Pogoda
TCZ.PL Sp. z o.o. Internetowy Serwis Informacyjny Miasta TczewaRajcy mieli do posła wiele pytań (fot. tcz.pl)
Gościem ostatniej sesji Rady Miasta był tczewski poseł Jan Kulas. Parlamentarzysta mówił m. in. o wysokości waloryzacji emerytur i rent w 2010 roku oraz o szczegółach związanych z przygotowaniem przyszłorocznego budżetu. Wizyta posła wzbudziła wśród radnych spore emocje - pytali m. in. o to, co Jan Kulas zrobił, by ratować Wydział Ksiąg Wieczystych tczewskiego sądu. Nie ma wszystkie pytania doczekali się odpowiedzi, bo parlamentarzysta spieszył się na pociąg.
Poseł, jak sam podkreślał, wpadł na obrady tczewskiego gremium "dosłownie na 5 minut". Chciał nakreślić rajcom obraz tego, co dzieje się w Warszawie. Wspomniał m. in. o pracach nad przyszłorocznym budżetem i planowanej rewaloryzacji rent i emerytur:
- Spowolnienie gospodarcze tego roku przekłada się na wyniki finansowe roku 2010. W tym roku wydamy w skali kraju 301 miliardów 197 milionów złotych, a w roku 2010 tylko o 1 miliard 100 milionów złotych więcej. Biorąc pod uwagę niewielką inflację, widać, że w roku przyszłym będziemy mieli do wydania tyle samo pieniędzy, co w roku bieżącym. Zakładamy jednak rewaloryzację emerytur i rent - będzie to miało miejsce w marcu przyszłego roku na poziomie 4 procent. To jest dobra informacja dla 9 milionów Polaków. Zamierzamy też podnieść płace nauczycieli. - zwracał się do radnych poseł Jan Kulas.
Optymistycznie przewidywania wzbudziły spore zamieszkanie, szczególnie w szeregach Prawa i Sprawiedliwości:
- Mówiąc o budżecie na 2010 rok, wspomniał pan, że skutki spowolnienia gospodarczego pojawią się w 2010 roku Stoi to w sprzeczności z tym, co do tej pory rząd mówił, a mianowicie, że nie ma kryzysu, że się rozwijamy. - zastanawiał się radny Zbigniew Urban - Chcę zapytać posła o wysokość deficytu budżetowego. Czy potwierdza pan, że na obecnym etapie prac nad budżetem na 2010 rok deficyt szacowany jest na około 52 miliardy złotych? Czy to prawda, że ZUS nie ma pieniędzy i będzie musiał zaciągnąć kredyt na wypłatę świadczeń dla emerytów i rencistów?
Poseł uspokajał, że nie ma żadnego zagrożenia co do wypłaty rent i emerytur. Poszedł nawet o krok dalej:
- Nasz rząd dotrzymuje słowa. Przypominam, że za czasów rządu PiS-u, rządu lewicy, waloryzacji nie było. My zapewniamy, że waloryzacja będzie i ZUS będzie miał zabezpieczone na ten cel środki.
Ostatnie stwierdzenie wywołało zdecydowaną reakcję ze strony Zbigniewa Urbana, który przypomniał parlamentarzyście, że "jeszcze nie czas na kampanię". Rajcy usiłowali się również dowiedzieć, jakie kroki poseł zamierza podjąć w związku z coraz bardziej realną groźbą likwidacji Wydziału Ksiąg Wieczystych tczewskiego sądu.
- Proszę zapytać panią prezes Sądu Rejonowego lub starostę, kilkakrotnie na ten temat rozmawialiśmy - odpowiadał poseł. - Wydział Ksiąg Wieczystych trzeba w naszym mieście utrzymać.
Radni nie dawali za wygraną i pytali dalej m. in. o to, czy rząd zamierza cokolwiek zmienić w Polskim Związku Piłki Nożnej, czy budżet przewidziany na służbę zdrowia będzie niższy w porównaniu z rokiem 2009, czy utrzymany na takim samym poziomie oraz czy podczas planowania rząd uwzględnił również wydatki samorządów. Poseł jednak jak tłumaczył, spieszył się na pociąg i spotkanie z minister rozwoju regionalnego, a zadającym pytania polecił śledzenie strony www.jankulas.pl, gdzie na bieżąco można śledzić wyniki prac parlamentarzysty.
Poseł, jak sam podkreślał, wpadł na obrady tczewskiego gremium "dosłownie na 5 minut". Chciał nakreślić rajcom obraz tego, co dzieje się w Warszawie. Wspomniał m. in. o pracach nad przyszłorocznym budżetem i planowanej rewaloryzacji rent i emerytur:
- Spowolnienie gospodarcze tego roku przekłada się na wyniki finansowe roku 2010. W tym roku wydamy w skali kraju 301 miliardów 197 milionów złotych, a w roku 2010 tylko o 1 miliard 100 milionów złotych więcej. Biorąc pod uwagę niewielką inflację, widać, że w roku przyszłym będziemy mieli do wydania tyle samo pieniędzy, co w roku bieżącym. Zakładamy jednak rewaloryzację emerytur i rent - będzie to miało miejsce w marcu przyszłego roku na poziomie 4 procent. To jest dobra informacja dla 9 milionów Polaków. Zamierzamy też podnieść płace nauczycieli. - zwracał się do radnych poseł Jan Kulas.
Optymistycznie przewidywania wzbudziły spore zamieszkanie, szczególnie w szeregach Prawa i Sprawiedliwości:
- Mówiąc o budżecie na 2010 rok, wspomniał pan, że skutki spowolnienia gospodarczego pojawią się w 2010 roku Stoi to w sprzeczności z tym, co do tej pory rząd mówił, a mianowicie, że nie ma kryzysu, że się rozwijamy. - zastanawiał się radny Zbigniew Urban - Chcę zapytać posła o wysokość deficytu budżetowego. Czy potwierdza pan, że na obecnym etapie prac nad budżetem na 2010 rok deficyt szacowany jest na około 52 miliardy złotych? Czy to prawda, że ZUS nie ma pieniędzy i będzie musiał zaciągnąć kredyt na wypłatę świadczeń dla emerytów i rencistów?
Poseł uspokajał, że nie ma żadnego zagrożenia co do wypłaty rent i emerytur. Poszedł nawet o krok dalej:
- Nasz rząd dotrzymuje słowa. Przypominam, że za czasów rządu PiS-u, rządu lewicy, waloryzacji nie było. My zapewniamy, że waloryzacja będzie i ZUS będzie miał zabezpieczone na ten cel środki.
Ostatnie stwierdzenie wywołało zdecydowaną reakcję ze strony Zbigniewa Urbana, który przypomniał parlamentarzyście, że "jeszcze nie czas na kampanię". Rajcy usiłowali się również dowiedzieć, jakie kroki poseł zamierza podjąć w związku z coraz bardziej realną groźbą likwidacji Wydziału Ksiąg Wieczystych tczewskiego sądu.
- Proszę zapytać panią prezes Sądu Rejonowego lub starostę, kilkakrotnie na ten temat rozmawialiśmy - odpowiadał poseł. - Wydział Ksiąg Wieczystych trzeba w naszym mieście utrzymać.
Radni nie dawali za wygraną i pytali dalej m. in. o to, czy rząd zamierza cokolwiek zmienić w Polskim Związku Piłki Nożnej, czy budżet przewidziany na służbę zdrowia będzie niższy w porównaniu z rokiem 2009, czy utrzymany na takim samym poziomie oraz czy podczas planowania rząd uwzględnił również wydatki samorządów. Poseł jednak jak tłumaczył, spieszył się na pociąg i spotkanie z minister rozwoju regionalnego, a zadającym pytania polecił śledzenie strony www.jankulas.pl, gdzie na bieżąco można śledzić wyniki prac parlamentarzysty.
Wykop
Komentarze (12) dodaj komentarz
takijeden
16.11.2009, 08:39
Ten poseł to jakaś kpina z parlamentu. Wstyd na cała Polskę że Tczew ma akurat takiego posła... Nawet w faktach TVN był wymieniany jako "dziwnie aktywny" ponieważ wydał z Państwowej kasy na książki aż 50 tys. zł rocznie !!! Jest w niechlubnej czołówce zanudzaczy sejmowych, z mównicy sejmowej czyta o Ciechowskim czy Garnuszewskim co ma się jak ... ! A co zdziałał dla miasta i regionu ? NIC !
Odpowiedzas_gość
16.11.2009, 09:12
kulas
powinien byc najwyzej nauczycielem polskiego a gimnazjum a nie poslem , dla tczewa nie zrobil nic ale trzyma z czarnymi a ci mu robia klake
Odpowiedzwyborca_gość
16.11.2009, 09:21
Janek spoko gość....
nie wadzi nikomu, nie zadziera z nikim, taki nijaki, taki bezbarwny, każdemu się podłoży byle na koncie przybywało...za kilka lat już o nim nie będzie nikt pamiętał, ale kasa na koncie u niego będzie i o to chodzi..
Odpowiedzhehehe
16.11.2009, 12:40
:)
eeetam :)
OdpowiedzStańczyk_gość
17.11.2009, 00:07
To jest robota, móc wyjść na mównicę, pogadać o farmazonach które w żaden sposób nie mają przełożenia na rzeczywistość, wiedząc że jest się niesłuchanym przez nikogo i jeszcze dostawać za to kasę. Pan podaj rękę i zrób zdjęcie stanowi w swoim klubie polityka czwartego garnituru. Przed nim wszystkie drzwi w rządzie stoją zamknięte, choć nawet o tym nie wie bo nigdy nie próbował ich otworzyć Jeszcze nie słyszałem by zrobił cokolwiek dla Tczewa. Jeśli się mylę niech ktoś mnie oświeci a najlepiej sam zainteresowany. Jakiś jeden materialny przykład.
OdpowiedzPO_gość
17.11.2009, 16:08
Nie mam nic przeciwko PO ale to tczewskie PO to nie prawdziwe PO. Ci ludzie w większości pasują do PZPR a nie do PO. Nie reprezentują prawdziwych ideałów PO.
OdpowiedzC>K>M_gość
18.11.2009, 20:19
Ideałów PO? To jakie są prawdziwe ideały PO? I kto je reprezentuje, bo wychodzi na to, że nikt, z premierem i ministrami na czele. Wychodzi na to, że to nigdy nie były żadne ideały, tylko bajer dla wygrania wyborów:)
Cytujmirtas_gość
17.11.2009, 16:32
po kulas
Jak uczyl mnie historii w szkole kolejowej tez byl nijaki
Odpowiedzjeff rotal_gość
17.11.2009, 22:01
nauczyciel i polityk, czasami i pisarz
nauczyciel był z niego mizerny wyjątkowo, jedyne co zapamiętałem z tych mętnych lekcji to zaangażowanie w omawianie dokonań marszałka Piłsudskiego okraszone piosenkami legionowymi. natomiast nie mozna mu zarzucić lojalizmu w sferze działań, bo w 1987-1988 gdzies tam organizował dla uczniów cichaczem spotkania z ludźmi z Solidarności, NZS etc., czym pewnie nieraz naraził się gromadce dowodzonej przez Milczewskiego. Jako polityk mało charyzmatyczny mało treściwy w wypowiedziach, podbnież jak w sferze pisarza-biografa G.C.
Odpowiedzroland_gość
17.11.2009, 22:21
Pan Kulas niestety odpada.
A ja na Pana głosowałem i sie zawiodłem.O farmazonach to umiesz Pan gadac .Wez sie Pan do roboty !!!
Odpowiedzmamaj_gość
18.11.2009, 18:23
nasz poseł nie ma czasu na pracę
według wydatków jego biura poselskiego wydał na książki 38 717 zł publicznych pieniędzy. Teraz musi to wszystko przeczytać
Odpowiedzloki55_gość
09.10.2011, 12:45
POSEŁ KULAS SAM NIE PRZYKŁADAŁ SIĘ DO PRACY, I SYNA 18 LETNIEGO TEŻ NIE NAUCZYŁ PRACOWAĆ , A ZROBIŁ Z SYNA RADNEGO MIASTA TCZEW JAK ZA PZPR SYNOWIE PO OJCACH PRZY WŁADZY.
Odpowiedz