16
Zbyszku, z każdym można sobie poradzić, naprawdę. Z tobą też. To tylko kwestia czy się tego chce czy nie :) A tak nawiasem: to ty słyniesz z działań "za chlebem". Jedną d... na kilku stołkach.
Cytuj_gość
03.07.2015, 20:02
Niech kupią alkomat to sobie poradzą
CytujZbigU
04.07.2015, 00:12
wiśnia na torcie
Z każdym, masz rację, ja też jeszcze nie wiem, czy tego chcę dla ciebie.
Cytujjózek_gość
03.07.2015, 18:29
zbigniew urban
panie zbigniewie robi pan ludziom pod górę obrażając ich na forum pana Home Pana Fornalika i innych . Powiem że nie wyszło to Panu na dobre a cenę jaką Pan za to zapłaci będzie duża już zbiera pan plony zasiane przez swoją osobę ma pan 46 lat a zachowuję się pan jak dziecko taka prawda Pan Cegielski jest jednym z szanowanych i podziwianych osób w Tczewie daruj sobie Pan to wszystko schowaj Pan się gdzieś bo z czasem usiądzie się pan raz i będzie płakał pan jak dziecko nie zadzieraj pan z innymi bo skutki będą opłakane
OdpowiedzZbigU
04.07.2015, 00:30
Panie Józek, przeczytałem wszystko i
Ani słowa o Panu Kazimierzu i Marcjuszu nie napisałem. Inna sprawa z Panem Marianem, ale to nie jego wina. Jest w pewnym sensie ofiarą i nigdy nie odbierałem mu zasług, wręcz przeciwnie - co sam potwierdzi.Proszę mnie nie straszyć, to nie ja doprowadziłem do tej sytuacji i nie na mojej połowie jest piłka. Zbigniew piszemy z dużej litery, Urban też, chyba że jest to celowe w kontekście innych osób, które Pan wymienia. Na żniwa póki co nie narzekam, cieszą mnie gesty poparcia zwykłych ludzi a nawet prominentów - chociaż Ci ostatni raczej z ukrycia.
Cytujb_gość
04.07.2015, 09:03
racja
Cytujg_gość
03.07.2015, 19:44
A nie mozna sobie po prostu chodzic do pracy bez otoczki typu ktos chodzil probowal ja wiem nie powiem. Po co pisac na forum ee
OdpowiedzZbigU
04.07.2015, 01:11
Na tym kończę komentowanie w tym temacie.
Czekam na mecz, patrzę w niebo i przypomniał mi się kawałek... http://www.youtube.com/watch?v=u4FNjQJpJR4 pozdrawiam ;-)
OdpowiedzAntyzbig _gość
04.07.2015, 13:28
Zbiegiem sterują
On sam nie wie co robi wicia i wojt nim sterują
Odpowiedzkolega_gość
05.07.2015, 21:52
Zbigniewie jaki z ciebie łaskawca ani słowa o Panu K i Panu M doprawdy powinni ci być wdzięczni do końca życia a Pan Marian "ofiara" ja widziałem ma się dobrze. Ofiara to jesteś ty ale losu. Po co ci to wszystko było?
Odpowiedz