Kilka dni temu Biblioteka Narodowa przedstawiła raport odnośnie stanu czytelnictwa w Polsce. Jego wyniki są przerażające - okazuje się ponad połowa Polaków nie czyta nie tyko książek, ale nawet najkrótszych tekstów. Eksperci apelują, że zamiłowanie do książek musimy zacząć wpajać już najmłodszym maluchom. Na codzienne obcowanie z książką czas powinny znaleźć już przedszkolaki.
We Francji czyta 70 proc. obywateli, w Czechach - blisko 80 proc, w Polsce 44 proc. - i tylko 12 proc. Polaków czyta więcej niż sześć książek rocznie. Po książkę nie sięgają głównie emeryci i renciści, osoby bezrobotne, mieszkańcy małych miasteczek i wsi. Niestety, czytaniem nie są zainteresowane także dzieci, u których słowo pisane przegrywa z grą, czy bajką na ekranie telewizora. Dlatego wyposażeni w zapas książeczek dla najmłodszych wybraliśmy się do tczewskiego przedszkola "Fantazja", któremu przekazaliśmy dziecięcą literaturę. Eksperci apelują, by właśnie dzieciom w wieku przedszkolnym wpajać nawyk częstego przebywania z książką.
- Warto przynajmniej godzinę dziennie spędzić z dziećmi, zarówno w przedszkolu, jak w i w domu, na czytaniu - np. na dobranoc. My czytamy dzieciom po zupce, w ramach relaksu po pierwszym obiadku. Czasami czytamy również popołudniami - dzieci wtedy wypoczywają. To dzieci same wybierają, to co im czytamy. Co jest najlepsze dla takich maluchów? Przede wszystkim książeczki, na podstawie których nagrywane są później jakieś bajki w telewizji. Dzieci najbardziej lubią słuchać "Królewny Ścieżki", "Kopciuszka", czy "Śpiącej Królewny". Te postacie przedszkolaki znają i chętnie o nich słuchają. - wyjaśnia nam Agata Labenz z przedszkola "Fantazja" .
Tymczasem na razie czytelnictwo w Polsce ma ratować rządowy program Kultura+. Przedsięwzięcie zakłada m.in., że państwo w latach 2011-15 wyłoży ok. 375 mln zł na realizację Biblioteki+ - 150 mln przekaże rząd, 225 mln zł samorządy. Dzięki tym środkom w całym kraju ma powstać sieć nowoczesnych bibliotek wzorowanych na krajach skandynawskich.
We Francji czyta 70 proc. obywateli, w Czechach - blisko 80 proc, w Polsce 44 proc. - i tylko 12 proc. Polaków czyta więcej niż sześć książek rocznie. Po książkę nie sięgają głównie emeryci i renciści, osoby bezrobotne, mieszkańcy małych miasteczek i wsi. Niestety, czytaniem nie są zainteresowane także dzieci, u których słowo pisane przegrywa z grą, czy bajką na ekranie telewizora. Dlatego wyposażeni w zapas książeczek dla najmłodszych wybraliśmy się do tczewskiego przedszkola "Fantazja", któremu przekazaliśmy dziecięcą literaturę. Eksperci apelują, by właśnie dzieciom w wieku przedszkolnym wpajać nawyk częstego przebywania z książką.
- Warto przynajmniej godzinę dziennie spędzić z dziećmi, zarówno w przedszkolu, jak w i w domu, na czytaniu - np. na dobranoc. My czytamy dzieciom po zupce, w ramach relaksu po pierwszym obiadku. Czasami czytamy również popołudniami - dzieci wtedy wypoczywają. To dzieci same wybierają, to co im czytamy. Co jest najlepsze dla takich maluchów? Przede wszystkim książeczki, na podstawie których nagrywane są później jakieś bajki w telewizji. Dzieci najbardziej lubią słuchać "Królewny Ścieżki", "Kopciuszka", czy "Śpiącej Królewny". Te postacie przedszkolaki znają i chętnie o nich słuchają. - wyjaśnia nam Agata Labenz z przedszkola "Fantazja" .
Tymczasem na razie czytelnictwo w Polsce ma ratować rządowy program Kultura+. Przedsięwzięcie zakłada m.in., że państwo w latach 2011-15 wyłoży ok. 375 mln zł na realizację Biblioteki+ - 150 mln przekaże rząd, 225 mln zł samorządy. Dzięki tym środkom w całym kraju ma powstać sieć nowoczesnych bibliotek wzorowanych na krajach skandynawskich.
Komentarze (9) dodaj komentarz
B_gość
24.02.2011, 06:58
to na szczęście normę odrobiłem w styczniu.
Odpowiedz_gość
24.02.2011, 07:35
No mnie te statystyki nie dotyczą. Na szczęście!
OdpowiedzC>K>M
24.02.2011, 07:52
Przykre to wszystko, wtórny analfabetyzm.
OdpowiedzD a r
24.02.2011, 08:04
Nieważne ile się czyta, ale jak się czyta.
Odpowiedz_gość
24.02.2011, 10:12
nooo
"O postępowaniu z ludźmi przeczytałem 100 książek Synku jak ty smarkałes jeszcze w pieluchy to ja skakałem jak żabka po głowach takich frajerów jak ty, a ja przeczytałem w życiu 2 książki Doprawdy co to było poczytaj mi mamo pierwsza z nich to ojciec chrzestny Jakbyś ją przeczytał to dowiedziałbyś się że nie zdradza się przyjaciół i nie zdradza ich żon ale ty naczytałeś się jakiś pierdół o żabach i teraz na siłe próbójesz wcisnąć je innym - nie Krzysiu ..."
Cytuj_gość
24.02.2011, 14:38
"- Rzeczywiście jakiś pan nerwowy... i nie potrafi pan postępować z ludźmi!"
Cytujmiłośnik "Fantazji"_gość
24.02.2011, 09:55
brak wiedzy nie zwalnia z myślenia...
W Tczewie jak mi wiadomo nie znajduje się przedszkole o nazwie "Fantazja".Być może autorowi powyższego artykułu chodziło o przedszkole czeskie... Pozdrawiam jak zwykle dobrze poinformowany zespół redakcyjny Portalu tcz.pl
OdpowiedzFantazja_gość
27.02.2011, 11:42
PUNKT PRZEDSZKOLNY FANTAZJA
Szanowny miłośniku Fantazji - prywatny punkt przedszkolny FANTAZJA vs. przedszkole FANTAZJA znajduje się w Tczewie przy ul. Obrońców Tczewa 12. Placówka działa od 1 marca 2010, czyli już rok, zatem gratuluję spostrzegawczości i nie musi już Pan jeździć do Czech - zapraszamy do nas:) Z pozdrowieniami dla dobrze poinformowanego zespołu redakcyjnego portalu tcz.pl.
OdpowiedzDalya ._gość
27.02.2011, 19:09
.
Czysta reklama przedszkola ; )) .
Odpowiedz