Elektrownia "Północ", która ma powstać w podtczewskich Rajkowach, straciła pozwolenie zintegrowane na wprowadzanie do środowiska substancji lub energii z instalacji spalania paliw. Decyzję o cofnięciu pozwolenia podjął szef resortu środowiska.
Minister Środowiska rozpatrywał w trybie odwoławczym sprawę udzielenia pozwolenia zintegrowanego inwestycji planowanej w miejscowości Rajkowy koło Pelplina, którą zamierza zrealizować Elektrownia Północ Sp. z o.o w Warszawie.
- Po rozpatrzeniu sprawy minister stwierdził, że decyzja marszałka województwa pomorskiego wydana w przedmiocie udzielenia pozwolenia zintegrowanego dla ww. instalacji zawiera wady, które nie pozwalają na utrzymanie jej w mocy. Główne zastrzeżenia ministra dotyczyły nieprawidłowego lub nieprecyzyjnego uregulowania w decyzji kwestii dotyczących wprowadzania substancji do powietrza, gospodarki wodno-ściekowej, eksploatacji instalacji w warunkach odbiegających od normalnych oraz braku określenia w decyzji terminu, od którego dopuszczalna jest emisja do środowiska z tej planowanej instalacji. - tłumaczy Magda Sikorska, rzecznik resortu środowiska - Z uwagi na fakt, że sprawa udzielenia pozwolenia zintegrowanego wymaga przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w znacznej części, w zakresie mającym wpływ na jej rozstrzygnięcie, decyzja marszałka województwa została uchylona, a sprawa przekazana temu organowi do ponownego rozpatrzenia. Obecnie postępowanie w sprawie udzielenia pozwolenia toczy się zatem ponownie przed marszałkiem.
Tematowi pilnie przyglądają się organizacje ekologiczne - m. in. Stowarzyszenie "Eko-Kociewie" i Fundacja Client Earth. Przypomnijmy, że obie odwołały się od wydanego w lipcu br. przez tczewskie starostwo pozwolenia na budowę. Do wojewody pomorskiego wpłynęło też 37 odwołań od osób fizycznych. Przedstawiciele inwestora do tematu podchodzą jednak spokojnie i przygotowują się do poszukiwania wykonawcy inwestycji. Jeszcze w październiku w Pelplinie ma odbyć się spotkanie przedstawicieli inwestora z mieszkańcami i ekologami.
Dodajmy, że budowa elektrowni "Północ" ma kosztować ponad 10 miliardów złotych. Podczas budowy ma tam pracować nawet 3 tysiące pracowników - później zakład ma zatrudniać 300 osób. Spółka otrzymała już promesę koncesji na najbliższe 50 lat. Obiekt ma powstać w Rajkowach. Dlaczego tam? Lokalizacja jest efektem wojewódzkiego planu zagospodarowania przestrzennego. Spółka Elektrownia Północ, należąca do grupy Kulczyk Investments, brała pod uwagę sześć możliwych lokalizacji w Pomorskiem - Żarnowiec, Opalenie, Czatkowy, Tczew, Gorzędziej i Rajkowy. Zdecydowano się na tę ostatnią ze względu na dostęp do wody chłodzącej, bliskość Centralnej Magistrali Kolejowej - Śląsk - Gdynia oraz drogi krajowej nr 91 i autostrady A1. Na potrzeby przyszłej elektrowni zabezpieczono teren 220 ha w pobliżu Rajków. Jeśli wszystkie procedury pójdą zgodnie z planem, budowa pierwszego bloku ruszy w połowie przyszłego roku i zakończy się w 2016 roku, zaś drugi blok zacznie działać dwa lata później.
Minister Środowiska rozpatrywał w trybie odwoławczym sprawę udzielenia pozwolenia zintegrowanego inwestycji planowanej w miejscowości Rajkowy koło Pelplina, którą zamierza zrealizować Elektrownia Północ Sp. z o.o w Warszawie.
- Po rozpatrzeniu sprawy minister stwierdził, że decyzja marszałka województwa pomorskiego wydana w przedmiocie udzielenia pozwolenia zintegrowanego dla ww. instalacji zawiera wady, które nie pozwalają na utrzymanie jej w mocy. Główne zastrzeżenia ministra dotyczyły nieprawidłowego lub nieprecyzyjnego uregulowania w decyzji kwestii dotyczących wprowadzania substancji do powietrza, gospodarki wodno-ściekowej, eksploatacji instalacji w warunkach odbiegających od normalnych oraz braku określenia w decyzji terminu, od którego dopuszczalna jest emisja do środowiska z tej planowanej instalacji. - tłumaczy Magda Sikorska, rzecznik resortu środowiska - Z uwagi na fakt, że sprawa udzielenia pozwolenia zintegrowanego wymaga przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w znacznej części, w zakresie mającym wpływ na jej rozstrzygnięcie, decyzja marszałka województwa została uchylona, a sprawa przekazana temu organowi do ponownego rozpatrzenia. Obecnie postępowanie w sprawie udzielenia pozwolenia toczy się zatem ponownie przed marszałkiem.
Tematowi pilnie przyglądają się organizacje ekologiczne - m. in. Stowarzyszenie "Eko-Kociewie" i Fundacja Client Earth. Przypomnijmy, że obie odwołały się od wydanego w lipcu br. przez tczewskie starostwo pozwolenia na budowę. Do wojewody pomorskiego wpłynęło też 37 odwołań od osób fizycznych. Przedstawiciele inwestora do tematu podchodzą jednak spokojnie i przygotowują się do poszukiwania wykonawcy inwestycji. Jeszcze w październiku w Pelplinie ma odbyć się spotkanie przedstawicieli inwestora z mieszkańcami i ekologami.
Dodajmy, że budowa elektrowni "Północ" ma kosztować ponad 10 miliardów złotych. Podczas budowy ma tam pracować nawet 3 tysiące pracowników - później zakład ma zatrudniać 300 osób. Spółka otrzymała już promesę koncesji na najbliższe 50 lat. Obiekt ma powstać w Rajkowach. Dlaczego tam? Lokalizacja jest efektem wojewódzkiego planu zagospodarowania przestrzennego. Spółka Elektrownia Północ, należąca do grupy Kulczyk Investments, brała pod uwagę sześć możliwych lokalizacji w Pomorskiem - Żarnowiec, Opalenie, Czatkowy, Tczew, Gorzędziej i Rajkowy. Zdecydowano się na tę ostatnią ze względu na dostęp do wody chłodzącej, bliskość Centralnej Magistrali Kolejowej - Śląsk - Gdynia oraz drogi krajowej nr 91 i autostrady A1. Na potrzeby przyszłej elektrowni zabezpieczono teren 220 ha w pobliżu Rajków. Jeśli wszystkie procedury pójdą zgodnie z planem, budowa pierwszego bloku ruszy w połowie przyszłego roku i zakończy się w 2016 roku, zaś drugi blok zacznie działać dwa lata później.
Komentarze (15) dodaj komentarz
migacz_gość
13.10.2011, 07:42
budować, budować, budować!
Odpowiedzjerry_gość
13.10.2011, 09:34
pogonic ta bande eko terorystow.
Odpowiedzhoody_gość
13.10.2011, 12:25
i szlag trafił miejsca pracy
Odpowiedz_gość
13.10.2011, 14:13
i bardzo dobrze ;p
Odpowiedzpelagia_gość
13.10.2011, 16:36
i buja się
Co z robotą dla genialnego , starosty , dyrektora ,członka zarządu SOSNOWSKIEGO
Odpowiedzzzz_gość
13.10.2011, 19:03
Pogońcie ekologów, a za parę lat będziecie mieli martwą pustynie,krótko wzroczni zarobkiewicze i karierowicze.
OdpowiedzGość_gość
13.10.2011, 20:10
Ktoś za mało zapłacił? W Polsce za rządów PO nic mnie już nie zdziwi. Zobaczcie jaką aferę zamieciono pod dywan tuż przed wyborami - większość mediów milczy do dziś. LINK: Posłowie PO i PSL błyskawicznie zmienili prawo. Dzięki temu uniknął procesu Ryszard Krauze http://www.rp.pl/artykul/69745,727824-Ryszard-Krauze-skorzystal-na-zmianie-prawa.html
Odpowiedzpolityk_gość
13.10.2011, 21:13
ekologiczna obłuda ...
Oczywiście że pogonić ekologów. To banda nierobów i obłudników. Ciekawe skąd czerpią informacje i na czym gotują te swoje ekologiczne obiadki. Pewnie prąd z dynama od roweru, a obiadek na ognisku. Do Grecji tych nierobów, będą we właściwym gronie ...
Odpowiedzmropenvitamine_gość
13.10.2011, 21:26
Tu nie chodzi o te 3 tysiace miejsc pracy. Pierwsze problemy z zaopatrzeniem energetycznym wedlug zachodnich specjalistow zaczna sie w Polsce w 2016 roku. Co zrobia olbrzymie zaklady i srednie przedsiebiorstwa gdy brak prądu bedzie drastycznie wplywal na wydajnosc, terminowosc? Opuszcza Polske, badz beda ja omijac szerokim lukiem. Nagle okaze sie , ze zaleglosci energetycznych juz nie nadrobimy i zeby nie byc drugim Burkina Faso prad zakupimy na zachodzie czy tez wschodzie. I bedziemy jesc sasiadowi z reki i chodzic na jego pasku! Widocznie komus zalezy, aby tak bylo. Nie twierdze, ze kazdy kto dziala na szkode panstwa jest agentem obcego mocarstwa, ale czasami mam wrazenie, ze rezydentow obcych wywiadow u nas nie brakuje.
Odpowiedz_gość
13.10.2011, 22:57
Gość
Oj nie brakuje agentów. Zauważ, że we wszystkich krajach postkomunistycznych doszło do większej lub mniejszej lustracji, a u nas NIC. Wystarczy posłuchać Czecha który wspomina procentowo ile w ich kraju i w jakich dziedzinach było agentów - mowa o tym jest w filmie Nocna Zmiana. Film dosyć długi, ale jeśli ktoś go obejrzy dopiero zrozumie o co chodzi w dzisiejszej polskiej polityce. 1cz. http://www.youtube.com/watch?v=zhj4rvei5pg
Cytujcheb_gość
14.10.2011, 08:23
Sami jesteście agentami...banda paranoików...też mi odrycie nocna zmiana film stary jak świat...odrycie roku normalnie.
Odpowiedz_gość
14.10.2011, 15:56
Ekolodzy dostali za mało kasy. Nie wystarczyło żeby im zatkać gęby i na wygodne życie i protestowanie przeciwko wszystkiemu co się w tym kraju próbuje zbudować, żeby zasypać trochę tą przepaść cywilizacyjną, która oddziela nas od krajów rozwiniętych.
OdpowiedzBoluś_gość
14.10.2011, 19:46
Rura
Dlaczego ekolodzy nie protestowali przeciwko rurze gazowej? No ale przecież wg. UE Polska nie ma dostępu do morza. Rurę położono, a od niedawna Bałtyk ponownie znalazł się w obszarze naszej granicy. Nie ma więc obcej agentury w kręgach rządowych? Przepraszam za określenie, ale ślepy by to zobaczył.
OdpowiedzPelpliniak_gość
14.10.2011, 20:48
dziwny traf???
jakos zaraz po wyborach cofneli decyzje. zbieg okolicznosci????
Odpowiedzpegaz_gość
16.12.2011, 18:33
Wyślij protest przeciwko budowie elektrowni jądrowej w Gąskach k. Mielna http://www.petycjeonline.com/protest_przeciwko_budowie_elektrowni_jdrowej_w_gska ch_k_mielna a najlepiej kopiując treść protestu i wysyłając bezpośrednio do PGE i Urzędu Gminy w Mielnie Przyłącz się też na facebooku: http://www.facebook.com/#!/pages/G%C4%84SKOBYL-Atomowi-w-G%C4%85skach-m%C3%B 3wimy-NIE/194911010592849
Odpowiedz