Dotychczasowy prezydent Tczewa - Zenon Odya, nie zasiądzie w zarządzie województwa pomorskiego, chociaż na mocy porozumienia pomiędzy PO i PSL otrzymał taką propozycję. Nowy radny miał odpowiadać w Pomorskiem za sprawy związane z infrastrukturą. Tymczasem tczewianin chce się skupić na działaniu na rzecz regionu w sejmiku - okazuje się bowiem, że jest tam jedynym reprezentantem Kociewia.
Wybrano już przewodniczącego sejmiku województwa czwartej kadencji - został nim Jan Kleinszmidt, który zastąpił zajmującego dotąd to miejsce Brunona Synaka. Jego zastępcami wybrano Marka Biernackiego i Dariusza Męczykowskiego z PO oraz Piotra Zwarę z PiSu. Wciąż jednak nie wiadomo, kto zasiądzie w zarządzie województwa. Okaże się to być może podczas dzisiejszej sesji - pewne jest jednak to, że wbrew medialnym doniesieniom w zarządzie zabraknie Zenona Odyi:
- W drodze porozumienia między ministrem Sławomirem Nowakiem, a prezesem PSL na Pomorzu Krzysztofem Trawickim dla przedstawiciela PSL znalazło się jedno miejsce w województwie. Przypadła mi propozycja objęcia tego miejsca - wiązało się to z funkcją nadzoru nad całą infrastrukturą województwa. Odmówiłem, bo gdybym z takim samym zaangażowaniem chciał pracować dalej, to kandydowałbym na prezydenta miasta Tczewa. Będę jednak z pełnym zaangażowaniem działał w sejmiku. Po przekazaniu obowiązków nowemu prezydentowi będę mógł jechać do Gdańska, objąć mandat i rozpocząć pracę. O interesy Kociewia będę mocno dbać, chociaż nie spodziewałem się, że stanę się jedynym reprezentantem tego rejonu Pomorza - wyjaśnia nam Zenon Odya.
Dzisiaj radni sejmiku zbiorą się, by wybrać marszałka oraz pięcioosobowy zarząd. Wszystko wskazuje na to, że nadal zostanie nim Mieczysław Struk. Funkcji wicemarszałka nie zachowa Leszek Czarnobaj, który zrezygnował w związku z nieprawidłowościami w Pomorskim Centrum Traumatologii. Wicemarszałkiem ma za to pozostać Wiesław Byczkowski.
Wybrano już przewodniczącego sejmiku województwa czwartej kadencji - został nim Jan Kleinszmidt, który zastąpił zajmującego dotąd to miejsce Brunona Synaka. Jego zastępcami wybrano Marka Biernackiego i Dariusza Męczykowskiego z PO oraz Piotra Zwarę z PiSu. Wciąż jednak nie wiadomo, kto zasiądzie w zarządzie województwa. Okaże się to być może podczas dzisiejszej sesji - pewne jest jednak to, że wbrew medialnym doniesieniom w zarządzie zabraknie Zenona Odyi:
- W drodze porozumienia między ministrem Sławomirem Nowakiem, a prezesem PSL na Pomorzu Krzysztofem Trawickim dla przedstawiciela PSL znalazło się jedno miejsce w województwie. Przypadła mi propozycja objęcia tego miejsca - wiązało się to z funkcją nadzoru nad całą infrastrukturą województwa. Odmówiłem, bo gdybym z takim samym zaangażowaniem chciał pracować dalej, to kandydowałbym na prezydenta miasta Tczewa. Będę jednak z pełnym zaangażowaniem działał w sejmiku. Po przekazaniu obowiązków nowemu prezydentowi będę mógł jechać do Gdańska, objąć mandat i rozpocząć pracę. O interesy Kociewia będę mocno dbać, chociaż nie spodziewałem się, że stanę się jedynym reprezentantem tego rejonu Pomorza - wyjaśnia nam Zenon Odya.
Dzisiaj radni sejmiku zbiorą się, by wybrać marszałka oraz pięcioosobowy zarząd. Wszystko wskazuje na to, że nadal zostanie nim Mieczysław Struk. Funkcji wicemarszałka nie zachowa Leszek Czarnobaj, który zrezygnował w związku z nieprawidłowościami w Pomorskim Centrum Traumatologii. Wicemarszałkiem ma za to pozostać Wiesław Byczkowski.
Komentarze (7) dodaj komentarz
_gość
06.12.2010, 00:42
a szkoda, że nie przyjął tego stanowiska, bo mógł je przyjąć i w tym samym czasie działać na rzecz kociewia
Odpowiedzkierowca roweru
06.12.2010, 01:16
Też o tym pomyślałem, ale ten pan pierwszej młodości nie jest i wszystkich srok za ogon nie złapie.
Cytuj_gość
06.12.2010, 07:26
Pan Dariusz Męczykowski to jest ten, który ma po swoim ojcu sklep, który kiedyś głównie był cukiernią?
CytujEch_gość
06.12.2010, 08:40
No tak, odmówił stanowiska, gdzie trzeba było więcej pracować. Wiedziałem, że nie poszedł tam aby coś zdziałać tylko żeby złapać stołek i przesiedzieć.
OdpowiedzTcz_gość
06.12.2010, 11:56
Stracony głos
Znaczy sie tczewiacy zmarnowali swoj glos. P. Odya poszedl nie pracowac do sejmiku, tylko z uwagi na niska emeryturke. Jakos trzeba dorobic, ale trzeba uwazac zeby sie nie przepracowac :(((
OdpowiedzMEMIAH_gość
06.12.2010, 12:52
JEDNAK SIE WYPALIŁ
pamiętam komentarze i wielkie oburzenie po konwencji PO w Tczewie iż prezydent Odya się nie wypalił i będzie działał w sejmiku. a tu kuku poszedł po stanowisko na 4 lata .ciepła posadka ,dietka i święty spokój. tak samo będzie z nowo wybranym prezydentem ; odcinanie kuponów od rozpoczętych inwestycji i spokojne 4 lata. a wyborcy jw instynkcie stadnym wybrali bo Odya namaścił nijakiego następcę.
Odpowiedzwyborca_gość
06.12.2010, 18:14
i bardzo dobrze!!
Pan Odyja wie na co go stać co robi to napewno nie dla kariery tylko dla dobra społeczności lokalnej, to stanowisko po Czarnobaju to mina i dlatego Pan Odyja był ostrożny i nie walczył o ten stołek.
Odpowiedz